Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Oliwka91 wrote:z racji, że zrobiłam przerwę mam zamiar w tym miesiącu zaszaleć, pofarbować włosy, zrobić hennę brwi, popić wina a co 🍷😁
Nynka, Magda_Lena lubią tę wiadomość
-
Olenkaqx wrote:Ja wróciłam do laserowej depilacji, bo pandemia rok temu zburzyła mi marzenie o gładkich pachach, a byłam po pierwszym zabiegu, potem były ważniejsze wydatki ślubne, więc teraz jestem już po dwóch zabiegach, oraz przypominającym zabiegu na bikini. I oczywiście zapisana jestem na kolejny trzeci laser na pachy (raczej ostatni, bo efekty genialne po dwóch zabiegach), zaraz po świętach wielkanocnych. Mam małą nadzieję, że nic mi nie popsuje moich planów chooociaz, gdyby mały Bobek popsuł mi plan gładkich pach, to aż tak bardzo bym się nie pogniewała! I od poniedziałku wracam do biegania! Spasłam się jak świnka... 🐽 W dżinsy się nie mieszczę. Będę gładką i wysportowaną mamą! 😍
Dokładnie, trzeba dbać o siebie i żyć normalnie a nie "nie zrobię tego, bo może zaraz będę w ciąży" 😁 muszę też pójść do dentysty ale odwlekam to jak mogę 🙈 -
Olenkaqx wrote:Ja wróciłam do laserowej depilacji, bo pandemia rok temu zburzyła mi marzenie o gładkich pachach, a byłam po pierwszym zabiegu, potem były ważniejsze wydatki ślubne, więc teraz jestem już po dwóch zabiegach, oraz przypominającym zabiegu na bikini. I oczywiście zapisana jestem na kolejny trzeci laser na pachy (raczej ostatni, bo efekty genialne po dwóch zabiegach), zaraz po świętach wielkanocnych. Mam małą nadzieję, że nic mi nie popsuje moich planów chooociaz, gdyby mały Bobek popsuł mi plan gładkich pach, to aż tak bardzo bym się nie pogniewała! I od poniedziałku wracam do biegania! Spasłam się jak świnka... 🐽 W dżinsy się nie mieszczę. Będę gładką i wysportowaną mamą! 😍
Dużo miałaś zabiegów na bikini ?🤔 Ja miałam z 7-8 i cholera na początku były efekty a potem nie potem ciąża poronienie i tak nie wiem czy wrócić i spróbować jeszcze raz czy nie ma sensu25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Oliwka91 wrote:Co tam słychać dziewczyny w niedzielę? 😉 Ktoś ma jakieś omamy, objawy, podejrzenia? 🧐 U mnie trochę lepsze samopoczucie, mój cykl po cb to teraz jakieś szaleństwo, nic się nie trzyma kupy, wczoraj chyba była owu ale czuję się jakbym miała lada moment dostać okres 🤷 z racji, że zrobiłam przerwę mam zamiar w tym miesiącu zaszaleć, pofarbować włosy, zrobić hennę brwi, popić wina a co 🍷😁
Mnie dopadła jakaś jelitówka czy coś. Cała noc wyjęta z życiorysu. Ja tez po biochem w tamtym miesiącu i dziś powinnam dostać małpę a narazie cisza...dziwne...ale test dalej bielutki wiec przyjdzie przyjdzie.
Też mam plan henny i wina! Chciałam iść zrobić rzęsy ale jak zobaczyłam ceny u mnie to szybko mi się odechcialo 😀Wiek: 32
06.2017 - synuś ♥️
Starania o drugie Maleństwo od 12.2019
01.2020 - poronienie zatrzymane
02.2021- ciąża biochemiczna
03.2021 - ciąża biochemiczna
16.12.21 - ⏸
20.12.21 beta: 1546
22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
Chłopiec 💙
Diagnostyka od 03.2021:
Podstawowe badani krwi: 👍
ANA 👍
anty-DsDNA 👍
Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
Kariotyp 👍
Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
Mutacja MTHFR - heterozygota❌
-
Martyna33 wrote:Dużo miałaś zabiegów na bikini ?🤔 Ja miałam z 7-8 i cholera na początku były efekty a potem nie potem ciąża poronienie i tak nie wiem czy wrócić i spróbować jeszcze raz czy nie ma sensu
-
Ha, jeśli chodzi o plany winne to ja właśnie uskuteczniam😁, lampka czerwonego wytrawnego wina 🍷, świeca zapachowa DIY i książka, kryminał dla rozluźnienia (ostatnio mocno wchodze w tematykę psychologiczną i muszę odsapnąć).
Ja nigdy nie miałam większych problemów z goleniem się, ale od jakiegoś czasu nie mogę pod włos, bo podrażnia mi się skóra, dlatego częściej a z włosem, mega się boje iść na laserowe 🙀 -
Też bałam się lasera, ale wiele gabinetów robi darmowa próbkę jeżeli chodzi o ból, dla mnie to było jak wyrywanie włoskow pęsetą. Nie jest to najprzyjemniejsze 20minut w ciągu życia, ale nie jest źle, mając na uwadze tą wygodę, że wynyslisz sobie że idziesz na basen i musisz spędzić 15 minut z maszynka, a potem wszystko szczypie
Pomarańcza lubi tę wiadomość
-
Pomarańcza wrote:Ha, jeśli chodzi o plany winne to ja właśnie uskuteczniam😁, lampka czerwonego wytrawnego wina 🍷, świeca zapachowa DIY i książka, kryminał dla rozluźnienia (ostatnio mocno wchodze w tematykę psychologiczną i muszę odsapnąć).
