"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ZAFASOLKOWAŁY
Caro ==> PTP: 12.10.2017W brzuszku rośnie Antosia
magdzia26 ==> PTP: 02.12.2017W brzuszku rośnie Teoś
calanthe ==> PTP: 17.12.2017rW brzuszku rośnie Wiktoria
zapachmalin ==> PTP: 29.12.2017W brzuszku rośnie Michaś
Marteczka93 ==> PTP: 29.12.2017W brzuszku rośnie Olaf
Barbia ==> PTP: 16.01.2018W brzuszku rośnie Córeczka
kozamonia ==> PTP: 20.02.2018W brzuszku rośnie Córeczka
myszkaka ===> PTP: 11.04.2018W brzuszku niespodzianka
FORUMOWE MAMUŚKI
Nats 02.02.2017 ==>ZUZIA
3500g i 53 cm szczęścia!
Klaudyś 19.02.2017 ==>MIKOŁAJ ADAM
3490g i 56cm szczęścia
Posok82 12.03.2017 ==>PRZEMEK
3640g i 52 cm szczęścia!
LILITH.P 24.05.2017 ==>MICHAŁ FRANCISZEK
3050g i 53 cm szczęścia!
Samara 01.06.2017 ==>STANISŁAW IGNACY
2940g i 56 cm szczęścia!
ladybag PTP: 22.07.2017 ==>ADAŚ
4145g i 59cm szczęścia!
Gaduaa 09.08.2017 ==>TYMON
3250g szczęścia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 11:11
Anet_86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnet Ty przeszłaś istną masakrę! Współczuję Ci że to Cię spotkało i że rodzina nie pomogła, kiedy mogła
dobrze że wtedy się ocknęłaś Boże mogło się to źle skończyć ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Kochana lepiej późno niż wcale, teraz wiesz o co kaman i sama walczysz z tym, dobry lekarz Ci pomoże i w końcu osiągniesz swój cel
dużo Słoneczka dla Ciebie ❤
Anet_86 lubi tę wiadomość
-
Hej Dziołszki
Ona cholera.. Jest mi strasznie przykro i czuję ogromną niesprawiedliwość losu z powodu tego co teraz przychodzisz. Noo ile można. Niby lekarz, osoba która powinna Ci pomóc a oni kręcą się w kółko jak pokręceni. Nie potrafią raz a porządnie się określić. Skazują Cię na traumatyczne przeżycia. Musisz być silna. Wiem, że jesteś! My Kobiety mamy takie złoża siły w sobie o których nawet nie wiemy i których ogromu nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. A uaktywniają się one wtedy, kiedy potrzeba. Wiem po sobie :* Mam nadzieję, że będziesz już zaraz mogła wrócić do domu. Bo tego napewno potrzebujesz. I nie poddawaj się. Łatwo tak teraz mówić, ale wiem co mówię :**
Anet witaj w Naszych Skromnych ProgachCo do endometriozy to mogę jedynie powiedzieć, że moja koleżanka dowiedziała się o niej przez przypadek. Miała bardzo bolesne miesiączki. Poszła do gina. Diagnoza torbiel na jajniku, podejrzenie endometriozy. Najpierw brała jakieś tabletki, co miały zmniejszyć tą torbiel. Nie udało się. Decyzja o laparoskopi. Po laparo dowiedziała się, że torbiel zajmowała 3/4 jajnika i trzeba było go usunąć, dodatkowo potwierdzili że to endometrioza. Przez jakiś czas po zabiegu musiała brać leki. Jak skończyła to gin od razu kazał jej starać się o dziecko. I o dziwo z tym jednym jajnikiem zaszła w 2 cyklu
Teraz Mały ma 3 lata a Ona myśli o rodzeństwie dla Synka. Niestety zaczęła odczuwać podobne bóle jak przy torbielu.. Narazie do gina nie poszła, bo starań nie rozpoczęli. Noo ale endo to cholernie podstepna choroba.. Pamiętam że ona zawsze podkreślała, że mimo iż usg nic nie pokazuje to nie można jej całkowicie wykluczyć..
