X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caro, pokazuje mi termin na 11 kwietnia :) ale wg kalendarza u gina byłam w 5.5tc, a usg pokazało 6.0, więc zarodek jest dwa dni starszy :) i by pasowało, bo cykle miałam ostatnio 26 dniowe.

    Ona29, Ciebie to Bidulko wykłują na maxa :( ja po 3 razach miałam siniaka i obolałą rękę. No ale najważniejsze żeby był prawidłowy przyrost. Trzymam mocno kciuki, daj znać jak będziesz miała wyniki.
    EDIT: Chyba opublikowałyśmy w tym samym czasie, bo nie widziałam Twojego posta :(
    Jak to siostra udar? O_O Masakra :(

    Magdzia, może się ujawni :) jak rozmawiałam z siostrą to jej koło 13tc powiedzieli, że chłopak, a później aż do 6 miesiąca dzidzia zawsze tak była ułożona że nie było wiadomo co to, i w końcu wyszło że dziewczynka ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2017, 14:43

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak to racja- ręce mam pokłute w cholerę wenflon miałam w lewej ale krew pobierano mi ciągle ż prawej
    Więc u mnie przyrost jest jednak za słaby, powoli pakuje torbę do szpitala - nie liczę na cud już nie

    Co do mojej siostry leżała w szpitalu ze względu na szybko gestniejaca krew, najpierw było clexane potem połączyli ja do pompy z heparyna jak się później okazało pompa nie podawała tyle leku ile powinna i postawiona na noc z podlaczonym sprzętem siostra miała udar . Dziecko rozwija się prawidłowo - dziś ja widziałam pierwszy dzień jest dobrze prawdopodobnie wczoraj nie ruszala lewa ręka i noga dziś już rusza jest rehabilitant a ona walczy dziennie ....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I znow to samo , jestem w szpitalu wczoraj nic nie widać laparoskopia miała być dziś
    Dziś lekarz widział pęcherzyk w macicy wskazujący dopiero 4 tydzien i 5 dzień...
    Oszaleje...

  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona ja pierdziele... :-O Normalnie nie wierzę w to co piszesz.. Masakra jakaś. Ale to Twojej siostrze zaczęło coś się dziać z tą krwią od teraz jak zaszła w ciążę czy ogólnie miała jakieś problemy? Co za szpital, że nie podawali prawidłowo leku.. Właściwie to ich wina. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie a z Maleństwem wszystko będzie dobrze..

    A Ty pewnie już na skraju szaleństwa jesteś.. No cholera co z tymi lekarzami! A może w Chorwacji i w PL mają jakieś inne wartości co? I wiem też że w pewnym momencie przyrost już nie jest taki duży.. Kurczę sama nie robiłam tak bety jak była tak wysoka więc nie wiem.. :-/ A to wczoraj zglosilaś się do szpitala że miałaś na dzisiaj laparo zaplanowane czy gin tak zdecydował? A ten lekarz co dzisiaj robił Ci usg to co mówił?? Jaa nie wierzę.. Trzymaj się tam Kochana :**

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siostra już wcześniej brała varfin ale ze względu na ciążę przerzucili ja na clexane to było za mało więc dostawała heparyne przez maszynę, która po udarze szybko wynieśli i wymienili na inną....

    Co do mnie niewiem zobaczymy dziś pobierali mi krew na hcg znów ale nadal nic nie wiadom9 wyniki mi nie znane ....
    Pęcherzyk schowany za miesniakiem wskazujący 4tyszien i 5 dzień- dopiero....
    Lekarz powiedział tak że z reguły przy takiej becie ciążę pozamaciczna widać i rzadko a raczej nigdy nie dzieje się tak że robią laparoskopie niewiedzac gdzie jest pozamaciczna a u mnie jej nie widać

  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona29 wrote:
    Siostra już wcześniej brała varfin ale ze względu na ciążę przerzucili ja na clexane to było za mało więc dostawała heparyne przez maszynę, która po udarze szybko wynieśli i wymienili na inną....

