X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1846 1232

    Wysłany: 5 listopada 2023, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny! Cud się stał😄 Stefek wczoraj zgodził się wypić 50ml z butli. Tymek dzisiaj od 23 do 5rano spał sam i nie krzyczał. 😄😄😄
    Czuje się taka wyspana🥰
    Z dziećmi to nigdy nic nie wiadomo😊

    Moja mama nazywa się Alicja, a moja babcia Marysia🥰 piękne imiona❤️ jeśli będzie mi dane mieć córeczkę to na drugie imię będzie miała Maria;)

    Promyku, jak się czujesz? Wiadomo co tam się zadziało? Ja teraz często patrzę na mojego małego skrzata i przypominam sobie ten stres jak jechaliśmy do szpitala. Jestem taka wdzięczna, że wszystko dobrze się skończyło i mam przy sobie tego cudownego chłopaczka 🥹

    Pomimo moich jęków z poprzedniego wpisu, podtrzymuje- bycie mamą dwójki jest fajne! Męczące, ale na nic bym tego nie zamieniła. 😉

    Greyreality28 lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1720 1233

    Wysłany: 5 listopada 2023, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owa widzisz słońce zaświeciło 😉 w macierzyństwie czy w małżeństwie to już chyba tak musi być czasem słońce czasem deszcz 😁 głowa do góry 💪💪

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Adry Autorytet
    Postów: 9419 7315

    Wysłany: 5 listopada 2023, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk, gratuluję z całego serca. Niech ciąża przebiega spokojnie i bez niespodzianek. :*

    NowaJaaa gratuluję ciąży i szczęśliwego rozwiązania

    Owa gratuluję Stefka. To zostałaś królowa na pokładzie :P

    Zajrzałam i nie spodziewałam się, że jeszcze ktoś tu został :)

    U nas wszystko ok. Maja chodzi od września do zerówki , a Maciej od połowy września do żłobka. Całkiem fajnie się zaadoptował. Wszystkim było to potrzebne, bo dopinam ostatnie rzeczy przed powrotem do pracy. A wracam za 3 tygodnie. I mega mega się cieszę :Do oj mega mega.

    U mnie chyba najcięższy był 11 miesiąc życia Maćka. Dużo się budził, czasem co godzinę, bardzo mało spalam, byłam wrakiem człowieka. No i ogólnie dwójką dzieci w domu to inny wymiar. Aż nie wiem czy pisać jaki zapieprz hahaha czy to jeszcze wypada.

    My już zdecydowanie kolejnych dzieci nie planujemy. Nawet jak ja bym chciała to mąż kategorycznie nie haha. Ale wiadomo, plany planami, a życie może napisać kompletnie inny scenariusz.

    Ale tak naprawdę szczęśliwi jesteśmy bardzo bardzo. Taka rodzina 2+2 to spełnienie marzeń. Jeszcze kilka mamy do zrealizowania, ale krok po kroku wszystko się spełni.

    Pięknego tygodnia dziewczyny

    NowaJaaa lubi tę wiadomość

    MP7Jp2.png
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4957 3771

    Wysłany: 6 listopada 2023, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wracasz od grudnia? TO tak jak ja :D :D :D chociaz wcale mi sie nei chce wracac, lubie ten czas spędzany z córą. Ona się teraz taka fajna i kumata robi, że aż żal ją zostawiać i iść do roboty :(

    Promyk całe szczęście , że z ciąża wszystko ok. Fakt masz przygody zawsze na początku :/ u nas przez całą ciążę był celibat ze strachu :P chłop wyposzczony hahah :D ale ogólnie starałam sie nei wariować :) paznokcie malowałam, biegałam wszędzie, jeździłam autem itp. W ogóle bardzo dobrze się czułam. CHyba wreszcie hormony byly porządnie ustabilizowane bo mialam duuuuzo energii :D

    ja juz powoli robie badania odnosnie drugiego transferu. Ale to moze gdzeis za rok. Zobaczymy jak zycie sie potoczy. Ciężko coś planowac w naszym przypadku hehe :D bo zycie i tak swoje :D

    Adry lubi tę wiadomość

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • Adry Autorytet
    Postów: 9419 7315

