X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell - przedszkole to super sprawa. Moja mała płakała trochę, a teraz mówi, że przedszkole jest "ekstra". Bardzo lubi panie. Czasem grymasi rano przy wstawaniu, ale jest już coraz lepiej. No i widzę ile się tam uczy. Piosenki, wierszyki itd. Mają tam dużo atrakcji i takie zabawy, których w domu bym nie wymyśliła. Widzę, że jej to służy. Polecam! Nie ma co trzymać dziecka w domu za długo bo to wcale mu nie służy. Zawsze można wcześniej odbierać. My ją zabieramy o 14:30, po obiedzie.

    A do pracy też fajnie pójść, mieć swoje sprawy, znajomych, pieniądze. Ja byłam rok w domu i to był dla mnie max co wytrzymałam.

    Evell lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • czarnulka24 Autorytet
    Postów: 5609 2727

    Wysłany: 6 listopada 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka .. u mnie zamułka :/

    27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
    07.06.2019 synek
    3 aniołki w niebie [ <3 13tc,<3 10tc,<3 10tc] Cb


    BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo - z tego co widzę to teraz jest "czas pracownika". Wiele firm szuka pracowników. U mnie i u męża cały czas rekrutują, a chętnych brak. Nie wiem jak jest w małych mieścinach, ale u mnie, w mieście około 120 000 mieszkańcow, jak ktoś mówi, że nie może pracy znaleźć to znaczy, że sam siebie oszukuje albo ma dwie lewe ręce. Druga sprawa, że ludzie, którzy nic nie potrafią chcieliby od razu kokosy zarabiać. Gorzej jest właśnie w małych miejscowościach.

    To też zależy od osoby. Niektóre kobiety marzą żeby siedzieć w domu z dziećmi i im to odpowiada. Dla mnie to za mało. Ja zaraz popadam w deprechę. Na macierzyńskim nawet nie miałam z kim się umówić bo wszyscy znajomi, rodzina w pracy i nie mają czasu. Teraz dziecko poszło do przedszkola i też... ile można chatę pucować? Dziecko ma swoje życie, ja swoje i jest ok.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    też marzyłam, ale po roku chciałam już wracac do pracy i cieszę się ogromnie, że wróciłam, wbrew pozorom mam wszystko dużo bardziej ogarnięte i załatwione niż jak byłam w domu, jedyny minus, że jestem mniej wyspana i bardziej zmęczona, ale wolę zmęczenie fizyczne niż psychiczne :)
    Ady bo to tak jest. Jak czegoś nie mamy to wydaje nam się to fajne i atrakcyjne. Ja sobie chwaliłam ten czas wolny pod koniec ciąży i macierzyński bo faktycznie można być przy dziecku i widzieć jak się szybko rozwija, a te chwile są bezcenne i nie wrócą. No ale w końcu dziecko wyrasta i czujemy, że to siedzenie w domu robi się bezsensowne. Ja to poczułam jak mała miała 10 miesięcy. Nagle zapragnęłam iść do pracy, do ludzi. Pamiętam jak żaliłam się siostrze, że każdy mój dzień wygląda tak samo i że jak zrobię jeszcze jedną kaszkę to się porzygam :-D Zabawianie takiego malucha dzień w dzień bez przerwy jest mega nużące i tylko ktoś kto to przeżył to zrozumie ;-) Patrząc na kogoś wydaje nam się to fajne, ale potem stwierdzamy, że do głowy można dostać :-D W życiu potrzebna jest równowaga. My np. jak z córką mamy tą rozłąkę kilka godzin to potem lepiej się dogadujemy, a jak byłyśmy razem non stop to wchodziłyśmy sobie często na nerwy.

    Zozo, Adry lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo - w zawodzie ciężko czasami znaleźć pracę. Ja też nie pracuję w zawodzie. Rozumiem Cię bo faktycznie jak nie ma kto się zająć dzieckiem to jest ciężej. No i małe miasta mają ograniczone możliwości. Obyś w końcu coś znalazła :-)

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 6 listopada 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    Ja myślę, że mi by stykła taka praca na 4 godziny dziennie :)
    Miałam koleżankę, co pracowała na pół etatu, i pytałam, czy ma szansę na cały to powiedziała, że taaak ale ona nie ma czasu. W domu jest tyle do zrobienia, trzeba posprzątać, obiad ugotować.. A nie miała dziecka jeszcze .

