"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Samara wrote:No właśnie obiad wszamałam i coś tam puka w środku, więc nie będę siać paniki Dzięki
No to jak się odzywa to git
Ostatnio właśnie słyszałam że w 3 trymestrze po jedzeniu dzidzia szaleje i powinno być co najmniej 10 ruchów odczuwalnych - jak ich nie ma to dopiero wtedy się niepokoić i dzwonić do lekarza czy tam jechać na IP.
Ale jak mówisz, że buszuje po obiedzie to jest ok. Pewnie tak jak Madzia napisała. Poszłas na spacer i dziecko ululałaś
Madzia kuruj sie u nas co prawda pogoda do kitu ale wiadomo czy ładna pogoda cyz nie, lepiej być zdrowym - nie cierpię w szczególności kataru i zatkanego nosamagdzia26 lubi tę wiadomość
-
No właśnie katar się też już zaczyna i jakoś mnie zimno zaczyna trzasc że nawet przy takiej pogodzie już na dwor nie chce mi się wychodzić najchętniej zakopalabym się pod kołdra i poszła spać szkoda ze mój synus nie podziela moich planów
-
Dziewczyny a ja juz po 4 spotkaniu w OA..
Dwa spotkania mialam z pedagogami i dwa z psychologami.. Po kazdym spotkaniu mialam test oraz zdania do uzupelnienia, a dzis mialam z psychologiem i mnie bardziej maglowali odnosnie rodziny, rodzicow, dziecinstwa niz meza. Potem test 175 pytan i narysowanie drzewa..
w poniedzialek mam dzwonic i umowic sie na wizyte domowa. Dzis nie bylo pan ktore sie tym zajmuja i chodza po domach, a tak bym juz dzisiaj sie umowila
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Dziewczyny a ja juz po 4 spotkaniu w OA..
Dwa spotkania mialam z pedagogami i dwa z psychologami.. Po kazdym spotkaniu mialam test oraz zdania do uzupelnienia, a dzis mialam z psychologiem i mnie bardziej maglowali odnosnie rodziny, rodzicow, dziecinstwa niz meza. Potem test 175 pytan i narysowanie drzewa..
w poniedzialek mam dzwonic i umowic sie na wizyte domowa. Dzis nie bylo pan ktore sie tym zajmuja i chodza po domach, a tak bym juz dzisiaj sie umowila
175 pytań? Masakra - faktycznie maglują
ale taka pozytywna energia bije od tego posta - chyba zadowolona ze spotkania jesteś ?
-
ladybag wrote:175 pytań? Masakra - faktycznie maglują
ale taka pozytywna energia bije od tego posta - chyba zadowolona ze spotkania jesteś ?
tak zadowolona, rozmowa byla luzna, ale bly momenty ze musialam sie zastanowic co powiedziec i ciesze sie ze dzis sie odbyla, bo raz mi juz ja przekladali i czekalam dodatkowo 3 tyg. A tak to o kroczek do przodu. Teraz wizyta w domu i czekamy na kwalifikacje do warsztatow mam nadzieje ze zakwalifikuja nasladybag, magdzia26, Marteczka93 lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Samara wrote:Melduję się po spacerku. Pogoda w pomorskim piękna, zapraszam!
Martwi mnie jednak brak ruchów mojego syna. Rano trochę się pogibał i cisza. Zastanawiam się czy nie zadzwonić do mojego lekarza... Pewnie weźmie mnie za wariatkę.
my też spacerowaliśmy kilka km za nami Gdańsk daje radę... a co do ruchów, pewnie synek dobrze ukołysany po spacerze i śpiladybag lubi tę wiadomość
-
Yoselyn82 wrote:Dziewczyny a ja juz po 4 spotkaniu w OA..
Dwa spotkania mialam z pedagogami i dwa z psychologami.. Po kazdym spotkaniu mialam test oraz zdania do uzupelnienia, a dzis mialam z psychologiem i mnie bardziej maglowali odnosnie rodziny, rodzicow, dziecinstwa niz meza. Potem test 175 pytan i narysowanie drzewa..
w poniedzialek mam dzwonic i umowic sie na wizyte domowa. Dzis nie bylo pan ktore sie tym zajmuja i chodza po domach, a tak bym juz dzisiaj sie umowila
A drzewo narysowałaś z korzeniami, czy bez? Ponoć ma to dla nich znaczenie...32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Samara z korzeniem... mialam narysowac drzewo owocowe najlepiej jak umiemMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Cześć Kochane! Podczytuję na bieżąco. Wszystko wiem, mniej-więcej
Caro... u mnie? W sumie bez zmian. Jestem zła bo @ dalej nie ma za to od poniedziałku znów plamienia brązowe, dzisiaj dodatkowo śluz rozciągliwy... Już mam dosyć. Ale z pozytywów zapisałam się w końcu na wizytę do gina, 31 marca mam, może się czegoś dowiem. A przynajmniej przebada mnie na wszystkie strony i zobaczymy gdzie jest błąd.