Ja nigdy nie miałam większych problemów z goleniem się, ale od jakiegoś czasu nie mogę pod włos, bo podrażnia mi się skóra, dlatego częściej a z włosem, mega się boje iść na laserowe 🙀
Mnie bardzo zaskoczyło ze ból jest mega mały, a ja mam niski próg bólu. Napewno ból mniejszy niż przy wosku/sugaringu. No i epilacja bikini u mnie trwa ok 5 minut wiec rewelacja, można wytrzymać 😂😂
U mnie myśle ze przez hormony nie było efektu... bo jestem jasna i włosków nie mam twardych25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Też jestem z tych jasnych, co do mocy włosków myślę że są dość twarde, ale nie mam porównania z nikim innym 🤣
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2023, 20:23
Pomarańcza, futuremama, Olenkaqx lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny skuteczność zalezy od waszych hormonów, kolory wlosu, regularnosci i suplementow!
Wiem co mowie, pracuje z laserami prawie 10 lat!🙈
Ja musialam weekendowo przerwac dietę, maz kupil mi pyszne wino no musialam😂
Ciekawe kiedy zaczne doszukiwac sie objawow ciąży 🤔 -
Nynka a co myślisz o Lumea? Wyszłam z obiegu kosmetycznego dobrych wiele lat temu (skończyłam technika kosmetyczka 10 lat temu, nie pracuje w zawodzie). Siostra się napala na Lumeę skuteczna? Wiadomo, zabiegi przeznaczone do domowego użytku nie powinny być na równi skuteczne jak te robione przez specjalistę.
-
Ja polecam Lumee, jak ktoś jest systematyczny i ma cierpliwość 🙈
Ja tylko pod pachami wytrwałam w systematyczności i teraz już mi praktycznie nie rosną włoski tam, co parę miesięcy się ogole i powtórzę zabieg ale jak tego nie zrobię to nawet nic nie widać bo to bardziej meszek jest (w dodatku pojedyncze włoski)
Natomiast dopóki byłam systematyczna na nogi to nawet jedno lato udało mi się przechodzić bez golenia ale potem to zaniedbałam... Zmuszałam się, 'a może chociaż jedną nogę dzisiaj a jutro drugą' 🙈 noi jest jak jest
Ale włoski i tak są słabsze i golenie mnie już nie podrażnia mimo że od ostatniego zabiegu minęło parę lat. Wcześniej miałam z tym okropny problem, jak się ogolilalam to z bólu przez tydzień umierałam - teraz już tak nie jest
Więc mimo tego że nie do końca pomogła (z mojej winy) to polecam 🙂
Dodam że jako nastolatka miałam parę zabiegów laserowych u kosmetyczki i miałam traumę i nie wytrzymałam wtedy z bólu i niezbyt pomogły (ale to były może 3 zabiegi) już nie chciałam więcej iść tak mnie to bolało 🙈 jestem dość odporna na ból ale może jako nastolatka nie byłam 🤷🏻♀️nie wiem
Lumea prawie nie boli, jak się trafi na mocny włos to troszkę 😛 ale później już nie ma tych mocnych włosów więc wtedy to już bajka, nuudna bajka🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2021, 06:18
futuremama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLumea to tylko światlo IPL, to żaden laser. Nadodatek do uzytku domowego wiec bardzo malej mocy.
Dziala tak, że mocno oslabia włos i go rozjasnia. W ogole nie usunie mieszka (czyli tego gdzie rosnie wlos, i tego co docelowo w epilacji chcemy usuwac).
Powiem tak 2000zl, to jak sie postara ma komplet zabiegow na dwie partie i problem glowy🙈😊
futuremama lubi tę wiadomość
-
Właśnie ja mam jasne i dość słabe te włoski i im więcej o lumei czytałam to myślałam że nie dla mnie, choć korci trochę. Ale na szczęście za biedna jestem bo większą potrzeba jest nowa kuchnia a to już ogromne koszty😂
Wosku zawsze się bałam także może rzeczywiście może trzeba będzie pomyśleć o jakimś planie zabiegów u kosmetyczki. Ale to tak za dwa lata mam nadzieję dopiero😂 -
nick nieaktualnyOtter wrote:Miłego poniedziałku Dziewczyny 😁
Ja już czekam na okres. Moja piękna oszukana temperatura spadła, a wraz z nią jakiekolwiek urojenia, że tempka po owu ma znaczenie 🙈
Mąż wybił mi przez weekend diagnostykę do września, bo już chciałam przetrwonić na badania nasz majątek 😆 staramy się do końca lata i jak się nie uda idziemy do kliniki na dalsze badania tak jak zasugerował lekarz.
Kwiecień odpuszczam. Idę o siebie zadbać i wyluzować 🙂 w maju jedziemy na wakacje w dni płodne i może to nam pomoże zrobić dziecko 😁 -
anka wrote:Temperatura ja się wgl nie sugeruje bo od progesteronu będzie wyższa po spodziewanej miesiączce musi się utrzymywać żeby to coś znaczyło
Ja w ogóle nie mierzyłam. Tylko pierwszy raz w życiu robiłam owulaki😂 i byłam i tak do tego pesymistycznie nastawiona 😊 ja jestem urodzoną mega pesymistką😁