    Wysłany: 6 listopada 2023, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekamy, wracam od 27 listopada dokładnie. Zostawiłam sobie 4 dni urlopu + 2 dni opieki, bo i święta przed nami i musimy jeszcze na kontrolę skoczyć do Kielc. Maciek jak się urodził miał spłaszczoną główkę z jednej strony na tyle, że nie był w stanie trzymać głowy prosto leżąc (miałam bardzo malo miejsca w brzuchu i to od ułożenia było). Konsultowaliśmy się z lekarzami i jak to lekarze, żeby go poduszkami blokować albo cukrem i że samo się ułoży haha... w końcu poszliśmy prywatnie jak mial 4 miesiące i zaproponowano nam terapię kaskiem, ale wiadomo zanim zrobiliśmy wszystkie potrzebne badania, zanim zrobili kask to się zeszło 2 miesiące. Nosił ten kask przez 3 miesiące 23 godziny na dobę, wyrobiliśmy się idealnie przed upałami i oficjalnie nie jestesmy już pod opieką neurochirurga :) dla mnie była to masakra też z karmieniem niewygodnie, z przebieraniem, czapke trzeba było większa, ale on sie super czuł, bo kask izolował mu uderzenia wiec sie rzucał po wszystkim bez strachu hahaha. I w szpitalu powiedzieli, że już jest ok, ale przysługuje nam w Kielcach ostatnia wizyta, która i tak własciwie nic juz nie zmieni, ale żal nie wykorzytac i to będzie gdzies w grudniu wlasnie.

    Ja nie ukrywam, że się cieszę, tym bardziej że do biura będę jezdzic 1 moze 2 dni w tygodniu a tak to z domu, zawsze dodatkowy grosz wpadnie a i z ludzmi troche pogadam, trochę zrobie cos innego niz tylko pranie sprzatanie gotowanie prasowanie.

    Maja zawiesila tak wysoko poprzeczkę high need baby, ze Maciek bylby bez szans. Do dzisiaj mam wrazenie, ze nadal potrzebuje nas o wiele wiecej niz on. On tak pol na pol. To jest taki typ dziecka promyczka, ze zaraz chcesz miec nastepne hahaha.

    MP7Jp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 6 listopada 2023, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ogólnie też dzieci trochę się różnią ale też dużo mają wspólnego. Cyryl był mniej wymagający i płaczący, bardziej taki nasz śmieszek chociaż wiadomo w pierwszych 3 mcach trochę płakał. Ale przynajmniej lubił wózek i jazdę samochodem (no chyba że na długą trasę, to nie...). Mała była typowo córeczka mamusi a on bardzo lubi też tatę i chętnie z nim zostaje, na jego widok od razu się śmieje 🙂Oboje bardzo szybko zaczęli siadać i wstawać, mały już od 10mca chodzi wiec wszędzie go pełno 🙈 Rozalka go uwielbia, ciągle go całuje, daje mu swoje zabawki, ma do niego bardzo dużo cierpliwości i bardzo bym chciała żeby tak zostało.
    Niestety ostatnio bardzo źle śpi, też budzi się w nocy milion razy i to męczące, zwłaszcza że w dzień spi tylko raz. Jeszcze do tego pies więc kolejny obowiązek ale jestem zadowolona 🙂 Cieszę się z tego czasu bo wiem że nie wróci chociaz jak pójdę do pracy to też będzie dobrze 😄

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2329 1942

    Wysłany: 6 listopada 2023, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu ruch się zrobił ;)
    Czekamy - dużo zostało wam zarodków? I widzisz- po tak długiej drodze miałaś szczęśliwą ciąże :)

    Ja dziś znów plamienie ale niewielkie. Poziom nudności 7/10. Czyli klasyk. Popijam wode z imbirem i staram sie spać jak młody w przedszkolu. Chyba właśnie zakończyłam chodzenie do pracy bo 1) z tymi nudnościami nie dam rady funkcjonować 2) plamienie sie powtarza wiec jestem uziemiona.

    Ej, dziewczyny, podobno ten przeskok z 1 dziecka na 2jke jest tragiczny, natomiast z dwójki na trójkę to mała różnica. Która podejmie rękawice?;>

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2023, 12:43

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1720 1233

    Wysłany: 6 listopada 2023, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie poruszenie na wątku :D Promyk byle do przodu i byle było dobrze, co do pracy jeszcze się dość napracujemy do 60 lat albo i do końca zycia, bo coś mi się nie chce Wierzyc w nasze emerytury...

