X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2017, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe dzięki :) przynajmniej Wy tutaj wierzycie we mnie bo ja już dawno straciłam nadzieję a wiara w to że się nam uda też już wisi na włosku. No cóż może po prostu nie jest mi dane zostać mamą i bd musiała się z tym pogodzić na dobre. Pozdrawiam Was laseczki 3majcie się cieplutko i dbajcie o siebie wszystkie mamuśki i przyszłe mamusie ;) Duuuużo Słoneczka dla wszystkich <3

    Posok82, calanthe lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2017, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello !

    Karolina też tak myślę spróbuj clo 1,5 to dużo my w tyle czasu dość mocno postawiliśmy nasienie nie Jest to jeszcze super hiper ale według mnie jest dobrze z zera do 56mln uważam że mamy dobry wynik jak dobrze pamiętam mój po zylakach dwa miesiące po zabiegu miał wynik 197 mln i 90% żywotności ja bym próbowała:-) o ile trzeba będzie wogole

    Calanthe no to macie teraz co robić remonty ciężka sprawa ale za to efekty to już inna bajka ;-)

    Caro no ja Ci zazdroszczę teraz tego leżenia:-P ja to wykończona jestem fizycznie głównie od 5 rana do prawie 17 jestem w pracy wracam obiad prysznic i spać i tak codzień od 3 miesięcy pewnie stąd brak seksu bo mój mąż podobnie , ba jeszcze więcej pracuje niż ja bo ja to mam wolne niedzielę i poniedziałki on cały czas pracuje
    No ale mamy plany jedziemy na wakacje i po powrocie kupujemy auto chcemy kupić nowe za gotówkę więc potrzeba pieniążków no zobaczymy co z tego wyjdzie:-P
    Tak się zastanawiam jak Ty tak spokojnie i grzecznie to i Tosia taka będzie:-) już nie długo Wam zostało;-) czekajcie grzecznie:-)

    Veritaserum no ciekawa sprawa ale Endo fajne pęcherzyk fajny no może coś z tego być jeszcze Ty po laparo macie ogromne szanse - trzymam kciuki ! ;-)

    Gadu gadu gadu gdzie jesteś:-P

    Myszaka jeszcze chwila i wszystko będzie wiadomo:-)

    No ja już odliczam dni do wakacji jeszcze miesiąc i wsiadamy w busa i fru ! Dzwoniłam dziś do gina mojego no chciałam się umówić na monitoring miesniaka dawno mnie nie było nie wiem czy urósl czy stoi w miejscu a tu klops nie ma go ma urlop kazał się zapisać na początek sierpnia a mnie nie będzie:-(
    No i chyba jestem uczulona już na wszystko kocham lzawie buzia wysypana dekolt szyja no masakra próbuje maści toniki sephora miała ostatnio promocję 2+1 gratis wzięłam wszystko co oczyszczające pomaga ale co jak na noc myje smaruje rano wstaje buzia gładka wracam z pracy cała w krostach no już mam dość:-/

    Caro Gadu nie robiłam badań:-/ zabijcie mnie :-P

    Karolina2787, veritaserum, magdzia26, calanthe, Gaduaaa lubią tę wiadomość

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 5 lipca 2017, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ech.. a u mnie plamienie :/ drugi miesiąc z rzędu w 23dc :/ zanim zaczęłam brać lutkę to miałam plamienia ok 26-27, czyli na dzień, dwa przed okresem, a nie tak :/
    Gin mi kazał iść na monitoring, ale ja nie bardzo widzę w tej klinice takiej usługi. Ile razy Wy się podczas cyklu podglądałyście? Bo jak mam iść 3 razy i płacić jak za konsultację u niego, to dziękuję - 650zł jeden cykl.

    Zastanawiam się, czy nie iść już do Invimedu, to w sumie klinika leczenia niepłodności, więc może będą skuteczniejsi? Wizyta kosztuje 180zł, więc są tańsi niż mój gin. Mam do niego zaufanie i uważam, że jest dobry ale te ceny mnie trochę wkurzają.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2017, 20:46

