karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka, co ty mówisz....
Jak to możliwe przy takiej ładnej becie i takim wysokim progesteronie?! Twoje objawy były charakterystyczne dla rozciągania więzadeł. Nawet do głowy by nie przyszło, że to cp. Przy pozamacicznej najczęściej boli jednostronni brzuch w okolicach jajnika, ma się zawroty głowy... Sama przeszłam cp i powiem Ci, że jest szansa uniknąć zabiegu. Moja cp sama się wchłonęła, ominęło mnie laparo. Pamiętaj, że można też podać metrotekstat (czy jakoś tak). Wtedy ciąża sama obumiera i nie ma potrzeby wycinania jajowodu.
A może jeszcze nic nie przekreślone? Na moich październikówkach koleżanka zuzia też usłyszała od lekarza, że ma jedną ciążę w jajowodzie i drugą martwą w macicy. Dostała skierowanie do szpitala. A tam bezpośrednio przed zabiegiem wykonano ponownie usg i ku zdziwieniu wszystkim okazało się, że ta w macicy ma jednak zarodek . Tę w jajowodzie pozostawiono do obserwacji. Jak się okazało, w jajowodzie była jakaś torbiel (być może właśnie pęcherzyk ciążowy), która z czasem sama zniknęła. A ciąża z macicy donoszona i cztery miesiące temu zuzia urodziła córkę. A my do dzisiaj nie możemy wyjść z podziwu, że takie rzeczy mogą się dziać.
Anulka dawaj znać!Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Anulka, tule mocno!
Nawet nie wiem co powiedzieć 😢06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
Dokładnie to samo usłyszałam ale nie chce sobie robić nadziei ... Jestem załamanaedka85 wrote:Anulka, co ty mówisz.... Jak to możliwe przy takiej ładnej becie i takim wysokim progesteronie?! Twoje objawy były charakterystyczne dla rozciągania więzadeł. Nawet do głowy by nie przyszło, że to cp. Przy pozamacicznej najczęściej boli jednostronni brzuch w okolicach jajnika, ma się zawroty głowy... Sama przeszłam cp i powiem Ci, że jest szansa uniknąć zabiegu. Moja cp sama się wchłonęła, ominęło mnie laparo. Pamiętaj, że można też podać metrotekstat (czy jakoś tak). Wtedy ciąża sama obumiera i nie ma potrzeby wycinania jajowodu.
A może jeszcze nic nie przekreślone? Na moich październikówkach koleżanka zuzia też usłyszała od lekarza, że ma jedną ciążę w jajowodzie i drugą martwą w macicy. Dostała skierowanie do szpitala. A tam bezpośrednio przed zabiegiem wykonano ponownie usg i ku zdziwieniu wszystkim okazało się, że ta w macicy ma jednak zarodek . Tę w jajowodzie pozostawiono do obserwacji. Jak się okazało, w jajowodzie była jakaś torbiel (być może właśnie pęcherzyk ciążowy), która z czasem sama zniknęła. A ciąża z macicy donoszona i cztery miesiące temu zuzia urodziła córkę. A my do dzisiaj nie możemy wyjść z podziwu, że takie rzeczy mogą się dziać.
Anulka dawaj znać! -
Nie miałam prawidłowego przyrostu. Np. jednego dnia wynosiła 140, a za dwa dni 158. A za kilka dni potrafiła spaść tylko po to, by później znów trochę wzrosnąć. W macicy lekarz nic nie widział, był tylko podejrzany obszar w lewym jajowodzie. Dostałam skierowanie do szpitala, ale strasznie się ociągałam z tym, żeby tam pójść. Beta była mała, słabo rosła, czasem spadała, więc nie groziło mi jeszcze pęknięcie jajowodu. Po prostu się modliłam, żeby ten koszmar się skończyłi Bóg mnie wysłuchał. Kiedy miałam już zaplanowany szpital, dostałam krwawienia po którym beta zaczęła spadać. Już nie rosła, tylko wolno spadała, więc mogłam przeczekać sytuację w domu. To było tzw poronienie trąbkowe podczczas którego ciąża się wchłania do otrzewnej (czy jakoś tak). Po miesiącu beta spadła do zera i dwa cykle później zaszłam w ciążę, z której mam córkę.
