X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefte_ms składaj!!!! Korzystaj!!! A Maz niech śmiga na badanie, bedzie miał z głowy! Moj to chyba troche pomyślał, bo sie nawet zapytał, gdzie sa witaminy dla Niego.. i widzi, ze musimy popracować nad nasza relacja. Eureka! Takze daje nam szanse na ten weekend! Oby nam sie udało wrócić do dobrej formy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 13:45

  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag to może udaj że olalas temat póki co, zajmij się sobą. Może sam sie zdziwi co się dzieje :P

    Adry lubi tę wiadomość

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Ag, ale własnie cały czas od niego wymagasz :) żeby brał tabletki, zeby poszedł się zbadać, a co najgorsze, żeby cały czas rozmawiał z Tobą o problemie. Problem jest, mąż wie że ma łykać tabletki, wie na czym stoicie, wie, że bardzo się starasz, żeby równiez z Twojej strony to zagrało, ale szczerze powiedziawszy, jakby mi ktoś tak cały czas nad głową stał i ciągle mówił co mam robić... to robiłabym złośliwie na odwrót :)
    Zdecydowanie idź z koleżanką się napić a jemu daj spokoj przez weekend, zobaczysz, że od razu zaczniecie się lepiej dogadywac :)
    Chętnie ogarnę cos z Dziewczynami! :) ale ja mało mowie o tym..Szczerze to wole sobie chociazby popłakać w wannie albo ostatnio przed snem, niz wisieć nad Nim... wiem, ze to problem dla Niego, to nie stwarzam Mu dodatkowych zmartwień, tylko cisne z dobra mina do złej gry.. teraz akurat sie umawiamy do teatru ;) w koncu! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 13:50

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    oooo poszłabym do teatru, co u Was grają? :)
    Ma mi powiedzieć dzis wieczorem jak wróci, bo cos tam wynalazł, wiec niech sie tym zajmie i poczuje ważny w domu ;) Nefre_ms Ty to jestes twarda! Ale dobrze!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 13:57

    Adry lubi tę wiadomość

  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Czarnulka - ja mam nawilżacz. Tylko wczoraj jej nie włączyłam.

    Kurde jak was czytam to myślę, że ten mój to jednak złoty chłop. Robi wszystko w domu i przy dziecku też. Przebiera, karmi, kąpie itd. Chyba mu kwiaty i czekoladki kupię :-D No a też do pracy chodzi. Dla mnie tekst facetów o zmęczeniu po pracy to jak płachta na byka. No chyba, że rowy kopie łopatą cały dzień to ok. Z doświadczenia wiem że dzień z dzieckiem w domu męczy bardziej niż dzień w pracy. Ja tak przynajmniej mam...

    Lavende obowiązkowo kup, taki chłop to złoty chłop. :D

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    ja tez po cichutki licze że wyjdziemy do kina, może jutro bo dzisiaj to padnę po powrocie. jestem mega zmęczona, jeszcze dzisiaj liczyłam na lekki dzień w pracy a tu trzeba było trochę pomyśleć :P co mnie jeszcze bardziej wykończyło :D
    To miłego! Na pewno tez Wam to dobrze zrobi :) my sie dzis zgadujemy na nocne harce ;) ta moja „Dzidzia” wlanie mi SMS napisała ile kropel tej wit. D ma brać :) jest progres! Jeszcze chwila i weekend! Ale bosko!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 15:12

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio... tak jest... moze my mamy jakies włoskie korzenie? ;) kochamy sie jak dwa wariaty, ale tez kazdy z nas jest uparty ..lubi, stawiać na swoim i nie jest skłonny do kompromisów.. ale grunt ze widze znowu światło ;)

  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6600 3797

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    e4c665bb07a835f9med.jpg
    A tak ładnie żegna Nas dzień

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 16:06

    Ag1988, Krystyna123 lubią tę wiadomość

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadgoniłam was!

    Ag1988 -masz trudny egzemplarz ale każdy ma swoje wady. Mój łatwonsie rozprasza, bałagani przepotwornie w kuchni jak gotuje i nie sprząta (chociaż porządek lubi).a. i potrafi mi zasnąć na imprezie co mnie ogromnie wkurza.
    Wiec widzisz- aniołkiem żaden nie jest :)

    Ostatni dzień luteiny !:

    Ag1988 lubi tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To musi sie ostro wytłumaczyć!!! A to racja, ze życie z „ideałem” byłoby nudne... zreszta jak sie spotykałam z jakimś facetem co mi tylko „potakiwał” to zawsze mnie to szybko nudziło.. wczoraj po obiedzie Mu podaje ta wit D i sie Go pytam czy bedzie brał, to On nagle ze nie.. to nie... a dzis sie w SMS pyta gdzie jest i ile ma tego brać... dziwne.. ale następnym razem to Mu tylko powiem, ze witaminy juz przyszły a potem niech sam do tego dojdzie, ze chce je brać i tyle. Musze sie przestać przejmować tym co gada.. bo na drugi dzien i tak moze zmienić zdanie, a szkoda moich nerwów .. ja po tym tygodniu jestem wykończona.. jeszcze w pracy młyn, bo okres naliczeń i jescze hit- dostaje juz od innych osób z zespołu tych „problematycznych” klientów, bo pomoc bardzo sobie dobrze radzę z komunikacja z klientami i niby jestem w stanie dużo ma swoją korzyść załatwić.. fantastycznie! Tylko w domu to jakos średnio działa..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 17:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multiwitamina wrote:
    e4c665bb07a835f9med.jpg
    A tak ładnie żegna Nas dzień
    Ślicznie tam u Was!!! Ja wracam z pracy dopiero.. ciemno juz... a kawy mi sie chce tak juz ze szok!

