X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • Posok82 Autorytet
    Postów: 1229 673

    Wysłany: 2 lutego 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina nie mogę uwierzyć <3

    zrz6tgf6f6ae64c2.png
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 2 lutego 2017, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapachmalin wrote:
    Cześć Kochane. Nic z tego, robiłam test po powrocie z pracy, biały jak śnieg więc cóż... Tylko wkurzona jestem, że moja @ zaginęła, znowu... yh. To tyle u mnie.

    Qrcze, nie żartuj... Tobie też się nie powiodło? Fuck! Wykres był obiecujący... Przykro mi bardzo. Ale z drugiej strony dopóki @ się nie pojawi to nic do końca nie wiadomo... Może to jeszcze nie jest przesądzone?

    Posok: masz rację - nie ma potomstwa to napewno z lenistwa i wygody. Ehh... Chciałybyśmy się z tym zmagać co? I za 1 razem zafasolkować!

    Kozamonia: rozumiem, że rodzina dogaduje jak nic nie wie, ale jak wie to już bezczelność normalnie. Moja ciotka też długo się starała o pierwsze, a teraz przoduje w dogadywanieb podpytywaniu, wyczekiwaniu... Nie pamieta wół jak cielęciem był - nic dodać nic ująć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 17:10

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 lutego 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:51

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Samara Autorytet
    Postów: 592 355

    Wysłany: 2 lutego 2017, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapachmalin wrote:
    Cześć Kochane. Nic z tego, robiłam test po powrocie z pracy, biały jak śnieg więc cóż... Tylko wkurzona jestem, że moja @ zaginęła, znowu... yh. To tyle u mnie.

    No szkoda, ale wiesz, teoretycznie najlepiej test robić z porannego moczu. U mnie z porannego było ledwo co widać...

    32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
    04-04-2016 [*] 8 tyd.

    Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 2 lutego 2017, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    a najśmieszniejsze jest to, że powiedział to facet który doczekał się pierwszego dziecka po 7 latach małżeństwa, bo sami się leczyli...

    ha! teraz jeszcze mam, tekst teściowej mojego brata "musicie szybko dziecko zrobić, bo będziesz do kołyski przez okulary zaglądał"

    Malina jaka szkoda :( na smutasy dobre są tulasy <3

    To się dopiero nastukał, hehehe ;-)

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2017, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinko bardzo nie lubię ale to bardzo :(

    Dziewczyny ja od rodziny nie dostaję takich wkurzających tekstów na szczęście ale pamiętam jak moja koleżanka mi dowaliła tekst który zapamiętałam bo bardzo mnie zabolało. Mianowicie dziewczyna młodsza ode mnie o 4 lata, z dwójką dzieci bo zaczeła dosyć wcześnie. W wieku 19 lat już synka miała, potem starała się o dziewczynkę ''starała'' jakieś pół roku góra. Poszłyśmy na kawę pogadać ogólnie o wszystkim ale temat był no wiadomo o dzieciach więc powiedziałam jej że nam (mi i mojemu) nie wychodzi, ze się staramy i że ostatnio zrobiliśmy badania min. mój badanie nasienia żeby sprawdzić czy wszystko ok. A ta na to '' po cholerę wy badania robicie i jeszcze twój się strzepał hahaha zaczęła się śmiać, że jak mogłam mu kazać to zrobić, że jej by ją wyśmiał jakby mu kazała itp. i powiedziała że za dużo myślę o tym i powinnam wyluzować bo zobacz mi się udało bez żadnych badań'' Wiecie że się poczułam jak śmieć w jej towarzystwie :( ja jej oczywiście odpowiedziałam i od tamtej pory nie ma koleżeństwa ani nic, 0 kontaktu. Sory ale nie warta była mojej przyjaźni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 18:09

  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 2 lutego 2017, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to Wam powiem ze z tymi txt ami to... ciężki temat.
    Szczęśliwie u mnie w rodzinie (nawet byłam zaskoczona) nikt nie pytał kiedy dziecko ani nie mówił ze juz pora.. to tesciowa walila takie teksty raczej i nawet teraz kiedy jestem w ciąży, mimo iż wiedziała że jesteśmy po przejściach pozwoliła sobie powiedzieć ze nareszcie bo tak to by była ostatnia, a tak to jakaś pani Gienia będzie ostatnią bez wnuków. . Nosz k...


