Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAdry wrote:My właśnie odpaliliśmy ze starym the star is born, lampeczka winka i w końcu piątkowy relaks. Powiedziałam staremu, że kiedyś się z nim rozwiode i wyjdę za mąż za Bradleya
I co twój stary na to ? Mnie też się Bradley Cooper podoba jeśli mówimy o tym samym
-
nick nieaktualny
-
No ja jestem w pracy. Zamulam przy herbacie. Dziś rano już miałam wychodzić, a tu nagle paw mnie zatrzymał. Dobrze, że tylko woda wypita rano. Teraz nie wiem czy brać drugi Duphaston bo tamten chyba się nie przyjął. Dziś ostatni dzień i urlopik cały przyszły tydzień.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
No są, muszę kupić chyba.
Moja dieta przed ciążą niestety pozostawiała dużo do życzenia. Nie było źle, dużo domowego jedzenia, ale ja z tych co lubią rzeczy typu parówki, frankfuterki i inne takie Niestety. Nie mogę jechać na załatach chociaż też lubię. U mnie dieta nie ma nic do płodności na szczęście. Wiosną i w lecie zawsze lepiej jem. Z zimie gorzej. Teraz też na ten pasztet mnie wzięło kurka 
Staram się jeść zdrowiej, ale te mdłości średnio pomagają...
-
Nefre ale co Cie bolało? Żołądek? Czy ten jajnik?
Ja słyszałam że jest i grzanie bezalkoholowych, w Auchan. Trochę mamy daleko ale chyba się tam wybiorę
Ja się biorę za sprzątanie, powolutku i może ogarnę cały dom. W tym tygodniu mąż był w pracy od 8 do 21, dzisiaj też jest, jutro idzie na chwilę. Dobrze ze mam blisko cała rodzinę i koty bo bym chyba oszalała. Raz na jakiś czas muszę się do kogoś odezwać.
-
Ale tak browar z rana?Lavende86 wrote:No są, muszę kupić chyba.
Moja dieta przed ciążą niestety pozostawiała dużo do życzenia. Nie było źle, dużo domowego jedzenia, ale ja z tych co lubią rzeczy typu parówki, frankfuterki i inne takie Niestety. Nie mogę jechać na załatach chociaż też lubię. U mnie dieta nie ma nic do płodności na szczęście. Wiosną i w lecie zawsze lepiej jem. Z zimie gorzej. Teraz też na ten pasztet mnie wzięło kurka Staram się jeść zdrowiej, ale te mdłości średnio pomagają...
A na ten pasztet to sama mi wtedy smaka zrobiłaś, ale musiałabym się do sklepu fatygowac. Ale dzisiaj sobie kupię
-
Nefre - ja bym chciała schudnąć z 6kg i mieć figurę jak przed ciążą (pierwszą), ale jestem zbyt leniwa. Ciągle wymówki. Niby jestem raczej szczupła, ale wcześniej miałam super figurę. Brakuje mi tego. Teraz w brzuch mi idzie Obecnie staram się pilnować co jem, ale różnie wychodzi. Mam słabą wolę
-
Nefre nie zawsze figura wygrywa że zdrowiem. Ja od kiedy zamieszkałam z mężem delikatnie przytyłam i wiedziałam że to kwestia diety. Jak mieszkalam z rodzicami to byłam szprycha, nie miałam żadnego problemu z trzymanie diety. A później się rozleniwilam.
Jak się dowiedziałam że będę brać metę i wtedy dieta z niskim Ig to z dnia na na dzień bez problemu przeszłam. Więc po części zdrowie a po części mega ważne pragnienie mnie zmotywowaly
A nazwa wątku mi się podoba :Dalbo okaleczone na ciele i duszy
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
Nefre - w lędźwiowym Jak większość osób. To teraz plaga. Ponoć pi 30tce większość osób teraz to ma tylko nie wie o tym Mi narazie lekarz i fizjoterapeuta odradzają operację.
