Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesz to cały czas jest chuśtawka i nastroju i hormonów ale z bardzo dużą przewagą tego dobrego. Ja jestem niesamowicie szczęśliwa z tego co zyskała i niczego nie żałuję. To narzekanie w brew pozorom też o tym świadczy bo na początku to nawet mężowi nie byłam w stanie powiedzieć co czuję.
-
nick nieaktualny
-
A u nas lipka. Wczoraj późnym popołudniem małej się pogorszyło. Dostała gorączki. Mąż cudem zdążył do naszej przychodni na ostatni termin. Była jakaś fajna starsza lekarka i co? Stwierdziła, że podejrzane jest takie pogorszenie i temperatura nagle 5. dnia choroby. Osłuchowo niby tragedii nie było, ale jak to ona mówi teraz jest dużo tych atypowych zapaleń i nigdy nie wiadomo. Po długich dywagacjach stanęło na antybiotyku Ponoć jakiś słaby, ale i tak jestem wkurwiona na maksa. W domu wieczorem koszmar. Mała rozpalona, padła o 18:00 bez jedzenia. Nie dało się jej dobudzić. Dawaliśmy jej leki na śpiocha. O 1:00 w nocy wrzask, że brzuch boli i wymiotować chce. No i płacz nieziemski. Oczywiście wróciła gorączka. Znowu zbijanie i walka o zaśnięcie. Mała co chwile jęki i nie mogła spać. Musiałam zrobić sobie legowisko obok jej łóżka i trzymać ją za rękę bo inaczej był armagedon. O 3:00 zasnęła i pospała z przerwami do 6:00. Ja oczywiście oka nie zmrużyłam. Rano znowu gorączka i leki. Po tej drugiej dawce antybiotyku jej się mega poprawiło. Dostała energii i humoru. Nie to dziecko. No a rodzice - zombie life. Załamka. Nie wiem już co z tym dzieckiem robić. Każda infekcja ostatnio kończy się antybiotykiem. Moja koleżanka ma z synem dokładnie to samo. Nawet teraz przechodzą to samo mimo, że nie mieli z sobą żadnego kontaktu. Nie mam już pomysłu co robić. Do 3 lat prawie w ogóle nie chorowała, a jak chorowała to lekka infekcja, a od września to jest jakaś masakra. Teraz zjadła zupę i poszła spać. Na dodatek ja też kaszlę i nadal smarkam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 13:40
-
Lavende taki wiek chyba. Mój też często chorował w tym wieku. Ciągle miał zapalenie oskrzeli ale jakoś inhalacje go ratowały przed antybiotykiem. Zdrówka dla niej.
Multi udanych zakupów pralkowych.
Pozdrawiam z łóżka balkonowego. Taki gorąc tam że nie idzie wytrzymać takie ciepełko. Ale ja już jak zombie wiec sobie tak leżę i łapię wit. D3 i młody kopie.
Adry, Multiwitamina lubią tę wiadomość
-
Arienka - a jak myślisz, kiedy jej to minie? Lekarz pociesza, że wyrośnie, ale ja już mam dość.
Adry - moja też wcześniej nie wiedziała co to antybiotyk. Do trzeciego roku życia miała może 2 razy. A chodziliśmy z nią wszędzie. Do sal zabaw, lokali, znajomych, dzieci. Z cukrem spróbuje chociaż ona dużo słodyczy nie je. Najgorzej ze szlabanem na lody bo w lecie ona lubi. -
Multi u nas tych truskawek jest malutko no ale jak już są to trzebaby zrobić w nich porządek. Dzisiaj już chyba 4 dzień grabie trawnik. A tam cały czas pełno suchej trawy ale tak jak w środę zarabiscie mi się pracowało i w ogóle nie odczuwalam zmęczenia tak dzisiaj poleglam. Wrócę do domu i chyba spać pójdę.
Adry ja w takich momentach próbowałam sobie przed lustrem nowe ćwiczenia. Tak to mi czasami głupio było bo nie wiedziałam jak to z boku wygląda -
Lavende mojemu przeszło jak miał skończone 4 lata. Ale teraz też jakiś katarek, kaszel czy jelitówkę łapie ale to już nie jest to co było.
