Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
jeżuuu laski padam po sprzątaniu Rano dostałam kopa energii a teraz leże i ruszyć sie nie mogę 🙈
Co do insta to faktycznie fajna apka ale nie można "brać jej dosłownie", bo w depresję można wpaść Ja jestem na etapie wykończenia domu więc przede wszystkim podglądam sobie jakieś fajne profile wnętrzarskie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBiore dalej NAC owu nie przyspieszyl, najpierw bralam przez re 5 dni 2 tabletki, teraz 1. A z owu w ogole jakos cicho....no zobaczymy.
Jestem 2 dzien na pelnej diecie i jestem zachwycona, stosuje post przerywany. Rano ciezko ale da sie przezyc. A wieczor walka ze swoimi slabosciami podjadania...futuremama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarooolcia :) wrote:jeżuuu laski padam po sprzątaniu Rano dostałam kopa energii a teraz leże i ruszyć sie nie mogę 🙈
Co do insta to faktycznie fajna apka ale nie można "brać jej dosłownie", bo w depresję można wpaść Ja jestem na etapie wykończenia domu więc przede wszystkim podglądam sobie jakieś fajne profile wnętrzarskie.Karooolcia :), Magda_Lena lubią tę wiadomość
-
Ladinola wrote:O to to!
Dieta wcale nie musi być niedobra i monotonna, w ogóle nie nazywałabym nawet tego dietą tylko po prostu czystą michą, jemy wartościowe produkty tak aby dostarczyć odpowiednią ilość składników odżywczych naszemu organizmowi i podpisuje się pod tym co pisze Martyna33. Jeśli na prawdę chcemy zdrowo redukować wagę musi być deficyt kaloryczny ale jednocześnie nie możemy mieć deficytu wartościowych składników, czyli innymi słowy możesz nawet mieć więcej na talerzu a zdrowo, czuć się najedzona i chudnąc! i zganianie na jakieś nasze problemu zdrowotne to tak jakbyś chciała się poddać i masz wymówkę. Wejdź na fitlarwy qczaja na grupę na fb tam dziewczyny chore na insulinoopornosc, hashimoto, niepełnosprawne nawet chudną i to jak pięknie! Bo trzeba chcieć i dążyć do tego, oczywiście ja nie mówię, że Ty nie chcesz czy coś takiego tylko pisze ogólnikowo. Po prostu tak po twoim pisaniu idzie wywnioskować ze cos tam próbujesz ale wina leci na insulinoopornosc. No i kolejna kwestia - pokochaj siebie, pokochaj taką jaką jesteś! Bo to ty! Możesz tylko walczyć o lepsza wersję siebie, taką ażebyś była z siebie na milion procent zadowolona, nie dla kogoś, nie bo inni gadają - dla siebie! ♥
Przy insulinoopornosci trzymaj się tych produktów z niskim indeksem glikemicznym, oblicz sobie ile potrzebujesz kalorii, zapisuj sobie na dzień do przodu co być chciała jeść przy pomocy tej prostej apki fitatu (wiem jak katarynka o tym 😂) na 2 lub 3 główne posiłki rób tak abyś dostarczała co najmniej 100g warzyw (nie licząc ziemniaków), jedz mniej tłusto. Takie warzywa na patelnie mogą już w sobie mieć oliwę i to też nie będzie niskokaloryczne i do końca zdrowe tak jak pisze Martyna. Ja czuję, że jest Ci ciężko, że może nie masz siły ale zobacz ile tu Cię wspiera kobietek! Na fitlarwach też znajdziesz wsparcie, nie odrzucaj mojej propozycji, daj sobie pomoc, policzymy, ty sobie zaplanujesz jedzenie. Na prawdę da się bez nakładów finansowych sobie zrobić rozpiskę i bez jakiś restrykcyjnych diet schudnąć. ćwiczyć też można z dużą nadwagą, choćby siedząc na krześle na początek - to znajdziesz u qczaja. ściskam Cię mocno ♥
Ja też miałam IO ale miałam kiepskiego lekarza który dał leki i powiedział że przydałaby się dieta nawet byłam na diecie i schudłam trochę ale nie pasowała mi pod względem smakowym. Zresztą ja np lubię iść do sklepu i zobaczyć co jest i na co mam ochotę więc taka dieta nie dla mnie. Niestety mam już cukrzyce typu 2 i zmieniłam lekarza teraz mam super diabetologa chodzę do niego co 4/6tyg i mnie motywuje waży itd zresztą w fajny sposób do mnie podszedł bo powiedział co mogę jeść a czego unikać i na początek powiedział że na tym się skupimy że poporostu jem to co mi wolno czyli ciemne pieczywo (żytnie najlepiej) ciemne makarony mięso chude warzyw dużo owoce nie te słodkie (chociaż czasem zjem banana bo mi nie wybija po nim cukier) nie wolno rodzynek i wszystkich takich owoców suszonych bo słodkie nie wolno produktów z jasnej mąki (pierogi kluski makaron kopytka etc) nie pić soków (herbata woda) nie jesc przetworzonych rzeczy (np wędlina że sklepu albo kiełbasa czy coś takiego)
Powiedział żeby samemu upiec sobie schab w piekarniku.