    Ja bym chciała tak samo :P Albo na pół etatu, tj po 4h dziennie, albo po więcej godzin, ale nie we wszystkie dni tygodnia. 8h dziennie codziennie tj dla mnie masakra. Jeszcze jak się doda dojazdy itd. to już w ogóle mało czasu i sił zostaje. I to nie to, że poszłam dopiero do pierwszej pracy i narzekam :P Pracowałam już po dużo więcej, nieraz nawet 230h miesięcznie, ale dla mnie to mega męczące i fizycznie i psychicznie. A też nie mam dzieci jeszcze ;) I zawsze coś kuleje u mnie, albo nieposprzątane, albo je się w biegu itd. No ale to trzeba by znaleźć taką pracę, żeby dało się zarobić w takim wymiarze etatu :P

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 6 listopada 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo a ja bym była pierwsza klientka z tym kręgosłupem :D
    Dzisiaj już lepiej, musze chodzić na długie spacery nie wystarczy wyjść do sklepu i ogarnąć mieszkanie :)

    Ja też, gdyby kasa na to pozwalała, mogłabym pracować na pół etatu. Kariery nie robię to po co się dłużej denerwować :)

    f1d9680377.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre - nigdy dziecko nie rozwinie się tak samo w domu jak w przedszkolu. Tam mają cały program ułożony przez profesjonalistów, codziennie inny temat zajęć. Co tydzień Pani wiesza na tablicy list do rodziców i tam jest opisane co w danym tygodniu robiły dzieci każdego dnia. Nawet najbardziej oczytana matka nie jest w stanie tego robić w domu bo ma inne obowiązki i nie ma tyle pomocy naukowych, zabawek. Poza tym przychodzą różni ludzie jak np. policjant i opowiadają dzieciom o swojej pracy i bezpieczeństwie. Nie wspomnę już o kontakcie z rówieśnikami, który jest bardzo korzystny. Ja bym się bała, że bez przedszkola moje dziecko będzie "do tyłu" w porównaniu do reszty dzieci. Dziecko musi się usamodzielnić i umieć sobie radzić w grupie bo nie będzie u mamy cyca do końca życia (choć niektórzy są hehe ;-) ) Nie można trzymać dzieciaka pod kloszem bo robimy mu tym krzywdę.

    A z tą pracą to powiem, że w tym kraju na serio już jest bardzo dobrze jeśli kobiety mogą nie pracować lub pracować na pół etatu. To zaczy że faceci zarabiają furę kasy żeby na wszystko starczyło :-D Ja myślałam, że u nas nie ma jeszcze takiego dobrobytu bo wszyscy dookoła narzekają :-P Tylko z czego potem emerytura drogie panie? ;-) Ci pracujący nie zarobią na wszystkich...

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre - a jak pracują obie osoby to nie musisz się zastanawiać tylko idziesz do sklepu i kupujesz i wiertarkę i mikser :-D Mnie by szlag trafił gdybym musiała się prosić męża o zakup czegoś dla siebie. Idę i kupuję i nawet nie spowiadam się z tego. On mi nigdy nie wypomina zakupów.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Moj mąż tez nie chciał, żebym pracowała :)

    Nerfe ze wszystkim się zgadzam co napisałaś.
    Może miał takie wzorce w domu. Mojego męża matka pracowała w urzędzie. Bardzo elegancka i wykształcona kobieta. Dla niego to było normalne, że kobieta też może pracować. Jak ja to mówię pieniędzy nigdy nie za wiele. Wydatki zawsze są. My z jednej wypłaty przy kredycie to byśmy musieli bardzo oszczędnie żyć, a tak raczej nie liczymy do "pierwszego" mimo, że bogaci też nie jesteśmy.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie w siedzeniu całe życie w domu jest takie ryzyko, że jak męża zabraknie, albo na starość to ani emerytury i ciężko iść nagle do pracy po kilkunastu latach bezrobocia, bo kto Cię zatrudni? Co innego zostać i zajmować się dzieckiem/dziećmi póki są małe i zanim pójdą do żłobka/przedszkola czyli np. do 2-3 roku życia, wtedy można powiedzieć że jest to potrzebne, dziecko wymaga wiecej opieki, pielęgnacji itd. Ale potem jak już dziecko jest w przedszkolu albo szkole, to trochę słabo tak siedzieć... Raczej nie ma w tym domu aż tyle do roboty, no chyba że serio ktoś jest perfekcyjną panią domu, robi przetwory, sama szyje, piecze chleby i zajmuje się ogrodem, to może rzeczywiście co innego :P Jeśli kogoś na to stać i lubi to można się poświęcić takim zajęciom. Ale często to jest po prostu zasiedzenie, przyzwyczajenie, lenistwo, wygoda... Jeśli oczywiście ma się możliwość pracy w swoim mieście a nie chce się do niej iść.
    Ale z drugiej strony, jeśli ktoś zarabia mało, poniżej 2tysięcy a miałby wydać na przedszkole, dojazdy, nianię jak dziecko zachoruje itd. i wychodzi na to że się zapieprza za 500zł miesięcznie, to też wolałabym zostać w domu i czasem niektórym się nie dziwię... Bo te zarobki w niektórych miejscach są naprawdę śmieszne. Np. w moim zawodzie i w moim rodzinnym mieście nauczycielka przedszkola zarabia 1500zł. A jaka odpowiedzialność za życie i zdrowie grupy dzieci, lata studiów...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 11:35

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Lavende, emerytury i tak będą mizerne. My z mężem mamy specjalne konto, na które co miesiąc od 5 lat wpłacamy pieniądze, które własnie mają być na emeryture przeznaczone. Na panstwo nie liczę.
    My tak wpłacamy córce. Co miesiąc my stówkę i teść stówkę. Jak będzie dorosła dostanie to konto. Jeśli będzie grzeczna dla mamusi ;-)

