"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarteczka ja również dołączam się do gratulacji i dużo zdróweczka życzę dla Was
Cieszcie się sobą 
Buziaczki :*
Veritaserum Najszczersze gratulacje!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 09:57
veritaserum, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Chce tylko pokazac ze te dwie kreski przychodza w naprawde najmniej oczekiwanym momencie. W tym miesiacu naprawde bylo chyba dwa razy serduszkowanie i to z 3 dni przed owu , w dzien zastrzyki nawet nie bylo nic bo moj byl chory a ja mialam papiery do zalatwiania i pelno stresu. Wczoraj popoludniu zrobilam test bo po raz pierwszy od 3 lat nie plamilam przer @.test w ciagu dnis i lekka kreska. Polecialam na bete. Dzis rano kreska juz wyrazna
prosze trzymajcie za mnie kciuki zeby ta kreska ze mna zostala
Coz za wiadomość !!!!
Gratuluje !!!!!!!
Brawoooooooo !!!!!
Tfu tfu !!!! 9 miesiecy masz rzygać z nudow
!!! Tego Ci zycze !!!
Juuupi !!!!!
dziewczyny gratuluje szczesliwych rozwiazan i slicznych dzieciaczkow
Sama radosc pewnie
Oczywiscie zazdroszcze
Caaaro jak Tosinka ?
Posok wiadomo wykresu nie masz odpisze Ci tu : u mnie nadzieja byla ogromna bo nudnosci mialam takie ze szok , do tego zapach duszonego kurczaka mdlilo mnie jak nie wiem co ale dziś 12 dc i nici test bialy więc po cyklu
Czekam na @ i 17 ruszam do tego Rzeszowa
veritaserum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Trzymam kciuki, plamienie brązowe nie zawsze oznacza coś zlegoveritaserum wrote:Ja niestety dostalam dzis lekkich plamien. Brazowych. Lekarz mowi ze tak moze byc ze jestem zabezpieczona lekami i ze trzeba czekac. No coz moge zrobic moze moja radosc byla przedwczesna
jade wlasnie na druga bete jutro rano bedzie wunik
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wazny jest przyrost, moje wyniki bety tez nie powalaly a teraz mam szkraba przy cycku, wiec glowa do goryveritaserum wrote:Beta 134.20 sam przyrost ok ( 113%) ale sama beta chyba dosc niska jak na przypuszczam 15 dni po owu ?progesteron 27.
veritaserum, Karolina2787 lubią tę wiadomość
-
Eh ciężko sobie z tym poradzić jeśli wszyacy naokoło zachodzą w ciążę a co niektórzy nawet w nieplanowaną z reguły robi się dobrą minę do złej gry a w domu rozładowuję się smutek na najróżniejsze sposoby słodycze, sport, sex....ansien wrote:Witacjcie!
Dziś dopadł mnie taki smutek, strach, poczucie niesprawiedliwości..
kolejna koleżanka w ciąży....już któraś z kolei...a u nas dalej nic ;/
Jak Wy sobie z tym radzicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 17:30
Karolina2787, ansien lubią tę wiadomość
-
Veritaserum beta przyrosła bardzo dobrze, myślę że jak na 15dpo to wcale nie taka niska. Bardzo się cieszę że Wam się udało i mocno trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku :* moja siostra plamiła przez pierwsze 3 miesiące ale wszystko było dobrze, a plamienie ze względu na zmiany hormonalne. Dawno tu nie wchodziłam i mnie zastała super wiadomość
veritaserum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzisiaj juz plamien brak. oby do wizyty.No tu ostatnie same dobre wiesci. Dzieci rodza sie jak swieze buleczki a jak Ty sie myszkaka czujesz ? No i troche fiksuje nie da sie ukryc bo nie mam zadnych objawow oprocz bolu brzucha jak na okres. Caly czas mam wrazenie ze zaraz cos wyleci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 20:03
Posok82, calanthe lubią tę wiadomość
-
ZAFASOLKOWAŁY
Barbia ==> PTP: 16.01.2018 W brzuszku rośnie Zosia
kozamonia ==> PTP: 20.02.2018 W brzuszku rośnie Córeczka
myszkaka ===> PTP: 11.04.2018 W brzuszku rośnie Grześ
ona32 ==> PTP: W brzuszku rośnie niespodzianka
FORUMOWE MAMUŚKI
Nats 02.02.2017 ==> ZUZIA 3500g i 53 cm szczęścia!
Klaudyś 19.02.2017 ==> MIKOŁAJ ADAM 3490g i 56cm szczęścia
Posok82 12.03.2017 ==> PRZEMEK 3640g i 52 cm szczęścia!
LILITH.P 24.05.2017 ==> MICHAŁ FRANCISZEK 3050g i 53 cm szczęścia!
Samara 01.06.2017 ==> STANISŁAW IGNACY 2940g i 56 cm szczęścia!
ladybag PTP: 22.07.2017 ==> ADAŚ 4145g i 59cm szczęścia!
Gaduaa 09.08.2017 ==> TYMON 3250g szczęścia!
