Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Namisa, bardzo mi przykro, że coś takiego usłyszałaś. Jakich intencji by tato nie miał, w ten sposób i tymi słowami nie powinien tego komentować.
Moja mama niestety też potrafi coś głupiego powiedzieć.
Ja mam w tej ciąży straszne nudności, od około 6 tygodnia (niepowściągliwe wymioty), tylko duże ilości leków mnie ratowały przed szpitalem, nie mogłam nic jeść i pić całymi dniami.
Do bardzo niedawna, mimo tych leków, każdy posiłek to była walka, bo nie mam apetytu, mogłabym jeść spokojnie połowe tego co jem i bym nie czuła głodu. Ale się zmuszam w pewnym sensie, dla dobra Młodego.
Jem też ciągle sporo leków i witamin (ostatnio liczyłam i wyliczyłam 14 tabletek dziennie) i też muszę pamiętać, żeby te wziąć przez posiłkiem, tych nie łączyć z nabiałem itd. Ogólnie mój dzień pod względem jedzenia to spore wyzwanie i udręka. I tłumaczę to mojej mamie, że to nie jest takie proste, jeść na siłę, pod leki, bo mi dnia nie wystarczy. W ogóle nie czuję się głodna i od miesięcy dosłownie wmuszam w siebie zdrowe jedzenie, a mimo to mam kiepskie wyniki krwi, więc tym bardziej mnie to dobija i źle działa na moją psychikę, bo jestem tym po prostu zmęczona.
i teraz wchodzi moja mama, pyta się: jesz coś? przytyłaś chociaż troche?
a ja jej mówię: nie, ciągle mam wagę z przed ciąży
a mama: KARO, NIE MOŻESZ TAK, ZAGŁODZISZ MI TEGO WNUKA.
no jasne, bo wszystko co opisałam powyżej ma właśnie na celu to, żeby zagłodzić własne dziecko...
Strasznie mnie to wtedy zabolało, że tak łatwo przychodzi wypowiadanie takich mocnych słów bez namysłu.
Tym bardziej nie jestem sobie w stanie wyobrazić co Ty mogłaś czuć
Trzymam kciuki za Twoją dzisiejszą wizytę :*
♀️33 ♂️29
hashimoto, niedoczynność tarczycy
19.07 (3+6) beta-HCG 112 mIU/ml
14.09 (12+0) niskie ryzyka 💙 wynik Panorama + USG prenatalne
18.11 (21+2) 445 g 💙 USG połówkowe
19.01 (30+1) 1500 g 💙 USG III trymestru
11.02 (33+3) 2100 g 💙
25.02 (35+3) 2700 g 💙
09.03 (37+1) 3100 g 💙
21.03 (38+6) 3300 g 💙
27.03 (39+5) 3670 g, 54 cm👣 Filip 💙
-
Niaha wrote:A od którego dnia cyklu zaczynasz je robić 3 razy dziennie?
Ja owu mam teraz 15-16 dc (w tym cyklu wyjątkowo w 12dc), więc testy zaczynam robić od około dziewiątego – dziesiątego dnia. W momencie kiedy zaczynają ciemnieć, czyli przeważnie około jedenastego, dwunastego dnia, zaczynam robić testy trzy razy dziennieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 12:24
oloska, Niaha lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Vivico wrote:Ewelina, kurczę pogadaj jeszcze z doktorkiem, musi być jakieś rozwiązanie ☹️ wiem, jak bardzo liczyłaś na ten cykl, nie poddawaj się!
Inome, ja Cię pamietam. Dobre wieści! Warto przyjść tak z doskoku bo to daje nam nadzieję i spełnia się powiedzenie,że „po burzy wychodzi słońce”, a Twoje już pięknie świeci ☀️ Trzymam kciuki za przyrosty. Wpadaj do nas 🍀🍀🍀
Namisa, pisałam na październikowym, tutaj kciuki też zaciśnięte 🤞🏼🤞🏼🤞🏼
Siesiepy, co to za zwrot akcji 🙆🏼♀️ To tez pokazuje, jak dobrze poznałaś swój organizm, szach mat ☺️
Laski! Wasze kciuki mają moc! 💪🏼🔥 jestem po wizycie. Plan z doktorkiem mamy taki: dostałam skierowanie na hsg. Musimy zobaczyć czy są jakieś zrosty na jojowodach itd, aby sytuacja z cp się nie powtórzyła 🙅🏼♀️ Jak będzie czysto i po prostu był to „pech” to będziemy mieli zielone światło jeszcze w tym cyklu! Szok 🤯🥺💚💚💚
Proszę, nie puszczajcie kciuków!
