"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaduaaa wrote:mój zaraz przyjchodzi z pracy... chłopaków odwożę na trening i będzie godzinę chata wolna
Gizmo, Gaduaaa, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
Lago to czego się martwisz? W środę zabzyczałaś, w środę był pozytyw to pewnie owu czwartek piątek była. Gin chyba nie zdążył jaja wypłukać wcześniej po najwyczajniej jeszcze sobie w jajcorze siedziało
ja jeszcze troszkę i jadę na trening po Ali i prosto na działkę, chociaż truskawy podleję bo mi biedaczki padną -
Gizmo wrote:Lago to czego się martwisz? W środę zabzyczałaś, w środę był pozytyw to pewnie owu czwartek piątek była. Gin chyba nie zdążył jaja wypłukać wcześniej po najwyczajniej jeszcze sobie w jajcorze siedziało
ja jeszcze troszkę i jadę na trening po Ali i prosto na działkę, chociaż truskawy podleję bo mi biedaczki padną
no ja wlasnie mam takie rozkminy, bo stary ma zanizona troche zywotnosc kijanek, wiec boje sie czy nie zdechly, chociaz czwartek i piatek tez nie proznowalismy, a w dupie tam...
a zjadasz je juz? -
Gizmo wrote:Marteczka i Karolina pytanie do Was mam. Duzo wczesniej sie trza zapisać na badanie plemiorow? Godziny wyznaczaja kiedy się trzeba stawić?? Byliście razem z mężami w tym magicznym pokoiku? I cos jeszcze miałam zapytać ... Mysle i myślę...
Aaa Karolina w Olsztynie chyba robila badanie a Ty Marta gdzie bylas??
My badanie oddaliśmy do labolatorium w Toruniu (Szpital/Przychodnia Matopat). I jak zadzwoniliśmy, żeby się umówić na wizytę - to zaledwie po tygodniu mieliśmy termin. Też mogliśmy wybrać sobie godz - pasowała nam godz 13. Najpierw mężulek w domu pobrał nasienie, a potem mieliśmy max 40min na dowiezienie plemniczków. Dla towarzystwa i by było raźniej pojechaliśmy razem
Gizmo lubi tę wiadomość