Caro 08.10.2017 ==> ANTONINA IGA 3480g 53cm szczęścia!
magdzia26 28.11.2017 ==> TEOŚ 3640g 54cm szczęścia!
calanthe 15.12.2017 ==>
WIKTORIA 3200g 49cm szczęścia!
zapachmalin 19.12.2017 ==> MICHAŚ 3790g 51cm szczęścia!
Marteczka93 ==> 02.01.2018 Olaf 3820g 57cm szczęścia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 13:39
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Hej Dziołszki w Nowym Roku
Jesteśmy o rok starsze Ale ale! Wiadomo, że kobieta jak wino. Im starsza tym lepsza hihihi
Co tam u Was słychać? Pomeldować się 
Marteczka jeszcze raz GRATULUJĘ:**
veritaserum ogromne GRATULACJE Kochana!! Beta jest ok. Miałam bardzo podobne wartości na początku. Także spokojnie :* Brązowe plamienia to też jeszcze nie oznaczają najgorszego. Zresztą ja tam trzymam kciuki, za silną i zdrową Fasolkę!!! :****
Ona29 miło, że pytasz :** Tośka zdrowo rośnie, choć jest raczej chuderlaczkiem heheh Mamy 5380g i 58cm Ostatnio przeszłam na dietę bezmleczną i nagle buźka się poprawiła i kupki też, także wychodzi na to że coś tam z tą skazą się zgadza. Walczymy też mega ciemieniuchą 
A jak tam u Ciebie? 17 ruszasz na tą ablację (dobrze mówię?) miesniakow tak? Stresior jest?
Posok82 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
veritaserum po cichu gratuluje
veritaserum lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za Wasze kciuki i wsparcie :*
Zastanawiam się jak ja wytrzymam do wizyty. Przecież to prawie miesiąc. Chciałam iść wcześniej, ale rozmawiałam z lekarzem przez telefon i mówi ze on woli jak pacjentka przyjdzie ciut później i jest większe łał na monitorze ;p No więc ufam mu i muszę się dostosować.
Jak dobrze obliczyłam to pierwszą wizytę będę miała jakoś 7/8 tydzień, czyli późno bo Wy chyba najdalej w 6 już byłyście
Miałam już nie robić bety ale chyba jeszcze jutro się wybiorę...może mnie jakoś to uspokoi. Każde ukłucie w brzuchu a ja mam oczy jak 5 zł i już prawie że lecę do toalety. Nie przypuszczałam , że to będzie takie ciężkie.
Ogólnie się denerwuję okropnie, biorę teraz dupka 3x1 i jedną luteinę dopochwową na noc no i ten nieszczęsny estrofem 1 tabletka dziennie. To chyba nie jest często praktykowane, albo i w ogóle ale znowu tu lekarz mówi, że to endometrium będzie ładniejsze, a ja na ulotce czytałam że ogólnie jest szkodliwy ;/;/ No nic nie zrobię muszę zaufać po raz kolejny, kiedy wreszcie po ponad roku leczenia jest efekt.
Będę Was informować na bieżąco więc proszę trzymajcie cały czas kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 19:15
Posok82, calanthe lubią tę wiadomość
-
Veritaserum, ja czuję się ok, chociaż w ostatni czwartek wylądowałam na izbie przyjęć, bo miałam jakieś delikatne plamienie i wolałam sprawdzić co się dzieje. Całe szczęście nic nie wyszło, łożysko ok, szyjka też. Mały już waży 1114g +/- 163g tak go obliczyli.. Generalnie jest o dwa tygodnie większy niż wynika z ostatniej miesiączki, ale ponoć przy niedoczynności tarczycy to normalne. Dali mi w szpitalu zwolnienie, więc od dwóch dni nie pracuję i mam się oszczędzać.
Ja do 13tc brałam bromergon, a to też niepopularne. Lekarz za to zastrzegał żeby w żadnym razie nie odstawiać, nawet jeśli zmienię lekarza albo mi ktoś będzie tak radził. Więc może czasem niestandardowe leczenie jest skuteczne
Trzymam mocno kciuki
-
nick nieaktualny
-
Witam Was Drogie Panie!
Jestem studenką psychologii i piszę pracę magisterską na temat kobiet z niepłodnością, które mają do czynienia z in vitro. Dlatego bardzo chciałabym zaprosić Was do rozmowy na temat doświadczeń płynących z przeżywania niepłodności oraz oczekiwań wobec proceudry in vitro. Moją metodą badawczą są wywiady. Zdaję sobie sprawę, że rozmawianie ne ten wrażliwy temat może być dla Pań trudne i kłopotliwe,aczkolwiek uważam też, że mimo to,warto ten temat podnosić.
Jeśli czują się Panie na siłach, żeby sprostać temu wyzwaniu, to zapraszam Was do skontaktowania się ze mną drogą mialową, ponieważ każda odpowiedź jest dla mnie bardzo ważna. Czekam z niecierpliwością, mój adres mailowy: [email protected]
Pozdrawiam serdecznie
