X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    U mnie nie było znaczenia czy ktoś chce tabletki czy nie bo okresu pobytu w szpitalu to nie skróci.

    Mi lekarz powuedzial ze jak sama wstane wieczorem to mnie wypusci nastepnego dnia.
    Lekow nie potrzebowalam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawa jestem co powie na to adry jak wroci z wczasów i to przeczyta jak myślisz krycha? ?

    Multiwitamina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 25 lipca 2018, 11:04

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    I wyszłaś na drugi dzień ?
    Ja byłam przyjęta w poniedziałek, zabieg we wtorek, Środa 5 rano pionizacja i czwartek do domu.
    Dodam, że miałam laparo w klinice a najwyższym stopniu re..... Czegoś tam. Tam się zjeżdżają babki z całej Polski.

    No przeciez wczoraj wyszlam.
    W srode mnie przyjeli. Czwartek rano zabieg. Piatek o 12 wyszlam.
    Po zabiegu wieczorem pozwolily mi sue nawet wykąpać.
    ake mi tam nic nie robili procz droznosci.
    Poza tym anastezjolog wzial do serca moje slowa i zmienil leki i chyba sama narkoze przed zabiegiem.
    Nawet gardlo nie bolalo po intubacji.

  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a co was obchodzi ile ona dochodziła do siebie po laparo? Ja też po takim zabiegu doszłam szybko do siebie. Nie aż tak jak Koniczynka ale o wiele szybciej niż hipi. Po 2 godzinach byłam w pełni przytomna a następnego dnia po wyjęciu cewnika i drenu z brzucha nie potrzebowałam żadnej pomocy.

    npV2p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 25 lipca 2018, 11:04

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drenow nie mialam bo i po co...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 24 lipca 2018, 18:44

    Ika83, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    Zazdroszczę naprawdę.
    Wiesz bywają też tacy co po narkozie rzygają jak koty przez cały dzień. Oni z kolei pewnie zazdroszczą tobie.

    npV2p1.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dreny bo to było usówanie dużej torbieli. Z drenami jest gorzej, bardziej boli. Po wyjęciu ich była ogromna poprawa komfortu.

    hipisiątko, Ewa89_89 lubią tę wiadomość

    npV2p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po usunieciu pęcherzyka rzygalam i wstalam dopiero nastepnego dnia ledwo...ale nie spalam nic a nic.
    Teraz pomogla szczegolowa rozmowa z anastezjologiem...sam był w szoku tego co mowilam..jak np.wybudzanie na sali operacyjnej i usuwanie rury na żywca. Zapewnil mnie ze nic takiego mnie nie spotka i poda leki przeciwwymiotne...i tak sie tez stalo. Z wybudzania nic nie pamietam. Obudzilam sie przy przenoszeniu na łóżko, a diagnoza postawila mnie do pionu.

    Dobranoc miłe Panie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    U mnie pooperacyjne to sala z prawdziwego zdarzenia. Ekrany. Urządzenia wszelakie. Monitoring. A dodatkowo kącik dla położnej.

    Ja byłam tam sama.
    zadnych urządzeń ani dzwonków.
    Dzrzwi uchylone by polozne mnie wydziały z korytarza..
    Moj maz wyjal mi telefon jak go wpuscili.
    To co potrzebne polozyl mi na łóżku...
    Potem nawet 2kobiety do mnie weszly ktore ze mna leżały..
    Minitorowana bylam chyba tylko godzinke - serce i cisnienie. Potem to odlaczyli i wywiezli.
    Z drugiej strony jakbym zdychala to bylby koszmar nie móc jak zawołać położne

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 22 lipca 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny witam się w 1. dniu kolejnego cyklu. Nic mi się nie chce, a muszę iść dziś na rodzinny obiad. Mąż z dzieckiem już wybył z domu na spacer i plac zabaw, a ja trochę pospałam.

    Proponuje ignorować wpisy Kryski. Po co się jej tłumaczycie i wdajecie w gadki. Nie odpisujcie na zaczepki bo inaczej to nie będzie miało końca.

    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 24 lipca 2018, 18:44

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 22 lipca 2018, 11:52

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    .

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 25 lipca 2018, 11:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 22 lipca 2018, 11:52

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    .

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 25 lipca 2018, 11:03

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- wprowadzanie nieprzyjaznej atmosfery.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 25 lipca 2018, 11:03

  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 22 lipca 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka o to chodziło :-) Świetny pomysł na utrwalenie tutaj tych cudnych wpisów, które niedługo pewnie znikną :-D Niech ludzie widzą i osadza sami :-)

    Multi dzięki :-) Wam też miłego dnia :-)

    KoniczynkaNaSzczęście, Multiwitamina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Koniczynka o to chodziło :-) Świetny pomysł na utrwalenie tutaj tych cudnych wpisów, które niedługo pewnie znikną :-D Niech ludzie widzą i osadza sami :-)

    Multi dzięki :-) Wam też miłego dnia :-)
    Brawo Koniczynka! Geniusz nam sie wyklul na forum! Bedziemy sie modlic teraz do ciebie. A Lavende, ciebie to ja znam. Jak sama pisalas, nigdy nie wiesz, z kim w sieci gadasz.

    hipisiątko lubi tę wiadomość

‹‹ 223 224 225 226 227 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