Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Frida ja mam czasem te twardnienia. Generalnie jak leżę na plecach ale nogi zgięte to nagle robi się twardy ale też nie cały, z reguły części wokół pępka. Ileż można leżeć na bokach.
Wtedy szybko na bok i puszcza. Nie jest to codziennie. A nieraz jest tak że wydaje mi się że skurcz i twardy a dotykam palcem i miękki to może synek mi tam wypycha.
Zauważyłam że tak sie robi gdy jestem po badaniach albo wizycie. Dziś mi się tak spina i od rana wzięłam sporo nospy i magnezu. Choć magnez non stop biorę nawet 6x100mg Magne b6 Max.Frida91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPóki co siedzę w domu od wtorku, czyli 4 dni z opieki.. mam prawo do 14tu roboczych, ale chcę sobie z 3 zostawić, więc myślę, że tak 26/27 wrócę do pracy, więc cały przyszły tydzień
A potem to kolejne wolne na ciążowe
skoro ten urlop mi Mama zabrała. heh.. Swoją drogą tyle było kłótni i emocji u nas w domu przez ten urlop, a jak się w końcu dogadaliśmy z Mężem, wzięliśmy urlopy w pracy, zaczęliśmy odliczać, to bach- wszystko poszło się.. Takie życie..
-
Arienka no mi dziś wyjątkowo się spina ale też poćwiczyłam trochę z rana i pochodzilam to może dlatego... Nie wiem. Też biorę magnez. Na wieczór wezmę jeszcze 2. Nie jest to bolesne ale takie nieprzyjemne. Dobrze że we wtorek wizyta to dopytam lekarza co i jak.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny .
Ja już nie wierze w to że będzie dobrze
Pisałam na wątku o hsg i tam dziewczyny mi pisały ze jeśli przy laparoskopie nie udało się udroznic to hsg tu nic nie pomoże .... są małe szanse .
Brak mi sił chyba czas odpuścić; ( serce mnie boli -
Adry wrote:Beatrix, wsadzaj cyca do buzi małej tak głęboko jak się da. Za płytko ją przykładasz, ale fakt też jest taki, że sutki muszą się przyzwyczaić,a to trwa ze dwa tygodnie.
A masz taki rogal do karmienia na którym kładziesz dziecko? Przy takim maluszku to bardzo pomaga, jest wygodniej i dziecko jest wyżej. Ja na początku często stosowałam taką pozycję spod pachy, tak było mi najłatwiej.
jak karmisz to popróbuj sobie różne pozycjena bank jakaś wam podpasuje.
Dzis podeszlam do tego zadaniowo. 😁😃Odpalilam ksiazeczke z obrazkami gdzie sa pozycje do karmienia i obrazki jak sie prawidlowo przystawiac. Odpalilam tez rogala i poduche ciążową. Siedze i patrze na obrazki i walczymy. Jest lepiej. Czuje mrowienie przy karmieniu a nie tylko bol.
Adry lubi tę wiadomość
-
Evell przeczytaj jeszcze raz co ci tam napisały bo wyłapałaś tylko same negatywy. Poza tym z tym poddawaniem się to zobaczysz jak wyczerpiesz wszystkie możliwości. Teraz jesteś w szoku i myślisz negatywnie, a ten lekarz jeden w szpitalu mówił że szanse są no i twój gin wie co robić. W razie co możesz iść jeszcze do kogoś innego na konsultację. W końcu jeden kontrast przeleciał, pewnie leciał z opóźnieniem bo były przeszkody i się udrożnił.
-
nick nieaktualnyMulti to nie takie łatwe jest zapomnieć napewno będę przeżywać jakiś czas na moim miejscu tez byście przezywały,ale do srody jakoś przeżyje.
Ten mój gin też wcale nie jest lepszy bo on mi odradzał od początku tą laparo ze niby zachodze w ciążę i wszystko jest ok i tamto i sramto więc po co mi ona , i wyszło jak wyszło .
Mam żal do niego a i po co mi były te stymulację bez sensu całkiem ... Dam mu ostania szanse a jak nic nie wyjdzie to mogę nawet do Krakowa jechać do specjalisty byle by tylko ciąża była .
-
Cześć dziewczyny, dzięki za miłe słowa. Ja mam problem z karmieniem. Bo miałam CC, zakażenie, antybiotyki, wielką utratę krwi. Nie leci, z laktatorem też problem o małą wrzeszczy jak opętana jak ją wypuszczę z rąk. Musi głęboko zasnąć. Poleciała mi z wagą i zaczynam dokarmianie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 22:18
-
Wróbel spokojnie. Mój był już dokarmiany w szpitalu mm. Uparłam się i ciągnęłam laktatorem te parę kropel. Z czasem coraz więcej było,piłam herbatkę na laktację non stop. Miałam w nosie czy butelką moje czy z cyca moje. I tak go przystawiałam 5 m-cy-próbowałam. Odciągałam 11 m-cy. Zawsze szło pierwsze moje mleko a potem mm. Sutków nie miałam poranionych tylko mega wrażliwe.
-
Frida91 wrote:Dziewczyny jak często macie/miałyście te skurcze Braxtona Hixa? Mi dziś już parę razy tak brzuch twardnieje... Nie boli i nic strasznego się nie dzieje, ale tak się spina... Nie wiem czy to normalne czy mam się martwić?