X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne JEŚLI MYŚLISZ,ŻE JESTEŚ W CIĄŻY - NAPISZ DO NAS!
Odpowiedz

JEŚLI MYŚLISZ,ŻE JESTEŚ W CIĄŻY - NAPISZ DO NAS!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam pytanie. dziś mnie mdliło jakie mogą być tego przyczyny? :D :D

    dodam, że przy okazji dostalam katar, boli mnie gardło i wczoraj zaszaleliśmy z moim eM z serduszkowaniem :D czy to już ? :P

    Nie no świruje ;) ale na serio dziś coś mnie mdliło . może na owulkę ?

  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulette wrote:
    mam pytanie. dziś mnie mdliło jakie mogą być tego przyczyny? :D :D

    dodam, że przy okazji dostalam katar, boli mnie gardło i wczoraj zaszaleliśmy z moim eM z serduszkowaniem :D czy to już ? :P

    Nie no świruje ;) ale na serio dziś coś mnie mdliło . może na owulkę ?

    Ja w tym cyklu miałam mdłości praktycznie codziennie do czasu domniemanej owu.
    Może to kwestia hormonów?

    Zawsze tez mogłaś coś dziwnego zjeść.

    Albo od kataru - od zatkanych zatok można mieć solidne mdłości.

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja prędzej od tego kataru. chociaż dziś mi minął to gardło mnie boli i brzuch. ale brzuch to pewnie od mieszanki truskawek i czereśni :D

    Emy lubi tę wiadomość

  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 13 czerwca 2015, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulette wrote:
    mam pytanie. dziś mnie mdliło jakie mogą być tego przyczyny? :D :D

    dodam, że przy okazji dostalam katar, boli mnie gardło i wczoraj zaszaleliśmy z moim eM z serduszkowaniem :D czy to już ? :P

    Nie no świruje ;) ale na serio dziś coś mnie mdliło . może na owulkę ?
    Z tego co wiem... Kochana za szybko na jakiekolwiek objawy. Nawet w dniu spodziewanej @ występujące objawy mogę być typowe dla PMS. No a już na pewno nie mdłości, bo to objaw znacznie późniejszy! Nawet nie wiadomo czy owulacja rzeczywiście była! Skok tempki przecież wcale jej nie gwarantuje.
    Świrowanie jest najgorsze. Wiem to, bo mam to za sobą. Trzeba przyjąć zimne fakty. Owszem sa kobiety, które WIEDZĄ, mają przeczucie, że to już to, ale ja zbytnio w to nie wierzę to raczej przypadek moim zdaniem.
    Powiem Wam, że moja mama będąc w ciąży miała do 3 miesiąc @. Nic zatem nie jest jednoznaczne no oprócz bety. Choć teoretycznie nawet beta ciążowa może być z innego powodu, którego nikomu nie życzę.
    Niestety cierpliwość w okresie starania się jest jak najbardziej potrzebna i wskazana, choć oczywiście rozumiem, że to trudne.
    W zeszłym cyklu miałam plamienie implantacyjne i mało co nie szalałam z radości, że to już. I co? Nic. @ w terminie spodziewany patrząc na długość mojej fazy lutealnej.
    Ciężko jest. Ja powoli wymiękam. Pozdrawiam Was i życze spokoju.

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • Emy Koleżanka
    Postów: 44 7

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Miło,zepowstal taki wątek bo na Starym nikt się chyba już nie udziela. Ja owulacje miałam w18 i 19 dniu w obu dniach było ❤ dniu cyklu dziś jest 26 dzień a ja mam takie objawy. Od trzech dni był piersi. Bóle jak na miesiaczke ale troszeczkę słabsze. Zawroty głowy i taki dziwny ból w pachwinie. Temp. 37,2 i 37,3. Jestem pierwszy miesiąc na Metformax i możliwe ,ze to przez te leki tak mój organizm szaleje albo sobie wmawianie. A dziś to nawet śniło mi się,ze robiłam test i był pozytywny i pokazał ze jestem w 10 tygodniu hihi .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emy, żeby sny się sprawdzały heh :P

    Emy lubi tę wiadomość

  • Kawuszka Autorytet
    Postów: 526 321

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny!