A poza tym... na wyniki tarczycy nadal czekam, więc nic nowego nie wiem. Dzisiaj dodatkowo jestem z*ebana jak koń po westernie jak to mówi mój znajomy Takiego zapieprzu w pracy to chyba jeszcze nie miałam. Nawet palce mnie bolą Dodatkowo małż chory i się kuruje przy okazji usiłując nas nie zarazić. A no i 1 kwietnia idziemy na chrzciny do siostrzenicy męża. Mam mieszane uczucia... I tak to życie się kręci. Muszę częściej do Was pisać, brakuje mi tego.
A co u Ciebie, jak się czujesz Kochana? Ja brałam clexane po cesarce przez 10 dni, panikowałam strasznie, pierwszego dnia powiedziałam, że mam to w nosie nie będę sobie nic wkuwać, najwyżej no - mimo że wcale nie bolało. Mąż dzielnie walczył i robił mi codziennie zastrzyki- normalnie idealny był Ale za to on teraz po operacji kolana brał 40 dni to codziennie odstawiał takie cyrki że ja to przy nim nic Uciekał, wygłupiał się, chichrał itp. Nawet mam filmik jak się cały trzęsie (choć niby się śmieje) i mówi, że nie kochanie, no po co i wgl. Więc wtedy mogłam się zemścić na nim troszkę Tak mi się wspomniało jak pisałaś że siostra wpada Ci robić
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznieKarolina2787, ladybag, magdzia26, Marteczka93, Caro, Gaduaaa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Mam dzisiaj lenia, nie chce mi się wstać z łóżka. Ale chyba będę musiała, bo zaczyna mi burczeć w brzuchu. Dobrze, że dopiero na 13 mam zajęcia..
Z takich nowości, to postanowiliśmy zrobić przestój do lipca w braniu leków i wizyt u ginekologa i wszelkich innych badań. Będziemy się starać dalej, jednak już bez faszerowania się lekami. A od sierpnia, znajdziemy innego lekarza
A na pocieszenie kolejnych nie udanych miesięcy, kupiliśmy sobie rowery. Tak więc, zaczniemy z nich porządnie korzystać
A jak u was dzień rozpoczęty? -
Witam się z rana!
Wstając myślałam, że pogoda mnie zaskoczy, bo i słoneczko świeciło i kilka chmurek. Okno otworzyłam, położyłam się w łóżku co by świeżym powietrzem pooddychać, zamknęłam na chwilę oczy, otwieram a tu całe niebo przykryte chmurami. Myślałam, że mi się zdaje, bo ślepo jak kura bez okularów jestem no ale.. O żesz.. Wiosno gdzież Ty?
Yoselyn czyli ogólnie spotkanie wypadło pozytywnie. 175pytań?? O Człowieku.. O co np pytali?? A wizyta domowa polega na tym, że przyjeżdżają do Was do domu i sprawdzają jakie macie warunki tak? Chyba to stresujące co?
Samara heh, ale Maluszek stracha napędził. A on sobie pewnie smacznie spał Jak już czuję się ruchy to chyba dochodzi dodatkowa radość i zarazem stres jak tych ruchów się nie czuję co?
Magdzia ognisko z kiełbaskami mieliście? Wow!! Ale bym sobie wszamała taką kiełbe z ognicha z keczupem mniam mniam A jak się dzisiaj czujesz? Wygrzałaś się trochę przez noc?
Malinka no to w takim bądź razie przywołuje Cię do porządku i masz się częściej odzywać:* Ehh z tą @. Potrafi płatać takie figle.. Bo rozumiem że testa nie masz zamiaru robić co? Wizyta u gina to dobry krok. Niech weźmie Cię w obroty i ustawi ku zieloności. Ciekawe jak ta Twoja tarczyca właśnie, bo ona też nieźle pewnie miesza w tym wszystkim. Cholera mała.. A u mnie no małymi kroczkami powoli do przodu. Oby ku dobremu i nic się nie zmieniło:-) Czekam na wizytę w poniedziałek. Już przebieram nogami A z Clexane to jaja jak berety. Ja też ostatnio się śmiałam jak mi Małż wbijał (robi to okazjonalnie w weekendy) i mówił żebym przestała bo mu brzuch faluje hahaha Odzywaj się częściej:-*początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Marteczka93 wrote:Dzień dobry!
Mam dzisiaj lenia, nie chce mi się wstać z łóżka. Ale chyba będę musiała, bo zaczyna mi burczeć w brzuchu. Dobrze, że dopiero na 13 mam zajęcia..
Z takich nowości, to postanowiliśmy zrobić przestój do lipca w braniu leków i wizyt u ginekologa i wszelkich innych badań. Będziemy się starać dalej, jednak już bez faszerowania się lekami. A od sierpnia, znajdziemy innego lekarza
A na pocieszenie kolejnych nie udanych miesięcy, kupiliśmy sobie rowery. Tak więc, zaczniemy z nich porządnie korzystać
A jak u was dzień rozpoczęty?