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2017, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszkaka cena zależy od miasta bo to różnie bywa. Ja osobiście chodziłam na monitoringi w Olsztynie i płacę 250 zł w tym 2 lub 3 wizyty + ewentualne recepty ale różnie to jest w innych miastach, poza tym ja nie w klinice a tylko prywatnie u gina i ceny też mogą się sporo różnić. Spytaj gina ile kosztuje u niego monitoring bo wiadomo że kilka wizyt wtedy jest połączonych i wlicza się w jeden koszt, a jeśli będzie za drogo to może poszukaj jakiegoś innego lekarza. Ja korzystam ze stronki Znanylekarz.pl i tam rejestruję się na wizyty ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2017, 20:54

    myszkaka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 12:56

    myszkaka lubi tę wiadomość

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 5 lipca 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaserum, bardzo mocno trzymam kciuki żeby się udało, mam nadzieję że lekarz ma rację i wszystko się Wam ułoży, tym bardziej że ten cykl jest taki nietypowy i masz teraz owulkę :)

    Ja dzwoniłam do tej kliniki gdzie mój gin przyjmuje i powiedzieli, że nie mają pakietów na monitoring, tylko jest usg podczas konsultacji, czyli za 250zł, jak chcę mieć więcej niż jedno to muszę chodzić i płacić. On przyjmuje tam i w szpitalu, nie ma chyba swojej praktyki, nie proponował żebym przyszła gdzie indziej niż do kliniki.. Też go znalazłam przez znany lekarz i naprawdę uważam, że jest sensowny i chce mi pomóc bo od razu podjął konkretne kroki, a nie kazał czekać rok itd., tylko to trochę mało wygodne jeśli mam szukać sobie kogoś od monitoringu, a później chodzić do niego na konsultacje. Jakby było jejeczko, a widać że nie pęka to oni dają coś na pęknięcie? To kto by mi miał to dać, ten od monitoringu, czy on? I kiedy? Czy udałoby mi się tak wizyty zgrywać?

    U mnie plamienia z luteiną zaczynają się już na 5 dni przed okresem, a jak jej nie brałam to na 1-2, czyli u mnie ona działa jakby odwrotnie niż u Ciebie, bo wcześniej je powoduje, a nie później :(

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2017, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 12:56

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za monitorin placilam 50 zl/wizyte czyli w sumie 150 zł

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 6 lipca 2017, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo jestem, jestem Ona :)

    kurde dziś mam oczy na zapałkach.. nie uwierzycie,ale dziś w nocy miałam taką zgagę (mam nadal),że od 3 nie dała mi spać... piecze, pali...
    tragedia..

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie.. bo on mi kazał zrobić monitoring tak 12-15 dc, czyli pewnie zakładał jedną wizytę.. a to jakby uniemożliwia podanie zastrzyku. Ja się łudzę, że może się nie udaje bo mi pęcherzyki nie pękają, a nie że się nie udaje, bo nie. Mam znajomych którzy nie mogą mieć dzieci, chociaż oboje są w 100% zdrowi.. Po prostu oni ze sobą ich nie mogą mieć, a prawdopodobnie z kimś innym by mięli. Nawet dwie procedury in vitro im nic nie dały. Mam nadzieję, że z nami tak nie jest :/

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 12:56

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 6 lipca 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaserum, nasz to teraz 9 cykl gdzie się tak typowo staramy, 4 na lekach, a antykoncepcję odłożyliśmy 16 miesięcy temu, chociaż wtedy bez planów zachodzenia w ciąże tylko na zasadzie co będzie to będzie. Jesteśmy małżeństwem już ponad 4 lata, ale wcześniej jakoś nie czułam jeszcze instynktu macierzyńskiego i nie wyobrażałam sobie, żeby mieć dziecko. Teraz myślę, że to był błąd, bo może jak miałam te 25 lat to by przyszło bez problemu. U mnie też ciągle ktoś w ciążę zachodzi, 1 cykl i już.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2017, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 12:57

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 6 lipca 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tabletki brałam przez rok i to 11 lat temu, nasza antykoncepcja ograniczała się do prezerwatyw, więc u mnie to nie mogło mieć wpływu.

    Czytam trochę o invimedzie i jakoś tu na forum ma złe opinie.
    Znalazłam klinikę z monitoringiem za 50zł, więc może pokombinuję tak, że na dwie wizyty pójdę tam, a 15dc do mojego gina sprawdzić czy owulacja była.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 6 lipca 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak ja dawno nie zagladalam tutaj :P

    Gratuluje udanych wizyt bo pewnie takie byly.. :)

    Musze was poczytac co sie tam u was dzialo :P

    magdzia26 lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 6 lipca 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn, a co u Ciebie? Widzę że procedura adopcyjna w trakcie :) Możesz zdradzić jak się to wszystko odbywa?

