Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Och, Limonka! Tulę Cię mocno. Jeśli udało Wam się trafić na dobrego specjalistę, to wspaniale! Wiadomo, że bezowulacyjne cykle się zdarzają każdej kobiecie. Nawet jak kobieta nie ma żadnych problemów z owulacją, to i tak jeden- dwa cykle w roku może mieć bezowulacyjne i jest to zupełnie normalne. Także nic się nie łam 🙂 Nawet jeśli trzeba podrasować komórki, to to zrobisz i już jesteś dwa kroki do przodu do pozytywnego testu ciążowego. Plan masz, teraz trochę niech głowa odpocznie 😉
Polecam posłuchać dziewczyn z Akademii Płodności odnośnie tego odpoczynku dla głowy 😉
Trzymam kciuki za Was 😘Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Olenkaqx, gratuluję nowego samochodu 😀 Rozumiem doskonale Twoją radość z zakupu i „zamiłowanie” do SUVów 😉 My w grudniu kupowaliśmy samochód, też SUVa. Cóż to była za radość 😂
-
Monika, a wy co za suva kupowaliście?
Oj! Już się nie możemy doczekać jutrzejszego (dzisiejszego! 😍) wieczora, aż go odbierzemy mimo, że auto miało być moje, to już widzę, jak będziemy się bić, kto pierwszy wstanie do pracy i weźmie auto jak dzieci się cieszymy. Moje auto (Passat w kombi) już mnie męczyło bardzo niskim podwoziem. Mam czasem okazję jeździć Rav3 i piękne jest to jak nie muszę się z niej wygramotać jak paralityk, żeby wysiąść. Noo i moc silnika, w Tiguanie bajeczka, czuć pod nogą konie. Jaram się, oj jaram się! 😍 😍 😍 -
Olenkaqx, rozbawiłaś mnie z rana 😂 To dzisiaj wieczór będziesz jeździć samochodem czy bardziej patrzeć jaki ładny? 😉
My mamy Hyundai Tucson w kolorze Olivine Grey 😍 Uwielbiam go 😀 -
nick nieaktualny
-
Limonka26 wrote:Mieliśmy dziś pierwszą wizytę w klinice, jeszcze wczoraj zastanawiałam się czy na nią iść, bo zapisywałam się jak mąż odebrał te pierwsze złe wyniki nasienia. Ogólnie mam załamkę bo to wcale może nie u męża jest główny problem 😭
Okazało się, że u mnie wygląda to na cykl bezowulacyjny. Lekarz stwierdził, że ogólnie mam jajniki policystyczne i przy takich jajnikach te owulacje mogą być bardzo słabe, albo może ich nie być w ogóle. Endometrium mam 7mm, wyglądające jak w pierwszej fazie. Dostałam na przyszły miesiąc stymulację lamettą...
Generalnie jestem w szoku, bo zawsze jak badałam proga, albo kilka razy ostatnio u ginekologa miałam ciało żółte. Zastanawiam się jeszcze czy mogłam tak pechowo trafić, bo wcześniejsze miesiące zawsze jakiś pęcherzyk rósł na prawym jajniku i wiem, że ten prawy jajnik funkcjonuje, a w tym miesiącu niby miałam 14mm pęcherzyk na lewym ☹️
A i właśnie doczytałam, że chyba też ovitrelle po tym wszystkim.
W ogóle nie ogarniam tego tematu 😞
Limonka, ja mam takie przemyślenia:
1. Czy nie było płynu w zatoce douglasa? Pęcherzyk mógł pęknąć dopiero przed wizytą i nie utworzyło się jeszcze ciałko.
2. Tak jak już pisały dziewczyny 2-3 cykle bez owulacyjne to norma. Masz potwierdzone usg ze masz cykle owulacyjne. Lekarz, który po jednym usg gdzie nie ma owulacji daje stymulacje to nie jest dobry specjalista 🤯. Taka stymulacja podczas regularnych cyklów owulacyjnych może Ci rozpieprzyć cykle na długo. Często tez przy zastosowaniu stymulacji przy swoich owulacjach cykl staje się bezowulacyjnym.
3. Miałaś cialka żółte wiec pęcherzyk pękają wiec po cholerę dał Ci ovitrelle...
To jest jeszcze gorzej niż lekarze przepisujący wszystkim duphaston...
