Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
justme wrote:
Wczorajszy bym brała za pozytyw/ pik i dzisiaj bym szalała 😊
Sara siłaczko ❤️ Kobiety kiedy potrzeba są w stanie wykrzesać z siebie ogromne pokłady energii👀
Życzę żeby udało się zdiagnozować do końca córę i żeby nie było już takich traumatycznych przeżyć.justme lubi tę wiadomość
-
justme wrote:Cotakoza i smoothie a zaznaczam i dzisiaj znowu będziemy próbować jak to mąż mówi "dla pewności"😂
Ależ obowiązkowo, owu od piku jest w teorii 24-36 h 🤞 więc ten dzień piku nie jest najważniejszy.justme lubi tę wiadomość
-
Hej, proszę o wpisanie mi @.
Postanowiłam wrzucić na luz i odpocząć. Czuję że powinnam odciąć się trochę od tej wirtualnej bańki. Dajecie dziewczyny ogromne wsparcie ale chcę zdystansować się do starań. Dziś idę do lekarza omówić dlasze kroki. Myślę, że z miesiąć przerwy od stymulacji/monitornigów może pomoże. A później wracam do walki o spełnienie największego marzenia.
Niemampomyslunanick, Beezi, Rica, siesiepy, Jagodecka, oloska lubią tę wiadomość
7 cs ❤️
07.12.2022 - beta-HCG 910
12.12.2022 - beta-HCG 10470
13.12.2022 - wizyta - pęcherzyk z zarodkiem 0,14 cm
30.12.2022 - 1,5 cm Dzidziutka z bijącym serduszkiem ❤️ (7+2)
27.01 - wizyta
31.01 - badania prenatalne
15.02 - 8,36 cm wiercącego Dzidziutka
15.03 - 250 g Synek 💙
31.03 - II badania prenatalne Antoś (414 g)
15.04 - 560 g Misia
15.05 - 1050g Szczęścia
14.06 - III badania prenatalne - 1666 g Uparciucha w położeniu miednicowym
05.07 - 2600 g Misia ustawionego główką w dół
19.07 - 2750 g Dzidziusia 💙
09.08 - następna wizyta - oby do niej dotrwać ✊
-
ChocoMonster wrote:Sara30 podziwiam Cię. Bije z Twoich wypowiedzi taka prawdziwa, matczyna miłość, ale i poświęcenie w walce o dziecko. Aż mi głupio, bo ja potrafię wrócić z pracy i leżeć np. godzinę czy dwie, żeby sobie odpocząć, a tymczasem Ty śpisz po 3 godziny… 🙈
O to to. Dokładnie. 🙈walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d -
Namisa wrote:26 skończyłam 🫣🫣🫣🫣
Namisa, Anett93, Jagodecka lubią tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
smoothie wrote:A cykle masz 28 dniowe? Koniec listopada moim zdaniem to dobry termin 🙂
smoothie lubi tę wiadomość
08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Namisa wrote:Sara30 ja oczywiście również podziwiam za niesamowita determinację i lata walki - matki dzieci niepełnosprawnych to prawdziwe heroski 💪
Ale widzę też że wiele z Was pisze teraz z pewną nutą wyrzutów sumienia że nie zawsze ogarniacie mimo znacznie mniejszej ilości obowiązków, że odpoczywacie - to wszystko jest ok! To jest nawet więcej niż ok - tak powinno być! Musimy odpoczywać, musimy sie regenerować! Czasem o wiele zdrowiej jest zrezygnować z jakiejś rzeczy, odpuścić niż cisnąć na oślep. Szczególnie już w kontekście planowania ciąży - takie ciśnięcie na 200% możliwości do tego nas raczej nie przybliży. Luz, spokój, balans, nauka odpuszczania - jak najbardziej tak. Nie mówię tu absolutnie że osoby zmuszone do ciągłego ciśniecia (np. przez sytuację losowa, jaką jest niepełnosprawność dziecka) nie mogą zajsc w zdrowa ciążę - ale fakty są takie, że odpowiednia ilość snu i regeneracji jest w tym aspekcie kluczowa. I dodam takie moje spostrzeżenie osobiste że wiele matek w wyniku wewnętrznej i zewnętrznej presji podkreca obroty na max, wykonuje pracę w domu, poza domem, sprząta na błysk, ogarnia wszystko, ma z zewnątrz idealne wydawałoby się życie - a potem po latach takiego funkcjonowania ląduje u psychiatry i fizjoterapeuty, bo po prostu nie są w stanie pozostać zdrowe w kulturze ciągłego zapierdolu. Osobiście znam takie osoby z mojego bliskiego otoczenia i serdecznie im współczuję, bo one po prostu nie potrafią już odpoczywać. To nie jest żaden przytyk do Ciebie Sara, bo wiem że robisz co mozesz żeby zadbac o lepszą przyszłość dla swojego dziecka, rozumiem to. Ale musiałam poruszyć temat bo ta wielozadaniowość matek to poważny problem w dzisiejszym społeczeństwie według mnie.