Ps. Czy po hsg mogę w ten sam dzień iść do pracy?Vivico lubi tę wiadomość
08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Kil wrote:Cześć dziewczyny! Uwielbiam Was, ale jak po jednym dniu nieobecności muszę spędzić 2h na nadrobienie wątku hahaha xD
Przepraszam, byłam wywoływana, ale w weekendy i świata (ogólnie kiedy nie jestem w pracy xD) nie wchodzę praktycznie wcale na forum - skupiam się na rodzince, że tak to nazwę
@Cotozakoza - ost. wyniki
TSH: 3,57
FT4: 12,47
FT3: 4,23
@NaszCud - no ja bym się mocno wkurzyła... Jak dostaliśmy surówkę z wesela to zmienialiśmy jeszcze kilka rzeczy - np. wycinaliśmy jednego kuzyna i kuzynkę xD Bo za mocno żartem poszła i mnie wkurzyła strasznie xD Masz rację i nic dziwnego, że się wkurzyłaś!
@Inome - Trzymam kciuki
@Niaha - wizytę u gin. mam 19.11 a u diabetologa 16.11, natomiast w końcu przyszły mi wyniki z badań poniedziałkowych krwii (4dc)
LH: 7,72 mIU/ml faza folikularna: 2,40 — 12,60
FSH: 4,23 U/l faza folikularna: 3,50 — 12,50
Estradiol: 37,20 pg/ml faza folikularna : 12,40 - 233,00
Magnez: 1.9 1,6 - 3,0 mg/dl
Progesteron: niestety w 4dc... 0,32 ng/ml 0,2-1,5 faza pęcherzykowa
Stosunek LH/FSH chyba kiepsko nie...?
LH/FSH wychodzi u Ciebie 1.83, więc w sumie rzeczywiście chyba trzeba z kimś to skonsultować. Szkoda,że te wizyty masz tak późno 😔
A co do progesteronu, to ostatnio się dowiedzilam, że w 3dc też się go sprawdza. Mi np. wyszedł za wysoki w tym 3dc. Nie wiem jeszcze co to znaczyKil lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, naszła mnie jedna refleksja co do owu. Jeśli wzrost i utrzymująca się wysoka temperatura świadczy o wystąpieniu owulacji, to po co robi się jeszcze monitoring dla potwierdzenia i progesteron? Chyba, że ja coś źle rozumiem i wzrost temperatury nie potwierdza w 100% owulacji 🤔ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo 🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 -> prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98 gram malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️
28+6 III USG prenatalne 🎀 1,32 kg
🎁 Planowane CC 03.01.2025
-
Kil wrote:Do tego jeszcze AMH: 24,080 pmol/l (3,37 ng/ml)... Podobno powyżej 3 to właśnie PCOS... @Krąsi mi tak napisała...
Ja mam AMH 4,880 ng/ml a dwóch lekarzy wykluczyło u mnie PCOS. -
Jestem po wizycie - progesteron spada (z 16,4 na 12,6), a z drugiego pęcherzyka zrobiła się torbiel. Także mimo wielkich nadzieji cykl nieudany. W planach laparoskopowa drożność jajowdów w 1 fazie nowego cyklu.