I na razie bez liczenia kalorii. Już mam ok 10 kg mniej od kiedy jestem pod jego opieką (biorę też metformine ale brałam ja wcześniej więc to nie zasługa leku wiadomo pomaga)
Nie czuję się ograniczona jedzeniowo. Np miałam ochotę ostatnio na mule to zrobiłam sobie mule z ryżem i surówką z kapusty pekińskiej z pomidorem
Więc ten lekarz mi mega pomaga. I co najważniejsze mam cukry super jeżeli chodzi o mierzenie glukometrem
(Ale też w badaniu hemoglobina glikowana (czy jak to się nazywa) wyszła bardzo dobrze )
Ja '92, Maz'85
Starania od ok 2020
Po drodze po szczęście dużo zakrętów.
Wizyta w klinice leczenia niepłodności, niskie parametry nasienia, u mnie wycięta tarczyca i leczenie jodem oraz cukrzyca typu 2- pod kontrolą cukry ok, różne badania zrobione. Starania na razie zawieszone.
Będzie dobrze, nie ma innej opcji. -
Ladinola wrote:Wnętrzarstwo to to co kocham! Na instagramie dominują u mnie profile wnętrzarskie. zawsze marzyłam o zrobieniu sobie domku tak aby dla mnie był piękny, czyli styl skandynawski z elementami boho. Taki też zamysł jest dla tego naszego rodzinnego domu.
Styl skandynawski jest piękny, bo jest prosty😊 nie ma żadnych pierdół tutaj jak to Polacy lubią mieć 😊
Tutaj tylko biel i prostota i też mi się to w Danii podoba😊
Wręcz mi się kojarzy ich styl ze stylem, który był kiedyś 😊 taki stary..🙂
A ja uwielbiam starocie🙂 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2023, 20:19
-
nick nieaktualnyManioka wrote:Styl skandynawski jest piękny, bo jest prosty😊 nie ma żadnych pierdół tutaj jak to Polacy lubią mieć 😊
Tutaj tylko biel i prostota i też mi się to w Danii podoba😊
Wręcz mi się kojarzy ich styl ze stylem, który był kiedyś 😊 taki stary..🙂
A ja uwielbiam starocie🙂 -
Ladinola wrote:U młodych Polaków już się to zmienią dzięki instagramowy między innymi. ja lubię prostotę, minimalizm, nie lubię bibelotów, chyba, że sezonowe.
Ja też nie przepadam za bibelotami🙂
Uwielbiam tak samo minimalizm😊
Ale przy dziecku raczej ciężko jest to utrzymać, bo jest pełno wszystkiego... 😂🤦♀️ -
Ladinola wrote:Wnętrzarstwo to to co kocham! Na instagramie dominują u mnie profile wnętrzarskie. zawsze marzyłam o zrobieniu sobie domku tak aby dla mnie był piękny, czyli styl skandynawski z elementami boho. Taki też zamysł jest dla tego naszego rodzinnego domu.
Ja najbardziej lubię styl eklektyczny z nutą vintage 😀 i takkk lubię bibeloty haha ale wszystko z umiarem i dobrym smakiem 😀 a co za tym idzie ja uwielbiam sprzątać! Jeżuuu jak mnie to relaksuje 😀 ogólnie podobają mi się różne style, bo każdy z nich ma coś pociągającego. -
Limonka26 wrote:Ooo ja też, ja też! tzn. jestem w trakcie planowania wykończenia, narazie jeszcze nie zaczęliśmy a polecasz jakieś fajne profile na ten temat?
Ojj dużo tego jest 😂 nawet nie wiem który lubię najbardziej bo aż tyle tego mam na IG 😂 -
Karooolcia :) wrote:Ojj dużo tego jest 😂 nawet nie wiem który lubię najbardziej bo aż tyle tego mam na IG 😂
No dużo tego jest. My z mężem mamy teraz się budować więc będe miała co urządzać już przeglądam różne strony np pinterest tam dużo jest tych inspiracji.Karooolcia :) lubi tę wiadomość
Ja '92, Maz'85
Starania od ok 2020
Po drodze po szczęście dużo zakrętów.
Wizyta w klinice leczenia niepłodności, niskie parametry nasienia, u mnie wycięta tarczyca i leczenie jodem oraz cukrzyca typu 2- pod kontrolą cukry ok, różne badania zrobione. Starania na razie zawieszone.
