Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Multiwitamina wrote:Arienko kochana jeśli Ciebie weźmie na poważnie nie ryzykuj, zadzwoń do gina i może na odział? W razie w. Żeby mieć rękę na pulsie. Biegunka i torsjie są męczące. Pij dużo wody elektroity . Miętę i rumianek. Nawet colę . Odpoczywaj. Mąż kiedy będzie z pracy?
Już mi lepiej chyba nifuroksazyd działa. Biegunka raz i wymioty raz. Od czasu do czasu ból brzucha taki typowo kiszkowy i tyle. Leżę se jak zwykle, pić łyczkami będę bo jeść na pewno nie.Ja cały czas od antybiotyków biorę probiotyki może troszkę mi zadziałały osłonowo.
Beatbox i Wróbel live na żywo dawajcie.
-
nick nieaktualnyKilka hitów z mojej pracy - w piątek wyszłam planowo z pracy, bo śmigałam do szpitala do chorej Mamy - zrobiłam swoją robotę, dzis afera, ze jak ja śmiałam nie zostać w nadgodzinach... ? Afera nr 2 jak śniem wziąć opiekę na Mamę, która sama sie nie porusza... nooo bezczelna jestem... i tak ciagle dzis pod górkę... i teraz śmigam do domu.. od jutra opieka na dni chyba wezme te całe 14scie i tyle.. potem zobaczymy.. swoją droga, to jak ja bardzo pragnę zeby zajść w kwietniu i w maju po podpisaniu umowy na czas nieokreślony przynieść zwolnienie lekarskie! I niech sobie myślą, ze to wszystko perfidnie ukartowalam!!!
Dobrze ze nie jestem jakas super wrażliwa, tylko sie powkurzam i robie dalej swojeale kiedyś im utre nosa i bedzie czas triumfu!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 17:04
-
nick nieaktualnyNefre_ ms wrote:Ag
Czasami trzeba mieć w pompie. Chociaż powiem Ci ze ja mam już dość wolnego heh
Kibicowanie trwa!!!! -
nick nieaktualny
-
Co tu się dzieje, człowieka pół dnia nie ma i takie cyrki
Beatrix czekamy z niecierpliwością na info!!! Czad, że już za chwilę będziesz tulic maleństwo
Wróbel to jutro Twój dzień! W końcu kiedyś się trzeba rozpakowaćdobrze ze wreszcie trafiłaś na normalny szpital.
Adry a Ty jesteś na zwolnieniu? I masz kogoś zastępować kto też jest na zwolnieniu? Dziwna firma. -
Adry i bardzo dobre podejście. Co innego jak się takie zaangażowanie docenia (ale nie dobrym słowem tylko czymś namacalnym). A tak to niech się wypchaja, z jakiej racji Ty masz tyrac za kogoś. Jak wrócisz i będziesz miała chwilę to spoko ale też nie kosztem swojej roboty. Paranoja, niektórzy to mają tupet.
-
Cześć Dziewczyny
Czy ktoś tu mnie jeszcze pamięta?
Zrobiłam sobie dość długą przerwę od forum, potrzebowałam odpocząć od tematu ale się jednak już stęskniłam
No i wchodzę po tej przerwie, a tu takie niespodzianki!! Multi i Mycha straaaasznie się ucieszyłam z Waszych suwaczków - gratuluję Wam z całego serducha! Wy już prawie do rozpakowania..
Pozostałym wątkowym Mamusiom tez gratuluję oczywiście, ale z moich czasów tutaj najbardziej pamiętam Multi i MychęRozwinęłyście wątek pięknie
malutka_mycha lubi tę wiadomość
34 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Hej dziewczyny.
Beatrix - powodzenia i trzymam kciuki!
Wróbel - oby tobie też się udało niedługo rozpakować
U mnie dziś ciężki dzień. Mój ojciec miał rano w pracy udar i jest w szpitalu. Od rana bieganie za piżamą dla niego i innymi rzeczami bo on w domu śpi w byle czym. Kupa stresu przy tym. Chodziłam po Tesco i ryczałam. Starałam się nie stresować, ale i tak rozwaliło mnie to. Jego stan jest ok. Mówi jeszcze trochę inaczej, ale całkiem wyraźnie. Boję się co będzie z nim dalejLekarze mówią, że trzeba poczekać dp jutra do kolejnych badań. Odkąd jestem w ciąży to najpierw kuzynka poroniła w 18tc i miałam płacz i stres, a teraz to. Jakieś fatum. Na szczęście mamy w jedym mieście wszystkich i jak coś się dzieje wszyscy pomagają. Nie wiem co by było gdyby mieszkali tam gdzie kiedyś. Muszę jakoś dać radę bo ja to zawsze się o wszystkich zamartwiam i potem mi mega trudno psychicznie.
-
Lavende zdrowia dla taty,w ciąży taki stres niewskazany.
Ja zaś jelitówka ciąg dalszy,znowu było żyganie wcześniej. Teraz brzuch muli ale już nie wykręca kiszek. Elektrolity popijam ale zaraz spać idę i tyle, temp. troche powyżej 37 tragedii nie ma.
Beatrix pewnie już rodzi.
-
Lavande bardzo współczuję. No ale skoro nawet mówi to już będzie tylko lepiej.
Multi, no nie będę ściemniać jest trochę stresu (zwłaszcza że grozi mi cesarka) - rozproszona jestem, próbuje oglądać kryminały ale ciągle gubię wątek. Chętnie bym wzieła kompiel ale krwawiłam odrobinę po badaniach więc to kiepski pomysł.
Mam nadzieję że uda mi się jutro osobiście pogratulować Beatrix
Nefre a wiesz jak długo będziesz czekać?