"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaduaaa wrote:zaliczyłam dziś pierwsze rzyganko..
ogólnie czuję się jak gówno.. przepraszam że tak mało mnie tu i wyrywkowo.. ale albo śpię,albo mnie mdli... albo o tak jak dziś wiszę z głową w misce...
Jakbym czytała siebie sprzed kilkunastu dni Także wiem co czujesz - biedna..
Z tą różnicą, że nie wymiotowałam, ale może z dwojga złego lepiej zwymiotować to może chociaż nudności były by mniejsze.. a tak non stop 24h/dobe, że tylko leżeć i się nie ruszać - też nie fajne.
Nadal się mnie trzymają, ale jakby powoli ustępowały.. przez święta nawet było jako tako, za to po świętach mimo, iż nie jadłam nic szczególnego to powróciły ze zdwojoną siłą (o ile to w ogóle możliwe ) tak jakby chciały nadrobić zaległości -
Judi22 wrote:Hej dziewczyny.
A ja mam pytanie odnośnie flegaminy jak ją stosować i wgl?
Ja kiedyś stosowałam dla Małża tak: Jak owu wypadała ok.14/15dc to brał 2 razy dziennie po jednej łyżce od 9 do 15dc
Ale ogólnie to stwierdziłam, że Nam nie potrzebne. Mamy podobnie jak u Gadi hehe.
Gaduaa noo rzyganka i przytulania z porcelanką współczuję.. Ale jeszcze trochę Kochana i minie ten najgroszy okres a wraz z nim mdłości. Jeszcze trochę. Najważniejsze, że wszystko jest dobrze
ladybag chyba tak jest jak piszesz. Każdy organizm inny. No ale dzisiaj jest skok, więc mam nadzieję, że się utrzyma. Nie łudzę się co do ciążuni, ale cieszy mnie to jam będzie owu i wszystko na swoim miejscuGaduaaa lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Ja kiedyś stosowałam dla Małża tak: Jak owu wypadała ok.14/15dc to brał 2 razy dziennie po jednej łyżce od 9 do 15dc
Ale ogólnie to stwierdziłam, że Nam nie potrzebne. Mamy podobnie jak u Gadi hehe.
Gaduaa noo rzyganka i przytulania z porcelanką współczuję.. Ale jeszcze trochę Kochana i minie ten najgroszy okres a wraz z nim mdłości. Jeszcze trochę. Najważniejsze, że wszystko jest dobrze
ladybag chyba tak jest jak piszesz. Każdy organizm inny. No ale dzisiaj jest skok, więc mam nadzieję, że się utrzyma. Nie łudzę się co do ciążuni, ale cieszy mnie to jam będzie owu i wszystko na swoim miejscu
zjadłam dziś suchą bułkę z masłem.. i nawet nie umiem przełknąć herbatki miętowej... ja pierdykam
z chłopakami tak nie miałam.. jest to dla mnie zupełna nowośćFabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualny
-
ladybag wrote:Jakbym czytała siebie sprzed kilkunastu dni Także wiem co czujesz - biedna..
Z tą różnicą, że nie wymiotowałam, ale może z dwojga złego lepiej zwymiotować to może chociaż nudności były by mniejsze.. a tak non stop 24h/dobe, że tylko leżeć i się nie ruszać - też nie fajne.
Nadal się mnie trzymają, ale jakby powoli ustępowały.. przez święta nawet było jako tako, za to po świętach mimo, iż nie jadłam nic szczególnego to powróciły ze zdwojoną siłą (o ile to w ogóle możliwe ) tak jakby chciały nadrobić zaległości
nie wiem co lepsze.. bo mimo że zwymiotowałam to nadal mam mdłości.. wszystko mi śmierdzi.. jak czuję zapach ogórka świeżego zielonego to momentalnie wszystko staje mi w gardle...Fabian Cyprian Tymuś -
Cześć i czołem!
Dzisiaj z rana inwentaryzacja w pracy, także zamieszania pełno, ale przynajmniej połowa dniówki już za mną
Mnie wzięło jakieś paskudne przeziębienie, zresztą małża też, więc obydwoje w domu siedzimy i smarkamy jeszcze do tego jesteśmy drażliwi to się co chwilę kłócimy sylwester w łóżku z polsatem się szykuje
Nats, to już koniec! Jak te miesiące szybko przeleciały! Zobaczysz wszystko pójdzie gładko i wnet będziesz trzymać maleństwo na rękachNats lubi tę wiadomość
-
Nats własnie miałam Ci odpisywać hehe kurde ale szybko to zleciało.. zaraz nogi w szproce i na porodówkę ! hehe myślisz o znieczuleniu ?