    No ja po dwójce raczej dziękuję, nie tyle ze względu na same dzieci, bo przy bardzo wymagającym Pierwszym zdecydowałam się na drugie i to jeszcze siedzę w domu z tym pierwszym, ale ze względu na Męża.. myślę, ze ta dwójka to tak akurat, jeszcze ogarnianie domu, praca na cały etat, także nie będę raczej nigdy na nudę narzekać .. a dwa wiek jednak... chyba ze coś mi strzeli do głowy na jakaś 40tke

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Adry Autorytet
    Postów: 9419 7315

    Wysłany: 6 listopada 2023, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja osobiście, gdybym zabrała się za mcierzynstwo jakies 5-10 lat wcześniej to być może wziełabym pod uwagę jeszcze jedno, a tak już wiem, że dla mnie jest za późno. Choć oczywiście mam koleżanki po 40stce które urodziły i super dają radę, ale to juz myślę kwestia indywidualna.

    No i mamy też kilka planów, których realizacja byłaby solidnie zakłócona przez kolejną ciążę. Zresztą ja w ciąży nie czułam się jakoś super ekstra. Ani w pierwszej ani w drugiej. Wręcz własnie z pelna odpowiedzialnością mogę napisać,że jestem w lepszej formie po kilku nieprzespanych nocach niż w ciąży, szczególnie pod koniec.

    Przy dwójce czasu na początku było ekstremalnie mało, wlasciwie wcale i wlasciwie dopiero dzisiaj (czyl 14 miesiecy po porodzie) odpaliłam tak solidniej laptopa i domykam rozne tematy, wiec od razu tez postanowilam cos wiecej napisac, gdyz moge zaraz tez zerknąć czy ktos odpowiedzial hahaha, a nie jak mi sie zdarzalo wyslac sms do kolezanki, ona od razu odpowiedziala a ja odpisywalam po dwoch tygodniach... serio:P

    W ogole jak bylam w ciazy to wyrabialam sobie nowy paszport i robilam 3 podejscia jednego dnia, bo byla mega kolejka w zwiazku z wojna na Ukrainie i jak juz za 3 razem mi sie udalo zalatwic to wrocilam do samochodu i z przerażeniem stwierdzilam... ze mi go skradziono. Probowalam zglosic na policje, policja sugerowala, ze moze odholowano. W koncu w rozpaczy zadzwonilam do meza i on przyjechal i pytal czy jestem pewna ze zostawilam tam gdzie zostawilam isluchajcie ja byam w takim jakims dziwnym stanie, ze pomyslalam, ze moze jednak rzeczywiscie zostawilam gdzie indziej i nie bylam sobie w stanie przypomniec gdzie... i my jezdzilismy po okolicy i szukalismy az sobie przypomnialam. hahahaha. Wiec jesli ktos moze zgubic swoj samochod, to zdecydowanie ja.

    Nowa ile masz lat? Kiedy masz termin? Ktos Wam bedzie pomagał?

    MP7Jp2.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1720 1233

    Wysłany: 6 listopada 2023, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry co za historia..

    Ja mam teraz 35 lat, termin na polowe grudnia. Czy mi ktoś będzie pomagał hmm moja Mama z nami mieszka, wiec trochę Ona, z tym ze to zależy jaki będzie Mikołaj i jaka Alicja, jeżeli typ starszy syn to nie pomoże mi za duzo bo to był taki wisielec na mnie dzień i noc i reszta mogła nie istnieć.. jeżeli dziewczynka będzie inna to mysle z wózkiem mi na spacer pojedzie, albo chwile z Mała posiedzi.. a Mikołaj dopóki się u Niej będzie bawił to tez chwile tam będzie mógł być.. jak zacznie się wspinać itd. Jak to ma w zwyczaju to pójdzie do mnie.. czas pokaże.. Mąż pewnie ucieknie w prace.. ale mysle ze chociażby Mama by mi zupę ugotowała to już jest ogrom pomocy. Nie przewidzi się.. od września posyłamy Starszaka do przedszkola, to będę Czesc dnia z jednym. A potem smignie kilka miesięcy i wracam do pracy.. Teściowa Emerytka, ale pracuje dalej, widzi Wnuka jedynego raz na 1-2 miesiące, wiec tutaj nie liczę na pomoc..