Smutno i cholernie ciężko mi. Czasami mam poczucie, że może lepiej odpuścić? Ciągłe wizyty, dziwne objawy, wahania nastroju niezależne od nas samych. Wieczne czekanie na owulacje i rozszczarowanie po kilku dniach. Złe samopoczucie po lekach - ostanie dni leżałam zwijaąc się z bólu nie wiedząc co tak naprawdę mi jest i dlaczego tak się dzieje. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym cyklem jest coraz gorzej.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale każdy kolejny miesiąc uświadami mi że właściwie nie wiadomo dlaczego ale się nie udaje. I kolejny pomysł na kolejne badania, które nic nie wnoszą. Cierpi na tym moja psychika i relacja z mężem - bo trudno z kimś takim funkcjonować na codzień.7 cs ❤️
07.12.2022 - beta-HCG 910
12.12.2022 - beta-HCG 10470
13.12.2022 - wizyta - pęcherzyk z zarodkiem 0,14 cm
30.12.2022 - 1,5 cm Dzidziutka z bijącym serduszkiem ❤️ (7+2)
27.01 - wizyta
31.01 - badania prenatalne
15.02 - 8,36 cm wiercącego Dzidziutka
15.03 - 250 g Synek 💙
31.03 - II badania prenatalne Antoś (414 g)
15.04 - 560 g Misia
15.05 - 1050g Szczęścia
14.06 - III badania prenatalne - 1666 g Uparciucha w położeniu miednicowym
05.07 - 2600 g Misia ustawionego główką w dół
19.07 - 2750 g Dzidziusia 💙
09.08 - następna wizyta - oby do niej dotrwać ✊
-
Vivico, super wieści ❤️ Trzymam kciuki za HSG, ale dla pewności weź zwolnienie, może boleć...
Milva, temperaturę łatwo zaburzyć, a wyników proga ani monitoringu już nie tak łatwo, więc dla pewności chyba czasami warto zrobić.
Dziewczyny w ciąży, przytulam Was mocno, szkoda, że bliscy czasami nie potrafią się ugryźć w język w tych niełatwych sytuacjach. Przecież wiadomo, że każda chciałaby być kwitnąca jak panie w reklamach i nie mieć problemów... ❤️
Ja na dzisiaj już po pracy, lecę na zakupy, a potem jestem z mężem umówiona na randkę rocznicową. ❤️ Chyba pierwszy raz w życiu spotkamy się po pracy na obiadokolację na mieście, tak to zawsze spotykamy się w domu i wychodzimy razem. 🙈
Ps. Dzisiaj to tu się dzieje, tyle stron od rana, to chyba ten poniedziałek co jest środą. 😅Milvaaa, Vivico lubią tę wiadomość
31 & 31
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo -
Angelika, tulę Cię mocno 💔😥 Z drugiej strony może to dobrze, że nie czekacie na cud tylko działacie i szukacie przyczyn? Ale jak Was to męczy, to odpuśćcie na trochę. Między Wami też musi być dobrze jeśli macie sprowadzić małego człowieka... ❤️
ANGELIKA lubi tę wiadomość
31 & 31
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo -
Beezi wrote:Angelika, tulę Cię mocno 💔😥 Z drugiej strony może to dobrze, że nie czekacie na cud tylko działacie i szukacie przyczyn? Ale jak Was to męczy, to odpuśćcie na trochę. Między Wami też musi być dobrze jeśli macie sprowadzić małego człowieka... ❤️
Beezi lubi tę wiadomość
7 cs ❤️
07.12.2022 - beta-HCG 910
12.12.2022 - beta-HCG 10470
13.12.2022 - wizyta - pęcherzyk z zarodkiem 0,14 cm
30.12.2022 - 1,5 cm Dzidziutka z bijącym serduszkiem ❤️ (7+2)
27.01 - wizyta
31.01 - badania prenatalne
15.02 - 8,36 cm wiercącego Dzidziutka
15.03 - 250 g Synek 💙
31.03 - II badania prenatalne Antoś (414 g)
15.04 - 560 g Misia
15.05 - 1050g Szczęścia
14.06 - III badania prenatalne - 1666 g Uparciucha w położeniu miednicowym
05.07 - 2600 g Misia ustawionego główką w dół
19.07 - 2750 g Dzidziusia 💙
09.08 - następna wizyta - oby do niej dotrwać ✊
-
Vivico wrote:Ewelina, kurczę pogadaj jeszcze z doktorkiem, musi być jakieś rozwiązanie ☹️ wiem, jak bardzo liczyłaś na ten cykl, nie poddawaj się!