Monia coś to chyba wszędzie teraz panuje, bo z kim nie rozmawiam to chory.. kurde śniegu nie ma, mrozu porządnego też nie więc nie wymraża tych paskudnych bakterii.. tylko się kłębią i mutują
poproszę śnieg w Polsce od 27 styczniaNats lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Judi22 wrote:Gadua a czemu tylko do 17 ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 13:20
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:Monia coś to chyba wszędzie teraz panuje, bo z kim nie rozmawiam to chory.. kurde śniegu nie ma, mrozu porządnego też nie więc nie wymraża tych paskudnych bakterii.. tylko się kłębią i mutują
poproszę śnieg w Polsce od 27 stycznia
Przez święta wszyscy nas pozarażali, bo chorzy teściowe, dziadek i moja mama w końcu musiało trafić i nam
-
kozamonia wrote:Dokładnie!
Przez święta wszyscy nas pozarażali, bo chorzy teściowe, dziadek i moja mama w końcu musiało trafić i namkozamonia lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Cześć jeszcze w starym roku święta, święta i po świętach.... ale dobrze matko ja już 10 kg przytyłam
Nats chyba zazdroszczę że jesteś już tuż tuż, ja chodzę do szkoły rodzenia i niby nie mówią tam żadnych odkrywczych rzeczy ale chyba zaczynam się bać...
Dziewczyny @ mówimy nara , 2017 rok będzie należał do Was
Gadi może teraz dziewczynka będzie
teraz muszę wrócić do roboty, byle do godz 16Gaduaaa, Nats lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny można się ponownie do was przyłączyć? Uciekło mi się trochę po stracie w czerwcu i po innych wydarzeniach.. których zapewne lepiej nie wspominać
Caro już przywitałam, teraz witam stare jak i nowe koleżanki. Życzę szampańskiej zabawy tym co jeszcze pić mogą, i z picollo koleżankom w stanie błogosławionym.
Przypominam również o konieczności wybawienia się konkretnie bo za rok o tej porze będziecie karmić bobaski i alko niet:)
Gaduaaa, Marteczka93, Nats, Caro lubią tę wiadomość
-
Elunia wrote:Dziewczyny można się ponownie do was przyłączyć? Uciekło mi się trochę po stracie w czerwcu i po innych wydarzeniach.. których zapewne lepiej nie wspominać
Caro już przywitałam, teraz witam stare jak i nowe koleżanki. Życzę szampańskiej zabawy tym co jeszcze pić mogą, i z picollo koleżankom w stanie błogosławionym.
Przypominam również o konieczności wybawienia się konkretnie bo za rok o tej porze będziecie karmić bobaski i alko niet:)
witaj z powrotem na pokładzieFabian Cyprian Tymuś -
Elunia wrote:Dziewczyny można się ponownie do was przyłączyć? Uciekło mi się trochę po stracie w czerwcu i po innych wydarzeniach.. których zapewne lepiej nie wspominać
Caro już przywitałam, teraz witam stare jak i nowe koleżanki. Życzę szampańskiej zabawy tym co jeszcze pić mogą, i z picollo koleżankom w stanie błogosławionym.
Przypominam również o konieczności wybawienia się konkretnie bo za rok o tej porze będziecie karmić bobaski i alko niet:) -
ladybag - ja 19 tydzień i nadal -3 kg. Nic nie przytyłam, nawet przez święta. Za to mój mąż nadrabia Z dwojga złego lepiej w te stronę.
Mnie takie pytania typu: zachcianki, senność, mdłości osobiście drażniły i nawarczałam na którąś tam z rzędu osobę to mi spokój dali.Posok82 lubi tę wiadomość
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Gaduaaa wrote:zobaczymy czy to przejdzie i kiedy.. na razie jeszcze wiele przede mną
zjadłam dziś suchą bułkę z masłem.. i nawet nie umiem przełknąć herbatki miętowej... ja pierdykam
z chłopakami tak nie miałam.. jest to dla mnie zupełna nowość
Kto wie, a może akurat dziewczynkę będziesz miała
Oo, dopiero zauważyłam, że Posok też to napisała hiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 19:16
Gaduaaa, Posok82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie chłopiec cera się pogorszyła i ani grama nie przytyłam. Chyba nie ma na to reguly.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 22:04
32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Karola Możesz spróbować dodać do "gluta" trochę soku jakiegoś. Wtedy podobno luksus - smakuje jak kisiel
Gadu Nie zazdroszczę mdłości. Ale poniekąd to dobry objaw, bo świadczy o tym, ze progesteron wysoki ja w ogóle prawie nie rzygalam
Elunia hej, hej co tam u Ciebie? Fajnie, ze do nas wrocilas.
Dziewczyny sram w gacie ze strachu na sama myśl o porodzie o znieczuleniu nie myślę jeszcze, ale jak będzie bardzo bolało i będę dawać to pewnie wezmę
Najgorsze jest to, ze nie wiadomo czego się spodziewać do końca - nie wiem czy to dobrze czy źle. Ale coś czuję, ze może być wesoło
A jak tam przagotowania do sylwestra? Jakie plany?
Karolina2787, Gaduaaa, Posok82 lubią tę wiadomość
3500 g 54 cm