X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • Samara Autorytet
    Postów: 592 355

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie obiad wszamałam i coś tam puka w środku, więc nie będę siać paniki :) Dzięki :)

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
    04-04-2016 [*] 8 tyd.

    Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05

  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara wrote:
    No właśnie obiad wszamałam i coś tam puka w środku, więc nie będę siać paniki :) Dzięki :)

    No to jak się odzywa to git :)
    Ostatnio właśnie słyszałam że w 3 trymestrze po jedzeniu dzidzia szaleje i powinno być co najmniej 10 ruchów odczuwalnych - jak ich nie ma to dopiero wtedy się niepokoić i dzwonić do lekarza czy tam jechać na IP.

    Ale jak mówisz, że buszuje po obiedzie to jest ok. Pewnie tak jak Madzia napisała. Poszłas na spacer i dziecko ululałaś :)

    Madzia kuruj sie :) u nas co prawda pogoda do kitu ale wiadomo czy ładna pogoda cyz nie, lepiej być zdrowym - nie cierpię w szczególności kataru i zatkanego nosa :P

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie katar się też już zaczyna i jakoś mnie zimno zaczyna trzasc że nawet przy takiej pogodzie już na dwor nie chce mi się wychodzić najchętniej zakopalabym się pod kołdra i poszła spać szkoda ze mój synus nie podziela moich planów :/

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja juz po 4 spotkaniu w OA.. :)

    Dwa spotkania mialam z pedagogami i dwa z psychologami.. Po kazdym spotkaniu mialam test oraz zdania do uzupelnienia, a dzis mialam z psychologiem i mnie bardziej maglowali odnosnie rodziny, rodzicow, dziecinstwa niz meza. Potem test 175 pytan i narysowanie drzewa..

    w poniedzialek mam dzwonic i umowic sie na wizyte domowa. Dzis nie bylo pan ktore sie tym zajmuja i chodza po domach, a tak bym juz dzisiaj sie umowila :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O bleee to współczuję, a jak jeszcze się położyć nie możesz to już w ogóle kaplica :(
    zdrówka. na szczęście juz tylko piatek i wikend

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny a ja juz po 4 spotkaniu w OA.. :)

    Dwa spotkania mialam z pedagogami i dwa z psychologami.. Po kazdym spotkaniu mialam test oraz zdania do uzupelnienia, a dzis mialam z psychologiem i mnie bardziej maglowali odnosnie rodziny, rodzicow, dziecinstwa niz meza. Potem test 175 pytan i narysowanie drzewa..

    w poniedzialek mam dzwonic i umowic sie na wizyte domowa. Dzis nie bylo pan ktore sie tym zajmuja i chodza po domach, a tak bym juz dzisiaj sie umowila :)

    175 pytań? Masakra - faktycznie maglują

    ale taka pozytywna energia bije od tego posta - chyba zadowolona ze spotkania jesteś ? :)

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ladybag wrote:
    175 pytań? Masakra - faktycznie maglują

    ale taka pozytywna energia bije od tego posta - chyba zadowolona ze spotkania jesteś ? :)

    tak zadowolona, rozmowa byla luzna, ale bly momenty ze musialam sie zastanowic co powiedziec i ciesze sie ze dzis sie odbyla, bo raz mi juz ja przekladali i czekalam dodatkowo 3 tyg. A tak to o kroczek do przodu. Teraz wizyta w domu i czekamy na kwalifikacje do warsztatow :) mam nadzieje ze zakwalifikuja nas :)

    ladybag, magdzia26, Marteczka93 lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • LILITH.P Autorytet
    Postów: 3800 2413

    Wysłany: 22 marca 2017, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara wrote:
    Melduję się po spacerku. Pogoda w pomorskim piękna, zapraszam!