Dla mnie lekarz jest przegrany, dobry lekarz zrobiłby usg jeszcze w dwóch cyklach i dopiero podjął decyzje. Lub wziął pod uwagę Twoje wcześniejsze monitoringi. Ciekawe jak potem będzie Ci cykle regulował po stymulacji, pewnie tabletkami anty🤬
A jeszcze dwie kwestie:
3. Co do jakości komórek to się nie wypowiem bo nie znam takich badań które by potwierdzały ze lek na raka (lametta) może podnieść jakość komórek... brzmi trochę absurdalnie ale tak jak mówię- nie widziałam takich badań nigdy
4. Decyzja lekarza i stymulacji wyglada jakby opierała się na zbiciu z Ciebie kasy, bo bo wiadomo ze na ten stymulacji będziesz miała nie mało monitoringów/wizyt 🤷🏼♀️ A jakby Ci powiedział ze u Ciebie wszystko ok to by na Tobie już więcej nie zarobił
Oczywiście to tylko moje przemyślenia, każdy ma inne zdanieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2021, 07:25
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Monika7 wrote:Olenkaqx, rozbawiłaś mnie z rana 😂 To dzisiaj wieczór będziesz jeździć samochodem czy bardziej patrzeć jaki ładny? 😉
My mamy Hyundai Tucson w kolorze Olivine Grey 😍 Uwielbiam go 😀
Otter 😂 czytasz mi w myślach! Mam właśnie niecny plan, w którym jest i mąż i auto 😂😂😂
Piękny pęcherzyk, to jeszcze dzień lub dwa i powinien pękać trzymam kciuki za wasze łóżkowe szaleństwa! 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2021, 08:54
futuremama, Otter lubią tę wiadomość
-
Maciejka nie nie nie! To jest grupa pingwinkowa, nie staraniowa i znamy się nie od dziś więc wiadomo, że przeżywamy wspólnie nasze ciąże 😘 to nie jest tak, że boli bo ja się cieszę z każdej jednej ciąży tu. Bo wiem, że wystarana i daje mi nadzieję 💚
Olenkaqx, Juliet, maciejka lubią tę wiadomość
Starania od 09.2020
3xcb 💔
2xcp 💔
♀️ hashimoto, IO, pcos
♂️ nasienie bardzo OK ✅
Kir Bx, 3/5 obecnych ✔️
AlloMlr ✔️
IMK ✔️
Cross match 67 ➡️23 🎉
Histeroskopia - stan zapalny (cd56 +)
💊Tariavid + Metronidazol
SonoHsg ✔️
🔥2024🔥ivf start! -
Martyna33 wrote:Limonka, ja mam takie przemyślenia:
1. Czy nie było płynu w zatoce douglasa? Pęcherzyk mógł pęknąć dopiero przed wizytą i nie utworzyło się jeszcze ciałko.
2. Tak jak już pisały dziewczyny 2-3 cykle bez owulacyjne to norma. Masz potwierdzone usg ze masz cykle owulacyjne. Lekarz, który po jednym usg gdzie nie ma owulacji daje stymulacje to nie jest dobry specjalista 🤯. Taka stymulacja podczas regularnych cyklów owulacyjnych może Ci rozpieprzyć cykle na długo. Często tez przy zastosowaniu stymulacji przy swoich owulacjach cykl staje się bezowulacyjnym.
3. Miałaś cialka żółte wiec pęcherzyk pękają wiec po cholerę dał Ci ovitrelle...
To jest jeszcze gorzej niż lekarze przepisujący wszystkim duphaston...
Dla mnie lekarz jest przegrany, dobry lekarz zrobiłby usg jeszcze w dwóch cyklach i dopiero podjął decyzje. Lub wziął pod uwagę Twoje wcześniejsze monitoringi. Ciekawe jak potem będzie Ci cykle regulował po stymulacji, pewnie tabletkami anty🤬
A jeszcze dwie kwestie:
3. Co do jakości komórek to się nie wypowiem bo nie znam takich badań które by potwierdzały ze lek na raka (lametta) może podnieść jakość komórek... brzmi trochę absurdalnie ale tak jak mówię- nie widziałam takich badań nigdy
4. Decyzja lekarza i stymulacji wyglada jakby opierała się na zbiciu z Ciebie kasy, bo bo wiadomo ze na ten stymulacji będziesz miała nie mało monitoringów/wizyt 🤷🏼♀️ A jakby Ci powiedział ze u Ciebie wszystko ok to by na Tobie już więcej nie zarobił
Oczywiście to tylko moje przemyślenia, każdy ma inne zdanie
Część tego co napisałaś to jakbyś mi z głowy wyjęła.