    Za to w pracy.. o boże..
    Non stop, wkolko i na okrągło podtekstów ze teraz to ja zaraz na zwolnienie pójdę bo będę w ciąży...
    Tak jak gdyby (któraś z Was już to nawet napisała coś w podobie) ślub był oficjalnym dokumentem pozwalającym na posiadanie potomka.. a to ze przed ślubem byliśmy 10 lat para to nie ważne.. takie zasciankowe myślenie - no przepraszam..

    Z drugiej strony jeśli chodzi o natretów którzy ciągle pytają "no kiedy w koncu"..
    Powiem Wam, nie odbierzcie mnie źle ze w sumie pytają bo nie wiedzą że są jakiejś natury przeszkody w tym.
    Ok jasne ze jak ktoś pyta x rok z rzędu to mógłby wysilić mózgownice i zastanowić się ze może coś jest nie tak i moze takim pytaniem urazic..
    Nie mowie żeby opowiadać wszystkim naokoło o problemach ale podejrzewam ze 90% tych natretiw by się zamknęła gdyby wiedzieli o co chodzi..
    Pozostałe 10% - cóż niektórzy są niereformowalni i nic się z tym nie poradzi.

    Ja np ostatnio jak usłyszałam (po obwieszczeniu nowiny) ze "no nareszcie" wypaliłam w złości, że chcieliśmy wcześniej ale ze mamy na koncie poronienia to niestety przyciągnęło się w czasie. Zrobiło jej się głupio i się zamknęła.
    Z jednej strony później mnie było źle na sercu no bo w końcu skąd mogła wiedzieć skoro tlumilam to w sobie ale z drugiej.. to właśnie jeden z tych natretow wiec trochę się rozgrzeszylam :P

    A na poprawę nastroju pochwale się cioteczkom ze.. to już oficjalne - na 100% będzie chłopak - pokazał dziś siusiaka, na razie rozmiar azjatycki, no ale nie da się go nie ukryć :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 18:41

    Karolina2787, calanthe, MalaMiss, kozamonia, Posok82 lubią tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2017, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do Twojej odpowiedzi co do natręctwa to ja popieram i się zgadzam :)

    Haha Ladybag :D No to świętujemy chociażby że pokazał pysiora! :D a co! Będzie nasz niuniuś :)

    ladybag lubi tę wiadomość

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 lutego 2017, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 12:51

    ladybag lubi tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2017, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to dziewczyny wam powiem żę u mnie dowaliła mi jakiś czas temu kuzynka która starała sie z 4 miesiące i udało się jej zajść, mianowicie pokłóciłyśmy się jakis czas temu i ona dowaliła do mnie że "mam się czymś zajać a nie tylko o dziecku myśleć że ja mam to w głowie i dlatego nie mam tego dziecka",a jej Partner wielki maczo nazwał mnie bardzo brzydko że mam coś nie tak z głową i powinnam się leczyć i żę on nie dziwi się że ja nie mam dziecka... zabolało mnie to bardzo aż się na ich oczach popłakałam wtedy była jeszcze przy tym kilka osób bo była też moje ciotki i nie dowierzały w to co usłyszały.
    Kiedy mój nareczony się o tym dowiediał z miejsca do nich poszedł i bardzo go to również ruszyło,od tamtej pory nie mamy kontaktu gdy się widzimy przechodzimy koło siebie jakbyśmy się nie znali.
    Najlepsze było to że potem się wypierałi tego że oni coś takiego gadali a tu mieli pecha bo byli świadkowie którzy to słyszeli.

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 2 lutego 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybag: no to super:-) No ładnie, Maluszek nie wie, że mu sprzęta podglądają;-) No myśle, że spokojnie możesz się rozgrzeszyć. Każdy myśli, że zrobić dziecko to można za pstruknięciem palca, nie wiedzą ile niektórzy muszą przejść by spróbować osiągnąć cel. Może i dobrze, że tak odpowiedziałaś - jestem z Ciebie dumna :-)
    Swoją drogą nie wiedziałam, że przyszłe babcie mają wyścig szczurów... To tłumaczy moją mamę jak mi co chwilę opowiada, że co następna została babcią lub co one wnukom kupują... Masakra. Też mogłaby trochę pomyśleć i dodać 2 do 2...