Inome, ja Cię pamietam. Dobre wieści! Warto przyjść tak z doskoku bo to daje nam nadzieję i spełnia się powiedzenie,że „po burzy wychodzi słońce”, a Twoje już pięknie świeci ☀️ Trzymam kciuki za przyrosty. Wpadaj do nas 🍀🍀🍀
Namisa, pisałam na październikowym, tutaj kciuki też zaciśnięte 🤞🏼🤞🏼🤞🏼
Siesiepy, co to za zwrot akcji 🙆🏼♀️ To tez pokazuje, jak dobrze poznałaś swój organizm, szach mat ☺️
Laski! Wasze kciuki mają moc! 💪🏼🔥 jestem po wizycie. Plan z doktorkiem mamy taki: dostałam skierowanie na hsg. Musimy zobaczyć czy są jakieś zrosty na jojowodach itd, aby sytuacja z cp się nie powtórzyła 🙅🏼♀️ Jak będzie czysto i po prostu był to „pech” to będziemy mieli zielone światło jeszcze w tym cyklu! Szok 🤯🥺💚💚💚
Proszę, nie puszczajcie kciuków!
Ps. Czy po hsg mogę w ten sam dzień iść do pracy?
Super, że jest pozytywne światełko w tunelu ^^ ja też miałam HSG po CP w jajowodzie, na szczęście wyszło wszytsko okej z nimi i po prostu mieliśmy "pecha"...jednak mi lekarz kazał poczekać od poronienia 2-3miesiace przed zrobieniem HSG by jajowod trochę odpoczął bo był lekko rozdenty nie wiem jak było u ciebie z ich stanem, ale może też warto zapytać ^^ z tego co wiem to co lekarz i co kobieta to inny przypadek, jeden Ci powie ze możesz iść, jeden powie ze nie więc myślę że to kwestia indywidualna... w moim przypadku nie byłoby takiej opcji bo dostałam domięśniowo przeciwbólowy na bazie morfiny i miałam później tak jakby kaca Xd czułam się jakbym się ostro nawaliła i chciało mi się spać w cholere po tym 🤷♀️
Edit: oczywiście trzymam kciuki za Ciebie żeby wszystko było dobrze.❤️..myślę też że warto znaleźć szpital w okolicy który daje coś mocniejszego przeciwbolowego, bo u mnie mimo leku i tego że jajowody drożne to zakładanie tych całych odciongow na szyjkę i jakiś innych ustrojstw bolało bardzo (do wytrzymania ale póki co był to najmocniejszy bol jaki przeżyłam w życiu), pewnie gdyby nie te leki które sprawiły że miałam nogi jak z waty to bym chciała im uciec bo nie było to przyjemne, ale podwania już samego kontrastu było okej bo było tylko uczucie rozpierania w macicy, także nie chciałabym wiedzieć jak by bolało jakby były niedrozne..
Ale najważniejsze z tego wszystkiego była ulga w głowie po badaniu, przez 3 miesiące prawie chodziłam o się stresowałam że coś będzie nie tak, że coś może mi jest itp. Itd. Wiedziałam że nie ważne od wyniku przynajmniej będę coś wiedzieć...ulga po badaniu nieziemskaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 12:52
Vivico lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 26
AMH 2.0
-Witamina D
-Kwas foliowy
-Inozytol
-Euthyrox 75
-NAC
-KoenzymQ10
-Resveratrol
-Probiotyk OmniBiotic10
On🧔 27
-Witamina D, C,E
-Kwas foliowy
-L-karnityna
-Resveratrol
-Koenzym Q10
Starania o pierwszego 👶 od 12.2021
05.05.2022-->II niestety CP w jajowodzie, poronienie trąbkowe...💔
maj-->lipiec przerwa w staraniach, czekanie na HSG
29.07.2022-->HSG, oba jajowody drożne, wszystko okej, lekarz daje zielone światło
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat, teoretycznie podziałał beta spadała ale jajowód nie wytrzymał, kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wewnetrzny i usunięcie lewego jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> początek 1 stymulacji 😍1 procedura IVF--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyANGELIKA wrote:Tak po drożności odpuszczamy z ciągłymi monitornigami, lekami, testami. Będzie prawie okres świąteczny - nie wyobrażam sobie psuć atmosferę. Może to rzeczywiście nie jest nasz czas....
ANGELIKA lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:A od którego dnia cyklu zaczynasz je robić 3 razy dziennie?
