Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
No u nas podobnie papuzki nie rozlaczki ale jak pojawily sie dzieci juz ciut ciezej bylo spory itd teraz sie uregulowalo ale początki bywaja trudneLavende86 wrote:No po dziecku wiele się zmienia. My przed dzieckiem to byliśmy idealną parą jak z filmu
Zero kłótni. I to latami. No ale przy dziecku nie ma już tyle czasu dla siebie. Jest za to zmęczenie non stop. U większości osób zaczynają się schody i pretensje...
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [
13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
A moj maz tez jesli ma czas to pomoze cos ale podkreslam jesli ma czas a zazwyczaj nue ma
teraz jedynie w porze zimowej wiecej .. bo tak to do pracy po pracy zawsze cos trzeba bylo zrobić i praktycznie dziećmi sama sie zajmowalam .. maz czasem posiedzial z godzinkę z nimi.
Teraz jak ma wiecej czasu cos pomoze tzw popatrzy na nich czy sie pobawi ..
Ale kapac nigdy ich np nir kapal , przebierac to tylko kilka razy przebral jak mnie w domu nir było .. ale ja akurat mam tak ze wcześniej pracowlam teraz siedzr w domu i wiem ze on pracuje i ze jak przychodzi jest troche zmęczony ja jednak caly dzien siedze w domu to tez co innego ..27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyTo mnie „pocieszylyscie” nam bardzo daleko do pary, która sie zgadza ze soba itd. Z tego wychodzi, ze jak sie urodzi dziecko (o ile zdołamy Go spłodzić) to sie z rozstaniemy... ale zobaczymy, moze nie bedzie tak tragicznie. Dzis u nas najpierw szok, bo Maz zaproponował, ze pojedzie ze mną i zostanie na tym hsg.. a potem nie chciał (jak dziecko) zjeść witamin, które Mu dzis kupiłam...generalnie to witamina D to luz moge sama wypic... ale jak On nie bedzie pił tych saszetek z witaminami to Go zamorduje..
-
Czarnulka - ja mam nawilżacz. Tylko wczoraj jej nie włączyłam.
Kurde jak was czytam to myślę, że ten mój to jednak złoty chłop. Robi wszystko w domu i przy dziecku też. Przebiera, karmi, kąpie itd. Chyba mu kwiaty i czekoladki kupię No a też do pracy chodzi. Dla mnie tekst facetów o zmęczeniu po pracy to jak płachta na byka. No chyba, że rowy kopie łopatą cały dzień to ok. Z doświadczenia wiem że dzień z dzieckiem w domu męczy bardziej niż dzień w pracy. Ja tak przynajmniej mam...
Krystyna123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lavende zalezy ja pracowalam w firmie gdzie maz pracuje tylko inne stanowisko i pracowalam tam 4-lata i powiem ci ze z dziecmi nie jest latwo zwlaszcza jak chorują ale jednak siedze na tej d.. w domu i w sumie jak chorzy nie sa to tylko mam obowiazek ich przebrac wykapac nakarmic poczytam im ksiazeczki czy sie pobawie jak nie chca sie sami.. jeden co chwile za mna wszedzie chodzi .. zwlaszcza do kuchni a tak bawia sie sami czesto.. moze inaczej starsze dziecko jak trzeba wypawic do szkoly przypilnowac , czyms konkreetnym zająć itd z tym ze u mnie jest dwoch wiec bawia sie troche ze soba a moze gdyby bylo jedno musialabym więcej czasu poswiecic zeby czyms zabawic ..
Najgorsze sa te chorubska wtedy nie powiem jest ciezko jeszcze jak dziecko goraczkuje
. Ale i tak nie jest tak mega zle .. wtedy byśmy sie nie zdecydowali na 3..
Ale jak juz bedzie ta 3 to juz bedzie pewnie duzo ciezej chocby wyjscie na zakupy czy cos tym bardziej ze chlopcy nir beda miec nawet 2 lat jak sie male urodziWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 21:38
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Ja wiem ze na mojego nie ma co liczyć, że względu na nienormowany czas pracy. Jak będzie w domu to pomoże, ale nie mogę zakładać że będzie bo często go nie ma jak już coś mamy z góry zaplanowane to wyjdzie z pracy o czasie ale to oznacza że będzie to kiedyś musiał nadrobić. I tak w kółko.
Adry ja nic nie zakladam, ale jak mam chwilę wolnego to nadchodzą mnie myśli jak to będzie. Ale też względem mojej osoby, jak sobie poradzę, co można zrobić żeby wszystko ułatwić itd. przy oczekiwaniu na pierwsze dziecko ma się ten czas
Adry lubi tę wiadomość
-
Dasz rademalutka_mycha wrote:Ja wiem ze na mojego nie ma co liczyć, że względu na nienormowany czas pracy. Jak będzie w domu to pomoże, ale nie mogę zakładać że będzie bo często go nie ma jak już coś mamy z góry zaplanowane to wyjdzie z pracy o czasie ale to oznacza że będzie to kiedyś musiał nadrobić. I tak w kółko.