Wczoraj wieczorem rozmawiałam z mężem, już jak mi przeszły te nerwy i szczerze, to miałam podobne przemyślenia jeśli chodzi o kwestię tych cykli bezowulacyjnych i stymulacji. Wiem, że z 2-3 w roku mogą takie być i czułam, że ten cykl był jakiś pokręcony, choć końcowo myślałam, że jednak ta owulacja była.
Ogólnie nie miałam takiego 100% monitoringu nigdy, zazwyczaj była to albo wizyta przed owu i był np. pęcherzyk 17mm, ale nie sprawdzałam czy pękał. Czasami z kolei byłam tylko po owu, to miałam ciałko żółte, z 2 razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy zbadałam też proga i wskazywał na owulacje. Tak więc wczoraj to samo powiedziałam mężowi - że boje się, że rozpieprzy mi to przyszłe cykle.
Dla pewności za tydzień zbadam sobie jeszcze progesteron. Umówię się jeszcze na zwykły monitoring do kliniki na przyszły cykl. Zobaczę jak to wygląda, czy będzie pęcherzyk czy nie, czy pęknie. Po tym wszystkim pogadam jeszcze z tym lekarzem jak on to widzi. 🤷🏼♀️ Wydaje mi się, że o ovitrelle on jednak nie wspominał, bo na tej wydrukowanej kartce mam różne rzeczy, ale niektóre są pozaznaczane w kółka i zastrzyk z hcg nie jest zaznaczony, więc chyba raczej samą lamettę chciał mi dać 🤔
Myślałam też o tym, czy możliwe jest, że byłam świeżo po owulacji i nie było tam nic widać? Dałabym sobie rękę uciąć, że ta owulka jednak była, późno ale była 😞
Stąd też była moja wczorajsza panika, bo znam trochę swoje cykle i taka decyzja o stymulacji od razu mnie przeraziła, ze względu na to jakie może potem mieć skutki...
Edit.: I o płynie nic nie mówił, ale u mnie lekarze nigdy nie mówili, że widać płyn. Zawsze tylko o ciałku żółtym 🤷🏼♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2021, 10:33
⏳Starania od 12.2020
——————————————————
👱🏼♀️
❌ AMH 13,04/ PCOS/ IO/ PAI-1 hetero/ MTHFR hetero/ KIR AA/ cross-match 43,8%⬆️/ rozjechane cytokiny↕️
✔️IMK/ alloMLR 31,6%/ wycinki CD138 i CD56/ kariotyp ok/ histeroskopia i sono-hsg
🧔🏻♂️
❌ teratozoospermia: morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny 👎🏼
✔️ilość i ruchliwość plemników/ DFI w normie (21%)/ kariotyp ok
▪️HLA: C1C2
——————————————————
💎 9 cykli stymulowanych ✖️
💎 2 x IUI ✖️
💎 05.2023 I IVF- 10 komórek zapłodnionych- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️ 4BB (EG, AH, encorton, accofil, acard)- beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6 komórek zapłodnionych- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️ 4BA (EG, encorton, acard, neoparin, accofil, atosiban, relanium, akupunktura)- bhcg 4dpt 4,85; 6dpt ⏸️ 33,3; 8dpt 106; 12dpt 129💔 -
Limonka26 wrote:Część tego co napisałaś to jakbyś mi z głowy wyjęła.
Wczoraj wieczorem rozmawiałam z mężem, już jak mi przeszły te nerwy i szczerze, to miałam podobne przemyślenia jeśli chodzi o kwestię tych cykli bezowulacyjnych i stymulacji. Wiem, że z 2-3 w roku mogą takie być i czułam, że ten cykl był jakiś pokręcony, choć końcowo myślałam, że jednak ta owulacja była.
