Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Lavende86 wrote:Ponoć nie ma już diety matki karmiącej i to nie ma znaczenia dla dziecka co jesz. Ten mit został ponoć obalony. To były zabobony z dawnych czasów. Mleko jest tworzone z krwi, a nie z tego co zjesz
Mamaginekolog o tym trąbiła co chwilę. Z tego co wiem już nawet w szpitalach nie dają rozpiski z dietą jak kiedyś. A kolki zawsze będą bo układ pokarmowy jest niedojrzały. Jedno dziecko ma większe tendencje do kolek, drugie mniejsze i nie ma na to lekarstwa. Tylko simetikon.
-
Tez słyszałam ze ta dieta matki karmiacej to mit. Kawe mozna ale niedużo
Ja tez dzis dłużej pospalam.
Zozo no to trzeba będzie przyhamowacChoć ja też od początku miałam apetyt ale chyba do 16 tyg.nic nie przybrałam
Pilnuj wagi po prostu.
-
nick nieaktualny
-
Adry jeśli chodzi o alergie u dziecka to to ma znaczenie i alergeny przenikaja do mleka wiec z wysypkami itp.trzeba uważać.
Po prostu chodzi o to ze nie trzeba jesc wszystkiego jałowo i tylko gotowane itp.Adry, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Adry wrote:Można pić kawę karmiąc dziecko, ale z dietą tuż po urodzeniu to mam mieszane odczucia. Po 3 miesiącu życia małej rzeczywiście jadłam wszystko bez ograniczeń, w ilościach słusznych
i nic się nie działo, jednak wcześniej widziałam zależność pomiędzy tym co zjadłam, a bolami jej brzuszka, szczególnie pierwszy miesiąc po urodzeniu. Raz przykładowo opierdzieliłam poł kilo czereśni i drugi dzien po byl wyjety z życiorysu.
Więc ja bym radziła po prostu kierować się własnym wyczuciem i obserwacjami dziecka, a nie tym co mówią babcie, ciocie oraz mama ginekolog
Otóż to.Adry lubi tę wiadomość
-
Adry zgadzam się. Tez jesli ewidentnie np.tylko po kapuscie dziecko mialoby kolki to pewnie tez bym odstawila a nie jadla dla zasady bo mozna jesc wszystko
Tak ze warto obserwować.
Zozo może racja po tym szpitalu byłaś wyglodniala. A może jeszcze mdłości Cie dopadna i nie będziesz miała na nic ochotyZ córka miałaś mdłości?
Adry lubi tę wiadomość
-
Multi jak będzie się powtarzać to może w Delicol się zaopatrzcie, na ciążowych polecany. I biogaie też dziewczyny podają.
A witaminę d suplementujesz? Podobno niektóre mają w sobie olej palmowy który źle znoszą maluszki, najlepszy jest Vigantol, teraz wycofany ale podobno ma wrócić do aptek. Dziewczyny nie podają tych suplementów tylko lek na receptę, ma najlepszy skład. -
Mycha - ja daję Vigantol cały czas małej. Dobry jest. Coś słyszałam, że teraz jest problem z kupnem. Jak mi się skończy to będę kombinować. Ostatnio był tylko w aptece internetowej. Na szczęście on na bardzo długo starcza.
Moje drugie dziecię chyba rośnie bo coraz wyżej sięga z kopami. Już ponad pępkiem go czuję. No i sił ma coraz więcej
A moje pierwsze dziecię namawiam na spacer, a ona nie chce. Chyba w takim razie czeka nas siedzenie w domuAdry lubi tę wiadomość
-
Multi nie ma diety matki karmiacej. Ja jem wszystko a problem z brzuszkiem raz jest raz nie ma. Kawe tez pije ale slabiutka. Nam pomogl delicol, espumisan i probiotyk biogaia. No i masaze. Chociaz teraz juz sama robi kupki ale na początku pomagalismy masazami. https://dziendobry.tvn.pl/a/jak-masowac-niemowle-porady-fizjoterapeuty-dzieciecego-wazny-jest-dotyk-i-emocje
Multiwitamina lubi tę wiadomość
-
Adry wrote:Lavende Twoja mała to ma dopiero odlotowy charakter
ale wiesz, to dobrze, poradzi sobie w życiu
Mała dyrektorka. Teraz chciałam ponownie namówić ją na spacer to strzeliła focha i stwierdziła, że ona idzie teraz spać. Ciekawe czy faktycznie zaśnie czy za chwilę wstanie jakby nigdy nic. Siedzę w salonie i modlę się żeby zasnęła. Byłoby trochę spokoju
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2019, 13:59
Adry lubi tę wiadomość