    Tez bym chciała zmienić prace, trochę odsapnąć, z Mężem gdzieś czasem wyjść albo częściej sama.. a wydaje mi sje ze wieksze dzieci łatwiej będzie zostawić.. poki co Starszak dalej się budzi w nocy to tez takiego dziecka komuś nie zostawię.. a ta dwójka to już takie dla mnie szczęście i nje wiem tez czy chce ryzykować ze będzie dziecko chore, albo ze już za duzo będzie wszystkiego, a tez wydaje mi się ze 3ka dzieci, praca na cały etat, dojazdy itd. To trochę już hard core

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2023, 15:59

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Adry Autorytet
    Postów: 9419 7315

    Wysłany: 7 listopada 2023, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ale to mąż się nie angazuje w opiekę i pomoc? Bierze jakies wolne jak urodzisz? Troche jak czytam to odnosze wrazenie, ze wszystko ogarniasz sama.

    Z doświadczenia widzę, że bardzo mała szansa, aby córka miała podobny charakter do syna. Raczej bedzie jego przeciwieństwem :)

    MP7Jp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 7 listopada 2023, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowajaa a mężowi też zależało na drugim dziecku czy to bardziej Twoja inicjatywa?
    Mi się wydaje że o ile przy jednym dziecku da się żeby facet jakoś tam się migał od opieki tak przy dwójce no po prostu siłą rzeczy potrzeba dwóch osób bo jedna się nie rozerwie... Wiadomo z czasem da się i dwójkę ogarnąć ale te początki...
    Mój mąż zmienił pracę i ma nieraz wyjazdy kilkudniowe, wtedy jestem sama z dzieciakami, muszę wozić Rozalkę do przedszkola, usypiać ich dwójkę naraz itd no lekko nie jest ale już wyrobiłam sobie jakiś schemat działania i jest to do ogarnięcia ale też łatwiej mi odkąd młody jest bardziei mobilny umiał siedzieć chwilę pobawić się czymkolwiek pod ręką czy teraz jak chodzi, niż jak tylko leżał i np wkurzał się że mnie nie widzi nie może podejść a ja nie mogłam wziąć go na ręce. Choć z drugiej strony czasem oszaleć można jak tu np pomagam Rozalce się umyć a on w tym czasie wyłączy mi pralkę w trakcie prania czy wrzuci szczoteczkę do zębów do kibla 😅 Nie ma nudy to fakt...

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 7 listopada 2023, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do trzeciego dziecka to ja nie mówię że nigdy, ale nie powiedziałabym też że planuję. Po prostu zobaczymy co życie przyniesie. Na razie na pewno nie. Może jeszcze tak za 4-5 lat czy pod 40 jeszcze machniemy ostatnie, ale może już totalnie nam się odechce jak będziemy mieć już duże dzieciaki 🤷 Ciąża dla mnie ok, porody też tak że to mnie jakoś bardzo nie przeraża. Urodzić to mogłabym i jutro kolejne, ale kto to wychowa 😅🙈 Już czas trochę odżyć.

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1720 1233

    Wysłany: 7 listopada 2023, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż bardzo chętny na drugie dziecko, ba, na trzecie nawet pewnie, bo ja odwalam kupe roboty dosłownie, a On to słucha jaki to nasz Syn jest och i ach.. nie powiem, jak już się zajmuje Synem to bawią się, na rower Go zabiera itd. Także ten czas spędzają razem i faktycznie bez rozpraszaczy.. tylko ze właśnie moim zdaniem to taka kropla w morzu… wiadomo teraz ja jestem w domu a Mąż pracuje, także tez inaczej, ale jak chwile chodziłam do pracy to rano był z Synem a ja po powrocie do wieczora.. nie ma równego podziału.. nie raz tez mówiłam, ze facet tego nie zrozumie, bo jednak kobieta jak chce coś sama ogarnąć bez dziecka to najpierw musi załatwić opiekę nad dzieckiem a facet idzie, jedzie..

    U mnie te cieze z jednej strony czuje się dobrze fizycznie, pomijając sensacje żołądkowe, które towarzysza mi zawsze na różnych etapach, to psychicznie jest duzo strachu… niby druga ciąża była do 1szych prenatalnych spokojna, to potem się zaczęło straszenie, wadami, wczesnym porodem itd. Poki co szczęśliwe skończyłam 34 tc i liczę ze jeszcze się trochę uda.. porodu się nie boje.. wymagającego dziecka owszem.. bo to przerobiłam.. a tu będzie jeSzcze starszak buntownik. Czas pokaże jak będzie. Mąż coś wolnego weźmie na początek, ale nie wiem ile. Jak bedize mnie wkurzał tak jak po pierwszym porodzie to mysle za długo nie będzie w domu.. jakoś wtedy złe na siebie działaliśmy.. nie planuje.