Ja też mam lenia i też w brzuchu burczy. Także siła wyższa wzywa Kurczę a może taki "detoks" dla organizmu to będzie? Może zadziała inaczej. Mam nadzieję, że tak :* Ja w pewnym momencie starań miałam myśl, żeby kupić sobie psa. Już nawet miałam wybraną rasę. Heh. Właściwie nadal bym go chciała, ale może kiedy indziej o tym pomyślimy Rowery super sprawa. Teraz wiosna, niedługo lato. Idealna pora. A we dwójkę to już w ogóle ekstra. Jak my jeździliśmy razem to po każdej przejażdżce Małż narzekał że mu się siodełko wrzyna w doope hahahah Chociaż jak się poznaliśmy to śmigał na rowerze jak szalony. StarośćMarteczka93 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Samara heh, ale Maluszek stracha napędził. A on sobie pewnie smacznie spał Jak już czuję się ruchy to chyba dochodzi dodatkowa radość i zarazem stres jak tych ruchów się nie czuję co?
No napędził bo naprawdę przez kilka godzin nic. Ostatnio w ogóle jakoś tak dziwnie. Jeden dzień rusza się bez przerwy, a drugiego cisza. No i ty się człowieku zastanawiaj, czy odsypia wcześniejszą impreze, czy coś jest nie tak. A położna gadała, że po 4 h bez ruchów należy jechać do lekarza.
Dziś u mnie z energią słabo. Postanowiłam dziś nic nie robić, nawet obiadu. Ostatnio też u mnie z apetytem ciężko, jem bo muszę. Ogólnie gdyby nie ból pleców leżałabym we wyrze i nie wyściubiała nosa poza rant kołdry.
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Caro to zapraszam na ognicho nad jeziorkiem oczywiście jak tylko będziesz mogła a czuję się niestety słabo jakieś chorobsko dopadlo mnie na dobre i jeszcze mam takiego nerwa od rana chyba PMS zawitał a do tego mój synuś od kilku dni ma fazę na budzenie się w nocy z taką afera jakby go ze skóry obdzierali i nic nie jest w stanie go uspokoić...wiec ledwo żyję
-
Witam się i ja, ehhh, dziewczyny, co ja miała wczoraj za dzień. Chirurg wycenił mi wyrwanie dwóch ósemek na 2100 zł, więc mu podziękowałam. Msiałam się najeździć za skierowaniem na nfz i udało mi sie wkręcić na do chirurga na przyszłą środę, ale nie wiadomo, czy mi wyrwie od razu, czy dopiero termin wyznaczy. Mam opuchnięte pół twarzy i trzeci antybiotyk. Jeszcze na dodatek pokłóciłam się z moim M. walnął focha i się do mnie nie odzywa , ponieważ tadaammmm : nie spakowałam mu ręcznika na siłownię. Nie wiem jak mam z nim postępować. Ma odpowiedzialną i bardzo stresująca pracę i większość wyżywa stresu na mnie. Odkąd tam pracuje jest kłębkiem nerwów i wystarczy pierdoła, żeby wybuchł. Macie jakieś sposoby, żeby postępować z nerwusem? najgorsze to, że jutro mam monitoring i pewnie po tym Cleo będziemy musieli działać w kontekście serduszkowania, bo przecież szprycuję się tymi hormonami a teraz się boję, ze ona walnie dalej focha, albo nie będzie chciał a wtedy to oszaleję......Jeszcze naczytałam, ze właśnie stany zapalne zębów mogą powodować utrudnione zajście w ciąże, więc nie wiem, czy jest sens...kilka cykli na dupku
HSG drożne
od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
[/url] -
Witam i ja
Caro wrote:Ja też mam lenia i też w brzuchu burczy. Także siła wyższa wzywa Kurczę a może taki "detoks" dla organizmu to będzie? Może zadziała inaczej. Mam nadzieję, że tak :* Ja w pewnym momencie starań miałam myśl, żeby kupić sobie psa.
My tak zrobiliśmy i strasznie sie cieszę nie wiem co prawda jak to będzie ze spacerami z wózkiem, bo to małe głupie ciaga wszędzie, bawic by się chciał ale na razie sobie tym nie zaprzątam głowy
Samara wrote:No napędził bo naprawdę przez kilka godzin nic. Ostatnio w ogóle jakoś tak dziwnie. Jeden dzień rusza się bez przerwy, a drugiego cisza. No i ty się człowieku zastanawiaj, czy odsypia wcześniejszą impreze, czy coś jest nie tak. A położna gadała, że po 4 h bez ruchów należy jechać do lekarza.
To może po prostu spytaj lekarza przy okazji nastepnej wizyty to Cie pewnie uspokoi
Anusias 1. za dużo czytasz 2. a mówiłas mu o tym? że zauwazyłaś, że odkąd tam pracuje to nie jest najlepieji nie podoba Ci sie że wyżywa sie na Tobie?