Ja np. mam jedno wspaniałe, wymagające, ale cudowne dziecko, dobrego męża, cudowną, pomocną Mamę, dobrą pracę.. teoretycznie wszystko ok. A czuję, że ciągle balansuję na skraju zdrowia psychicznego. Czuję się mega krucha. Boje się niektórych myśli, które potrafią mnie paraliżować i "odcinać". Wolę coś robić, fizycznie, byle się nie skupiać, nie dopuszczać do siebie pewnych refleksji.. Serio. nie mam na co narzekać.. ale jest we mnie jakaś nieumiejętność życia. Staram się, czuję wdzięczność za to co mam, i to jest racjonalne, ale czasem, jak opuszczam gardę, to zalewa mnie fala niepokoju..
Sara30, ukłony dla Ciebie.. jesteś heroską.08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Claire, Zosis
Ufff jak dobrze, że nie jestem w tej "psychozie" sama
Niaha cieszę się, że ta informacja jest dla Ciebie pomocnaw sumie na wizycie stwierdziłam, że "kobietka dobrze prawi", więc czemu nie podzielić się z tym resztą
Ale zrobię dokładnie tak jak ona mówiła - w grudniu/styczniu zrobimy badanie nasienia, a po wynikach umówię się na drożność - no chyba, że nowy lekarz powie, że to sprawa na jużewentualnie liczę na to, że już nie będzie takiej potrzeby
Niaha, Zosis lubią tę wiadomość
-
inome wrote:Tak. praktycznie co do godziny (: a Ty kiedy planujesz iść?
Mam od dłuższego czasu zaklepaną wizytę 21.11 ale sama jeszcze nie wiem👀
Będę obserwować co jeszcze się zwolni. -
Dziewczyny, Wasze słowa mnie autentycznie wzruszyły.
ALE.
1. Każda matka w moim położeniu walczyłaby jak lwica by zapewnić swojemu dziecku maksimum.
2. @chocoMonster leżenie i odpoczywanie jest OK! Jest potrzebne. Ja też staram się znaleźć chwilę na relaks (z lepszym lub gorszym skutkiem) i absolutnie moje wypowiedzi nie miały na celu wbicie kogokolwiek w jakieś poczucie zakłopotania czy wstydu!
@Namisa to jest święta prawda. Ja też bardzo często czuję że łeb mi eksploduje od
nadmiaru informacji, planów itd. Tyle że, bardzo często nie mam na to wpływu i choćbym płakała jak strasznie mi się nie chce, to niektorych rzeczy po prostu nie mogę odpuścić.
Choroba córki ogólnie bardzo mnie zahartowala psychicznie i bardzo też wzmocniła nasze małżeństwo. Wiele małżeństw rozpada się gdy pojawia się chore dziecko. My też mieliśmy potężny kryzys, mąż był w depresji. Ale daliśmy radę i teraz szczerze? Chyba nic już mnie nie złamie.
Nauczyłam się żyć z myślą, że do końca życia będę opiekowała się T. i zaakceptowałam to. Kocham ją jaka jest i staram się robić wszystko by usamodzielnić ją jak najbardziej. Wyszukuje co raz to ciekawsze metody terapii, stymulacje mózgu, sprowadzam suple. Chyba wiara w to, że cokolwiek może pomóc mnie trzyma 🙈
Ale szczerze? Ja naprawdę wolałabym żyć zwyczajnie. Chciałabym aby T. była zdrowa, chciałabym pracować za minimalną krajową i narzekać że nie stać mnie na remont łazienki. Ale nikt mnie o zdanie nie pytał. Los wlepił mi chore dziecko z dopiskiem "zajmij się nim". Więc robię to. Najlepiej jak potrafię. Ale oddałabym wszystko by była zdrowa. Naprawdę wszystko.
smoothie, Lipcowa, Namisa, Cotakoza, Rica, Vivico, paprotka17, Anett93, siesiepy, Jagodecka, 2+3 lubią tę wiadomość
-
justme wrote:Chyba znowu wrócę do święcenia latarką, tym razem na test owulacyjny. Mogę dwa dni z rzędu zaznaczyć pozytyw w apce? Po powrocie z pracy jeszcze raz zrobię, aplikacja wyznaczała ovu na jutro. Mam spadek temperatury względem wczorajszego pomiaru, może któraś z was zerknąć na wykres???
Możesz, zgodnie z tym co zrobisz, apka przeważnie wyznacza owulację w dniu negatywnego testu owu i szczytu śluzu oczywiście.justme lubi tę wiadomość
-
A teraz dość już mojego smęcenia bo ja tu czekam na 2 kresunie
kto dzisiaj? Nie ociągać się!
