Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne JEŚLI MYŚLISZ,ŻE JESTEŚ W CIĄŻY - NAPISZ DO NAS!
Odpowiedz

JEŚLI MYŚLISZ,ŻE JESTEŚ W CIĄŻY - NAPISZ DO NAS!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    YvonnElizabeth wrote:
    Karola0704 umow sie jak najszybciej mozesz na wyzyte do ginekologa i bedzie wiadomo czy twoje objawy sugeruja ciaze czy nie.

    jak dzwoniłam do osrodka by sie zarejestrować to termin mam na 17 maja :) super nie ? powiedziałam że wcześniej plamiłam i takie tam kazali mi przyjść do położnej ze wzgledu że testy były negatywne nieogła mnie wdusić na wizytę a jak test wyjdzie pozytywny mam isc na bete i dopiero mnie wduszą na wizyte innej opcji nie maniestety takie u nas sa terminy :( mówiła mi że to poprzednie plamienie to mogło być zagnieżdżenie i mam czekać teraz na @ więc czekam do 12 listopada ja mam długie cykle więc dlatego to wszystko skomplikowane objawy nadal się utrzymują nadal mnie mdli jestem spiąca bola mnie plecy ale troszke mniej ciągle chodze siku drażnia mnie zapachy wkurza mnie mąż i córka normalnie mogła bym udusic ;) mam wrażenie jakbym brzuch miala nadmuchany na razie cierpliwie czekam zobaczymy

  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 30 października 2015, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra bo widzę, że tu jakaś paranoja zapanowała i schizy.
    Obie panie Karola0704 i Yvonne... - żadna z Was nie jest w ciąży (póki co).
    Negatywne testy po terminie miesiączki są oznaką braku hormonu betaHCG w moczu, co sugeruje brak ciąży.
    Miesiączka może spóźniać się z wielu powodów: stres, zaburzenia hormonalne, zmiana pory roku, i wieeeele innych.

    A! I teraz najlepsze: Wasze objawy "ciążowe" tak mnie rozbawiły, że mój 9-cio miesięczny ciążowy brzuch mnie boli.
    Kwaśna kawa?! Nadmuchany brzuch? Dajcie spokój... Jedynym potwierdzeniem ciąży jest dodatni wynik testu z krwi i ewentualnie obraz zarodka na USG (ale to najczęściej powyżej 1000 mIU/ml betaHCG).

    Jak koniecznie chcecie się nakręcać w głowach, to zróbcie badanie betaHCG z krwi. Wynik w sposób wiarygodny i jednoznaczny sprowadzi Was na ziemię.
    I piszę to dla Waszego dobra: bo jeśli jednak mylę się i jesteście w ciąży, a testy po wyszczaniu nic nie pokazują, to znaczy że macie niski progesteron, beta nie przyrasta prawidłowo i zaraz będzie po tzw. ptokach.

    BetaHCG i lekarz. Koniec nowenny wspierania się dwóch pań w schizach staraczek.

    zwei_kresken, Mona_M, makota, myshka84 lubią tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 30 października 2015, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do lekarza koło 6 tygodnia ciąży, bo dopiero wtedy jest w stanie zobaczyć cokolwiek w macicy. Nie dziwię się, że na poważną wizytę u prywatnego gina muszę czekać dwa tygodnie jak miejsca w kalendarzu zajmują laski, które nie są w stanie uwierzyć w negatywny test ciążowy.

    Maleficent, Mona_M, myshka84 lubią tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    A do lekarza koło 6 tygodnia ciąży, bo dopiero wtedy jest w stanie zobaczyć cokolwiek w macicy. Nie dziwię się, że na poważną wizytę u prywatnego gina muszę czekać dwa tygodnie jak miejsca w kalendarzu zajmują laski, które nie są w stanie uwierzyć w negatywny test ciążowy.


    Podpisuje się pod Twoimi słowami rękami i nogami!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 10:43

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak kogos nie stac na test z krwi to wystarczy isc do gina na NFZ i wypisze. Poza tym ze cycki bola, dupa boli i całe ciało, a ciaga na rzygi to moze byc grypa żoladkowa.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak kogoś nie stać na test to na dziecko raczej też nie.

    potforzasta lubi tę wiadomość

  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 30 października 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_M wrote:
    Jak kogoś nie stać na test to na dziecko raczej też nie.
    Spoko, zaraz będzie po 500zł na łepka ;) Tylko najpierw trzeba szybko zrobić i urodzić pierwsze, żeby płacili za drugie :D
    Nie każdy ma 15 zł na badanie z krwi... ;D

    Mona_M lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 30 października 2015, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łooo ale jesteście złośliwe.......
    Ja tego nie napisałam - choć chciałam.
    Bo nie jestem złośliwą osobą. :P

    atdc20mmxp7m5026.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 30 października 2015, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No skoro delikatne sugestie i rady nie poskutkowały to nie dziwię się że emocje wzięły górę ...