    Martwi mnie jednak brak ruchów mojego syna. Rano trochę się pogibał i cisza. Zastanawiam się czy nie zadzwonić do mojego lekarza... Pewnie weźmie mnie za wariatkę.


    my też spacerowaliśmy :) kilka km za nami :) Gdańsk daje radę... a co do ruchów, pewnie synek dobrze ukołysany po spacerze i śpi

    ladybag lubi tę wiadomość

    24 V - Michał Franciszek <3 3105 g 53 cm Miłości

    0b52cec6da.png
  • Samara Autorytet
    Postów: 592 355

    Wysłany: 22 marca 2017, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Dziewczyny a ja juz po 4 spotkaniu w OA.. :)

    Dwa spotkania mialam z pedagogami i dwa z psychologami.. Po kazdym spotkaniu mialam test oraz zdania do uzupelnienia, a dzis mialam z psychologiem i mnie bardziej maglowali odnosnie rodziny, rodzicow, dziecinstwa niz meza. Potem test 175 pytan i narysowanie drzewa..

    w poniedzialek mam dzwonic i umowic sie na wizyte domowa. Dzis nie bylo pan ktore sie tym zajmuja i chodza po domach, a tak bym juz dzisiaj sie umowila :)

    A drzewo narysowałaś z korzeniami, czy bez? Ponoć ma to dla nich znaczenie...

    32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
    04-04-2016 [*] 8 tyd.

    Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 22 marca 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samara z korzeniem... mialam narysowac drzewo owocowe najlepiej jak umiem :P

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • zapachmalin Autorytet
    Postów: 2230 2454

    Wysłany: 22 marca 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochane! Podczytuję na bieżąco. Wszystko wiem, mniej-więcej :)
    Caro... u mnie? W sumie bez zmian. Jestem zła bo @ dalej nie ma za to od poniedziałku znów plamienia brązowe, dzisiaj dodatkowo śluz rozciągliwy... Już mam dosyć. Ale z pozytywów zapisałam się w końcu na wizytę do gina, 31 marca mam, może się czegoś dowiem. A przynajmniej przebada mnie na wszystkie strony i zobaczymy gdzie jest błąd.
    A poza tym... na wyniki tarczycy nadal czekam, więc nic nowego nie wiem. Dzisiaj dodatkowo jestem z*ebana jak koń po westernie jak to mówi mój znajomy :D Takiego zapieprzu w pracy to chyba jeszcze nie miałam. Nawet palce mnie bolą :D Dodatkowo małż chory i się kuruje przy okazji usiłując nas nie zarazić. A no i 1 kwietnia idziemy na chrzciny do siostrzenicy męża. Mam mieszane uczucia... I tak to życie się kręci. Muszę częściej do Was pisać, brakuje mi tego. :(

    A co u Ciebie, jak się czujesz Kochana? :) Ja brałam clexane po cesarce przez 10 dni, panikowałam strasznie, pierwszego dnia powiedziałam, że mam to w nosie nie będę sobie nic wkuwać, najwyżej no :P - mimo że wcale nie bolało. Mąż dzielnie walczył i robił mi codziennie zastrzyki- normalnie idealny był :D Ale za to on teraz po operacji kolana brał 40 dni to codziennie odstawiał takie cyrki że ja to przy nim nic :D Uciekał, wygłupiał się, chichrał itp. :D Nawet mam filmik jak się cały trzęsie (choć niby się śmieje) i mówi, że nie kochanie, no po co i wgl. :D Więc wtedy mogłam się zemścić na nim troszkę ^_^ Tak mi się wspomniało jak pisałaś że siostra wpada Ci robić :D

    Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie <3 ;)

    Karolina2787, ladybag, magdzia26, Marteczka93, Caro, Gaduaaa lubią tę wiadomość

  • Marteczka93 Autorytet
    Postów: 735 595

    Wysłany: 23 marca 2017, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! :)
    Mam dzisiaj lenia, nie chce mi się wstać z łóżka. Ale chyba będę musiała, bo zaczyna mi burczeć w brzuchu. Dobrze, że dopiero na 13 mam zajęcia..
    Z takich nowości, to postanowiliśmy zrobić przestój do lipca w braniu leków i wizyt u ginekologa i wszelkich innych badań. Będziemy się starać dalej, jednak już bez faszerowania się lekami. A od sierpnia, znajdziemy innego lekarza :)
    A na pocieszenie kolejnych nie udanych miesięcy, kupiliśmy sobie rowery. Tak więc, zaczniemy z nich porządnie korzystać :)
    A jak u was dzień rozpoczęty?

    Olaf <3
    43kt3e5e15hj57fc.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 23 marca 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się z rana!