    My to w ogóle jeszcze remont mamy od miesiąca domu.. i ciagle coś się sypie dodatkowego… mam dość…

    Z tego wszystkiego dla mnie tez bardzo ciężkie było rozstanie z Synem, nieudany żłobek nr 1, potem się pochorowałam, potem na szczęście żłobek nr2 był ok. Także trochę tez trzęsę portkami jeśli chodzi o rozstanie z Mała.. ale To jeszcze kupa czasu.. u mnie niestety praca z dojazdami długimi.. zobaczymy, tez bym chciała docelowo zmienić i tak jak piszesz Frida pożyć, żeby coś wygodniej było…

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Greyreality28 Koleżanka
    Postów: 56 20

    Wysłany: 8 listopada 2023, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny apropo...
    W poprzedniej ciąży brałam witaminy mamadha premium plus..
    Wtedy Skończyło się to poronieniem ale teraz nie mogę brać tych witamin bo mój organizm przed te wyniki trombofilii nie przyswoi kwasu foliowego w tej postaci..
    Może któraś z was bierze bądź zna kogoś kto by chciał te leki.
    Są ważne do kwietnia..
    Jestem w stanie oddać to za grosze.
    Szkoda by mi to było wyrzucić..

  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6600 3797

    Wysłany: 11 listopada 2023, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może i ja się odezwę jak taki ruch się zrobił.
    Nowa, przy 2ce mąż nie będzie mail tyle czasu samemu sobie. Ja nie rozumiem piszesz ze po pracy byłaś z młodym, a on gdzie? U nas jest duża rozbieżność czasowa z moim, pracuje na zmiany ale nie wyobrażam sobie ze jak był w domu i nie remontował czegoś , nie załatwiał w polu to nie siedział z dziećmi. Z resztą. Powem Ci tak . Jak mały miał coś roczek, to jak mąż wracał z pracy nauczyłam go żeby brała czysta koszulkę dla tatusia i mu lecial zanieść na przebranie. To bylo prze słodkie. Oni wtedy zaczęli nawiązywać swoją więź. Mąż wracał z pracy, młody zaraz leciał i poszło. Potem jak się urodziła młoda, to obydwoje spędzali tyle czasu ze sobą ze do tej pory Kornel jest bardziej tatusiowy. A od niedawna młoda też woli iść się pożalić do mojego niż do mnie. Ona to sobie go z resztą owinęła wokół paluszka .
    Zmierzam do tego że na pewno się Wam ułoży po porodzie zobaczysz sama. Angażuj młodego niech bierze autko czy książkę i zapytala do ojca. Raz jeden drugi i zobaczysz ,zanim mrugniesz będą nierozłączni.
    My się stajemy matkami z automatu , a niektórzy mężczyźni muszą dojrzeć do bycia ojcem. Niektórym trzeba dać kopa w dupe na rozruch
    Adry. Zgubiłaś samochód? Serio ? ;) nawet ja nie jestem taka trzepnięta
    Czekamy, miło Cie czasem przeczytać;) zobacz jaka mała już duża, szok jak czas ucieka
    Promyk , kciuki i pomyślności
    Frida , taki tip wsadzaj ich myć razem . Ja tak robię od 3 miesiąca Klaudi ,moze później. Jak juz byla stabilniejsza . Pod prysznic , młoda na taki plastik szła dla dzieciaków, do lezalenia, mały się bawił. Najgorzej było ogarnąć ubieranie na raz , ale poszło. A usypiania naraz do tej pory pamiętam jedno na cycku, drugie niżej na kolanie...cieszyć się tylko bo ten czas ucieka ile wlezie.
    Orzech fajnie ze masz możliwość pójścia na 2h do roboty. To dobrze robi głowie;)

