Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Mija dzisiaj 4 dni od tego mojego plamienia, okresu jak nie bylo tak nie ma dalej. Nie wiem o co kaman, ale jesli to bylo plamienie implantacyjne to kiedy najlepiej zrobic test?
Magda_Lena lubi tę wiadomość
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
abrakadabra wrote:Mija dzisiaj 4 dni od tego mojego plamienia, okresu jak nie bylo tak nie ma dalej. Nie wiem o co kaman, ale jesli to bylo plamienie implantacyjne to kiedy najlepiej zrobic test?
Myśle, ze 2-3 dni po pierwszym plamieniu już test powinien pokazać25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
abrakadabra wrote:Mija dzisiaj 4 dni od tego mojego plamienia, okresu jak nie bylo tak nie ma dalej. Nie wiem o co kaman, ale jesli to bylo plamienie implantacyjne to kiedy najlepiej zrobic test?02.2021 ⏸
03.2021 7 tydz 💔
15.06.2021⏸ 12 dpo
21.06.2021 18 dpo beta hcg 3134,14
24.06.2021 21 dpo beta hcg 12678,64
-
Kiedys gdzieś na internetach przeczytałam że po plamieniu implantacyjny można robić test nawet na drugi dzień. Bo organizm zaczął już wytwarzać beta HCG. Ale na ile to prawda, to druga rzecz a kiedy masz termin miesiączki?
U mnie jednak chyba tarczyca wydłużyła z 13 do 16 dni drugą fazę. Dziś 15dpo i okresu nadal brakWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2021, 11:45
-
Otter wrote:Monika, miło że o mnie pomyślałaś 😊
Ja w sumie nie mam IO, mam lekko podwyższona insulinę na czczo i zdaniem lekarza do zbicia dietą i ruchem. Od marca cisnę diete, jem regularnie, duzo się ruszam 😉 w czerwcu powtarzam badania i jak nie poprawią się wyniki to pomyślę o jakimś leczeniu 😉Otter lubi tę wiadomość
-
Martyna33 wrote:Monika, jak tam wasze badania ?
Ja muszę zrobić jeszcze histeroskopię, żeby sprawdzić czy mam polipa, czy to może przegroda i się z tym rozprawić. I czekam na wyniki histopatologii odnośnie endometriozy. Ale te moje „rzeczy” nie mają znaczenia jeślibyśmy się decydowali na in vitro.
Pytałam lekarza ile byśmy musieli czekać na kwalifikację do in vitro i powiedział, że około 2 tygodni, bo mamy badania aktualne. Ale ja potrzebuję więcej czasu na decyzję. Najpierw zrobię histeroskopię, a potem zobaczymy. Muszę się oswoić z tą myślą 🙂 -
Monika7 wrote:My już mamy diagnozę. Zdecydowanie nie tę chciałabym usłyszeć. Ale z dwojga złego, lepiej wiedzieć. My nie mamy szans na naturalną ciążę. U mojego męża potwierdziła się niepłodność immunologiczna. Test MAR IgA wyszedł bardzo źle. Tak dla zobrazowania to norma jest do 10%, u niego wyszło 90%. Zostaje nam już tylko in vitro. I to bardziej zaawansowane.
Ja muszę zrobić jeszcze histeroskopię, żeby sprawdzić czy mam polipa, czy to może przegroda i się z tym rozprawić. I czekam na wyniki histopatologii odnośnie endometriozy. Ale te moje „rzeczy” nie mają znaczenia jeślibyśmy się decydowali na in vitro.
Pytałam lekarza ile byśmy musieli czekać na kwalifikację do in vitro i powiedział, że około 2 tygodni, bo mamy badania aktualne. Ale ja potrzebuję więcej czasu na decyzję. Najpierw zrobię histeroskopię, a potem zobaczymy. Muszę się oswoić z tą myślą 🙂
Ojej... napewno nie to chcieliście usłyszeć... jak się z tym czujecie? Wiadomość nie jest dobra, ale zdecydowanie wiedzieć lepiej niż nie wiedzieć. Naprawdę nie ma nawet małej szansy na ciąże naturalną? Nie da się tego nasienia jakoś poprawic?
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Olenkaqx wrote:Kiedys gdzieś na internetach przeczytałam że po plamieniu implantacyjny można robić test nawet na drugi dzień. Bo organizm zaczął już wytwarzać beta HCG. Ale na ile to prawda, to druga rzecz a kiedy masz termin miesiączki?
U mnie jednak chyba tarczyca wydłużyła z 13 do 16 dni drugą fazę. Dziś 15dpo i okresu nadal brak
Dzisiaj mam 30 dc, okres mam co 28-30 dni. Wiec w sumie juz po terminie, ale czas tak dawalam do 35 dni, chociaz taki mialam z raz. Nie wiem sama juz nawet 🤷19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
Olenkaqx wrote:Kiedys gdzieś na internetach przeczytałam że po plamieniu implantacyjny można robić test nawet na drugi dzień. Bo organizm zaczął już wytwarzać beta HCG. Ale na ile to prawda, to druga rzecz a kiedy masz termin miesiączki?
U mnie jednak chyba tarczyca wydłużyła z 13 do 16 dni drugą fazę. Dziś 15dpo i okresu nadal brak
Olenka a czy ty czasem nie powinnaś ponownie siknac na test? 🧐
Abrakadabra ja bym jutro pewnie zrobiła test w takim razie 😉 -
Monika przykro mi, że taką diagnozę usłyszeliście 😔 ale no lepiej wiedzieć z czym się mierzycie... No właśnie to tak na 100 % nie ma szans?