    Wstając myślałam, że pogoda mnie zaskoczy, bo i słoneczko świeciło i kilka chmurek. Okno otworzyłam, położyłam się w łóżku co by świeżym powietrzem pooddychać, zamknęłam na chwilę oczy, otwieram a tu całe niebo przykryte chmurami. Myślałam, że mi się zdaje, bo ślepo jak kura bez okularów jestem no ale.. O żesz.. Wiosno gdzież Ty?

    Yoselyn czyli ogólnie spotkanie wypadło pozytywnie. 175pytań?? O Człowieku.. O co np pytali?? A wizyta domowa polega na tym, że przyjeżdżają do Was do domu i sprawdzają jakie macie warunki tak? Chyba to stresujące co?

    Samara heh, ale Maluszek stracha napędził. A on sobie pewnie smacznie spał :-) Jak już czuję się ruchy to chyba dochodzi dodatkowa radość i zarazem stres jak tych ruchów się nie czuję co?

    Magdzia ognisko z kiełbaskami mieliście? Wow!! Ale bym sobie wszamała taką kiełbe z ognicha z keczupem mniam mniam :-) A jak się dzisiaj czujesz? Wygrzałaś się trochę przez noc?

    Malinka no to w takim bądź razie przywołuje Cię do porządku i masz się częściej odzywać:* Ehh z tą @. Potrafi płatać takie figle.. Bo rozumiem że testa nie masz zamiaru robić co? ;-) Wizyta u gina to dobry krok. Niech weźmie Cię w obroty i ustawi ku zieloności. Ciekawe jak ta Twoja tarczyca właśnie, bo ona też nieźle pewnie miesza w tym wszystkim. Cholera mała.. A u mnie no małymi kroczkami powoli do przodu. Oby ku dobremu i nic się nie zmieniło:-) Czekam na wizytę w poniedziałek. Już przebieram nogami ;-) A z Clexane to jaja jak berety. Ja też ostatnio się śmiałam jak mi Małż wbijał (robi to okazjonalnie w weekendy) i mówił żebym przestała bo mu brzuch faluje hahaha ;-) Odzywaj się częściej:-* <3

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 23 marca 2017, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marteczka93 wrote:
    Dzień dobry! :)
    Mam dzisiaj lenia, nie chce mi się wstać z łóżka. Ale chyba będę musiała, bo zaczyna mi burczeć w brzuchu. Dobrze, że dopiero na 13 mam zajęcia..
    Z takich nowości, to postanowiliśmy zrobić przestój do lipca w braniu leków i wizyt u ginekologa i wszelkich innych badań. Będziemy się starać dalej, jednak już bez faszerowania się lekami. A od sierpnia, znajdziemy innego lekarza :)
    A na pocieszenie kolejnych nie udanych miesięcy, kupiliśmy sobie rowery. Tak więc, zaczniemy z nich porządnie korzystać :)
    A jak u was dzień rozpoczęty?


    Ja też mam lenia i też w brzuchu burczy. Także siła wyższa wzywa ;-) Kurczę a może taki "detoks" dla organizmu to będzie? Może zadziała inaczej. Mam nadzieję, że tak :* Ja w pewnym momencie starań miałam myśl, żeby kupić sobie psa. Już nawet miałam wybraną rasę. Heh. Właściwie nadal bym go chciała, ale może kiedy indziej o tym pomyślimy :-) Rowery super sprawa. Teraz wiosna, niedługo lato. Idealna pora. A we dwójkę to już w ogóle ekstra. Jak my jeździliśmy razem to po każdej przejażdżce Małż narzekał że mu się siodełko wrzyna w doope hahahah ;-) Chociaż jak się poznaliśmy to śmigał na rowerze jak szalony. Starość :-P

    Marteczka93 lubi tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Samara Autorytet
    Postów: 592 355

    Wysłany: 23 marca 2017, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro wrote:
    Samara heh, ale Maluszek stracha napędził. A on sobie pewnie smacznie spał :-) Jak już czuję się ruchy to chyba dochodzi dodatkowa radość i zarazem stres jak tych ruchów się nie czuję co?

    No napędził bo naprawdę przez kilka godzin nic. Ostatnio w ogóle jakoś tak dziwnie. Jeden dzień rusza się bez przerwy, a drugiego cisza. No i ty się człowieku zastanawiaj, czy odsypia wcześniejszą impreze, czy coś jest nie tak. A położna gadała, że po 4 h bez ruchów należy jechać do lekarza.