    U nas powolutku do przodu, dzieci w przedszkolu obydwoje , więc jak już ubieram oboje to oboje zostawiam , a nie jedno wraca ze mną. Jest łatwiej niż jak bralma Klaudię malutka i odwoziłam młodego. Już te dzieci mobilniejsze
    Ja zaczęłam pracę w tym tygodniu, bardzo mi się podoba i cieszę się że się odważyłam i zdecydowałam. Wyjście z domu daje dużo dla głowy i perspektywa Sue zmienia mega . Inna cierpliwość zaraz w domu. Ponieważ będę pracowała na zmiany, czeka nas życiowa rewolucja. Narazie uczę się nowych obowiązków. Dzieci zostawiam teściowej ,bo coczywiscie jak nie chorowały 2 miesiące to zaczęły wtedy kiedy ja pracę 😅 mąż mnie mocno wspiera, dopinguje i ogólnie podział obowiązków w domu niby ten sam , ale jednak mam więcej pomocy z jego strony. Więc u mnie pozytywnie
    Kiedyś chciałam 3 dzieci...Teraz cieszę się odzyskana wolnością i chyba już Noe chce kolejny raz przerabiać pieluch.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2023, 15:07

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4957 3771

    Wysłany: 13 listopada 2023, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry moja kolezanka miala to samo w galerii. Tyle że na policji Pan kazał jej przeszukać cały parking zanim przyjął zgloszenei 😅 Okazało się że wyszła innym wyjsciem, mega podobnym a auto było zaparkowane całkiem z drugiej strony 🤣🤣🤣

    No ja teraz wracam do pracy i tez powoli myślę o drugim... Na razie badania robię na spokojnie i gdzieś może latem coś będziemy myśleć.
    Póki co mala się zrobila mega atencjuszka, bardzo wymagająca. Cały czas trzeba się nią bawić bo inaczej płacz i wieszanie się na nodze 😅 i zaczyna pierwsze kroczki stawiać już całkiem samodzielnie! Trzyma zabawkę w ręce, zapomni się i idzie parę kroczków 🤣

    My mamy jeszcze 3 zarodki, z czego dwa są bardzo ładne a jeden taki słabszy. Ale ważne że coś jest! 💪
    Póki co jestem po histeroskopii. Wszystko ok. Więc grunt pod transfer jest 😁

    Frida91 lubi tę wiadomość

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 21 listopada 2023, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo Multi a gdzie pracujesz? Super że udało Ci się znaleźć pracę i że jesteś zadowolona. Na pewno psychicznie lepiej tak wyjść do ludzi, inaczej jak trzeba się tak zorganizować na czas. A myślałam że będziesz chętna na trzecie 😃 Ogólnie pod koniec lata byłam blisko w Twoich stronach i tak pomyślałam o Tobie.
    No czasem tak robię że kapie dwójkę razem 🙂. Z usypianiem to też, mały przy cycku a ręką głaszcze młodą i też jakoś szybko to idzie, tak jak pisałam najtrudniejsze były pierwsze razy, teraz do ogarnięcia. Wożenie do przedszkola i odbieranie jak jestem sama też upierdliwe jak jest zimno i więcej ubierania, czasami teść mi wtedy pomaga i jeździ.

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1720 1233

    Wysłany: 23 listopada 2023, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multi mój Mąż duzo pracuje.. jak wraca to czesto już jest wieczór a w soboty ogarnia przy domu… zobaczymy teraz będzie zima to może jakoś to lepiej pójdzie…
    Fajnie ze wyszłaś do ludzi do pracy taka odmiana po tym czasie w domu.
    Ja w pracy jednej strony byłam zadowolona bo coś dla siebie, ale z drugiej czułam ze tego jest za duzo.. ale może na to wpłynęła jednak wczesna ciąża..

    Promyk jak tam?

    W ogóle mam już 37 tc skończony także udało się donosić ciaze nie będzie drugiego Wcześniaka 🥳🥳🥳🥳❤️❤️❤️❤️

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1720 1233

    Wysłany: 9 grudnia 2023, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj urodziłam Alicję poród SN, zupełnie inny niż pierwszy, waga 3550 gramów i 54 cm także czuć różnice jak ze starszym Synem. Ogarnia jedzenie z piersi, spi, poki co mam nadzieje, ze jest dobrze, urodziłam w końcu 39+1 😍😁 także elegancko ciąża donoszona. Teraz byle wyjść jutro ze szpitala bo już tesknie za Synem

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
‹‹ 1916 1917 1918 1919 1920
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