Karola
Podziałane, a to najważniejsze. Teraz niech się dzieje wola Pańska. A wiadomo, że najlepiej to niech się dzieje coś zielonego i fasolkowategoOo! Wesele, to trochę się pobawiliście
My mamy zaproszenie na czerwiec ale już się nie mogę doczekać! Hehe. Wytancze się za te leżenie
A widzę że pisałaś o hsg? Ojj może uda się uciec jak Magdzi? Oby hihihi.
Ahh a ja już niecierpliwie czekam, aż minie każdy dzień i kolejny i kolejny. Żeby tylko dotrwać do bezpiecznej granicy 37tc. I tak mi dni mijają na przesypianiuZ łóżka zaczęłam więcej wstawać, ale zaczęły się jednocześnie małe twardnienia, Tosia szaleje, macica się napina i ląduje z powrotem w wyrku
Może na wizycie we wtorek dowiem się kiedy gin ostatecznie planuje cc. No i oprócz tego pokoik skończony, gablota dla Księżniczki zakupiona
Pozostaje Nam czekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 08:49
Karolina2787, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaro wiesz że o niczym innym nie marzę by tylko się udało ale hsg to zawsze krok do przodu więc czekam na to z nadzieją i niech by mi w końcu coś pomogło a na weselu wytańczyliśmy się że 3 dni nas ręce i nogi bolały że nie szło normalnie funkcjonować
haha także Tobie życzę równie przedniej zabawy za to leżenie należy Ci się
pokoik pokazywalas czy przegapiłam coś?
Caro, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, odpowiadam na wezwanie Ona
Podczytuję Was, tzn staram się, ale byliśmy na urlopie w pl, mieliśmy trochę przygód przed wyjazdem a teraz też wiele na głowie i nawet nie mam za bardzo kiedy pisać.
Ona Cholernie mi przykro. Tak nie powinno być. Wiem, że słowa to tylko słowa, a to co się stało plus to ile czasu już to się ciągnie dobija podwójnie. Ale ja wierzę, z całego serca, że następnym razem Wam się uda. I to szczęśliwie, całe 9 miesięcy. Wiem, że to marne pocieszenie, ale może faktycznie coś u Was zaskoczyło, coś się naprawiło, skoro po tylu latach się udało. Teraz jeśli tylko lekarz pozwoli i sami będziecie mieli dość siły do walki to nic tylko się starać. Myślę, że znów się uda, to tylko kwestia czasu.
Karolcia Dobrze, że znowu bierzesz Clo, teraz myślę, że powoli żołnierzyki małża dochodzą "do formy" i w końcu się uda. A w ostateczności, zaraz po hsg. Słyszałam, że to dość często się zdarza, że dziewczyny zachodzą w pierwszym/drugim cyklu po hsg.Więc kibicuję i zaciskam kciuki. Ja wierzę, że zanim urodzę Ty będziesz w ciąży, zobaczysz
Anet witamy w naszych skromnych progach. Masz racje, dobry lekarz to jedna z najważniejszych kwestii. Zwłaszcza kiedy ma się jakieś "utrudnienia" na drodze do macierzyństwa. Wierzę, że tym razem dobrze Cię pokierują i niedługo dołączysz do zafasolkowanych
Resztę Dziewczyn też ściskam i pozdrawiam
A u mnie w sumie wszystko ok. Mój synek zaczyna przedszkole 6 września, więc strach miesza się z dumą no i nutką nostalgii, jak to ten czas leci. Mam nadzieję, że będzie zadowolony i będzie chętnie tam chodził, ale jak go znam to skradnie serca wszystkim paniom nauczycielkom zanim skończy się wrzesieńMisiu kopie jak wściekły, a ja czekam na wizytę z utęsknieniem bo mam dopiero 8 września. To będzie równo 24+0 więc kto wie, czy nie wezmą mnie z zaskoczenia i nie napoją glukozą. A fuj! Jak sobie przypomnę akcję z ciąży z Kapslem to aż mi niedobrze.