Mam cykle 28dni-chociaż po ostatniej ciąży jeszcze nie jestem super regularna.Owu 13-14dc przeważnie.
Teraz zaczęłam testować od 10dc.Jak pierwszego dnia są totalnie blade to od kolejnego dnia gdzie kreska ciemnieje robię już intensywniej.
No i trzeba pamiętać żeby mocz na to pozwalał ja piję baaardzo dużo wody więc jak jest przezroczysty to nie marnuję testów.
A propo testów horieny w tym cyklu znowu miałam niebieskie ale obcięli je o połowę chyba bo są teraz mega szczupłe te patyczki i niestety coraz słabiej je oceniam :> Chyba,że to taka partia. -
ANGELIKA mój mąż już nieraz wspominał, że jeżeli mielibyśmy poświęcić siebie i nasz związek dla starań to woli żebyśmy w ogóle dzieci nie mieli, bo dla niego ja i nasze małżeństwo jest najważniejsze. Jednocześnie smutne, ale i uważam, że piękne słowa. W staraniach chyba łatwo się zatracić, a na koniec zostać i bez dziecka i z rozwalonym małżeństwem.
My się staramy 12 cykl, więc w obliczy wielu lat, to i tak niewiele, ale ja już przechodziłam tyle różnych emocji, że dużo zaczęłam rozmyślać o tym jak się uspokoić i sprawić żeby zależało mi jednak trochę mniej. Niestety człowiek zawsze się nakręca, ma nadzieję i potem rozczarowanie jest jeszcze mocniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 12:52
ANGELIKA lubi tę wiadomość
ONA: 96' ON: 94'
🔴 NK z krwi 42% 🔴 KIR AA 🔴 Morfologia plemników 0-1% 🔴 MTHFR_677C>T homo, PAI-1 4G homo 🔴 Choroba genetyczna jednogenowa (50% ryzyka wady u dziecka)
💔 10.05.2023 transfer I 💔 Puste jajo płodowe
🍀 24.04.2024 transfer II 🍀 (encorton, intralipid, accofil, neoparin, estrofem, cyclogest, agolutin)
4dpt ⏸ 6dpt beta 44,5; 12 dpt beta 425; 14 dpt beta 813; 20dpt beta 6556, CRL 0,17cm 🥰 23 dpt migające ❤️
12+0 -> prenatalne ok 🍀 5,3cm dziewczynki 🎀 14+4 8,5 cm i 98 gram malutkiej, zero krwiaków 🥳
22+0 USG połówkowe 🍀 440g ❤️
28+6 III USG prenatalne 🎀 1,32 kg
🎁 Planowane CC 03.01.2025
-
A u mnie właśnie rozpoczyna się 7 CS 🐒 przykro ale nie ma tego złego ^^ owulacja była, wykres ładny ^^ inofem przyspieszył owulacja o 4-5 dni, faza lutealna z 10 wzrosła na 12 także pozytywnie całkiem ^^ na razie zostaje jako eolny strzelec no wszystko zależy od owulacji kiedy będzie 😊 no i cykl w sumie się skrócił z 35 na 32 także też dobrze ^^
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 13:01
siesiepy lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 26
AMH 2.0
-Witamina D
-Kwas foliowy
-Inozytol
-Euthyrox 75
-NAC
-KoenzymQ10
-Resveratrol
-Probiotyk OmniBiotic10
On🧔 27
-Witamina D, C,E
-Kwas foliowy
-L-karnityna
-Resveratrol
-Koenzym Q10
Starania o pierwszego 👶 od 12.2021
05.05.2022-->II niestety CP w jajowodzie, poronienie trąbkowe...💔
maj-->lipiec przerwa w staraniach, czekanie na HSG
29.07.2022-->HSG, oba jajowody drożne, wszystko okej, lekarz daje zielone światło
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat, teoretycznie podziałał beta spadała ale jajowód nie wytrzymał, kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wewnetrzny i usunięcie lewego jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> początek 1 stymulacji 😍1 procedura IVF--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ -
nick nieaktualnySandraH.97 wrote:A u mnie właśnie rozpoczyna się 7 CS 🐒 przykro ale nie ma tego złego ^^ owulacja była, wykres ładny ^^ inofem przyspieszył owulacja o 4-5 dni, faza lutealna z 10 wzrosła na 12 także pozytywnie całkiem ^^ na razie zostaje jako eolny strzelec no wszystko zależy od owulacji kiedy będzie 😊
SandraH.97 lubi tę wiadomość
-
ChocoMonster wrote:Oloska odbiór!🫡
Dziękuję, że pytasz 🤗
Generalnie dobrze, ale nie nastawiam się teraz na nic, ten cykl spisuję na straty, tylko też nie serduszkowaliśmy w okolicy owu, ze stresu po tych wynikach. Skupiam cała swoją energię na wierze, że podbijemy te wyniki. Wiadro suplementów już czeka na odbiór, więc po pracy zacznę wszystko rozdzielać, przeliczać, z nadzieją, że żołądek mojego to dźwignie.