Ogólnie nie miałam takiego 100% monitoringu nigdy, zazwyczaj była to albo wizyta przed owu i był np. pęcherzyk 17mm, ale nie sprawdzałam czy pękał. Czasami z kolei byłam tylko po owu, to miałam ciałko żółte, z 2 razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy zbadałam też proga i wskazywał na owulacje. Tak więc wczoraj to samo powiedziałam mężowi - że boje się, że rozpieprzy mi to przyszłe cykle.
Dla pewności za tydzień zbadam sobie jeszcze progesteron. Umówię się jeszcze na zwykły monitoring do kliniki na przyszły cykl. Zobaczę jak to wygląda, czy będzie pęcherzyk czy nie, czy pęknie. Po tym wszystkim pogadam jeszcze z tym lekarzem jak on to widzi. 🤷🏼♀️ Wydaje mi się, że o ovitrelle on jednak nie wspominał, bo na tej wydrukowanej kartce mam różne rzeczy, ale niektóre są pozaznaczane w kółka i zastrzyk z hcg nie jest zaznaczony, więc chyba raczej samą lamettę chciał mi dać 🤔
Myślałam też o tym, czy możliwe jest, że byłam świeżo po owulacji i nie było tam nic widać? Dałabym sobie rękę uciąć, że ta owulka jednak była, późno ale była 😞
Stąd też była moja wczorajsza panika, bo znam trochę swoje cykle i taka decyzja o stymulacji od razu mnie przeraziła, ze względu na to jakie może potem mieć skutki...
Edit.: I o płynie nic nie mówił, ale u mnie lekarze nigdy nie mówili, że widać płyn. Zawsze tylko o ciałku żółtym 🤷🏼♀️
Bardzo mądrze i logicznie myślisz!
Wydaje mi się bardzo dobrą decyzją pojsc na usg w następnym cyklu i zobaczyć czy będzie owulacja. No bo jak będzie to po co się stymulować 🤷🏼♀️
Moim zdaniem tez możliwa jest sytuacja ze byłaś świeżo po owulacji, ale dziwne ze lekarz nie sprawdził płynu. Badanie proga to dobry pomysł, on wszystko wyjaśni. No ale nawet jak cykl bezowulacyjny... jeden! No to jestem przekonana ze w następnym cyklu będzie u Ciebie piękne ciałko żółte. Toz ty masz idealne cykle jak w zegarku, zawsze zazdrościłam
Także będzie dobrze, nie załamuj się, ja jestem przekonana ze masz piękne owulacje.
Limonka26 lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Dziewczyny mało mnie tutaj, ale jakoś mam mega rezygnację w sobie 🙄 wczoraj dowiedzialam się o kolejnej ciąży wśród dawnych bliskoch znajomych, którzy palili trawę dzień w dzien od lat i bach ciąża bez problemu 😟 chyba nie było cyklu odkąd się staramy, w którym nie dowiedziałam się o ciąży wśród znajomych, rodziny itp... to mnie zabija, wczoraj nawet mąż na tą nowinę się podłamał i stwierdził że jest bezpłodny skoro patola wpada od razu a my dbamy chuchamy i nic....
Trzymajcie kciuki bo dziś odbieramy wyniki nasienia i mega się boję... ja 2 dzien na clo I juz wczoraj po 1 tabletce Czu caly czas jajniki, nie wiem czy to dobrze czy nie, w poniedziałek mam wizytę wiec zobaczymy eh sorki za gorzkie żale13dpo ⏸ Beta hcg 131,20 mlu/ ml 🥰 (13.11.21)
30.11 Jest ❤
14.12 19,4mm szczęścia 🥰
07.01 Badania prenatalne- zdrowy dzidziuś ❤CRL 5,77 cm
11 01 CRL 6,25 cm 🥰
08.02 usg- wszystko dobrze z dzidziusiem 🥰
03.03 360g II prenatalne wczynka 💞
08.03 374g 💞
05.04 754g💞
10.05
13.05 III prenatalne -
Domistr, daj znać jak wyniki męża trzymam mocno kciuki!