  • Iza-K Autorytet
    Postów: 415 135

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre, może z jednej strony chodzi o strach przed wynikami, ale wydaje mi się, że przede wszystkim o wstyd i skrępowanie - że trzeba podejść do kobiety, zarejestrować się, potem masturbować się i oddać pełny kubeczek. Kurczę, bo to jednak jest mega krępująca sytuacja.
    Dlatego ja na te badania jeżdżę, żeby pomóc. Zresztą mój M jeździ też ze mną do kliniki. Mnie też jest jakoś raźniej rozbierać się na badanie ginekologiczne czy USG dopochwowe, kiedy jest ze mną. Też mniej się krępuję.

    Ag1988 lubi tę wiadomość

  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre a może on nie boi się wyniku tylko samego badania. Niektórzy mocno to przeżywają tak na zawołanie, bez żadnej atmosfery to spory problem. Nie każdy potrafi się podniecić na zawołanie, dotyczy to tak samo kobiet jak i mężczyzn.

    npV2p1.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po usg. Wszystko dobrze z malutką. Waży już ponad 1904 g, obróciła się wreszcie główką do dołu, łożysko się podniosło a szyjka długa bo aż 4,2. Ostatnio mam problemy ze snem ale przynajmniej anemia znikneła.

    malutka_mycha, Adry, Frida91, Ag1988, Arienkas83 lubią tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, suszyć głowę nie ma sensu ale jeśli taki jest powód (to nie mówi ci o tym bo nie chce stracić "męskości" w twoich oczach) a jeżeli tak to możesz go wsprzeć w sposób pośredni, po prostu okazując mu jak go cenisz jako faceta.

    Ag1988 lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry uwież mi że nie zawsze tak jest. Ja zazwyczaj jestem szybsza od mojego, potrafię zawsze i wszędzie. Czasem wystarczy żeby mąż w odpowiedni sposób powiedział "co tam kochanie?" a ja już jestem rozgrzana do czerwoności. Jak na kobietę to chyba nietypowe. Są różne kobiety i różni faceci.

    Ag1988 lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4957 3771

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    No to bardzo zależy. Mój się stresował, ale ostatecznie robił badanie 4 razy. Nic nigdy nie przekładał. Dlatego trochę się dziwię jak czytam jak tu się dziewczyny muszą denerwować, żeby chociaż jedną próbę wywalczyc
    mój raz przełożył, ale faktycznie był wtedy mega chory. No ja sie też na szczescie nie musze prosić, ale mój to potem mega przeżywa, że musi isc itp :P ale dzielnie idzie mimo to ;)

    Adry, Ag1988 lubią tę wiadomość

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4957 3771

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika1313 wrote:
    Ja się nie prosiłam powiedziałam tylko że jak mu nie zależy na dziecko to nie musi tego robić i temat sie skończył tydzien później badanie było zrobione ;)
    można i tak ;)

    Ag1988, Angelika1313 lubią tę wiadomość

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza-K wrote:
    Nefre, może z jednej strony chodzi o strach przed wynikami, ale wydaje mi się, że przede wszystkim o wstyd i skrępowanie - że trzeba podejść do kobiety, zarejestrować się, potem masturbować się i oddać pełny kubeczek. Kurczę, bo to jednak jest mega krępująca sytuacja.
    Dlatego ja na te badania jeżdżę, żeby pomóc. Zresztą mój M jeździ też ze mną do kliniki. Mnie też jest jakoś raźniej rozbierać się na badanie ginekologiczne czy USG dopochwowe, kiedy jest ze mną. Też mniej się krępuję.

    ja też byłam! Za rączkę zaprowadziłam, za Męża odpowiadałam, bo biedny był zaskoczony, że Pani Go pyta jaki jest czas abstynencji :D Także tak to :D Ogarnęliśmy temat, wynik też odebrałam- już sama i to ja słuchałam o wyniku.

    Generalnie to mam nadzieję, że następnym razem sam pojedzie, bo to szczerze mówiąc takie nie do końca jak dla mnie komfortowe jak ostatecznie patrzysz na kończącego do kubeczka swojego faceta...

    Chyba że będzie chciał to ja zawsze z Nim pojadę.

    Mam wolny wieczór i co - już tęsknie za tym moim Mężem :D Mam nadzieje, że jak wróci to zostaną Mu chociaż mini siły żebyśmy mogli ładnie rozpocząć weekend :D

    Nefre_ms Ty też masz cierpliwość do Męża, ale dla Nich to jest trudny temat.. My to jednak jesteśmy takie twarde i zadaniowe babeczki, jak trzeba to się nie zastanawiamy tylko działamy!

    Iza-K lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Dziewczyny, no bez przesady. ja rozumiem, że to może być krępujące, ale kurde badanie jak badanie. Przecież jest pokoik, są gazetki, można sobie puścić film... U faceta dużo, dużo łatwiej dojść niż u kobiety. Jakie stracenie męskości? W związku z czym? No trochę mi ręce opadają...

    Potwierdzam, pokoik bywa całkiem klimatyczny :D Hahaha nawet stwierdziłam, że ładne mają świeci :D

‹‹ 733 734 735 736 737 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