Będzie dobrze, nie ma innej opcji. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2023, 20:19
Pum, Karooolcia :) lubią tę wiadomość
-
Otter wrote:O taaak, Internet do źródło inspiracji, ale wszystko z głową 😁 my przeszło rok mieszkamy w swoim domku i ciągle coś w nim robimy, bo zmieniły nam się pomysły 😁
Cały dom pomalowaliśmy na biało, a teraz aranżujemy ściany. Aktualnie mamy rozstawione rusztowanie na klatce schodowej i robimy beton architektoniczny 😁
A jutro rano stoimy wszystkie pod łazienka Pomarańczy i czekamy na dobre wieści 🤞🤞Pum, Otter lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOliwka91 wrote:Ja też uwielbiam elementy vintage, boho, styl prowansalski, ogólnie postarzane rzeczy też. Teraz ogólnie mocno modny stał się kolor szary, często kuchnie szare na wysoki połysk. Nie dla mnie.
Co do odchudzania, też byłam u dietetyka jakiś czas temu, super babka. Zmieniła mi podejście do jedzenia właśnie na takie "pogodzenie się" jedzeniem. Myślenie w kategoriach odżywiania organizmu czyli to o czym pisała Martyna ale też nie popadanie w paranoję. Mówiła, że nawet 1 zdrowy pełnowartościowy posiłek dziennie to sukces, bo niektórzy nawet takiego nie jedzą a należy dążyć do 80% zdrowego odżywiania a będzie ok i tak staram się żyć. Od czasu do czasu zjem coś słodkiego, czasem nawet się objem słodyczami jak mam ochotę ale ważne żeby nie na codzień. Ogólnie jak ułożyła mi dietę to było bardzo dużo warzyw, sporo surowych też do śniadania takich do przegryzania. W kółko coś jadłam, te warzywa mnie zapychały ale też czułam jak mi ruszył metabolizm, super sprawa 🙂 i w ogóle było pysznie, cały czas wracam do tych posiłków 😉
Ja od maja lub juz od kwietnia planuje pójść pod skrzydła Akopa Szostaka, jak już redukcją będzie za mną i będziemy budować masę. Sylwetkę na lato muszę mieć, obiecałam to sobie. Do tego muszę znaleźć jakiegoś dobrego fizjoterapeutę bo przy treningach siłowych, do budowania sylwetki będzie bardzo potrzebny. Kto wie, może kiedyś uda się podejść do debiutów bikini fitness. 🙊🙊🙊 Bardzo bym chciała! 😂 I tak, wiem jakie ryzyka są przy sportach zawodowych, nie zniechęca mnie to. 😁😁😁 -
nick nieaktualnyJa mam słomniany zapał do odchudzania a z ćwiczeń jedynie podchodzą mi ciężary i rower lub pływanie. Kilka razy udało mi się coś schudnąć, raz nawet 10kg ale zaraz wracałam do starych nawyków. Teraz trochę inaczej poustawiałam sobie w głowie widząc wyniki badań: nie jestem na diecie - po prostu jem zdrowo, nie mecze sie ćwiczeniami - ćwiczę nie dlatego, żeby schudnąć a żeby organizm był zdrowszy. Mniejsza waga i mniej centymetrów to bardzo miły skutek uboczny 🥰 kompletnie nie jestem nastawiona na jakieś cudowne osiągnięcia, jak najwięcej mniej kilogramów itp. tylko cel mam jeden - aby w Czerwcu mieć dobre wyniki badań. I skoro w inny sposób się nie dało, tym razem to jest moja motywacja i w końcu nie czuje złości i stresu spowodowanym zmianom nawyków żywieniowych 😊
Oliwka91, mgielka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNaya wrote:Ja mam słomniany zapał do odchudzania a z ćwiczeń jedynie podchodzą mi ciężary i rower lub pływanie. Kilka razy udało mi się coś schudnąć, raz nawet 10kg ale zaraz wracałam do starych nawyków. Teraz trochę inaczej poustawiałam sobie w głowie widząc wyniki badań: nie jestem na diecie - po prostu jem zdrowo, nie mecze sie ćwiczeniami - ćwiczę nie dlatego, żeby schudnąć a żeby organizm był zdrowszy. Mniejsza waga i mniej centymetrów to bardzo miły skutek uboczny 🥰 kompletnie nie jestem nastawiona na jakieś cudowne osiągnięcia, jak najwięcej mniej kilogramów itp. tylko cel mam jeden - aby w Czerwcu mieć dobre wyniki badań. I skoro w inny sposób się nie dało, tym razem to jest moja motywacja i w końcu nie czuje złości i stresu spowodowanym zmianom nawyków żywieniowych 😊