    Dziewczyny tak jak pisałam wcześniej - objawy które macie to albo zbliżająca się miesiączka albo zaburzenia hormonów

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 30 października 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Albo zaburzenia racjonalnego myślenia i ogarniania sytuacji...

    atdc20mmxp7m5026.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 30 października 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie każdy ogarnia temat starań - kwestia doświadczenia... Ale mam trudności w pojęciu braku zrozumienia jasnego i racjonalnego przekazu i nakręcania się w dalszym ciągu ...

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 30 października 2015, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złośliwe niezłośliwe, ale po to są testy apteczne, żeby nie zajmować innym kolejek do lekarza, a nie ja tu ronię, a lekarz nie ma czasu żeby mnie przyjąć, bo ma już masę nadprogramowych pilnych pacjentek, którym wydaje się, że są w ciąży, bo je wzdęło. Jeśli macie wzdęcia, to trzeba pomyśleć o zmianie sposobu odżywiania, bo bąk to nic innego jak wiadomość od jelitek, że coś im się trudno trawi. Biedne jelita, myślą sobie: jesteśmy urobione po pachy, wyślemy jej kilka bączków, żeby przestała żreć to co właśnie zjadła. A właścicielka jelitek pewna, że to "cionrza", zabiera je do gina, gin gmera głowicą usg i jelitka jeszcze dostają dodatkowo po dupie :P


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 12:41

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 30 października 2015, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I teraz przydałaby się opowieść Mar o diagnozie mega torbieli, a w efekcie okazało się, że widzimy na monitorze mega kupę :D

    atdc20mmxp7m5026.png
  • Barbarella86 Ekspertka
    Postów: 139 72

    Wysłany: 30 października 2015, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) Wybaczcie, że się wtrącę, ale też zastanawia mnie jak to jest, że ktoś stara się o dziecko, ale mówi, że nie ma kasy na betę, rozumiem, może być jeden miesiąc gorszy jeden lepszy (wiem po sobie) ale jeśli tych gorszych miesięcy jest wiecej to trzeba się zastanowić czy to na pewno dobry czas na dziecko, każda kobieta wie, że dziecko kosztuje i to nie mało, to nie tylko zrobienie obiadku i kolacji wiec mówienie typu "wyżywi się dwóch to i trzech da się rade" ma się nijak do rzeczywistości, niestety :) tzn da się, ale ja nie wyobrażam sobie zrobienie dziecka bez ustabilizowanej sytuacji materialnej (w miare dobrze płatna praca, umowa na stałe) tak samo nie wyobrażam sobie wychowywać dziecka i dawać mu jedynie minimum, bo na drobne dodatkowe przyjemności już nie stać.

    Co do objawów też nieraz sobie wmawiam wszystko, wraz ze wmawianiem sobie, że sobie nie wmawiam :D:D fakt nie popadam w paranoje, że jak dostane okres i jest on troszkę inny niż zwykle to znaczy, że to na pewno ciąża, ale jednak co miesiąc dopatruję się objawów, lubię to robić wtedy mam wrażenie, że czas mi szybciej leci :)

    Lauda. Niestety nie zgodzę się z Tobą, że to niemożliwe, żeby wyczuć objawy typu kwaśna kawa, ja już wcześniej pisałam w innym poście, nie myślałam jeszcze, że to ciąża, kilka dni przed spodziewaną miesiączka wyczułam smak (nie zapach, bo zapach był normalny) zepsutego mięsa, miałam wrażenie, że jem padlinę! Więc coś jednak w tym jest :) chcę podkreślić, że na siłę nie wczuwałam się w smak, żeby tylko wyczuć, że coś jest nie tak z tym mięsem, nawet nie podejrzewałam ciąży, bo nie starałam się o nią, one po prostu było niedobre. Wiem jak jest z tą kawą, sama czasem biorę łyk i próbuję na siłę wyczuć czy ma inny smak! ha! czasem ma :D zresztą pewnie większość z nas tak robi, dlatego objaw innego smaku kawy dawno nie biorę pod uwagę, ale jednak sprawdzam :D:D:D Ah