    Karolcia: No ja Cię przepraszam, ale to nie była nawet Twoja dobra znajoma... No co za burak, na serio. A to zachowanie tylko poświadczyło o jej głupocie, no naprawdę. Widać, że nieodpowiedzialna skoro 19 lat i już dzieciata... Co tu oczekiwać rozumu i poszanowania drugiej osoby... Dobrze, że masz nas - my Cię wysłuchamy, będziemy się razem cieszyć bądź smucić. Taki krąg zaufania :-) W sumie nie powinnam się wtrącać tak bardzo, bo jestem tu nowa, ale ciepło zostałam przyjęta, więc czuję się z Wami jak z dobrymi koleżankami :-)

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jetem dobrą osobą nie życzę nikomu źle,cieszyłam się kiedy się im udału,kiedy się mała urodziła bardzo im gratulowałam z całego serca bo jeszcze wtedy nie wiedziałam że taki z tego jej partnera ch**m. Dziś wiem że nie warto było z nimi trzymać chcoaiż kuzynka to bliska rodzina.. no nic z niektórymi na zdj tylko sie dobrze wyglaa bo w rzeczywistości mają dwie twarze.
    oznajmiłam swojej rodzinie że b=nie życze sobie by oni coś na mój temat wiedzieli.

    Kiedy się mi uda zajść z w ciażę również nie chce by wiedzieli nic na temat mojej ciązy dowiedzą się jak będzie mi brzuch widać lub maluszek bedzie juz na świecie...

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 2 lutego 2017, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi: na głupotę nie ma lekarstwa... Jak to koleżanka to można się łatwo odciąćb ale od głupiej kuzynki już gorzej, bo co większa rodzinna okazja to pewnie się widzicie. Ale widzisz, że im się wstyd zrobiło, bo nie przyznają się, że coś takiego powiedzieli... Szmoda tylko, że Cię zranili zanim pomyśleli co mówią -bo to oni mają z głową coś nie tak. Nosek do góry, uda się Wamb napewno

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2017, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małamiss co najlepsze jak zaszła w ciążę to się bała powiedzieć swojemu bo nie wiedziała czy to jest na pewno jego dziecko bo tez z jakimś innym kolesiem spała ot taka z niej mamuśka, ale kogoś potrafi z błotem zmieszać. Dzięki za zrozumienie i pocieszenie fakt dużo daje ta nasza jedność tutaj :) i nie gadaj bo jak już dołączyłaś do nas to już jesteś nasza :) i tak ma zostać.

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 2 lutego 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    Małamiss co najlepsze jak zaszła w ciążę to się bała powiedzieć swojemu bo nie wiedziała czy to jest na pewno jego dziecko bo tez z jakimś innym kolesiem spała ot taka z niej mamuśka, ale kogoś potrafi z błotem zmieszać. Dzięki za zrozumienie i pocieszenie fakt dużo daje ta nasza jedność tutaj :) i nie gadaj bo jak już dołączyłaś do nas to już jesteś nasza :) i tak ma zostać.

    Hehe, dzięki założycielko :-) No widzisz, sama jest nic nie warta a innych osądza -co za beszczel babsztyl... Afeeeee.... Ehh, chłopak zaakceptował dziecko, pewnie nawet nie podejrzewał, że mogłoby nie być Jego, a ta za świętą zaczęła uchodzić... Tacy są najgorsi

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMiss (MM) ;) cóż zrobić było minęło, nie mam kontaktu i na szczęście bo nie potrzebuję takich znajomych. Zamiast wsparcia dostajesz w zamian wielkie wyśmianie i żarty na swój temat po co komu to. No ale jak już na żale nas wzięło to przytoczyłam i mój przypadek ale tutaj z Wami czuję się swojo i przede wszystkim nie sama z problemami to jest coś kurczę doceniam tu wszystkie babeczki bez wyjątku no bo w końcu wszystkie mamy ten sam cel i każda coś podpowie, doradzi i jest git o to chodzi w przyjaźni w jedności. Nasza rodzina jakby nie było :) Reszta nie ma znaczenia i puszczam koło uszu także laski głowy do góry cyc do przodu i jedziemy do przodu!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 20:29

    MalaMiss lubi tę wiadomość

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 2 lutego 2017, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina2787 wrote:
    MałaMiss (MM) ;) cóż zrobić było minęło, nie mam kontaktu i na szczęście bo nie potrzebuję takich znajomych. Zamiast wsparcia dostajesz w zamian wielkie wyśmianie i żarty na swój temat po co komu to. No ale jak już na żale nas wzięło to przytoczyłam i mój przypadek ale tutaj z Wami czuję się swojo i przede wszystkim nie sama z problemami to jest coś kurczę doceniam tu wszystkie babeczki bez wyjątku no bo w końcu wszystkie mamy ten sam cel i każda coś podpowie, doradzi i jest git o to chodzi w przyjaźni w jedności. Nasza rodzina jakby nie było :) Reszta nie ma znaczenia i puszczam koło uszu także laski głowy do góry cyc do przodu i jedziemy do przodu!!!