Cotakoza, siesiepy lubią tę wiadomość
-
Sara czytam o Waszej rodzinie z podziwem..
Jesteś dla mnie mega Siłą
Podziwiam Cię z całego serca, bo może to egoistyczne ale ja bardzo boję się takiej sytuacji, że będę miała chore dziecko. Po prostu nie wiem czy byłabym w stanie sobie z tym poradzić, mieć tyle siły i wytrwałości żeby walczyć. Dlatego Sara - czapki z głów
siesiepy, Anett93 lubią tę wiadomość
-
Cotakoza wrote:Dokładnie.
Ja to się zastanawiam czy dam radę gdy pojawi się drugie ... bo ledwo teraz wyrabiam na zakręcie (moja szkoła, córki, szkoła muzyczna, balet - nie mówiąc o obowiązkach )
A tu... Anioł mama..
A raczej dwa anioły Ewiwi..🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2022, 09:04
*starania od XI 2021
*maj 2022 beta 30
*15 sierpnia 2022 poronienie samoistne 17+3tc. (przyczyna nieznana)
*euthyrox, bromocorn, dong quai,inofem -
Ewiwi wrote:Ja z Sara się nie mogę porównać ona wyższy lewel. Ja tylko ilościowo mogę powiedzieć że fakt łatwiej przy 5 mi było niż przy 1 dziecku
To jest ten fenomen właśnieja przy 3 mam czas na ogródki, warzywniaki, akwaria, szydełkowanie i cholera wie co jeszcze.
A przy 1 do toalety chodziłam w popłochu.
-
Lipcowa wrote:Sara czytam o Waszej rodzinie z podziwem..
Jesteś dla mnie mega Siłą
Podziwiam Cię z całego serca, bo może to egoistyczne ale ja bardzo boję się takiej sytuacji, że będę miała chore dziecko. Po prostu nie wiem czy byłabym w stanie sobie z tym poradzić, mieć tyle siły i wytrwałości żeby walczyć. Dlatego Sara - czapki z głów
Wiesz co jest najgorsze? Chyba to, że my naprawdę nie mamy na to wpływu.
Nie chodzi mi już teraz o kwestie polityczne i prawo do aborcji.
Po prostu dopóki nie wejdziesz w środowisko rodziców dzieci niepełnosprawnych nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele ich jest.
I w znacznej większości przypadków, te wszystkie dzieci miały być zdrowe.
Albo przy porodzie coś poszło nie tak i mają MPD, albo tak jak T. są chore genetycznie ale w ciąży nie było oznak albo cholera jeszcze wie co.
Te wszystkie dzieci, były noszone pod sercem 9 miesięcy z myślą, że urodzą się zdrowe.
A na to, co jest później nie mamy ani wpływu ani w ogóle szansy się przygotować.
Najśmieszniejsze jest to, że ja nigdy będąc w ciąży się nie obawiałam choroby dziecka. Dla mnie to było tak nierealne i abstrakcyjne, że nawet nie brałam pod uwagę takiej możliwości.
I ja absolutnie nie chce wprowadzać jakiejś złej energii czy was (nie daj Boże) straszyć. Chodzi mi tylko, że na niektóre sprawy naprawdę nie mamy wpływu.Rica, Lipcowa lubią tę wiadomość
-
Sara czapki z głów ❤️❤️❤️29.04 ⏸ (22 dc)
05.05 💉 Beta HCG 158 mlU/ml (28 dc)
08.05 💉 Beta HCG 579 mlU/ml (31 dc)
18.05 🍤 5t5d CRL 0,28 cm, FHR 101 u/min
25.05 🍤 6t5d CRL 1 cm, FHR 136 u/min
07.06 🍤 8t4d CRL 2,31 cm
21.06 👶10t4d CRL 4,5 cm, FHR 175 u/min 🩷
07.07 👶12t6d CRL 7 cm, FHR 163 u/min
02.08 👶16t4d 189 g
30.08 👶20t4d 404 g, FHR 144 u/min
27.09 👶24t4d 918 g
24.10 👶28t3d 1570 g
14.11 👶31t3d 2002 g
05.12 👶34t3d 2700 g
21.12 👶36t5d 3300 g
04.01.24 r. 👶38t5d Marcelina 🩷 3400 g, 57 cm
👩 39 l 🧑 47 l
Styczeń'23 💔 cb 6 tc
Marzec '22 💔 7/9 tc łyżeczkowanie
Styczeń '22 💔 cb 5 tc
Grudzień '21💔 9/10 tc łyżeczkowanie
Luty/marzec'23- szczepienie limfocytami partnera.
Maj'23- szczepienie limfocytami partnera w 7 tc.