    Adry lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre - święta prawda. Jak rozmawiam z kolegami z pracy do mówią, że taka kobieta, która coś robi, pracuje, rozwija się bardziej im imponuje i doceniają ją bardziej. Starają się bardziej bo a nóż widelec pozna kogoś w robocie i stwierdzi, że lepszy ;-) Oczywiście żartuje, ale fakt, często widzę, że te żony siedzące w domu nie są przez facetów doceniane i dla nich to zawsze będzie, że ona siedzi i nic nie robi, a on bohater utrzymuje wszystko. Mój kolega szuka obecnie kobity i mówi, że jak słyszy, że ona by w domu siedziała, a on ma ją utrzymywać to mu ręce i nogi "opadywują" :-D :-P Stwierdził, że goni takie leniwe paniusie.

    Nefre_ ms lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre - żłobek co innego, przedszkole co innego. Roczne dziecko jeszcze tak bardzo nie potrzebuje grupy i nauki. Między roczniakiem, a trzylatkiem jest przepaść. Ja też nie chciałam dawać córy do żłobka i była z babcią, ale teraz babcia jej już nie wystarcza :-D

    Frida91 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre zgadzam się z Tobą! Nawet jak ludzie mają kasy jak lodu, to kobieta może prowadzić różne inne rzeczy, założyć fundację, stowarzyszenie, zajmować się jakimś rękodziełem, sztuką cokolwiek, ale takie siedzenie bez sensu przy kuchni i wydzwanianie tylko do chłopa kiedy będzie, to serio trochę odmóżdża... Tak mi się wydaje.

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak patrząc po ludziach w moim otoczeniu, znajomych itd. To praktycznie mało gdzie jest tak u młodych ludzi że facet pracuje, a kobieta w domu... Chyba że z niemowlakiem. A tak to mało kogo stać chyba na coś takiego.

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida - dokładnie. Mnie trochę śmieszy jak ktoś mówi, że przecież ogarnia dom i to też praca. A te co pracują nie ogarniają? Ogarniają i to często lepiej bo są lepiej zorganizowane. Ja mam porównanie i jak siedziałam w domu to miałam mniej porobione niż teraz gdy pracuję. Ogólnie nie było znacznej różnicy. Sprzątać nie trzeba codziennie. Gotować też nie. No chyba, że masz 5 dzieci to ok.

    Frida91 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende zgadzam się żłobek a przedszkole to co innego. 3latek już ma zupełnie inne potrzeby społeczne, umie się bawić z dziećmi, a np. roczniak raczej nie. Owszem, też korzysta na takim kontakcie z grupą, ale tu już można mieć różne zdania na ten temat. I wiele zależy od potrzeb mamy tak naprawdę ;) Ale też nie widzę potrzeby trzymania 3 latka w domu. Można wcześniej odbierać, po obiedzie, ale niech korzysta, uczy się, poznaje świat :)

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6345 5017

    Wysłany: 6 listopada 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Frida - dokładnie. Mnie trochę śmieszy jak ktoś mówi, że przecież ogarnia dom i to też praca. A te co pracują nie ogarniają? Ogarniają i to często lepiej bo są lepiej zorganizowane. Ja mam porównanie i jak siedziałam w domu to miałam mniej porobione niż teraz gdy pracuję. Ogólnie nie było znacznej różnicy. Sprzątać nie trzeba codziennie. Gotować też nie. No chyba, że masz 5 dzieci to ok.
    No jasne, że można. Chociaż przy 8godzinach pracy np. do 17 to jednak ciężko mieć siły na to. Dlatego ja bym wolała mieć mniejszy wymiar etatu... No ale to już nie zawsze jest możliwe ze względów finansowych. Ale co innego mieć na to więcej czasu, bo mniej spędzasz w pracy a co innego całe dnie wysiadywać w domu, bo bez jaj, aż tyle roboty to chyba nie ma, no chyba że się pucuje chałupę codziennie jak na święta :P

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 6 listopada 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze jest taka sprawa, że u niektórych facetów jest to problem natury psychicznej takie trzymanie żony w domu. Są to często faceci zakompleksieni, niedowartościowani lub bardzo zazdrośni. Oni chcą mieć "władzę", chcą być najważniejsi, trzymać wszystkie karty i czuć, że ktoś jest im podległy. Dowartościowują się w ten sposób. Nie czują się komfortowo mając niezależną żonę, która jest na równi z nimi i może się postawić. Jeszcze może ich kopnąć w dupę w każdym momencie. A jeszcze umaluje się, ubierze i idzie do ludzi, do facetów i nie wiadomo kogo pozna. Faceci tacy nie są na tyle pewni siebie żeby to znieść. A jak żona siedzi w domu i jedyne jej zadanie do dogadzanie jemu i dzieciom to jest usatysfakcjonowany. Nie mówię, że każdy tak ma, ale osobiście znam takie przypadki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 12:13

    Frida91 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
‹‹ 491 492 493 494 495 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