Masz rację. Nie mam motywacji schudnąć, a bardzo bym chciała. Po ciąży byłam chuda ale potem brałam antydepresanty i waga szybko mi poszła do góry. Mimo, że już dawno nie biorę to ciężko to zrzucić. Jeszcze mąż mnie zawsze namawia do złego np. zamawiania jedzenia wieczorem
-
Mąż to zło. Mój mi cały czas mówi że bardziej mu się podobam z tymi kilkoma dodatkowymi kilogramami niż wcześniej. Za chuda podobno byłam trzeba będzie po porodzie jakiś kompromis znaleźć. Ja się rzadko ważę, raczej mierze. I oczywiście oprócz brzucha to nie przybyło mi za dużo w nogach lub tyłku. Więc może nie będzie źle.
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry! pospaliśmy do 11tej - wow! widać tego nam było trzeba!
A teraz okres..
Dobra, która miała posiew robiony i co tam za gówna mogą wyjść..Bo coś czuję, że "znając moje szczęście" to pewnie wyjdzie mi syf i na hsg to pójdę, ale latem hahaha. -
nick nieaktualnyChyba, że jesteś mną i najpierw schudniesz pięknie, a potem pięknie lecisz w górę i tak x razy w życiu.. Zaczęłam od 6 klasy podstawówki i tak się to ciągnie..Nefre_ ms wrote:Lavende.
Zazwyczaj jak jest się szczupłym to sue nie dba o dietę..
Bo skoro jesz co jesz i soecjalnie nie tyjesz to raczej jesteś zdrowa
Zawsze pierwszym bodźcem do zmiany trybu życia jest figura
A drugim choroba
I o dziwo to pierwsze działa mocniej
Jak masz tendencje do tycia, udało Ci się schudnąć i wiesz ile Cie to kosztowało to potem predzej pomyślisz dwa razy zanim wpierdolisz paczka niż jak jesteś ciągle szczupła.. -
nick nieaktualnyJa też małe kroki, bez diet teraz już, bo wiem, że to nie ma sensu.. ja przestałam ćwiczyć po ślubie i pozwalać sobie z Mężem.. także poszło w górę, do tego odstawiłam tabletki anty.. no i teraz te wszystkie clo, pre, dupki to poszło.. ale teraz będę ćwiczyć i się pilnować, to na wakacjach w marcu będę jakoś wyglądać. Ale to nawet mi nie chodzi o ten wygląd, co samopoczucie, jak jestem szczuplejsza, to czuję się dobrze i atrakcyjnie, jak lecą mi kg w górę, to od razu samoocena w dół.
Dobra, mam jeden plus całej sytuacji- w marcu na wakacjach będę mogła przez cały pobyt chlać drineczki i jeść wszystko..
malutka_mycha, Nefre_ ms lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja przyszła dziś.. Także tak, to, ale się cieszę, bo mogę dziś sobie posiedzieć w swojej łazience, na kanapie itd. gdy będzie mnie bardzo bolał brzuch..
Też jestem taka zamulona właśnie.. Myślałam, że wczoraj może uda się to z siebie wyrzucić, popłakać się, pokrzyczeć czy coś... ale dupa. .tak mi to w środku siedzi.. Mężowi uświadomiłam wczoraj, że teraz to najwcześniej coś może się udać w kwietniu.. żeby też mi dupy nie zawracał tym tematem.. Chyba teraz skupię się na marcowych wakacjach, będę robić jakieś listy zakupów, czytać o tym miejscu (jak w końcu będziemy wiedzieć gdzie lecimy), ćwiczyć, zadbam o cerę, już bez zwracania uwagi na to, że może będę w ciąży.. I jakoś ten czas do kwietnia tak spędzę żeby nie dostać do głowy..
A Ty Kochana, walcz dalej z tym clo, bo on ładnie działa i dziewczyny na nim zachodzą w ciążę, ale czasem potrzeba więcej niż 1 cykl z clo, a ubocznymi się nie przejmuj, bo z każdym cyklem jest lżej (ja tak miałam). Damy radę!
Zozo lubi tę wiadomość
ale wieczorem ostatnio miałam smaka.