A w międzyczasie mam listę badań do odhaczenia, wizytę u dentysty do zaliczenia. No i mam umówioną wizytę u psychiatry w połowie miesiąca, praca daje mi tak popalić, że idę po pomoc.
Ale się rozgadałam, Choco, następnym razem się zastanowisz, zanim zapytasz 😁😘ChocoMonster, siesiepy, Beezi lubią tę wiadomość
-
Milvaaa wrote:ANGELIKA mój mąż już nieraz wspominał, że jeżeli mielibyśmy poświęcić siebie i nasz związek dla starań to woli żebyśmy w ogóle dzieci nie mieli, bo dla niego ja i nasze małżeństwo jest najważniejsze. Jednocześnie smutne, ale i uważam, że piękne słowa. W staraniach chyba łatwo się zatracić, a na koniec zostać i bez dziecka i z rozwalonym małżeństwem.
My się staramy 12 cykl, więc w obliczy wielu lat, to i tak niewiele, ale ja już przechodziłam tyle różnych emocji, że dużo zaczęłam rozmyślać o tym jak się uspokoić i sprawić żeby zależało mi jednak trochę mniej. Niestety człowiek zawsze się nakręca, ma nadzieję i potem rozczarowanie jest jeszcze mocniejszeWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2022, 13:14
MonikaeS lubi tę wiadomość
7 cs ❤️
07.12.2022 - beta-HCG 910
12.12.2022 - beta-HCG 10470
13.12.2022 - wizyta - pęcherzyk z zarodkiem 0,14 cm
30.12.2022 - 1,5 cm Dzidziutka z bijącym serduszkiem ❤️ (7+2)
27.01 - wizyta
31.01 - badania prenatalne
15.02 - 8,36 cm wiercącego Dzidziutka
15.03 - 250 g Synek 💙
31.03 - II badania prenatalne Antoś (414 g)
15.04 - 560 g Misia
15.05 - 1050g Szczęścia
14.06 - III badania prenatalne - 1666 g Uparciucha w położeniu miednicowym
05.07 - 2600 g Misia ustawionego główką w dół
19.07 - 2750 g Dzidziusia 💙
09.08 - następna wizyta - oby do niej dotrwać ✊
-
Zrobiłam też sobie na początku października taki notesik gdzie zapisywałam wszystkie wydatki związane ze staraniami, jakieś testy, badania, suplementy, witaminy itp. I w październiku wyszło 518 złoty także całkiem ładna sumka 😅Ona👱♀️ 26
AMH 2.0
-Witamina D
-Kwas foliowy
-Inozytol
-Euthyrox 75
-NAC
-KoenzymQ10
-Resveratrol
-Probiotyk OmniBiotic10
On🧔 27
-Witamina D, C,E
-Kwas foliowy
-L-karnityna
-Resveratrol
-Koenzym Q10
Starania o pierwszego 👶 od 12.2021
05.05.2022-->II niestety CP w jajowodzie, poronienie trąbkowe...💔
maj-->lipiec przerwa w staraniach, czekanie na HSG
29.07.2022-->HSG, oba jajowody drożne, wszystko okej, lekarz daje zielone światło
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat, teoretycznie podziałał beta spadała ale jajowód nie wytrzymał, kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wewnetrzny i usunięcie lewego jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> początek 1 stymulacji 😍1 procedura IVF--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️