Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiekszość koleżanek w ciąży pije kawę. Nawet ta moja kumpela dietetyczka piła i to nie jedną ale 2 lub 3. Dzieciom nic nie było. Ja piję jedną z płaskiej łyżeczki. A co do tego, że dziecko będzie płakać to nie ma to nic do rzeczy
Matko to starsze pokolenie ma takie zabobony, że masakra. Właśnie dziś na insta mamaginekolog mówiła, że jest mega dużo takich zabobonów np. że karmiąc nie można pić kawy, trzeba trzymać dietę albo że piersi można przeziębić wystawiając je za bardzo na powietrze, a to wszystko bzdury powtarzane przez nasze babcie. Nie ma to pokrycia w medycynie.
Ja mam koleżankę wegetariankę, która w ciąży mimo super diety miała straszną anemię. Brała żelazo, ale nic nie pomagało. Mimo to nie ugięła się i nie zjadła mięsa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 19:09
-
No właśnie mnie nie odrzuca od kawy. Za to w pierwszej ciąży od 8. tygodnia odrzuciło mnie od wszystkiego co zdrowe. Warzywa, owoce, twarożki, jogurty itd. - na sam widok miałam odruch zwrotny. Na szczęście później przeszło.Wróbel wrote:Ja kawę odstawiłam bo mnie odrzuca i teraz mam niedociśnienie. Wypiłabym ale niedobrze mi się robi od samego zapachu. Nie sądzę żeby w rozsądnych ilościach szkodziło.
-
Mnie teraz w tej krótkiej ciąży z PJP odrzucało od wędzonego łososia którego uwielbiam.
Właśnie zjadłam kolację tj. 2 kromki małe chleba żytniego bez masła z wędliną drobiową i jajkiem. Wielkościowe to jak jedna kromka zwykłego chleba. Do tego pół małej papryki i serek wiejski z pomidorem. Serka zjadłam połowę bo jakoś dużo mi się wydawało. Dużo to? Mogłam fote zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 20:07
-
to prawda, u mnie w domu nie je sie w ogóle smażonego (chyba, że kotlety - ale to naprawdę rzadko robię). Tak to albo gotowane, albo pieczone. I... jak idziemy na grilla czy do restauracji to potem umieramy i sie źle po tym czujemyNefre_ ms wrote:No po pracy to się człowiekowi należy zjeść
znam to hehe
Najgorsze jak mieszkasz z większą liczbą ludzi to jest to, że oni wszyscy nie są na diecie.. tylko Ty. I to jest tragedia..
Bo jest pokusa.. zawsze
A żółty ser, wiesz. jest niezdrowy nie tylko dla Ciebie dla dzieci zwłaszcza Nie mówię, żeby całkiem go nie jeść skoro go lubicie, ale kupować go małe ilości na jeden posiłek tylko np. raz w tygodniu - w środę.
Ja katuje zdrowym jedzeniem rodzinę cały tydzień, nie ma że boli. Zasady są proste : zero słodyczy w domu ( chyba, że ja o tym nie wiem), zero słodkich napojów, białego pieczywa, żółtego sera..
A w wikend - hujaj duszo, Piekła nie ma, można poszaleć, ale.. jak cały tydzien zdrowo jesz to potem Ci już nie zawsze smakuje takie całkiem niezdrowe, i jesz takie Średnio zdrowe
co jest lepsze niż.. całkiem niezdrowe. Masło maślane.. tak organizm się przyzwyczaja do lekkostrawnych potraw
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
A u nas dziś drugi dzień przedszkola i narazie bez problemów. Zobaczymy po.
Odpoczywam dopóki mogę Dziś mam nockę.
Powiem Wam, że tyle się dzieje, że totalnie zapomninam, że jestem w ciąży. Normalnie z głowy mi to wylatuje. Nie myślałam, że to w ogóle możliwe...
Multiwitamina, Adry lubią tę wiadomość
-
Joga jest super. Chodzilam dłuższy czas z przerwa. Mozna sie zrelaksowac, wyciszyc ale tez i fobrze upocic poza tym jest duza satysfakcja jak cialo zacznie sie rozciagac i w koncu mozna robic wiecej i dal niz na początku. Polecam z calego serca.
Multiwitamina, Adry lubią tę wiadomość
-
robiłam testy owulacyjne i potwierdzają owulacje. Tylko, że wychodzi mi szybko, około 8dc. Zresztą okres też zazwyczaj mam szybciej, waha się od 24 do 29dc, różnie. Nie mam takich regularnych. Ginekolog powiedział, że taka moja natura. I jestem zdrowa, tylko się starać, a seks traktować jako przyjemność. Mam się nie stresować.Nefre_ ms wrote:3 cs to jeszcze dosyć krótko, żeby panikować.
A masz potwierdzoną owulację? -
Żebyś wiedziała. Dodał coś tego typu, że powoli, a będę mieć jeszcze gromadkę dzieci. A na taki monitoring to kiedy najlepiej się umówić? Przed ovu czy może po?Nefre_ ms wrote:No i jeszcze na pewno powiedział Ci , że jesteś młoda i masz się nie przejmować
Dobrze jest sprawdzić na monitoringu i ginekologa czy owulacja występuje. Wg dziewczyn to jest jedyna metoda, która to potwierdza. Testy owu nie dają 100 % pewności , tak samo jak skok temperatury. Trzeba zobaczyć na badaniu czy pęchęrzyk pękł i pojawił się płyn .. Wtedy wiesz na 100 że jest ok i jesteś spokojna i działasz. To nam się tak tylko wydaje, że to jest czysta matematyka, że dni płodne, owulacja , sex i dziecko. Wbrew pozorom, to się musi masa rzeczy wydarzyć i potrzeba cierpliwości. -
OK, dziękiNefre_ ms wrote:jedno badanie przed, żeby zobaczyć czy jest dominujący pęcherzyk.
Drugie po - żeby zobaczyć,czy pękł.
Generalnie wszyscy lekarze mówią nam to samo, a my panikujemy. W większości przypadków mają rację i trzeba tylko wyluzować i działać i czekać, a każda z nas chcę już.
Ja myślę,że w Twoim przypadku tak będzie, że wszystko jest ok, każda z nas jest inna i ma inny cykl, ale skoro masz takie duże wątpliwości i to Cię blokuje,, to lepiej pójść i się upewnić, że jest ok.. jeżeli dostanę @ to umowie się w kolejnym cyklu
-
no dzisiaj jest tragiczne, a na pewno rano takie byłoNefre_ ms wrote:czasami wystarczy słabsze ciśnienie i człowiekowi oczy się zamykają bo ja też ledwo stałam na nogach
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
zdrowej parze zajmuje to ok 6 miesięcy średnio, a nawet i do rokuMaltusia wrote:robiłam testy owulacyjne i potwierdzają owulacje. Tylko, że wychodzi mi szybko, około 8dc. Zresztą okres też zazwyczaj mam szybciej, waha się od 24 do 29dc, różnie. Nie mam takich regularnych. Ginekolog powiedział, że taka moja natura. I jestem zdrowa, tylko się starać, a seks traktować jako przyjemność. Mam się nie stresować.
Maltusia lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
może być problemem występowanie szybkiej owulacji. Gin powiedział, że taka moja natura.