    9d1f89636fffc3ee6ab44a203dc68eee.png

    iv098u693t0qsofz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2015, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no jestem złośliwa. Mam to od urodzenia, ale staram się nad tym panować :)

    lauda. lubi tę wiadomość

  • makota Autorytet
    Postów: 647 466

    Wysłany: 30 października 2015, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Barbarella86 wrote:
    Hej dziewczyny :) Wybaczcie, że się wtrącę, ale też zastanawia mnie jak to jest, że ktoś stara się o dziecko, ale mówi, że nie ma kasy na betę, rozumiem, może być jeden miesiąc gorszy jeden lepszy (wiem po sobie) ale jeśli tych gorszych miesięcy jest wiecej to trzeba się zastanowić czy to na pewno dobry czas na dziecko, każda kobieta wie, że dziecko kosztuje i to nie mało, to nie tylko zrobienie obiadku i kolacji wiec mówienie typu "wyżywi się dwóch to i trzech da się rade" ma się nijak do rzeczywistości, niestety :) tzn da się, ale ja nie wyobrażam sobie zrobienie dziecka bez ustabilizowanej sytuacji materialnej (w miare dobrze płatna praca, umowa na stałe) tak samo nie wyobrażam sobie wychowywać dziecka i dawać mu jedynie minimum, bo na drobne dodatkowe przyjemności już nie stać.

    Kwestie finansowe przy staraniu o dziecko, to czynnik, który każdy powinien rozważyć sam. Wybacz, ale mało znam osób, które mają dobrą pracę, nie mówiąc już o umowie o pracę. Gdyby każdy tak myślał, to ludzkość by wyginęła. Moja mama też nie miała pieniędzy na "drobne przyjemności" dla mnie, bo dość szybko została samotną matką, ale zawsze powtarzała, że chciała mnie mieć i że dziecko było jej marzeniem. Uważam, że najważniejsza jest miłość. Pieniądze - raz są, raz ich nie ma, ale nie budują szczęścia, mogą być pewnym półśrodkiem do jego wspomagania.
    Życie potrafi płatać figle. Ja też zawsze myślałam, że musimy mieć super stabilną sytuację materialną, żeby starać się o dziecko. od czasu kiedy zaczęliśmy się starać minęło już 1,5 roku. Jednak to nie takie proste.

    relgwn15uyzm1mjb.png
  • Barbarella86 Ekspertka
    Postów: 139 72

    Wysłany: 30 października 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makota, zgodzę się z Tobą, że najważniejsza jest miłość, ale tu chodzi o to, że jeśli ktoś nie ma na bete to znaczy, że na dziecko też nie bedzie miał. Z twojej teorii wynika, że najpierw dziecko, potem praca, bo potem nie zajdę? Nie mówię o SUPER pracy! z SUPER zarobkami, ale chociaż w miare stabilnej, że jak zajdziesz w ciążę to nie będziesz narzekać, że państwo nie chce pomóc finansowo biednym bezrobotnym, tylko bedziesz miała jakiekolwiek pieniądze będąc na L4, a potem w razie czego jest do czego wrócic, to chyba nie jest jakiś luksus nie do osiągnięcia. Też znam wielu ludzi, którzy nie mają stałej umowy o pracę, ale wiekość to nie mają na własne życzenie, bo własnie dlatego, że zaczynają prace (3 umowa na stałe) ale już by się poszło na jakieś l4 to może ciąża!? no jasne, do porodu będą płacić, potem jakoś to bedzie... takich ludzi znasz? bo ja znam, jest ich wiecej niż tych co się starają a nie potrafią znaleść stałej pracy :)

    9d1f89636fffc3ee6ab44a203dc68eee.png

    iv098u693t0qsofz.png
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6476 2751

    Wysłany: 30 października 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Spoko, zaraz będzie po 500zł na łepka ;) Tylko najpierw trzeba szybko zrobić i urodzić pierwsze, żeby płacili za drugie :D
    Nie każdy ma 15 zł na badanie z krwi... ;D
    No jakoś wątpię żeby te 500 starczyło skoro nie stać je na test za 15 zł to za co kupią wyprawkę?? Nie dostaną zaliczki przed porodem.

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS, insulinooporność
    13.05 Beta 4788
    20.05 7t5d mamy ❤️

    17.07 15 t 120g dzidziusia💙
    01.08 16t5d 160g synek💙
    29.08 21t3d 350g 💙
    01.10. 25t4d 800g💙
    23.10. 28t5d 1250g💙
    13.11. 31t5d 1950g💙
    Leoś
    preg.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 30 października 2015, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam coś napisać ale te rozważania są bez sensu - dziewczyny otrzymały poradę,opinię i sugestię. Zarówno tą miłą delikatną jak i rzeczową bezpośrednią ... Mam nadzieję że szybko się im uda i nie będą musiały więcej mieć takowych rozterek -

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
‹‹ 9 10 11 12 13 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