Ale damy radę, wiadomo. Tutaj w de, nie masz być na czczo a glukoza to sok o smaku owoców leśnych lub porzeczki a nie czysty cukier. Jakoś tak lepiej chyba. Oby. No najważniejsze, że jak coś to wc mają
No a poza tym, powolutku do przodu. Wyprawkę ubrankową mam już całą (do rozmiaru 68) resztę będę aktualizować co jakiś czas jak mój siostrzeniec będzie wyrastał. Mamy też już wózek, wanienkę, pościele, materac i wszystko co zostało po Kapselku. Właściwie zostało nam łóżeczko, pieluchy, cała chemia dla mnie i Misia i ewentualnie jakieś dodatki. Także nie jest źle. Myślę, że w październiku będziemy się za tym rozglądać. Na razie na spokojnie, jeszcze dużo czasu. Choć leci jak wściekły, już 23 tydzień nam hula, nawet nie wiem kiedy to zleciało. Ja sama czuje się dobrze, miałam małe problemy po drodze ale na szczęście minęły i oby szczęśliwie do mety.
Ale się rozpisałam, sorki za esej.
Pozdrawiam Was wszystkie jeszcze raz gorąco i postaram się skrobnąć coś po wizycie, trzymajcie się ciepłoKarolina2787, Caro, magdzia26, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
Karola no to najwidoczniej zabawa była udana
A to najważniejsze hihi. No i tak jak mówisz, hsg to kolejny krok i bardzo dobrze, że je planujecie choć wiadomo jakie byśmy chciały zakończenie
Pokoikiem na forum się jeszcze nie chwaliłam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/071bd0e2a869.png
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cdd4154ad4f9.png
A tu gablota
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/98718373800e.png
Karolina2787, magdzia26, Marteczka93, Yoselyn82, Anet_86, Posok82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaro przecudnie!
i wózio w moim typie podobny bd prowadziła w nowej pracy tylko szary
hihi kochana teraz bd wyczekiwać pierwszej foci malutkiej
A ja bd działać do skutku, chociaż nie obiecuję że mnie nie dopadną dni rozpaczy ([email protected]) jednak one przeminą i mam nadzieję że kiedyś i do mnie los się uśmiechnie. Dziękuję Ci za wsparcie i dobre słowoWam życzę zdrówka kochane i by wszystko układało się pomyślnie
Caro lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny:-)
Ja już od wczoraj w domu , moja beta spadła do poziomu 70 i zostałam wypisana- teraz odpoczywam
Tak się długo zastanawiałam co się stało że się udało myślałam myślałam myślałam i jedyne co mi przychodzi na myśl to to że wcześniej piłam inofem 3 miesiące i bardzo pilnowałam suplementacji magnezu do 4 ( 2 rano dwie woeczorem) tabletek dziennie ( ze względu na ilość wykonanych przezemnie kaw ) no i malz lykal suplement himalaya...
Carooo pokoik genialny " na topie " zdecydowanie;-) i te klocki TOSIApięknie:-)
Pierwsze 4 koła małej też super:-)
Kurczę pyklo to ...30 tydzień, a pamiętam górala ... Jak ten czas leci .... Tak szybko ...
Karola pewnie ! Jak widać po moim przykładzie wszystkiego można się spodziewać i to wtedy kiedy jest to najmniej oczekiwane!! Życzę Ci jak najszybciej 2 kresek następnie nuuudnych 9 miesięcy
Ohh dziewczyny nie ma lekko , najpierw zajsc później się martwić potem wszystko przyszykowac jest co robić...
Facet to poniekąd ma problem z głowy:-P
Nie mogę narzekać mój strasznie się przejmuje na tyle że przed wyjściem z domu pyta czy coś potrzebuje czy ma coś zrobić itp jest tak przejęty że kolejnej ciąży się boi na chwilę obecną ... narazie nie ruszam tematu ale czas goni ...
Mam dwie opcje dwóch lekarzy dwie teorie
Pierwsza - zielone światło od doktora i odrazu do walki
Druga tabletki na miesniaki 3 miesiące i zobaczyć rezultaty
Laparoskopia to ostateczności co potwierdził praktycznie cały personel szpitala
Z tego co usłyszałam najgorzej do 12 tygodnia potem ciąża sobie poradzi z miesniakiem, tylko czy ja dam radę to przejść ... zastanawiałam się nad tymi bólami i wszystko wskazuje na to że to miesniak tak bolal nie ciąża, czytam w necie i faktycznie tak piszą dziewczyny
Czytam też również że jak mój srodscienny nie przeszkadza w zajsciu w ciążę i nie jest aż tak niebezpieczny jak ten podsluzowkowy
Ale są i takie kobiety które ze względu na miesniaki nie utrzymaly kilka ciąż i na końcu i tak były na stole...