-
Martyna33 wrote:Ojej... napewno nie to chcieliście usłyszeć... jak się z tym czujecie? Wiadomość nie jest dobra, ale zdecydowanie wiedzieć lepiej niż nie wiedzieć. Naprawdę nie ma nawet małej szansy na ciąże naturalną? Nie da się tego nasienia jakoś poprawic?
-
Otter wrote:Monika, przykro mi z powodu diagnozy ☹️
Każda z nas chciałaby naturalnie zajść w ciążę, ale mimo wszystko dobrze, że są inne możliwości gdy natura mówi stop. Wiadomo, że każdy potrzebuje czasu na oswojenie się z sytuacją. Ja też kiedyś bałam się in vitro, ale jak usłyszałam w marcu, że możemy mieć problem z wrogim śluzem to szybko oswoiłam się z myślą, że może skończyć się na in vitro.
Mimo wszystko trzymam za Was kciuki, nie poddawajcie się i próbujcie dalej 🙂 życie nie raz zaskakuje i życzę Wam tej miłej niespodzianki od losu 💚
Dobrze pamiętam, że mąż robił fragmentację i test HBA? Czy coś jeszcze sprawdzaliście?
Robił MSOME, chromatynę, test HBA, i test MAR IgG i ostatnio też MAR IgA. Chromatyna i HBA wyszły świetnie. MAR IgG ponad 70%, a MAR IgA 90%. -
Monika, przykro mi, że macie taką diagnozę, ale faktycznie - lepiej znać wroga. Poukładajcie to sobie w głowie i działajcie z ivf 🤞🏻🍀
Dziewczyny, mój wykres mnie załamuje. Na pewno jestem już w fazie lutealnej (czuję w cyckach 😅), ale temperatury mam strasznie słabiutkie. Był jakiś skok, zwykle w pierwszych dwóch dniach fazy lutealnej nie mam jakiś mega wysokich tych temperatur, liczyłam, że się rozkręcą. A tutaj zamiast iść w górę, to idzie w dół 😢 Wykluczam rzeczy typu implantacja, bo na to byłoby zdecydowanie za wcześnie. Możecie zerknąć? Może miałyście kiedyś taki dziwny wykres.Monika7 lubi tę wiadomość
-
Oliwka91 wrote:Monika przykro mi, że taką diagnozę usłyszeliście 😔 ale no lepiej wiedzieć z czym się mierzycie... No właśnie to tak na 100 % nie ma szans?
Jak tak Wam teraz odpisuję, to od razu mi lepiej 🙂
-
Otter wrote:U mnie w klinice stawiali najpierw na UIU, ale ja już poszłam dalej i zaczęłam działać z dofinansowaniem na in vitro, bo były jeszcze dwa wolne miejsca w tym roku u mnie w mieście. A potem moja diagnostyka wyszła dobrze i wstrzymałam temat.
Kochana, idzie lato i wykorzystaj na maxa słońce, bo to będą dla Was ostatnie wakacje we dwoje gdzie można zaszaleć przed rodzicielstwem ❤️
Masz rację, w te wakacje totalny luz i cieszenie się słońcem i sobą. W kolejne już będziemy totalnie niewyspani, ale najszczęśliwsi, bo w trójkę ☺️ -
Monika7 wrote:My już mamy diagnozę. Zdecydowanie nie tę chciałabym usłyszeć. Ale z dwojga złego, lepiej wiedzieć. My nie mamy szans na naturalną ciążę. U mojego męża potwierdziła się niepłodność immunologiczna. Test MAR IgA wyszedł bardzo źle. Tak dla zobrazowania to norma jest do 10%, u niego wyszło 90%. Zostaje nam już tylko in vitro. I to bardziej zaawansowane.
Ja muszę zrobić jeszcze histeroskopię, żeby sprawdzić czy mam polipa, czy to może przegroda i się z tym rozprawić. I czekam na wyniki histopatologii odnośnie endometriozy. Ale te moje „rzeczy” nie mają znaczenia jeślibyśmy się decydowali na in vitro.
Pytałam lekarza ile byśmy musieli czekać na kwalifikację do in vitro i powiedział, że około 2 tygodni, bo mamy badania aktualne. Ale ja potrzebuję więcej czasu na decyzję. Najpierw zrobię histeroskopię, a potem zobaczymy. Muszę się oswoić z tą myślą 🙂
Doskonale rozumiem co teraz czujecie przytulam 🧡 Z czasem będzie coraz łatwiej oswajało się z tą myślą, wiem po sobie. A pomyśl, że to milowy krok do przodu i przynajmniej wiecie już co jest nie tak. I tak jak napisała Otter, trzeba się tylko oswoić z tą myślą, ale in vitro to też rozwiązanie, które pomaga ogromnej ilości ludzi i trzeba widzieć w nim dużą nadzieję i szansę 🙂
Mój mąż ma za 2 tygodnie właśnie ten test MAR i fragmentację. A u Was fragmentacja też była robiona?
Edit. Właśnie doczytałam o reszcie badań 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2021, 13:47
-
Monia, cieszę się ze jesteście o krok do przodu. Jesteście o wiele bliżej rodzicielstwa, niż większość osób na forum, która taką diagnostykę ma jeszcze daleko przed sobą.
Niech invitro spełni wasze marzenie 😘 Bądź silna, przytulam z całych sił ❤️ Jakbys miała cięższe chwile, to śmiało pisz do mnie, pogadamy25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia