X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    b9c4df0459553364med.jpg

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    Z tego co widać to wyniki masz w przedziałach normowych, wiec.. chyba ok. Tak czy siak do interpretacji do lekarza.

    OK dzięki i tak do giną musze iść nefre jak po owulacji dobrze się czujesz ? U mnie chyba nic z tego i juz czekam na okres .

  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 13 września 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arienkas83 już się opanowałam. Też jestem w pracy i ciężko tu się schować, więc nie maiłam wyjścia i już jestem przywołana do porządku.

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 13 września 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to dobrze Paula83 :)

    Mnie trochę brzuch boli okresowo...kurde niech mnie w końcu zaleje bo ciągle brązowy śluz zamiast krwi. Wczoraj była, zaś coś nie tak kurde, poprzedni był wzorowy. :/

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6601 3797

    Wysłany: 13 września 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 13:03

    Arienkas83 lubi tę wiadomość

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 13 września 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny staranie się o rodzeństwo dla pierwszego dziecka po to żeby miało to rodzeństwo nie jest najlepszym pomysłem. Ja mam siostrę i co z tego skoro za cholerę się nie dogadujemy. Nie jesteśmy przyjaciółkami, nie wspieramy się i nie rozumiemy. Nie jest to wina wychowania czy błędów rodzicielskich tak po prostu wyszło. Posiadanie rodzeństwa nie uszczęśliwia z automatu a jego brak nie uniedzczęśliwia. I nie ważcie się mieć wyrzuty sumienia w stosunku do dziecka jeśli się nie udaje.

    Paula83, Arienkas83, Multiwitamina, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 13 września 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam siostrę...rzadko się widujemy. Mieszkając razem się nie dogadywałyśmy, każda z innej parafi. Co do wyrzutów sumienia to ja nieraz gdy mam doła i myśli wiadomo gdzie patrzę na synka i go przepraszam w myślach, chore co nie? :/

    Okres mi się puścił hurrraaaa! :) Że też można się cieszyć z niego. :P Oby tak normalnie teraz do soboty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 13:00

    malutka_mycha, Paula83 lubią tę wiadomość

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    Nie widziałam wszystkich zakresów bo na zdjeciach nie widać, ale chyba się wszystkie mieszczą.. Tylko czasami przy staraniach jest tak, że normy ciążowe są inne..

    No ja po owu - cycki mnie swędzą.. Pewnie efekt duphastonu :) Ale mam 3 dzien wysoka temperature i pocieszam się, że chyba owu jednak była ;D
    W poniedziałek pojdę na proga, i jak nie dostanę plamienia to już będę spokojna na maksa ;D Nawet jak się w tym cyklu nie uda, to już bez plamień będę bardziej na luzie w następnych.

    Ja licząć od soboty bo wtedy najprawdopodobniej miałam owulację,dziś jest 5 dpo w 3 dpo miałam ostry ból brzucha przez cały dzień wczoraj trochę bolał czuje się normalnie dziś mnie nic nie boli,mam tylko dużo sluzu takiego białego i mokro cały czas,wątpie żeby się udało w tym cyklu chociaż brałąm clo :(

  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 13 września 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dlaczego wątpisz Evell? Działania były? To może akurat :) Nie wiem jak było u Ciebie ale ja przy obu ciążach nie wiedziałam póki testu nie zrobiłam. Zero objawów więc wszystko możliwe.
    Moja siostra akurat zaszła po clo, ale po bodajże 3 cyklach na nim i zaszła w 4rtym po odstawieniu clo, nawet nie wiedziała kiedy zaszła. Z tym że jej się wykres nie zgadzał z testami, testy nie wychodziły, nie miała skoków temp, wysoka prolaktyna i inne cyrki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 13:17

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 13 września 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:

    A poza tym, to ja myślę, że łatwiej jest wychować dwójkę dzieci, niż jedno. Dużo więcej dzieci się uczą we dwójkę, jedno od drugiego, poza tym, 1 trzeba organizować czas, a jak jest dwójka to zajmuje się sobą nawzajem. Oczywiście to duże znaczenie ma różnica wieku, bo jak masz 10 lat różnicy, to jest tak jakbyś miała dwa razy po jednym dziecku czasami :)


    Mój ma 5 lat...a czasem zachowuje się jak nastolatek. Zamyka się w swoim pokoju z telefonem i go nie widzimy. Wiem wiem, okropne, ale ja się czasem nie rozdwoje. Tatuś niestety leży i pachnie choć często się nim bawi. Z drugiej str. ile można się bawić z dzieckiem i nic nie zrobić w domu? My gramy razem we trójkę wieczorami w Minecraft :P Czytam mu bajki na noc, gdy nie musze robić obiadu, sprzątać to idę z nim na plac zabaw. Ostatnio też chodził do kolegi i potem przychodziłam po niego. Także widzę że już nie mam malutkiego synka, tylko powoli ma swoje sprawy, mimo że ma dopiero 5 lat. Jakby był dzidziuś myślę że by mi pomagał. :)

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 13 września 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre pięknie powiedziane, każda z nas będzie super mama! Dzieciaczki eyczekane wystesknione, pocztę naturalnie lub nie, urodzone osobiście lub nie. To wszystko później traci na znaczeniu, taka miłość jest wszechogarniajaca i wszelkie bariery łamie.

    A co do facetów to jak jesteśmy stworzeni, cokolwiek mówiły y feministki. Różnimy się i dobrze. Kobieta do wszystkiego podchodzi bardziej emocjonalnie a to facet ma być tym silniejszym. I wcale im nie zazdroszcze. Nam jest łatwiej pozbyć się negatywnych emocji a co im pozostaje? Pocieszanie nas i próba poradzenia sobie z własnymi emocjami. Nie wierzę że ich to w ogóle nie dotyka. Wiem że mojemu jak mu płakałam że nie potrafię zajść to serce się krajalo i czasami przytulił a czasami próbował postawić mnie na nogi. Średnio mu to wychodziło ale próbował. I też pewnie teraz by takimi banalami rzucał gdyby się coś stało ale cholernie by go to zabolało. A do wylewnych i uczuciowy h to on nie należy. Nikt nie jest idealny, coraz częściej dociera do mnie ta smutna prawda. Nie można cudów wymagać od drugiej osoby.

    Nefre_ ms, Paula83 lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 13 września 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już zaakceptowałam fakty. Dla mnie najgosze, że nie wiem ile z tym pochodzę. Czuję się średnio. Mam lekkie mdłości momantami, cycki bolą i brzuch ćmi. Wolałabym żeby samo poszło, a jak widać nie chce...

    Za dużo przeszłam. 2 razy pokonałam depresję i czuję, że to mnie nie podkopie. Jestem silniejsza. Każdy stres nas wzmacnia. To kolejna przeszkoda do pokonania. Jest to przykre, ale nie moge rozczulać się nad sobą jaka jestem biedna. Mam rodzinę, dom, pracę, zdrowie. Mam po co żyć i się tym cieszyć. Łatwiej oczywiscie będzie gdy będę juz po "TYM". Teraz nadal myślę, że mam martwy zarodek w sobie i mnie to nie nastraja do radości.

    Arienkas83, malutka_mycha lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 13 września 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    A ten lekarz co byłaś, to proponował Ci skierowanie, czy zalecał czekanie?
    Czekanie do mojej wizyty 18. bo wg niej ciąża może jest młodsza. No ale co miała powiedzieć? Raz mnie widziała. Pewnie nie chciała postawić kropki nad i.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 13 września 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Ja już zaakceptowałam fakty. Dla mnie najgosze, że nie wiem ile z tym pochodzę. Czuję się średnio. Mam lekkie mdłości momantami, cycki bolą i brzuch ćmi. Wolałabym żeby samo poszło, a jak widać nie chce...

    Za dużo przeszłam. 2 razy pokonałam depresję i czuję, że to mnie nie podkopie. Jestem silniejsza. Każdy stres nas wzmacnia. To kolejna przeszkoda do pokonania. Jest to przykre, ale nie moge rozczulać się nad sobą jaka jestem biedna. Mam rodzinę, dom, pracę, zdrowie. Mam po co żyć i się tym cieszyć. Łatwiej oczywiscie będzie gdy będę juz po "TYM". Teraz nadal myślę, że mam martwy zarodek w sobie i mnie to nie nastraja do radości.


    To dobrze, że widzisz już pozytywy. Ile jest osób które tego nie mają? Musisz sobie powiedzieć właśnie że jest progres, że to pokazało że jesteście płodni i się uda, ile dziewczyn nigdy nie miało takiego zdarzenia. Ja już wolę tak, niż przez wiele miesięcy nic by nie zaskoczyło. To dało mi nadzieję.

    Nefre_ ms lubi tę wiadomość

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 13 września 2018, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    Faceci to jest odrębny gatunek :) Ja nie jestem feministką , ale obrażają mnie jak mówią, że jesteśmy równi :D Prawa i wypłatę to ja chce mieć takie jak oni, ale czy z tego skorzystam to już moja sprawa :D

    Ja kiedyś czytałam taką psychologiczną książkę i tam była taka definicja jakby względnej rzeczywistości, że w zasadzie to co widzisz wszystko to jest względne. Fakty a interpretacja to jest bardzo śliska granica. No i tam były takie przykłady, że jeden fakt, przedstawiony innymi słowami, powodował, że to czy odebrałaś go negatywnie czy nie, zależał od sposobu w jaki został podany. To były skrajne odbiory zwykłej informacji.
    Potem gdzieś tam odniosłam to do jakiś nieporozumień z moich mężem i stwierdziłam, że faktycznie, jak ja coś mówię i robię, to on czasami interpretuje to zupełnie inaczej niż jest mój zamiar. I w drugą stronę to samo - ja się wkurzam bo on coś powiedział, a on miał na myśli coś zupełnie innego.. I potem jeden jest na drugiego zły, bo każdy myśli, że drugi mu koło dupy zrobił.. Porażka..
    I to się wszystkich dotyczy relacji. Morał taki, że czasami żeby zrozumieć chociaż trochę, co druga osoba chce CI powiedzieć, to się trzeba 100 razy upewnić :) I podstawowe założenie moje jak się z kimś kłócę ( oczywiście jeśli jestem jeszcze akurat spokojna, albo..już jestem :D ), to założenie, że on może myśleć zupełnie inaczej niż ja.. :>

    Mnie trochę śmieszy jak właśnie feministki mówią że niczym się nie różnimy od facetów. Ja chcę się różnić. Podoba mi się że jestem kobietą i pewne podziały też mi się podobają. Nie obraża mnie fakt, że facet otwiera przede mną drzwi. On chce być miły a nie mi uwlaczac a ja się wtedy miło czuje.