A powiedz Anulka, jak u ciebie to wygląda. Co dokładnie powiedział lekarz NT pęcherzyka w macicy i jajowodzie? Jakie są wymiary, czy coś w nim jest?Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Pęcherzyk w macicy jest pusty wymiaru odpowiadają 5t5d a w jajowodzie pęcherzyk i zarodek 6t2d wymiarami. Tyle wiem że ciąża w macicy jest nie do uratowania a ta druga no wiadomo trzeba też usunąć. Jutro mam mieć laparoskopię z usunięciem jajowodu . Pytałam pani położnej co mi krew pobierała czy nie da się inaczej tego załatwić ale mówi że nie. Jutro może mnie jeszcze wezmą na usg i pogadam wtedy z lekarzem .
-
W szpitalu już powtórzyli usg i potwierdzili diagnozę tego lekarza?
Można laserowo usunąć ciążę zachowując jajowod. Szkoda by było go nie mieć. Ja z tego swojego lewego miałam dwa miesiące później owu i szczęśliwie zaszłam w ciążę. Także jestem zwolennikiem pozostawienia jajowodu (o ile to możliwe). Ale oczywiście z jednym też można zajść. Sporo dziewczynom się udało. Natomiast co do ciąży w macicy. Może jednak pojawi się tam zarodek? Naprawdę różne rzeczy tu na forum widziałam.Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Wiem właśnie się dziwię dlaczego oni już na jutro mi ustalili laparoskopię. Ja byłam tu u mojego lekarza w szpitalu bo on jest ordynatorem i oglądało mnie reszta lekarzy którzy byli na zmianie bo aż nie mógł uwierzyć. Że coś takiego bo bardzo rzadko się to widzi. Niby wszyscy potwierdzili jego wersję. Ale nie wiem czy jeszcze by była szansa na pojawienie się zarodka w macicy?
-
Chcą zrobić szybko laparo, bo rosnąca co może rozerwać jajowod i grozić krwotokiem. Ale to nie wyklucza istnienia ciąży w macicy. Masz teraz 5+6, a pęcherzyk ma 5+5 czyli jest ok. Ja bym dała mu tydzień, żeby mieć pewność czy pojawi się zarodek. Nie zgodziłabym się na łyżeczkowanie teraz. CP mogą usuwać, ale niech się wstrzymają z czyszczeniem macicy. Przecież można to później zrobić. Nie jest to stan zagrożenia. Najpierw trzeba mieć pewność, że jest pusty pęcherzyk.
megson91, Babydreamer lubią tę wiadomość
Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Generalnie do 7tc, wszystko zależy od tego kiedy jest owu. Wiem, że u mnie to było przy becie w okolicach 30tys.Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
Córka 06.2023
Synek 04.2022
Córka 08.2020
Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31 -
Anulka trzymaj się! Jestem myślami z Tobą ❤️ mam nadzieję, że to jakoś się jeszcze rozwiąże i nie będzie tak źle. Może uda się uratować jajowod.
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
Nie wyobraźcie sobie co się stało! Narazie operacja odwołana! Pęcherzyk w macicy ruszył a tamto w jajowodzie to mogły być zmiany hormonalne. Jeszcze mam być na obserwacji do końca tyg. Wtedy się okaże . Ale nie wierzę. Ja już miałam nawet cewnik założony kroplówki podane i zrobili jeszcze USg przed samą operacja i się okazało że chyba będzie dobrze
Babydreamer, megson91, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
jak będziesz potrzebowała się wyżalic to pisz śmiało ....