    Dziś u mnie z energią słabo. Postanowiłam dziś nic nie robić, nawet obiadu. Ostatnio też u mnie z apetytem ciężko, jem bo muszę. Ogólnie gdyby nie ból pleców leżałabym we wyrze i nie wyściubiała nosa poza rant kołdry.

    32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
    04-04-2016 [*] 8 tyd.

    Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 23 marca 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro to zapraszam na ognicho nad jeziorkiem ;) oczywiście jak tylko będziesz mogła :P a czuję się niestety słabo jakieś chorobsko dopadlo mnie na dobre i jeszcze mam takiego nerwa od rana chyba PMS zawitał :( a do tego mój synuś od kilku dni ma fazę na budzenie się w nocy z taką afera jakby go ze skóry obdzierali i nic nie jest w stanie go uspokoić...wiec ledwo żyję

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja, ehhh, dziewczyny, co ja miała wczoraj za dzień. Chirurg wycenił mi wyrwanie dwóch ósemek na 2100 zł, więc mu podziękowałam. Msiałam się najeździć za skierowaniem na nfz i udało mi sie wkręcić na do chirurga na przyszłą środę, ale nie wiadomo, czy mi wyrwie od razu, czy dopiero termin wyznaczy. Mam opuchnięte pół twarzy i trzeci antybiotyk. Jeszcze na dodatek pokłóciłam się z moim M. walnął focha i się do mnie nie odzywa , ponieważ tadaammmm : nie spakowałam mu ręcznika na siłownię. Nie wiem jak mam z nim postępować. Ma odpowiedzialną i bardzo stresująca pracę i większość wyżywa stresu na mnie. Odkąd tam pracuje jest kłębkiem nerwów i wystarczy pierdoła, żeby wybuchł. Macie jakieś sposoby, żeby postępować z nerwusem? najgorsze to, że jutro mam monitoring i pewnie po tym Cleo będziemy musieli działać w kontekście serduszkowania, bo przecież szprycuję się tymi hormonami a teraz się boję, ze ona walnie dalej focha, albo nie będzie chciał a wtedy to oszaleję......Jeszcze naczytałam, ze właśnie stany zapalne zębów mogą powodować utrudnione zajście w ciąże, więc nie wiem, czy jest sens... :(

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam i ja :D
    Caro wrote:
    Ja też mam lenia i też w brzuchu burczy. Także siła wyższa wzywa ;-) Kurczę a może taki "detoks" dla organizmu to będzie? Może zadziała inaczej. Mam nadzieję, że tak :* Ja w pewnym momencie starań miałam myśl, żeby kupić sobie psa.

    My tak zrobiliśmy ;) i strasznie sie cieszę :D nie wiem co prawda jak to będzie ze spacerami z wózkiem, bo to małe głupie ciaga wszędzie, bawic by się chciał :D ale na razie sobie tym nie zaprzątam głowy :D
    Samara wrote:
    No napędził bo naprawdę przez kilka godzin nic. Ostatnio w ogóle jakoś tak dziwnie. Jeden dzień rusza się bez przerwy, a drugiego cisza. No i ty się człowieku zastanawiaj, czy odsypia wcześniejszą impreze, czy coś jest nie tak. A położna gadała, że po 4 h bez ruchów należy jechać do lekarza.

    To może po prostu spytaj lekarza przy okazji nastepnej wizyty to Cie pewnie uspokoi :)

    Anusias 1. za dużo czytasz :P 2. a mówiłas mu o tym? że zauwazyłaś, że odkąd tam pracuje to nie jest najlepieji nie podoba Ci sie że wyżywa sie na Tobie?

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Anusias Autorytet
    Postów: 321 138

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Ladybag, tak, on sam o tym wie i ma tego świadomość, rozmawialiśmy kiedyś o tym...

    kilka cykli na dupku
    HSG drożne
    od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
    kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
    dxom3e5e3askkvtc.png[/url]
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 23 marca 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba się udało zrobiłam dwa testy przed chwilą i na obu wyszedł bladzioch :) <3 nie wierzę jeszcze w to...

    Samara, Caro, Yoselyn82, Judi22, ladybag, Marteczka93, Jogaa lubią tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
‹‹ 1002 1003 1004 1005 1006 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