Adry ja nic nie zakladam, ale jak mam chwilę wolnego to nadchodzą mnie myśli jak to będzie. Ale też względem mojej osoby, jak sobie poradzę, co można zrobić żeby wszystko ułatwić itd. przy oczekiwaniu na pierwsze dziecko ma się ten czas poczatki beda ciezkie ale dla takiego malego stworzonka warto ja strasznie kocham swoich synkow i nie wyobrazam sobie bez nich dluzszej chwili czasem jak mialam okaze gdzies ich zostawic bo jechalam do sklepu to jak wracalam to od razu do nich szlam ich przytulic steskniona .. a wiesz co było jak planowaliśmy pierwszy raz dzidzie ? Do konca nie bylam przekonana czy aby na pewno chce i bede dobra matka , jak sobie poradze itd i w sumie zaszlam cieszylam sie z ciazy ale to nie bylo to .. poronilam i dopiero tak mega naprawde zapragnelam dziecka .. w koncu sie udalo i ci powiem ze nigdy nie sadzilam ze tak mozna kochac dzieci .. czasami sa zlosci,na poczatku wyczerpanie po porodzie ,brak snu ale zobaczysz wszystko to beda najpiekniejsze chwile .. niby sie chce zeby dzieci wyrosly ale czasem chcialbym zatrztmac ich na tym etapie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 21:49
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
mamy aglutynację, nieco obniżone HBA (albo fragmentację już sama nie pamietam) i taką niezbyt szałową morfologię, ale 5% więc w normie. Generalnie nie jest źle, problem prawdopodobnie leży u mnie, ale plemniki mojego jakieś super szałowe nie sąAdry wrote:czekamy, a co Wam z plemnikami wyszło? coś przegapiłam?
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja wiem, ja jestem zadaniowcem. Jak już w końcu ogarnę te przewijanie, kapanie itd to będzie dobrze. Tych początków się boję, ale to mąż będzie więc razem damy radę. Dzięki za wiaręAdry wrote:Mycha, co jak co ale TY to dasz sobie radę celująco. Nawet przez moment nie wątpię, że mimo zmęczenia czy przeciwności ogarniesz wszystko celująco I wcale nie żatruję, naprwadę tak myślę
-
Za 8 zł? Czy to jakaś literówka?Nefre_ ms wrote:Ag.
Zakrecony dzień
Rano lekarz, potem darmowy zabieg, potem z mama skończyłam na zakupy Kupiłam sobie piękny niepotrzebny kolejny płaszczyk czarny klasyczny zimowy za 8 zł prawie nowka hihih
Streching jeszcze zaliczyłam heh
Adry lubi tę wiadomość
-
Czekamy ale na aglutynacje z tego co pamiętam to coś można było poradzić, bierze coś na to? Mogę poszperac i znaleźć info, gdzieś to zapisywalamczekamynadzidzie wrote:mamy aglutynację, nieco obniżone HBA (albo fragmentację już sama nie pamietam) i taką niezbyt szałową morfologię, ale 5% więc w normie. Generalnie nie jest źle, problem prawdopodobnie leży u mnie, ale plemniki mojego jakieś super szałowe nie są
-
nick nieaktualnyNefre_ms ale ja ciągle proponuje żebyśmy coś zrobili, poszli do kina, na spacer, cokolwiek i echo.. Poza tym no dziś to już nie wytrzymałam, skoro wydajemy pieniądze na suplementy i On jednak ich nie chce brać.. To jest gorzej niż z dzieckiem.. Poza tym ja już nie wyrabiam z Jego ciągłym zmienianiem zdania.. I już się nie nastawiam na nic pozytywnego.. Nastawiłam się na marcowy urlop i dupa.. Bo nagle sobie uznał, że nie możemy jechać na wakacje, bo co jak straci pracę.. I takie gadanie z dupy..
Jak ja czegoś nie zmienię w życiu, to się w końcu załamię i nie dam rady rano wstać z łóżka.. I nawet mi tu nie chodzi o ciążę, ale zmianę tego co jest teraz.. bo to jakiś dramat.. A na hsg idę w następnym cyklu jak tylko się ten skończy, bo ten jest w dupkę, także czekam na okres, a potem się umawiam.. I tak dziś jest dzień w którym to mój Mąż chce ze mną jechać na hsg i tam ze mną być.. Jutro- pewnie powie, że nie- nie pojadę z Tobą.. Pojutrze? hmmm ciekawe w sumie? On się nigdy wcześniej tak nie zachowywał, chyba te złe wyniki Mu na mózg siadły..
-
nick nieaktualnyMoze boi sie odpowiedzialności i wcale tego dziecka nie chce? Ale jeżeli tak, to po jakiego grzyba brał ze mną ślub ? Zeby mi życie zmarnowac? Ja w koncu nie wytrzymam i Nim chyba potrząsne... bo rozmowy spokojne nic nie dają.. wyjasiam, mowie, pytam Go ... i nic ...
-
nick nieaktualnyTo Mu proponuje wakacje zebysmy sie od wszystkiego odcięli, to nie chce skorzystać. Kino, spacer, no nic.. poza tym temat jest poruszany po wizytach u lekarza, bo pyta, jak tam, a tak to średnio.. nie wiem... moze jednak sama gdzieś wyskoczę chociazby na 1 noc z jakas Koleżanka gdzieś odreagować..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
mojego tylko chyba ratuje naprawdę porządny seks! Ale ostatnio to sie nawet tego Mu odechciało.. a ja to chce bez względu na płodne /niepłodne .. a tu jakas posucha..