Adry mam rygorystyczny zakaz seksu nawet orgazmów. Ostatni seks był poczęciowy we wrześniu. Już generalnie zakaz od początku ciąży bo miałam beżowe plamienia. Potem sobie sama pomogłam jakoś w listopadzie chyba raz bo nie wytrzymałam. Wtedy też sie okazało że szyjka się skraca więc tym bardziej zakaz. I tak buzowałam choć teraz nawet nie ale te sny mnie dobijają. Jeszcze jak mi sie zaczęły te sny to budziłam się napalona, a teraz jedynie wnerwiona i śmiać mi się chce z nich.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 17:27
-
Multi ja się nikogo nie pytam i jak ktoś mi mówi że nie mogę a ja uważam że mogę to jest krótka piłka. Wcześniej się oszczędzalam ale od 36 tc lecę że wszystkim. Noszę cięższe rzeczy, grabie, biegam itd. Mam długa szyjke i muszę jej pomóc bo nie planuje tej ciąży przenosić. Jeszcze muszę jakieś ćwiczenia wdrożyć, widzialam na yt takie które niby mogą przyspieszyć
Adry raczej chodziło mi o coś konstruktywnego tłuszczyk to sobie w domu pooglądaj ja chodziłam z takim zeszytem gdzie miałam wycinki z najlepszymi ćwiczeniami (obrazki + opis). Rozkladalam go na macie i na tej podstawie robiłam trening. Lepiej mi się to robiło rano jak było mało osób bo tak miałam wrażenie że wszyscy się gapia. Co pewnie było prawdaNefre_ ms lubi tę wiadomość
-
My też lubimy te lody rzemieślnicze. Najlepiej chyba coś sorbetowego wybrać bo to głównie owoce. Soków ani napojów mała nie lubi. Tylko herbatki owocowe z odrobiną miodu lub woda. Cukierków, żelków nie je. Ze słodkiego to te drożdżówki, czasem galaretka bo lubi, lizaki czesto, ale ona ma tak że poliże kilka razy i każe odłożyć na potem i potrafi tydzień jeść tego samego lizaka Czekolady je bardzo mało. Te kinderki czasami jak babcia da lub jajko kinder. Nie mam serca wszystkiego jej zabraniać. No ale postaram się jeszcze bardziej to ograniczyć. Inne dzieci jedzą więcej z tego co widzę.
A z tym łapaniem chorób to tak jak pisałam. Ma podczas infekcji objawy coś w stylu astmy dziecięcej, a wtedy te oskrzela lubią nawracać. Choć lekarz mówi, że nie może jej postawić diagnozy astmy do końca bo nie pasuje do niej tak całkiem. Teraz ma to sporo dzieci i z jego doświadczenia to najczęściej mija z wiekiem. Takie mi się dziecko trafiło. Czasem nie mamy na to wpływu. Koleżanka z synem ma to samo i co już nie cudowała z dietą i nic nie pomaga. Moja mama też nie wie czemu moja siostra jako dziecko non stop chorowała, a ja prawie wcale. Wśród znajomych sporo osób ma ten problem. Adry wy macie szczęście, że wam mała nie choruje, ale nie jest powiedziane, że z drugim by było tak samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 19:50
-
Multiwitamina wrote:A ja poszłam pomuc mamie w truskawki. Oczywiście mi motyki nikt nie da ale coś tam pomogę. Teraz zeszłam na pół h bo nogi mi podpuchły . Młodych kopie ale żadnych skurczy nic ;/ zaraz wracam na ogród, a potem robię pizzę
Ale tak jest pięknie na świecie że aż się nie chce w domu siedzieć.
Powiem Wam że jestem właśnie zła na pralkę, bo jak udało nam się zaoszczędzić na * pieluchy* własny grosz to znowu idzie na coś.
A mąż już pralkę wybrał bo szukał dla babci , weźmiemy albo bosha albo chyba Samsunga, na duży wsad 7kg . W sumie nasza to i tak klumpot 15letni, więc nie dziwota że się rozlatuje . Mąż ma jeszcze zajrzeć, bo to cis bęben blokuje , ale nie ma się co czarowac nową trzeba teraz albo potem więc..
Multi powiem CI, że ta 15letnia pralka i tak będzie lepsza niż ta co kupisz nową polecam od razu dokupić opcję gwarancji na 5 lat. Ja kupiłam lodówkę Boscha (wcale nie była najtańsza) i... uwaga uwaga po 2 latach czyli dokładnie dwa miesiące po skończeniu się gwarancji lodówka przestała chłodzić i zaczęła się szronić na pleckach. Przyszedł gość z serwisu Boscha, za ktorego musielismy zapłacić i uwaga diagnoza: grat do wyrzucenia. Ja się wkurzyłam, jak to przeicez to jets nowa lodówka, dopiero co kupiona, przeciez nie bede co 2 lata wydawała kasy na nowa lodowke! Lodówka nie kosztuje 200zł! no i nic. Odszronilismy ją, nie chłodzi tak jak powinna, ale coś tam działa. Stwierdziliśmy, że póki działa to niech działa, a potem najwyżęj kupimy nową. Także tak to się teraz można zdziwić. I nie była to firma no name tylko Bosch i tak potem jak meblowałam mieszkanie to nie kupiliśmy już nic więcej z Boscha. taka moja historia z lodówkąPrawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