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 6 lipca 2017, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Yoselyn, a co u Ciebie? Widzę że procedura adopcyjna w trakcie :) Możesz zdradzić jak się to wszystko odbywa?

    1 spotkanie mialam 11 stycznia. Wtedy zanieslismy im podanie o adopcje oraz opinie z zakladow pracy. Reszte dokumentow donieslismy na kolejnych wizytach. Pierwsze spotkanie trwalo godzine, bylo to spotkanie z pedagogodiem. Dwie panie sa z nami, jedna zadaje pytanie a druga notuje. Podpisywalismy papiery ze chcemy nalezec do OA. W ogole byly dwa spotkania z pedagogiem plus test, potem dwa spotkania z psychologami plus test, rysowanie drzewa, uzupelnienia zdan. W sumie chyba byly 3 testy i rozne inne rzeczy do robienia. Jeden test mial 175 pytan jak dobrze pamietam. Zadaja pytania i to nie ktore intymne pierw np mi a potem mezowi. Ostatnim etapem mialam wizyte w domu, pani ogladala mieszkanie, pytala gdzie bedzie pokoj dziecka, jak planujemy je urzadzic itp. Potem czekalam ponad miesiec na kwalifikacje do wartsztatow. Zadzwonilam po 1.5 miesiaca ale nie bylo jeszcze decyzji, wiec zadzwonilam za 2 tyg i juz mielismy. W ogole rozmawiala pani zemna i miala taki glos jak bysmy nie dostali kwalifikacji ale powiedziala ze mamy. Wiec kamien z serca nam spadl :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 15:51

    Posok82, veritaserum, magdzia26, ladybag lubią tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • ona32 Przyjaciółka
    Postów: 151 28

    Wysłany: 6 lipca 2017, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie
    To już 9 miesiąc starań i znowu okres przyszedł:(

    ona32
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 7 lipca 2017, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn, a to oni wybierają które dziecko do Was trafi, czy się najpierw jakoś z tymi dziećmi zapoznajecie i się nawiązuje jakaś nić porozumienia i "chemia"? Albo czy jeśli to całkowicie ich decyzja to czy chociaż podajecie płeć dziecka? W jakim wieku chcielibyście maluszka?

    ona32, a robiłaś jakieś badania? Ja po 5 miesiącach starań przebadałam się na własną rękę, bo lekarz kazał czekać rok i wyszło, że mam źle wszystko co się tylko da.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14990 18897

    Wysłany: 7 lipca 2017, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myszkaka wrote:
    Yoselyn, a to oni wybierają które dziecko do Was trafi, czy się najpierw jakoś z tymi dziećmi zapoznajecie i się nawiązuje jakaś nić porozumienia i "chemia"? Albo czy jeśli to całkowicie ich decyzja to czy chociaż podajecie płeć dziecka? W jakim wieku chcielibyście maluszka?

    ona32, a robiłaś jakieś badania? Ja po 5 miesiącach starań przebadałam się na własną rękę, bo lekarz kazał czekać rok i wyszło, że mam źle wszystko co się tylko da.

    przede wszystkim patrza na wiek pary. Nam proponowali od 1-3 lat. pytali czy chcemy dziewczynke czy chlopca i odnotowuja to. Ale ostateczna decyzja musi zapasc po szkoleniach. Pierw dowiadujemy sie o tym dziecku, rozmawiamy z paniami, widzimy karte zdrowia dopiero jak sie zdecydujemy to widzimy dziecko. Jak juz sie zdecydujemy to bedziemy go odwiedzac czesto, a potem bedziemy mogli go wziac do nas do domu, zeby zaczelo sie oswajac z nowa sytuacja. Pozniej bedzie u nas mieszkac i bedziemy czekac na rozstrzygniecie sprawy w sadzie. Duzo papierkowej roboty, jeszcze bedziemy skladac wniosek o przysposobienie dziecka zanim sad wyda ostateczna decyzje.

    To nie jest powiedziane ze panie proponuja nam to dziecko i musimy je brac czy cos.. pierw dowiadujemy sie co mozna o nim, nie widzimy wczesniej dziecka. Nie moze byc tak ze powiemy ze bierzemy i zobaczymy go i on nas a nagle powiemy ze nie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 08:39

    myszkaka lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
‹‹ 1088 1089 1090 1091 1092 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