    Co do mnie niewiem zobaczymy dziś pobierali mi krew na hcg znów ale nadal nic nie wiadom9 wyniki mi nie znane ....
    Pęcherzyk schowany za miesniakiem wskazujący 4tyszien i 5 dzień- dopiero....
    Lekarz powiedział tak że z reguły przy takiej becie ciążę pozamaciczna widać i rzadko a raczej nigdy nie dzieje się tak że robią laparoskopie niewiedzac gdzie jest pozamaciczna a u mnie jej nie widać

    Noo tak, chcieli szybko zatuszować! :-O Ale narazili Twoją siostrę naprawdę wręcz na zagrożenie życia! Masakra.. :-/

    To Ty teraz czekasz na bete tak? Biedna.. Tyle nerwów i stresu przychodzisz od początku, że szoook.. Jak będziesz coś wiedzieć o wynikach to daj znać. Skoro pęcherzyk jest w macicy no to dobrze. Może po prostu jest to mega wczesna ciąża i trzeba jej teraz rac czas się rozwinąć..

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwne mi to wszystko , bo można powiedzieć o tygodniu przesuniecia owu ale nie o prawie dwóch, chyba że zagniezdzanie trwało dłużej
    I nadal nie potwierdzone jest to że jest to pęcherz ciążowy
    Wymiary jak lekarz określił jak najbardziej przypominaly by ten 4tydz i 5 dni
    Tyle że nadal nie ma pewności i nie nazywa tego pechxwrzem a " coś "
    Wyniki bety już są ale nie dla mnie w szpitalach tu nie mówią zostają one do kartoteki chyba że dowiem się jutro na wizycie

    EDIT : pielęgniarki mówiły mi tylko tyle że są wyniki bety i są bardzo wysokie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2017, 16:58

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona, jestem w szoku. Znowu miałaś te bóle, że trafiłaś do szpitala, czy co się stało? Kurcze okropnie Ci współczuję. Dziwne, że nie chcą podać wyników bety, przecież masz prawo znać swoje wyniki badań. 4t5d to praktycznie jakby się dopiero co zagnieździł. Wiesz, dwa tygodnie opóźnienia owulacji są jak najbardziej możliwe, widocznie tak Ci się teraz zdarzyło.

    A co do siostry to powinniście jakoś zaskarżyć szpital :/ Przecież oni powinni beknąć za to, że używali niesprawny sprzęt, który się przyczynił do spowodowania udaru!! Przecież to bezpośrednie zagrożenie życia i utraty zdrowia! Po udarze ludzie mogą już nie ruszać połową ciała, a oni sobie tylko maszynę wynieśli jakby nigdy nic.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pielęgniarki mówiły że wysoka ale nie widziały poprzednich wyników bety
    Właśnie rozmawiałam z lekarzem beta spadła z 4300 na 3600

    To już koniec przygody z Ciążą

    Co do siostry uważam tak samo ... powinni beknac za to ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2017, 20:21

  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 20 sierpnia 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro :( wiele się nacierpiałaś i jeszcze taki przykry finał :( wiem, że to ciężkie przeżycie ale trzeba myśleć pozytywnie. Musisz być silna, następnym razem na pewno wszystko się uda bez komplikacji :*

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 21 sierpnia 2017, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Dopiero dziś tak na prawdę mam chwilę coś skrobnąć :) Jednak z 3 dzieci to nie ma tak hop siup.. Tymuś jest grzeczny, spokojny, ładnie śpi, rośnie , dobrze przybiera :) wszystko super :) Ale zebrać wszystko do kupy, starsze dzieci, plus dom.. plus Tymek.. i nieprzespane noce to jest troszkę hardcorowo :) Mimo wszystko jestem przeszczęśliwa !! Spełniona na maxa ! Wszystko jest warte tych chwil i tego szczęścia :) Muszę się cieszyć każdą chwilą i sekundą bo to ostatnie moje dziecko , jestem w Nim zakochana :) chciałabym żeby te chwile trwały wiecznie :)

    Karolina2787, myszkaka, kozamonia, magdzia26, Yoselyn82, Marteczka93, zapachmalin, Posok82 lubią tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 21 sierpnia 2017, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gadu, ale pięknie napisane, aż się człowiek od razu uśmiecha :)

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2017, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gadu racja ....pieknie napisane...