Żałuję tylko tego ze tyle czasu czekałam na ten zabieg mogłam iść gdzie indziej uparlam się na swój szpital i teraz mam nie mogę już to usunac już za późno...jest za duży
Albo szybko zajsc albo wprowadzić się w stan menopauzy na parę miesięcy....
Co robić? ? ?
Mam taką głowę .... jestem załamana .... Bo i opcji nie wiele do wybrania .... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnet
Mam 30 lat , to była moja pierwsza ciąża od 10 lat się staraliśmy tak konkretnie od 2011 roku miesniak w listopadzie rok temu miał 4 cm , obecnie ma 5.7 cm są jeszcze 2 inne mniejsze ... Co Ty byś zrobiła? Mam dwie opcje starać się odrazu lub farmakologicznie co się wiąże oczywiście z niemoznoscia zajęcia w ciążę ...
Czy ja wiem czy takie niepotrzebne, ja też normalnie owuluje akurat z tym problemu nie mam bo co miesiąc czuje i wiem nawet kiedy a mimo to byłam na clo przez pół roku ... słyszałam że głównie chodzi o to że to poprostu zwiększa szanse , gdybyś nie sprobowala mogłabyś myśleć " a gdybym brała może by się udało " ?
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny :**
Ona co u Ciebie? jak się czujesz Kochana? A no tak.. Czas biegnie nieubłaganie. Powiem Ci tak, co do Twoich rozterek, u Nas po Góralu było ciężko. Ja się bałam kolejnej ciąży, Małż również, dodatkowo po lyzeczkowaniu gin kazał czekać.. Pierwszy miesiąc był dla mnie "oddechem" którego potrzebowałam no i organizm musiał "zaczął działać od nowa". Kolejny cykl sami nie wiedzieliśmy co robić.. A drugim cyklu po zabiegu niby było serducho i to 4 dni przed owu, ale nie liczyliśmy na wiele. A tu zjawiła się Mała Iskierka, która aktualnie rozpycha się w brzuchu.. I też się zastanawiałam czy powinniśmy. Czy lepiej odczekać. No ale jak będziemy czekać to nie wiadomo ile Nam znowu na tym czekaniu zejdzie.. Ale u Ciebie jest kwestia mięśniaka, a tu niestety nie wiem co poradzić.. Wierzę jednak że cokolwiek postanowicie to będzie dobrze:*
Karola a co tam słychać u Ciebie?
Anet masz rację. Podstawa to dobry gin. Ja trafiłam na odpowiedniego za trzecim razem.. No i przede wszystkim to działanie samemu. Czytanie, przeszukiwanie neta, eksperymentowanie z suplami. I nie dać sobie wciskać kitu przez niektórych ginów co to "statystyczna para stara się tyle i tyle".. Bla bla.
No i dziołszki!! Idzie jesień co nie? -
nick nieaktualnyCaro jaki wspaniały avatar
aż mordka się cieszy! Mnie ogólnie aura za oknem przygnębia ale co zrobić trzeba przeżyć i te dni
Obecnie zmieniłam prace i dziś można powiedzieć pierwszy dzień za mną a no i czekam na kolejny cykl bo termin @ mam na czwartek, wiadomo że na nic nie liczę w tym. A co u Ciebie kochana? Jak się czujecie?
Caro lubi tę wiadomość
-
Karola dziękuję
Taka amartoszczyzna domowa, bo na sesję, mimo że o niej marzyłam, to sobie odpuściliśmy. Pogoda iście jesienna. Szaro, buro i ponuro. Ale liczę, że przyjdzie "Polska Złota Jesień"
Zmieniłaś pracę? Oo! To gratuluję! A co teraz robisz?