    A Twoje podejście do kłótni mi się podoba :) ja w ogóle nie potrafię się kłócić. U nas w domu rzadko dochodziło do takich sytuacji i nie miałam kiedy się nauczyć. I teraz to mąż mnie uczy. Takie banalne zdanie : Ty mnie czasami wk*rwiasz i ja też Cie będę, ale ważne co z tym później zrobimy. A dla mnie sam fakt że się wkurzamy już jest dziwny, bo jak to. I wyolbrzymiam pewne sprawy. I całkiem od niedawna właśnie chodzi za mną myśl że nikt nie jest idealny. A teraz postaram się jeszcze wbić do głowy o różnej interpretacji tego samego zdania :)

    f1d9680377.png
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 13 września 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    Ja miałam pewną sytuację i czekałam 2 tygodnie. Widziałam serduszko, a potem już nie biło. Przez te dwa tygodnie zachowywałam się jakby nic się nie stało, a ja bym w ogóle nie była w ciąży. Tak jakby udawałam, że jest po. Jednego dnia się dowiedziałam, drugiego już organizowałam wyjazd na narty - skoro dupa z dziecka to chociaż sobie pojeżdże. Teraz myślę, że jakbym tak dostała krwotoku w czechach na stoku to by nie było fajnie - skrajna odpowiedzialność, no ale miałam prawo. Zaczęłam robić to wszystko, czego nie powinnam w ciąży. Zjadłam tarara, kupiłam wino i kilogram serów pleśniowych. No i zaczęłam biegać. Jeszcze przed zabiegiem. W ogóle wyparłam to. I na tą chwilę to była dobra metoda. Udawać, że to się nie przydarzyło - ja nie byłam w ciąży i nie jestem.

    Ja miałam podobnie...w poniedziałek USG- nic z tego nie będzie. A ja mówię - w sobotę jadę na wakacje, to mam czekać czy co. Lekarz od razu proponuje zabieg, nawet dziś, bądź jutro i jechać sobie z wolną głową na wakacje. A ja ok przyjadę jutro. W poniedziałek, wtorek przed zabiegiem płacz. Jak mąż mnie odbierał ze szpitala uśmiechałam się, było już po, cieszyłam się wakacjami i byłam pełna nadziei że teraz nowy start byle te 3 miesiące przeleciały szybko. Został jeszcze miesiąc, jeden cykl i działamy. :) Boję się wcześniej zaczynać niż lekarz mówił.

    Nefre to pewnie dobra metoda, bo inaczej można oszaleć i się utopić w tym.


    No tak, teraz to najchętniej poszłabym do domu. Okres i bóle się rozkręcają. :) A już się martwiłam że coś nie tak.
    Od jutra mierzę temperaturę. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 14:28

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 13 września 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już wyparłam tą ciążę z głowy. Staram się zachowywać jakby jej nigdy nie było. To się wydaje tak nierealne. Jakby to wszystko wcześniej to był sen. Chciałabym już być po.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2018, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    No a ja się dzisiaj śmieje, bo mnie cycki swędzą. Ciekawe co mnie jeszcze czeka po tym duphastonie.

    Niekoniecznie mogą od Dupka, może akurat masz już objawy ciąży powiem Ci,że ja w tamtej poronionej ciąży miałam szybko objawy już parę dni po owulacji teraz nic :(

  • Mama-Ali Autorytet
    Postów: 1360 1406

    Wysłany: 13 września 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Mam do sprzedania cała pakę wspomagaczy. Lista poniżej, sprzedaję całość: 200 zł.

    Luteina dopochwowa 100- 105 tabletek
    Luteina dopochwowa 50- 13 tabletek
    Euthyrox 75- 29 tabletki
    Euthyrox 100- 80 tabletek
    Lametta- 15 sztuk ( 3 miesiące kuracji)- Lametta to stymulator taki jak Clo
    Folik- 6 tabletek
    Heparyna- 3 zastrzyki
    Salfazin- 21 tabletek
    Androvit- 15 tabletek
    Prenalen- tabletki do ssania na ból gardła dla ciężarnych- 11 sztuk
    Testy owulacyjne Facelle- opakowanie ( 5 sztuk)

    Gdyby któraś potrzebowala, to priv.

    ex2bgu1r0a0mqp77.png

    f2wl3e5eiokd3igu.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6601 3797

    Wysłany: 13 września 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 13:03

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
‹‹ 346 347 348 349 350 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