Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
On się w ogóle pojawia jak chodzę, wtedy jest stały. A jak siedzę lub leżę to niby nie boli ale co jakiś czas mam jakby skurcz w jednym miejscu. Albo dzgniecie. Tylko nie raz na godzinę a raz na kilka minut. Już sobie nawet popłakałam ze stresu. Wzięłam nospe, może pomoże.
-
Nefre ms - badaliśmy 2 razy. Raz w salve i drugi raz w tej klinice, gdzie sie leczymy.
Wiecie co jest najgorsze- może to bardzo głupie- ale mam poczucie, że gdyby mój mąż miał inną żonę/kobietę to miałby już swoje dzieci. A tak o.. źle ze mną trafił
Zozo - nie tnij bo zostaną ci same bombki ! Nasza tez byla krzywa ale sie jakoś sama naprostowała w doniczce. Cuda !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 22:41
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Mycha to moż ci macica powiększająca się uciska w niektórych pozycjach. Ja mam tak że czasem jak kichnę to wyje z bólu, najpierw to było po jednej stronie a teraz już po obu no i jak mała kopie to boli w ten sposób hak akurat w jajnik trafi. Lekarze mówią że to normalne. Nie bój się.
-
Multiwitamina wrote:teściowa zajebiste, zakupy z nią gorsze. Zapalenie złapałam po antybiotyku... szkoda gadać
Dziwnie Cię tym clo stymulują, może dawka większa powinna być
Dobranoc ja lecę w kimę.
Wiesz co, waże 50kg i na jednej tabletce ladnie rosło przez 3 poprzednie cykle.
Dobranoc i powodzenia na zakupach
Multiwitamina lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Zozo a ile u Ciebie ten ból trwał? Też jak próbuję się ubrać to jest silniejszy.
Wróbel przy kochani też mnie bolało ale to nie to tym razem.
Chyba po tej nospie jest trochę lepiej, na coś poważnego by chyba jedna tabletka nie pomogła. Dalej boli ale odczuwam różnice. Oczywiście takie rzeczy zawsze się muszę dziać na weekend i do tego w święta. Tak bym podjechała po prostu do swojego lekarza -
Nefre_ ms wrote:Promyk
Twój mąż mógł trafić na mnie =>
Albo na inną kobietę z problemem.. Większym od Twojego...
Też tak kiedyś myślałam jak Ty
A potem stwierdziłam że mógł trafić z tym gorzej Teraz myślę że trudno o gorzej.. Ale przynajmniej jestem naprawdę fajna żona. I gdyby z nim było coś nie tak to też bym go nie wymienila
Chodzi mi bardziej o to, że na dodatek w tym wszystkim mam po prostu poczucie winy . Wiecie- to uczucie jak na rozpoznaniu lekarz wpisuje niepłodność kobiecado tej pory mam to przed oczami.
Dobranoc !Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Nefre_ ms wrote:Promyk
Twój mąż mógł trafić na mnie =>
Albo na inną kobietę z problemem.. Większym od Twojego...
Też tak kiedyś myślałam jak Ty
A potem stwierdziłam że mógł trafić z tym gorzej Teraz myślę że trudno o gorzej.. Ale przynajmniej jestem naprawdę fajna żona. I gdyby z nim było coś nie tak to też bym go nie wymienilatakie wyrzuty sumienia są chyba naturalne na pewnym etapie, kochamy swoją drugą połówkę i chcemy dla niej wszystkiego co najlepsze. A okazuje się że osobiście nie możemy mu dać "wszystkiego".
-
Nefre_ ms wrote:Mycha
A masz to gdzie jutro sprawdzić? Izba albo cos?
Nefre ja bym nie odpuściła i nie oddawalabym tego ciągnika. Nie wiem jaka u Was jest dokładnie sytuacja ale na przykładzie mojego męża i pracy widzę że odpuszczanie w niczym nie pomaga a takie osoby później widzą że raz im się udało więc dlaczego nie spróbować raz jeszcze. I żerują na innych. Mój mąż mi właśnie mówi że on to robi żeby mieć spokój, ale później chodzi wkurwiony na maksa. To gdzie ten spokój? -
Nefre_ ms wrote:Mycha
Jedz i tak może jutro sprawdź czy wszystko w porządku.. Jesli ból wróci w wigilię dopiero będzie stres, ale mam nadzieję e że nie wróci...
Wiesz mój ojciec to się w grobie przewraca jak widzi co się dzieje. To nas dużo nerwów kosztuje wszystkich..
Ale nie chce opuszczać bo nie mam nic do stracenia Dziadek z babcią już mnie nie pokocha, więc chyba w pompie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 23:05
-
nick nieaktualnyMycha
U mnie też tak było,też bolało mocno przez dwa dni przeleżałam w łóżku i już gotowa byłam jechać na IP ale w końcu przeszło.Myślę ze to porostu macica rośnie i dlatego jest ból mi lekarz mówił,że to normalne.
Nefre
Współczuje ci tych nieporozumień z rodziną a może jest jakieś wyjście?
Kuźwa @ mi się zamiast kończyć to znowu coś się pierdzieli.malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Musi być jakiś sposób żeby go od nich wydostać. Policja lub sąd. Tylko w sądzie dodatkowo będzie się to ciągnąć.
To bardzo kiepskie relacje, jedne z bliższych osób a tyle krwi potrafią napsuc. Może faktycznie nie warto utrzymywać kontaktów, skoro to się już tak długo ciagnie to raczej nie ma nadziei na poprawę.