Małpiszon na czwartek, ale podziałane było to kciuki zaciśnięte :* A w razie co, to kolejny cykl z clo i potem hsg?
Czuję się dobrzeCoś tam narzekam od czasu do czasu, a to na puchnące stopy, a to zgaga, a to Mała szaleje 24h i nie daję zmrużyć oka, ale wiadomo, że teraz to taki pikuś heh. Powolutku się kulamy i niecierpliwie odliczamy dni. Najważniejsze to dotrwać do 27.09, do donoszonej. O tym marzę..
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaro dla mnie wygląda super! A jeszcze lepiej że wykonanie własne do fotografa każdy głupi może pójść a tu chociaż Twoja twórczość
Też mam nadzieję na tą złotą, ciepłą jesień ale jak na razie jej nie widać... Pracę zmieniłam ale nie branżę, teraz mam pod opieką pół roczną dziewczynkę
wcześniejsza poszła do przedszkola a na tym kończy się moja rola. Co do działań to tak, podziałane ale szczerze i tak nie wierzę w ten cykl jak i w następny moją nadzieją jest właśnie hsg może po tym coś się ruszy. Kochana czyli już dużo nie zostało bo to pyknie jak z bicza strzelił, fakt że Tobie się dłuży szczególnie jak musiałaś tylko leżeć ale teraz już tylko lepiej może być za co oczywiście kciukam bardzo mocno i dużo zdróweczka dla Was oraz Słoneczka choć i u mnie go brak
Ona29, Caro lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej hej :-*
Caro no u mnie no tak średnio bym powiedziała jeśli chodzi o relacje z mężem
Dzwoniłam dziś do mojego gina też mnie olal mówię że mam jakieś takie żółte upławy to kazał do apteki iść sobie kupić jakieś tam globulki dopochwowe bez recepty
Z takich lepszych info udało mi się zakwalifikować do rzeszowa na termoablacja miesniakow, czekam na telefon tzn zakwalifikować na wizytę kwalifikacyjna
Z racji tej ze dopuszcza się 2 miesniaki a ja mam 3 w tym jeden malutki to odrazu zamówiłam zioła klimiszki może trochę zatrzymają wzrost bo muszę się zmieścić w 13 cm a na chwilę obecną mam 9 cm
Fakt do kliniki kawał drogi prawie 300 km ale to są dwie wizyty jedna + zabieg i można odrazu wracać do domu powodzenie tego zabiegu to 90% więc jest szansa dla mnie !!!
Caro naprawdę cud foto przez chwilę pomyślałam że ściągnięte z neta - także pełna profeskaCaro lubi tę wiadomość
-
Hej :**
Nie wiem jak u Was, ale u mnie ostatnie dwa dni to słoonkoTroszkę pozytywnej energii, bo poprzednie dni były szaro bure i deszczowe. Nawet wczoraj poszalałam trochę i byłam to tu to tam
Ale dzisiaj odpoczywam, co by nie przeholować. Równe dwa tyg do donoszonej nam zostało
A po poniedziałkowej wizycie Mała waży 2600g
CC prawdopodobnie w okolicy 5.10. Trochę ciśnienie mi skacze i dostałam leki, co by nie komplikować koncówki.
Karola a no tak, Mała podrosła to i przedszkole. A teraz masz półroczne? Ojej, ale MaluszekCo by nie było, trochę się wprawiasz. A i tak podziwiam Cię, że jakby to powiedzieć "potrafisz" opiekować się takim Malenstwem w obecnej sytuacji.. Widziałam, że nowy cykl rozpoczęty.. Eh. Ale za to urodzinowy
Kiedy Ty masz ur? Pamiętam, że już kiedyś był ten temat
Ja mam 23.09
a hsg masz już ustalone?
Ona wszystko się napewno ułoży z Mężem i w ogóle:* Czas, potrzebny jest czas. A te upławy przeszły? Już coś wiesz a propo tego zabiegu? Udało się zakwalifikować?
Anet a co u Ciebie słychać?
veritaserum Sniezka jesteście jeszcze? Zaglądacie? Co u Was?Karolina2787, magdzia26 lubią tę wiadomość