    Trafiłam na ten wątek i postanowiłam napisać! Czekałam na okres i w sobotę 13 czerwca dostałam plamienia i myślałam, że to okres, ale trwało to dwa dni i dzisiaj już sucho. Strasznie dziwna sprawa. Dzisiaj koleżanka w pracy mnie nakręcała, że to bardzo możliwe, że ciąża i żebym zrobiła test itd...

    Nie wiem co o tym myśleć. Tyle testów negatywnych wyrzucałam już do kosza, że mam dosyć. Z drugiej strony, kto wie??
    Znacie taki przypadek plamień brązowych 2 dni i koniec, gdzie zakończyło się to ciążą? (Znowu nakręcanie głowy, ale tak to jest jak się tego pragnie najbardziej na świecie).

    Wariuję?!?! Z jednej strony nie chcę się nakręcać i znowu kupowanie testu. a z drugiej jeśli się udało? Kupię dzisiaj po pracy i rano zobaczymy.

    zi133e3k7xw895tv.png
    atdc2n0azl7ch4oo.png
    Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
    sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
    (Mt 6,33)
  • miluszka Autorytet
    Postów: 669 863

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przestałam robić testy ciążowe, po tym jak pod koniec dwóch ostatnich cykli na testach widziałam cień cienia, dobrze widoczny, który nie tylko ja widziałam.. byłam pewna że się udało. Bardzo mnie to zdystansowało, może tego było mi trzeba. testom już nie wierzę, robię tylko betę. tak postanowiłam po rozczarowaniu, plamieniach, książkowych objawach ciąży, "tego" uczucia, kiedy widziałam na teście tę drugą kreskę a później rozczarowania kiedy przyszła długo spóźniona @.

    Ignaś 03.06.2016 r . ❤

    3jgxhqvkjjzt497d.png
  • naali13 Autorytet
    Postów: 938 648

    Wysłany: 16 czerwca 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miluszka wrote:
    Ja przestałam robić testy ciążowe, po tym jak pod koniec dwóch ostatnich cykli na testach widziałam cień cienia, dobrze widoczny, który nie tylko ja widziałam.. byłam pewna że się udało. Bardzo mnie to zdystansowało, może tego było mi trzeba. testom już nie wierzę, robię tylko betę. tak postanowiłam po rozczarowaniu, plamieniach, książkowych objawach ciąży, "tego" uczucia, kiedy widziałam na teście tę drugą kreskę a później rozczarowania kiedy przyszła długo spóźniona @.
    To nie musi świadczyć o tym, że testy były wadliwe, a bardziej o ciąży biochemicznej.

    ZakręconaOna lubi tę wiadomość

    01.2016 🧒
    10cs -03.2021 ciąża pozamaciczna 💔
    1cs
    3.09 ⏸️ 6.09 HCG 68 -> 8.09 180 -> 10.09 - 431 -> 14.09 - 4200
  • Tina82 Koleżanka
    Postów: 52 23

    Wysłany: 16 czerwca 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny. Postanowiłam napisać bo mam już łep jak sklep :) A wiec opisze Wam moją sytuacje. Mam cykle dość regularne 32-33 dniowe. W piątek 31 dc po powrocie z nad morza zobaczyłam że na majtkach mam pomarańową plamke przy poddarciu się była też na papierze z niteczką ciężko powiedzieć czy krwi czy bardziej taka brązowa. Był to jenorazowy incydent. Nigdy nie miałam plamnień przed okresem. Mimo wszystko myślałam że nadciąga @. Ale do tej pory nic nie mam już 35 dc. Pomuślałam że mogło być to plamienie implantacyjne. Brzuch czasem pobolewa jak na @ ale nie jest to ból ciągły raczej przychodzi falami i najczęściej rano i wieczorem. W ciągu dnie spokuj.Robiłam w tym miesiącu również wszystkie badania hormonalne prolaktyna tarczyca lh fsh estradiol itp. wszystko super w normie.Więc postanowiłam zrobić dziś test i w sumie nie wiem czego się spodziewałam bo wszyszło jak zawsze negatyw. Czy mimo wszystko możli było by że test zrobiony był za wcześni? Nie mam możliwości zrobienie teraz bhcg.

