Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEvell, Ag przykro mi z powodu @, ale plus w tym jest taki, że laparo zrobią wam w terminie.
Arienka nie martw się, będzie dobrze. Dużo wypoczywaj i mało stresuj, a zobaczysz że się ułoży.
Wróbel coś czuję że niedługo nam się tu wypakujesz. Czekamy na relację. Nie musi być liveArienkas83, Multiwitamina lubią tę wiadomość
-
Nefre_ ms wrote:Mama takie techniczne pytanie, jak np. chodzicie gdzies to robicie sobie ciagle zdjecia na imprezach? na insta i tak dalej?
My wyszlismy w sobote ze znajomymi i ogolnie kazdy telefon w kurtce, ja w torebce, ogolnie rzadko slysze jak dzwoni
A byl z nami taki znajomy, ciagle wpierw co chwile costam pisze, zaraz kurwa zdjecia z nami robi, ja sie odsuwam chowam, nie chce byc na instagramie :> co za ludzie.. Juz nie mozna normalnie poimprezowac, bo wszystko udokumentowane.
Pamietam sytuacje jak bylam z moim jeszcze wtedy chłopakiem na balu końcowym takim po studiach i tam były dwie laski od niego z grupy które przyszły same i całą imprezę się nudziły. Ale zdjecia jakie potem powrzucały na facebooka - wyglądało to jakby były królowymi parkietu. A serio - widziałam je całą imprezę pod ścianą. Więc tak to wygląda. Dużo takich przykładów mogłabym podawaćPrawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Nefre <tulę>
dobrze, że to wszystko wykryte we wczesnym stadium! Nie martw się, bedzie dobrze!!! Wytną część jelita i bedzie git! Wierzę w to! Mam nadzieję, że mąż Cię wspiera!Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Lavende86 wrote:Arienka, a w którym tygodniu zaczęła Ci się szyjka skracać? Tzn. kiedy to wykryto?
Na początku 18go miała 36 mm, na początku 21go już 21mm i krążek.
Nefre jeszcze jutro idziesz do drugiego to zobaczysz co powie. Będzie dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2019, 21:37
-
Nefre, przytulam.
Mąż dowiózł co trzeba. Zobaczymy co będzie ale myślę że to jednak jeszcze nie teraz. Skórcze są ale nie bolą. Zobaczymy co będzie jutro.
Arienkas83 będzie dobrze, donosisz - jesteś pod kontrolą i w razie potrzeby będą cię hamować.Arienkas83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nieciekawe wieści
Nefre mocno trzymam kciuki żeby to była pomyłka. Nie wyobrażam sobie jak się teraz czujesz, mocno, mocno Cie sciskam
Arienka a z ręką na sercu leżysz cały czas? Może da się z Ciebie zrobić jeszcze większego leniuszka żeby ta szyjka się zatrzymała. Coś na pewno jeszcze można wyeliminować.
Wróbel, szalona kobieto. Nigdzie się sama już nie wybieraj. I pisz czy te skurcze Ci mijają. -
Skurcze bez zmian.
Te bolesne które miałam w sklepie się nie powtórzyły. Lekarz powiedział że może to one były powodem omdlenia. Zobaczymy co powiedzą podczas obchodu.
Nefre nie do końca te markery są bezużyteczne - świadczą i niskim prawdopodobieństwie raka tak samo jak twój wiek. No i jeszcze opinia drugiego lekarza będzie ważna. Koszt paskudny ale może w Dortmundzie tak nie wzrośnie... -
nick nieaktualnyNefre_ms jestem z Tobą! Oby to wszystko było fałszywym alarmem!
Wróbel, Multi,Beatrix cały czas kciuki za Wasze porody zaciśnięte!
Arienkas - odpoczywaj, a Męża do roboty!!!
Wracam powoli do żywych, chociaz dalej czuje brzuch... czekam tez na termin tego hsg..
Evell - trzymam kciuki za laparo, oby to było kluczem do sukcesu!!!Evell, Beatrix_ lubią tę wiadomość
-
Nefre - współczuje Ci, że tak wyszło to badanie. To na pewno stresujące
Mimo wszystko trzeba wierzyć, że najgorsza wersja się nie spełni. Jesteś młoda i myślę, że to nie może być rak. Zobaczysz co ten drugi lekarz powie. Trzymaj się kochana! Jesteś silna. Dasz radę. Wierzę w to.
-
Krystyna123 wrote:Dobry? Jak dla kogo
Sasiady impreze mialy w nocy. Dosc cicha i w zasadzie nic bym nie slyszala, gdyby puscili rocka, bo moj Rottweiler innej muzy nie lubi, wiec darl sie cala noc, bo mu niemieckie bity nie pasowalyI teraz to ja imprezowiczow za halasy musze przepraszac, bo oni byli cicho w porownaniu z moim psem.
Na nastepny raz niech spytaja, jaka muzyke lubi
więc ciesz się że on tylko na muzykę tak reaguje
Krystyna123 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Arienka a z ręką na sercu leżysz cały czas? Może da się z Ciebie zrobić jeszcze większego leniuszka żeby ta szyjka się zatrzymała. Coś na pewno jeszcze można wyeliminować.
Budzę się koło 7mej żeby włożyć luteinę,teraz do tego doszedł antybiotyk i daje mężowi ubranka dla synka. Wciskam na szybko w siebie też jedną kanapkę z dżemem, zwłaszcza teraz z antybiotykiem. Załatwiam się i myję podwozie i zęby. Zajmuje to 10-15 minut. Potem leżę w łóżku by zasnąć do 11,12. Dziś coś już nie chce mi się spać. Potem wstaje przebieram się z piżamy, robię śniadanie picie maks 10 minut i na kanapę przed tv leżeć. Jem nawet na półleżąco. Leże i chodzę tylko do wc albo po picie. Potem koło 14 teściowa przyprowadza synka wiec musze otworzyć domofonem drzwi. Synek sie bawi albo gra a ja leże. Odgrzewam gotowy obiad mikrofali albo garnku jak zupa, parę minut i też dla synka jak jest głodny. Jem i dalej leże, mąż przychodzi i tak leżę. Jak on zrobi pranie to wieszam na suszarce stojącej po trochu na raty gdy do wc idę. Ale to też nie jest codziennie. Koło 19 znowu aplikacja luteiny i kanapka na kolację i tak leżę do nocy poza wc. Potem mycie dupska zębów i spać. Całościowy prysznic raz na tydzień. Jakoś dwa razy robiłam kanapkę synkowi dodatkowo. Już nie wiem co wyeliminować. Może niech mąż mi kupi butle wody i będę sobie nalewac przy łóżku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 09:16