I Wyrzucaj wszelkie żale, po to tu jesteśmy, żeby je wysłuchać 😘Domistr lubi tę wiadomość
-
Oliwka91 wrote:Maciejka nie nie nie! To jest grupa pingwinkowa, nie staraniowa i znamy się nie od dziś więc wiadomo, że przeżywamy wspólnie nasze ciąże 😘 to nie jest tak, że boli bo ja się cieszę z każdej jednej ciąży tu. Bo wiem, że wystarana i daje mi nadzieję 💚02.2021 ⏸
03.2021 7 tydz 💔
15.06.2021⏸ 12 dpo
21.06.2021 18 dpo beta hcg 3134,14
24.06.2021 21 dpo beta hcg 12678,64
-
Limonka a może miałaś owulacje i za szybko był monitoring i jeszcze nie było ciałka żółtego? Poprawcie mnie jeśli się mylę ale ciałko żółte pojawia się po jakimś czasie po owu02.2021 ⏸
03.2021 7 tydz 💔
15.06.2021⏸ 12 dpo
21.06.2021 18 dpo beta hcg 3134,14
24.06.2021 21 dpo beta hcg 12678,64
-
Anka, rozumiem dobrze nie robienie testów, żeby tylko nie widzieć tej bieli… Może jeszcze jednak się uda?🙂
Otter, u Ciebie pięknie to wyglada ☺️ Oby się obeszło bez in vitro 🤞🏻 My czekamy na razie na moją histeroskopię. Kwalifikację do zabiegu mam w sierpniu, a sam zabieg chyba w październiku by wypadał. Mój mąż idzie jeszcze w sierpniu na konsultację do immunologa. Szukamy teraz innej kliniki. Na razie przymierzamy się do tego, żeby przejść do kliniki Novum w Warszawie. Podobno mają świetnych specjalistów, zwłaszcza embriologów. A taki nam się przyda 😉 Będziemy tam dzwonić w tym tygodniu jeszcze i umawiać się na pierwszą wizytę. Także jak dobrze pójdzie, to może pod koniec roku udałoby nam się podejść do pierwszej próby 🙂
Domistr, daj znać jak już będziecie mieć wyniki!🤞🏻Domistr, Olenkaqx, Otter lubią tę wiadomość
-
Maciejka, może ja tego nie zrozumiem jak inne koleżanki, bo udało mi się jakby nie patrzeć w 1 cyklu.. Ale potrafię się choć trochę wczuć w sytuację u niektórych osób 😊
Jednym się uda szybko zajść w ciążę, ale za to mają inne problemy o których nikt nie wie😊 a innym zajmuje to trochę dłużej, ale za to np mają lepiej w życiu? Nie wiem..
Nigdy nie było i nie będzie sprawiedliwości na tym świecie niestety...😑 -
Manioka wrote:Maciejka, może ja tego nie zrozumiem jak inne koleżanki, bo udało mi się jakby nie patrzeć w 1 cyklu.. Ale potrafię się choć trochę wczuć w sytuację u niektórych osób 😊
Jednym się uda szybko zajść w ciążę, ale za to mają inne problemy o których nikt nie wie😊 a innym zajmuje to trochę dłużej, ale za to np mają lepiej w życiu? Nie wiem..
Nigdy nie było i nie będzie sprawiedliwości na tym świecie niestety...😑02.2021 ⏸
03.2021 7 tydz 💔
15.06.2021⏸ 12 dpo
21.06.2021 18 dpo beta hcg 3134,14
24.06.2021 21 dpo beta hcg 12678,64
-
nick nieaktualnyDomistr wrote:Dziewczyny mało mnie tutaj, ale jakoś mam mega rezygnację w sobie 🙄 wczoraj dowiedzialam się o kolejnej ciąży wśród dawnych bliskoch znajomych, którzy palili trawę dzień w dzien od lat i bach ciąża bez problemu 😟 chyba nie było cyklu odkąd się staramy, w którym nie dowiedziałam się o ciąży wśród znajomych, rodziny itp... to mnie zabija, wczoraj nawet mąż na tą nowinę się podłamał i stwierdził że jest bezpłodny skoro patola wpada od razu a my dbamy chuchamy i nic....
Trzymajcie kciuki bo dziś odbieramy wyniki nasienia i mega się boję... ja 2 dzien na clo I juz wczoraj po 1 tabletce Czu caly czas jajniki, nie wiem czy to dobrze czy nie, w poniedziałek mam wizytę wiec zobaczymy eh sorki za gorzkie żaleDomistr lubi tę wiadomość