Just sex
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynajra
to się sprawdza tylko przy trzech zasadach:
- żona jest zawsze po stronie męza, a mąż po stronie żony - nawet jak myślą inaczej muszą mówić przed resztą domowników jednym głosem..
- wszyscy chcą razem mieszkać i wszyscy starają się żeby było dobrze
- wszyscy mówią otwarcie co im nie przeszkadza...
Inaczej to albo się małżeństwo rozpada, albo sie trzeba wyprowadzić
Żanetka93 lubi tę wiadomość
-
Abi
No zdecydowanie jak macie przed soba perspektywe budowy to super opcja jest zeby zaoszczedzic.
My powoli odkladamy zeby kupic swoj domek tutaj, widomo bez kredytu sie nie obejdzie ale chcemy odlozyc jak najwiecej.
U mnie to w mieszkaniu z rodzicami nie chodziloby tylko np o skrepowanie czy cos ale moja mama jesli chodzi o prowadzenie domu to jest taka ze wszystko musi byc po jej mysli, sprzety nowe to niepotrzebnie wydana kasa itp Takze kocham moja rodzinke ale dobrze ze nie widujemy sie codziennie🍀 Czekamy na Ciebie 🍀
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm 🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2⏳
🍀Planowane CC 11/02/2025🍀 -
Rozumiem to bardzo dobrze dlatego ja gotuję/piekę jak mama jest w pracy bo tak to mnie poprawia. Sprzątać też ona najlepiej sprząta więc zdarza się : "Aaaa bo odkurzałam to i u Was odkurzyłam i zmyłam podłogi" I chyba zaczniemy zamykać
Na wiosnę kupiliśmy działkę, mieliśmy jeszcze fundamenty wylac ale nad projektem nie mogliśmy się zdecydować... Więc na przyszły rok mamy zamiar stan surowy zamknięty postawić, a jak sie uda zobaczymy
Czyli do PL już nie macie zamiaru wracać? W sumie też mieliśmy wyjechać - do Norwegii ale w końcu się wszystko poukładało i zostaliśmy. Ja dostałam dobrą pracę, mąż prowadzi działalność, a wcześniej byliśmy zdania że nic nas nie trzyma tutaj...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 14:51
-
Abi
Na dzien dzisiejszy nie chcemy wracac. Maz ma tutaj dobra prace, ja tez nie narzekam za bardzo Nie bede ukrywac ze zyje nam sie tu lepiej pod wzgledem materialnym niz jak pracowalismy w PL. Ale na wyjazd tutaj zlozylo sie duzo innych rzeczy nie tylko praca/pieniadze. Zreszta ja odkad pamietam zawsze chcialam tutaj mieszkac
Mam dni ze strasznie tesknie za rodzina, za pewnymi rzeczami/miejscami, dlatego nigdy nie mowimy nigdy Moze kiedys sie zycie tak pouklada ze wrocimy do PL bo tego nie przewidzisz.
A z domem to jestesmy zdania ze albo sie sprzeda albo wynajmie jakbysmy kiedys chcieli wracac.
Moja mama to jest taka ze jak przyjedzie do nas czy do siostry lub brata to leca komentarze a bo ja bym zrobila to tak, a bo po co Ci tyle ksiazek, a bo po co ci nowy robot w kuchni itp My juz sie do tego wszystcy przyzwyczailismy i w sumie bierzemy to juz tak polzartem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 14:56
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
🍀 Czekamy na Ciebie 🍀
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm 🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2⏳
🍀Planowane CC 11/02/2025🍀 -
nick nieaktualnyOj mysmy sie musieli zdecydowac na wlasna kuchnie bo z tesciowa nie moglam sie zgodzic. Wiecie no my mamy swoje pomysly np na obiady czy cos ona zawsze te tluste potrawy wiecznie sie platala nawet jak chcialam zrobic cos swojego osobno patrzyla mi na rece... szok...
Nawet lazienka kreupujaco bylo z tesciem..
Takze malymi krokami ale udalo sie nam stworzyc "mieszkanko" na pietrze -
nick nieaktualnyZa granica tez latwiej jesli chodzi o dom.
Np za wynajem i tak tam np bierzesz dom na kredyt decydujesz sie ze chcesz wracac to sprzedajesz nastepni wlasciciele przejmuja np reszte kredytu a tobie palca to co juz spalcilas czy cos w ten desen.
Napewno latwiej tam ogarnac wszystko w razie powrotu;) -
nick nieaktualnyHeh jakby moja mama twierdziła, że ona wszystko robi najlepiej to by wszystko robiła sama :>
Było kilka takich rzeczy, ze próbowała mi swój sposób najlepszy wcisnąć... nie pamiętam co, ale wiecie - robimy cos razem, a ona mi tłumaczy, że ja robie źle.. Że ona zna najlepszy na świecie sposób..
I ja reaguje na to strasznie i jej mówie - tak to se rób sama i wychodze Jakby w kuchni były drzwi to bym nibi jebła, ale chyba dlatego ich nie ma.. Ktoś to przemyślał, przy remoncie, że te drzwi zlikwidował..
Albo wybucham i ją zjebie i ona zdąży wyjść.... To jest gorszy wariant bo wtedy ja zostaje z robą a nie ona.. :>
I nic mnie tak nie wkurwia wtedy, jak się okazuje, że ona miała racje i jej sposób jest najlepszy hahah
Ale teraz już się ja nauczyłam wysłuchiwać jej "złotych rad", ale ona też się nauczyła je mówić trochę inaczej.. Już nie zaczyna, od słów "robisz, źle, daj Ci pokaże..." tylko mówi "wiesz, ja robiłam to zawsze inaczej, pokaże Ci jak, może bedzię Ci łatwiej..".
