"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka dziewczyny
Kozamonia jeszcze raz gratulację myślę,że można teraz GŁOŚNO gratulować bardzo się cieszę,że Wam się udało
Podczytuje Was... regularnie, a że się nie odzywam no to jakoś tak nie wiem co pisać.. nie będę Wam tu wypisywać o wózkach, łóżeczkach i kocykach bo to nie ma sensu.. a nic innego się u mnie nie dzieje Czujemy się dobrze, trochę kręgosłup daje po dupie.. no i 58 dni do porodu.. matko.. boję się..
Varitaserum życzę powodzenia,żeby laparo się udało i wszystko przebiegło pomyślnie
Klaudyś a może coś na rzeczy jest ?
kozamonia lubi tę wiadomość
Fabian
Cyprian Tymuś -
KlaudyS to Ty po porodzie juz mialas miesiaczke? U mnie cisza juz nie mowie o seksie bo po pierwsze nie mam ochoty przez wieczne niewyspanie a po drugie podczas seksu niestety przyjemnie nie bylo ale to chyba tkwi w mojej psychice no i oczywiscie nie wyobrazam sobie teraz kolejnej ciazy
-
Po sok ja miałam za równe 6 tyg po porodzie jak poszłam na wizytę to mówiła ze to plamienie to była miesiączka, aż się zdziwilam bo wtedy jeszcze piersią karmiłam.
U mnie początki serduszkowania tez były trudne strasznie mnie bolało ale nie chciałam robić przykrości mężowi on i tak długo czekał
Później juz wszystko wrocilo do normy . A maluszek całą noc przesypia to nawet nie jestem tak strasznie zmęczona
-
To faktycznie szybko @ powrocila, uff myslalam ze ten bol/dyskomfort podczas seksu to cos nienormalnego zobaczymy jak bedzie pozniej a maly budzi sie w nocy 2 razy na karmienie wiec tak rozowo nie jestKlaudyŚ wrote:Po sok ja miałam za równe 6 tyg po porodzie jak poszłam na wizytę to mówiła ze to plamienie to była miesiączka, aż się zdziwilam bo wtedy jeszcze piersią karmiłam.
U mnie początki serduszkowania tez były trudne strasznie mnie bolało ale nie chciałam robić przykrości mężowi on i tak długo czekał
Później juz wszystko wrocilo do normy . A maluszek całą noc przesypia to nawet nie jestem tak strasznie zmęczona
-
Hej Dziołszki
Monia widziałam piękny przyrost bety Elegancko! A prg jak tam? Udało się ustabilizować?
Klaudys noo ale by było szaleństwo z kolejnym Maluszkiem Ale co tam! Nawet jeśli to ile radości 
Gaduaa jak tak się patrzy na suwaczek to się nie myśli, ale jak sobie policze albo sprawdzę na belly ile pozostało dni to mówię "o cholercia"
Ale ten czas leci! Właściwie to do mojej granicy szczęścia pozostało 101dni a granicy szczęścia gina 89dni 
Posok co tam u Was słychać? Jak Wam mijają dni
Wczoraj zdecydowałam się jechać z Małżem do Castoramy. I powiem Wam CAŁE SZCZĘŚCIE! Wybrałam kolory w domu z katalogu a okazało się że kolory są zupełnie inne i kupiliśmy zupełnie inne farby. I to by było na tyle z moich wyjazdów zakupowych..
Reszta przez internet. Po meble Małż dzisiaj pojechał z Teściem do Ikei. Marzę o tym żeby pojechać jeszcze wybrać wózek.. Ale to zostawimy na sam koniec..
To se smętłam
Może jakieś krótkie meldunki weekendowe??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2017, 11:30
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Ja sie pakuje do szpitala. Jestem przerazona i spac nie moglam dzis w nocy w ogole. Wygladam jak zombie. Wczoraj jeszcze o 22 gin do mnie napisal smsa ze mam byc spokokna i laparo bedzie we wtorek lub srode to zalezy od ordynatora. Ale jak tu byc spokojnym ?boje sie zabiegu , cewnika , lewatywy i tych calych przygotowan
Kochana, będzie dobrze! My tu wszystkie trzymamy mocno kciuki, żeby wszystko przebiegło szybko i bezboleśnie :* A to wszystko związane z samym zabiegiem.. No ehh.. Pomyśl, że to konieczność i tyle. Że wszystko robisz po to by dopomóc pojawieniu się Fasolinki Koniecznie daj znać jak już będziesz po!!
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Posok82 wrote:Veritaserum trzumam kciuki, bedzie dobrze
Caro melduje sie cala i zdrowa, upal doskiwiera, mlody coraz mniej spi w ciagu dnia a ja zaczelam uzywac chusty do noszenia i jak na razie jest totalna wspolpracowac
No to pięknie A jakiej chusty używacie? Byłaś na jakimś spotkaniu z doradcą czy uczyłaś się z internetów? Ja cały czas się zastanawiam czy chce chustę czy poczekam aż Mała będzie siedzieć i kupię np nosidło ergonomiczne. Bardziej skłaniam się ku drugiemu, przyda Nam sie zwłaszcza na wycieczki w góry, ale pewnie czas pokaże
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Pozyczylam od kolezanki little frog tkana bawelniana a wiazania patrzylam w internecie bo jest wiele filmikow i w wielu dobrze tlumacza, kolezanka nie uzywala bo jej corcia nie zaakcetowala chusty a moj synus nawet tak i wlasnie przymierzam sie kupic taka chuste ale chyba bawelniana z bambusem i chyba rozmiar 5 bo ta pozyczona to 4,6 ale jest dla mnie ciut za krotka.Caro wrote:No to pięknie A jakiej chusty używacie? Byłaś na jakimś spotkaniu z doradcą czy uczyłaś się z internetów? Ja cały czas się zastanawiam czy chce chustę czy poczekam aż Mała będzie siedzieć i kupię np nosidło ergonomiczne. Bardziej skłaniam się ku drugiemu, przyda Nam sie zwłaszcza na wycieczki w góry, ale pewnie czas pokaże
-
nick nieaktualny