  • miluszka Autorytet
    Postów: 669 863

    Wysłany: 16 czerwca 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    naali13 wrote:
    To nie musi świadczyć o tym, że testy były wadliwe, a bardziej o ciąży biochemicznej.

    ciąży biochemicznej nie było bo byłam zaraz u gina i na wynikach z krwi, więc świadczy o tym że testy były wadliwe, z resztą nie jestem pierwszą którym wyszedł "cień cienia" a ciąży nie było.
    Tak czy inaczej warto wybrać się na betę żeby mieć 100% pewność czy się udało ;-)
    Tina, poczekaj kilka dni i powtórz test jak nie masz możliwości iść na krew, trzymam kciuki, żeby się udało <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2015, 20:56

    Ignaś 03.06.2016 r . ❤

    3jgxhqvkjjzt497d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć jest tu jeszcze ktoś ? :D

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 8 października 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pewnie - zawsze któraś z weteranek pełni straż :p

    Paulette, Vesper lubią tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2015, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dawno nikogo nie było :D i nawet nowe wątki prawie nie powstawały to chyba spełnił swoją funkcję :D



    jej aż mi smutno. wiadomości z czerwca, a ja nadal noszę jedno serce w sobie...

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 8 października 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy dobrze działających moderatorów :) szybko reagują kiedy ktoś zakłada nowy wątek

    Paulette ja wiem że Tobie ciężko jest ale musisz trochę wyluzować zdaje sobie sprawe że to nie jest łatwe ale nie mozesz na każdym kroku się zadreczac tak :)

    lauda. lubi tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no kochana nie zadręczam się tym stale. tylko czasem nachodzą mnie takie napady smutku i tęsknoty. że nawet czekolada nie pomaga.

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 8 października 2015, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rozumiem każda z nas tak ma, jestem pewna ze utulisz jeszcze nie jedno maleństwo :) poukladasz sobie wszystko w życiu i los zesle Tobie malucha mówię Ci :)

    Paulette lubi tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 18 października 2015, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam! Tu nowa użytkowniczka- Karola. Staramy sie z mężem o nasze pierwsze maleństwo. W zeszłym tygodniu zrobiłam sobie test i wyszedł negatywny, a okresu ani widu ani słychu (miałam tylko jednodniowe plamienie). Ginekolog stwierdził, że nawet jeśli jestem w ciąży to jest za wcześnie by on cokolwiek mógł mi powiedzieć. Powiedział żeby zrobić test w środę (21.10). A ja (jako, że jestem bardzo niecierpliwa) test zrobiłam już w czwartek (15.10) i wyszedł pozytywny. Kolejny test zrobiłam w piątek i wyszedł negatywny. W sobotę i niedzielę też sobie zrobiłam i oba wyszły pozytywne. Dodam, że każdy innej firmy :P Od pewnego czasu bardziej się meczę, mam jakieś dziwne zadyszki wchodząc po schodach i bolą mnie piersi. Sama nie wiem co mysleć...Czekam do tej środy i chyba zapiszę się do lekarza znowu, tylko nie wiem czy znowu nie bedzie za wcześnie...

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 18 października 2015, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 12:40

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 19 października 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola1988 wrote:
    Witam! Tu nowa użytkowniczka- Karola. Staramy sie z mężem o nasze pierwsze maleństwo. W zeszłym tygodniu zrobiłam sobie test i wyszedł negatywny, a okresu ani widu ani słychu (miałam tylko jednodniowe plamienie). Ginekolog stwierdził, że nawet jeśli jestem w ciąży to jest za wcześnie by on cokolwiek mógł mi powiedzieć. Powiedział żeby zrobić test w środę (21.10). A ja (jako, że jestem bardzo niecierpliwa) test zrobiłam już w czwartek (15.10) i wyszedł pozytywny. Kolejny test zrobiłam w piątek i wyszedł negatywny. W sobotę i niedzielę też sobie zrobiłam i oba wyszły pozytywne. Dodam, że każdy innej firmy :P Od pewnego czasu bardziej się meczę, mam jakieś dziwne zadyszki wchodząc po schodach i bolą mnie piersi. Sama nie wiem co mysleć...Czekam do tej środy i chyba zapiszę się do lekarza znowu, tylko nie wiem czy znowu nie bedzie za wcześnie...
    Ja też proponuję bete, masz wtedy czarno na biały czy jest ciąża :-)

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
‹‹ 7 8 9 10 11 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