    Teraz parę słów odemnie ...., jestem już po wszystkim to trwało 15 min dla każdego lekarza to norma , chwila moment , jestem w środku pusta aniołek poszedł do nieba ....
    Ciekawa jestem co los przyniesie co będzie dalej... brak słów walczyłam do ostatniej chwili ...na nic się to zdalo po tylu latach pierwszy raz widziałam 2 krechy ciągle tylko czysta biel
    Ciężko naprawdę ciężko...

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 21 sierpnia 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona bardzo mi przykro nie pisałam wcześniej bo wiem że ciężko w takiej sytuacji coś sensownego napisac...coś co pocieszy... :( będę trzymała bardzo mocno kciuki za Ciebie żeby jak najszybciej słoneczko się do Ciebie usmiechnelo...żeby pod Twoim sercem pojawiło się drugie serduszko...wiem że to już nie będzie nigdy "to samo" ale ja sobie cały czas powtarzalam (prawie dokładnie rok temu 16.08) że tak musiało być po prostu i nikt nie miał na to wplywu... teraz pomimo że jestem w kolejnej ciąży to nigdy nie zapomnę o swoim Aniolku ale wierzę mocno że czuwa nad siostrzyczka/braciszkiem w moim brzuszku i Twój Aniołek też już zawsze będzie przy Tobie...kiedyś przeczytałam taka ciekawostkę że "cząstka" każdego dziecka zawsze zostaje w nas...

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 21 sierpnia 2017, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona29 bardzo mi przykro :( trzymaj sie! sama sie oczyscilas chociaz?


    Gaduaaaa super napisalas :P Ciesze sie ze jestes spelniona.. mam nadzieje ze ja tez bede kiedys :)

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 sierpnia 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nic .... zero plamki ... niestety ... lyzeczkowali już w sumie nie krwawie nawet... dziwne mam nadzieję że to było to
    Jutro badanie hcg jak nie spadnie to znaczy zw ciąża nadal jest
    Mam nadzieję że nie !!!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta nie spadła...
    Jutro albo znów czyszczenie albo laparoskopia ...
    Mam dość!!

    Edit: rano dostanę tabletki na poronienie , dopiero po południu będę czyszczona ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2017, 16:01

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 22 sierpnia 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej Ona :( czyli możliwe że była ciąża pozamaciczna? Moze były dwie jedna w macicy druga poza...kiedyś o tym słyszałam...:(

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 sierpnia 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie raczej pozamaciczna wykluczona była normalnie w macicy ale to potwierdzi dopiero badanie histopatologiczne....
    Lekarz jednak mówił że widział że pisało że ludzka kosmowka

  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 23 sierpnia 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wpadłam na szybko :)

    Gaduaaa pięknie napisałaś :)
    Ja nie wiem jak Ty ogarniasz trójkę :D

    Miałam napisać coś więcej - skurcze dostałam jednego dnia koło 23, ale były nieregularne, nastepnego byłam juz na porodówce i dostałam oksytocynę na rozbujanie. Miałam juz bardzo silne skurcze co 3 minuty, które były b. długie więc między jednym, a drugim nie miałam zbytnio wytchnienia. Niestety rozwarcie się zatrzymało na 5 cm i nie miało chęci ruszyć dalej (mam bliznę na szyjce po wypalanej nadżerce z czasów licealnych)..
    I tak koło 21 lekarze zdecydowali o CC. Ja chciałam jeszcze poczekac w nadziei, że może jednak. Ale dziecko już było zmęczone i się denerwowało i nie można było czekać..
    Szczerze to się popłakałam-tak nie chciałam CC :/
    Dochodzenie do siebie po tym to jakas masakra.

    Maluch przybiera ponad stan - położna była aż zaskoczona :P
    Pocieszam się, że mlekiem matki nie mozna przekarmić :P
    No i młody jest wiszacy na cycku (traktuje go jak smoczka :P )więc nie wiele mogę robić, bo co go odstawiam to jest wyjec :P
    Ale co.. staray się jakoś zgrać - liczę, że jak będzie wiekszy to tak nie będzie wisiał ;)

    Pozdrawiam wszystkie i całuje :)

    magdzia26, Karolina2787, myszkaka, Marteczka93, Posok82, calanthe lubią tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
‹‹ 1102 1103 1104 1105 1106 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