I czasami ona przyznaje mi racje, a czasami ja jej...
W końcu każda z nas chce dobrze.
Tylko obie osoby muszą być otwarte, bo jak obie cisną na swoje to jedna musi wyjść i druga robi sama..
-
Napewno dużo wygodniej i gdybym miała u rodziców zostać na stałe to pewnie bym też tak zrobiła. Ale latem jesteśmy całe weekendy i popołudnia poza domem, mąż ogólnie pracuje całymi dniami wychodzi jeszcze jestem a wraca to już jestem. W jednym pokoju mamy tylko czajnik, kawę, herbatę a i tak nie korzystamy Ogólnie zobaczymy bo myślimy że zrobimy 1 pokój 1 łazienkę i kuchnię i od razu robimy ewakuację A resztę domu wyszykujemy pomalutku
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja siostra tak zrobila.
Zrobili salon z otwarta kuchnia lazienke i jeden pokoj i sie wporowadzili.
Teraz niedawno mi pisala ze koncza gore robic.🍀 Czekamy na Ciebie 🍀
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm 🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2⏳
🍀Planowane CC 11/02/2025🍀 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyheheh no ja bym nie dała rady z teściową..A z szwagierkami to już w ogóle.. jedna paniusia a druga wiesniara ze skrajności w skrajność..
Ogólnie fajne dziewczyny, ale z zupełnie innych światów Ja dla nich też jestem dziwna pewnie, ale jakoś się dogadujemy Nie zwracamy już na te rzeczy uwagi, bo ejsteśmy na siebie skazane.. Każda robi swoje..
A córka z matką ma inaczej mimo wszystko.. chyba łatwiej wg mnie.
-
Właśnie z tego sobie zdaję sobie sprawę że później ciężko to będzie wykończyć... Zobaczymy na ile nam fundusze pozwolą Bo jeśli uda nam się i pojawi się dziecko to chciałabym już do wykończonego się wprowadzić, ale jak narazie kręta ta droga W sumie zakup działki + pozwolenia+ projekt+przyłącza i już do 100tys dobiliśmy, w mojej okolicy działki jeszcze nie są najdroższe na szczęście. Ciekawe ile wyniesie nas ostateczny koszt Żebyśmy mieli zamiar w bloku mieszkać to kredyt byśmy wzięli i jakoś by się spłacało zamiast wynajmu. Ale nam się nabił dom. A i moich rodziców pusty dom i teściowej
-
nick nieaktualnyJa mam jedna szwagierke ale taka paniusia ze szok.
Ogolnie ladna laska kiedys zarabiala na modelingu wiec chyba wtedy jej sodowka uderzyla.
Kiedys sie jej tescie zapytali czy planuja jkies dziecko to stwierdzila ze ona sb nie bedzie figury psula.
No kazdy ma priorytety jakie ma to jaak kto sobie zycia uklada mnie nie interessuje ale juz np to ze ja latam z odkurzaczem a ona lezy i piluje sobie paznokcie albo oglada sie w lusterku to mnie tak irytuje ze szok.
Takze jak przylatuje to licze kiedy odelciNefre_ ms lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyABI
trudniej ale nie chodziło mi kasę Co swoja droga jest kwestia względna bo jak mieszkasz, musisz utrzymać dom i czasami spłacac juz kredyt to kasy na wykanczanie teoretycznie brakuje..
Bardziej o to mi chodziło, że cokolwiek robisz na piętrze to w całym domu nowym jest syf..I ci cię odchciewa pewne rzeczy ruszać..
Po drugie - wydaje Ci się tylko, że jak jesteś na miejscu to więcej zrobisz
Zaczynasz stosować prowizoryczne rozwiązania..na chwile, żeby tylko mieszkać A prowizorka w narodzie polskim jest wiadomo - najtrwalsza formą
My kiedyś mieliśmy taki regał w korytarzu.. Generalnie postawilismy go tam tymczasowo, w trakcie wynoszenia z innego pokoju.. Stał tam dwa lata
A jak budowali budynek na polubudzie we wrocławiu w latach 70 to postawili tymczasowy barak... Usuneli go dopiero pare lat temu
-
nick nieaktualnyZanetka
Mój brat jak do nas na wikend przyjeżdza to w sobote rano robi gofry na sniadanie..
Potem dobrze jakby umył jedną łazienkę, ugotował obiad.. i powiesił pranie hehehe
A szwagierka to jest paniusia, ale nie wiem jak to określić..
jej si ę wydaje , że ona jest wielka pani bo ma studia skończone i pracuje w urzędzie.. To jest taki typ. Pani z urzędu oo.
I ona ma cudownie mądre dzieci, sama jest wyjątkowo utalentowana..i takie tam Rodzice to to co ona powie to wszystko słuchają...
Mój maż też ma wyższe studia i jego też słuchają..
A ja jestem babą po budownictwie i jak coś tłumaczę teściowi to udaje że nie słyszy :> I jak chce ich ustrzec przed błędami, to mówie meżowi, żeby im powiedział.. i wtedy słuchają
-
To i mi nie tylko o pieniądze chodzi. Sprzątanie wtedy onn stop a wiadomo że z góry do dołu wszystko się niesie
Ja za swoją bratową też nie przepadam, nigdy się nie lubiłyśmy I to się raczej nie zmieni, toleruję ją bo jest matką mojego bratanka ale nie będe udawać że się mega super dogadujemy. Zresztą ja jak coś do niej mam to prosto w oczy wyrzucam...