    Jasne, jedziemy z tym koksem i staraniami aż do skutki i do ostatniej sztuki:-) Amen!

    A propo, mężowi kończą się pomału witaminy. Czy Wy jakimiś witaminamo faszerujecie swoich facetów? Mojemu kupiłam vita-miner dla facetów, ale może macie jakiś lepszy pomysł? Na razie nie chcę sięgać po fertilmana, chcemy spr jakie efekty da sam zabieg stąd pomysł na zestaw witamin

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 2 lutego 2017, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina koleżanki zachowanie bylo poniżej pasa :/
    Jak tak można :/ zero empatii i pomyslunku. Współczuję - mnie by się zrobiło naprawdę b przykro.

    Calanthe dla mojego męża może coś mocniejszego, łatwiej mi będzie go przekonać do mojego imienia :D hihi

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 2 lutego 2017, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Melduje się z domu. Ooo człowieku, dałam radę przetrwać w tej zabieganej Wawie ;-) Zebrałam się w sobie i nadrobiłam kilka stronek wstecz hihih.

    Monia oo to sobie użyliście białego szaleństwa i na pewno trochę odstresowaliście :-) Jeden dzień, a może tak wiele!

    Karola cieszę się, że wróciłaś <3 Mam nadzieję, że szybko uporacie się z tymi wrednymi bakteriami.. ehhh jak nie urok to sraczka co nie?

    MałaMiss Tak nadrabiam i czytam zaległe posty i ten Twój chłop to zasługuje na wychowawczy strzał przez plecy heh..

    Anusias mówisz, że to HSG aż takie bolesne? Ała.. Najważniejsze, że już jesteś po i jajowody są drożne. Jedyne pocieszenie hehe. Ale tą co asystowała to po wszystkim bym elokwentnie opieprzyła.

    Gaduuuuuuuaaaaaa taaaaaak się cieszę z Twojego szczęścia i Małej Gadułki ;-) Bo życzę Ci Pięknego Słodkiego Różowego Bobaska z naciskiem na płeć żeńską <3 <3 <3 <3 <3 Dbaj o Was!!

    calanthe jak przeczucia na zakończenie tego cyklu?  Wykresik zacny hihi.

    ladybag i jak tam odczuwasz już jakieś ruchy Maluszka? Imię wybrane? <3

    Posoczku a jak u Ciebie? Zaczynasz wchodzić w startery? ;-)

    Judi głupimi tekstami bym się nie przejmowała wcale a wcale.. Jak mnie ktoś wkurza i zapyta w jakiś taki wg niego dowcipny sposób to za przeproszeniem wale prosto z mostu bo nie chcę mi się z kimś kłócić o to, że niektórzy nie mogą a w odpowiedzi słyszeć, „oj mogą mogą czasem tylko wystarczy trochę chęci” noszz kuźwa…

    Elunia eszzz kurczę.. tyle suplów pakuje w chłopów naszych, a tu taka
    wiadomość, że guzik co to daje.. A to skierowanie na inseminacje to na nfz czy jak? Bo się właściwie nie orientuje, a może powinnam zacząć… hehe. Ciąże wokół mnie ostatnio mnożą się w zastraszającym tempie co przyprawia mnie o zawrót głowy i niezbyt dobry humor…

    Aaaaa.. Monia Elunia zdecydowanie nie lubię waszych głupich małp…. :-/

    Malinka a za Ciebie, mimo głupich negatywów, nadal trzymam bardzo mocno kciuki <3

    Karolina2787 lubi tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 2 lutego 2017, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vmztxs.png

    calanthe - 08.02

    Caro - 09.02

    e92f35b98ec8fa7f2abed8ec4352a8e1.gif

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 22:21

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
‹‹ 902 903 904 905 906 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