Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam wynik proga!!! 19,40ng/ml! Jak ja się cieszę ❤️
Monika7, Sparky, midzia, anka, abrakadabra, Manioka, Olenkaqx, futuremama, Niebieska Gwiazda, Pomarańcza, maciejka, Martyna33, Juliet lubią tę wiadomość
⏳Starania od 12.2020
——————————————————
👱🏼♀️
❌ AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 hetero/ MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny↕️/ cross-match 44-46%⬆️ - immunosupresja
✔️IMK/ alloMLR 31,6%/ wycinki CD138 i CD56/ kariotyp ok/ histeroskopia i sono-hsg
🧔🏻♂️
❌ teratozoospermia: morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny 👎🏼
✔️ilość i ruchliwość plemników/ DFI w normie (21%)/ kariotyp ok
▪️HLA: C1C2
——————————————————
💎 2 x IUI ✖️
💎 05.2023 I IVF- 10 komórek zapłodnionych- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️ 4BB (EG, AH, encorton, accofil, acard)- beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6 komórek zapłodnionych- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️ 4BA (EG, encorton, acard, neoparin, accofil, atosiban, relanium, akupunktura)- bhcg 4dpt 4,85; 6dpt ⏸️ 33,3; 8dpt 106; 12dpt 129💔 -
nick nieaktualny
-
anka wrote:no piękny! czekam jutrop na twoj pozytywny test
To tylko nieszczęścia chodzą parami 😅 W takie szczęście to chyba już nie wierzę 🙈 Zresztą ten progesteron cieszy mnie tak jakby to conajmniej beta była 😂 Chyba nikt mi już nie wmówi, że na pewno nie mam swoich owulacji.Martyna33 lubi tę wiadomość
⏳Starania od 12.2020
——————————————————
👱🏼♀️
❌ AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 hetero/ MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny↕️/ cross-match 44-46%⬆️ - immunosupresja
✔️IMK/ alloMLR 31,6%/ wycinki CD138 i CD56/ kariotyp ok/ histeroskopia i sono-hsg
🧔🏻♂️
❌ teratozoospermia: morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny 👎🏼
✔️ilość i ruchliwość plemników/ DFI w normie (21%)/ kariotyp ok
▪️HLA: C1C2
——————————————————
💎 2 x IUI ✖️
💎 05.2023 I IVF- 10 komórek zapłodnionych- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️ 4BB (EG, AH, encorton, accofil, acard)- beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6 komórek zapłodnionych- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️ 4BA (EG, encorton, acard, neoparin, accofil, atosiban, relanium, akupunktura)- bhcg 4dpt 4,85; 6dpt ⏸️ 33,3; 8dpt 106; 12dpt 129💔 -
Limonka, piękny prog! Ostatnio tutaj każdy dobry prog oznacza dwie kreseczki pięknie by było! 😍 Trzymam kciuki! Dopiero dziś miałaś wyniki?
Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Manioka wrote:Boziu.. Już połowa października!! 😱😱
Wiecie co, jest mi ciężko ale zapomniałam totalnie o tym, że za niedługo będę musiała się ogarniać do szpitala 🥺 a ja nadal nie spakowana!!! 🙄😱
Nie chce mnie ktoś zmotywować? 😅
27 października mam wizytę i dostaje ostatnie skierowanie na badania!!! 😱
Midzia a jak Ty się masz?Manioka lubi tę wiadomość
-
Olenkaqx wrote:Limonka, piękny prog! Ostatnio tutaj każdy dobry prog oznacza dwie kreseczki pięknie by było! 😍 Trzymam kciuki! Dopiero dziś miałaś wyniki?
Tak, dopiero wieczorem 🤦🏼♀️ Zaglądałam rano, ale nie było. Teraz wieczorem to tak od czapy tam zajrzałam nawet nie wierząc, że w niedzielę się pojawią. A jednak⏳Starania od 12.2020
——————————————————
👱🏼♀️
❌ AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 hetero/ MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny↕️/ cross-match 44-46%⬆️ - immunosupresja
✔️IMK/ alloMLR 31,6%/ wycinki CD138 i CD56/ kariotyp ok/ histeroskopia i sono-hsg
🧔🏻♂️
❌ teratozoospermia: morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny 👎🏼
✔️ilość i ruchliwość plemników/ DFI w normie (21%)/ kariotyp ok
▪️HLA: C1C2
——————————————————
💎 2 x IUI ✖️
💎 05.2023 I IVF- 10 komórek zapłodnionych- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️ 4BB (EG, AH, encorton, accofil, acard)- beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6 komórek zapłodnionych- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️ 4BA (EG, encorton, acard, neoparin, accofil, atosiban, relanium, akupunktura)- bhcg 4dpt 4,85; 6dpt ⏸️ 33,3; 8dpt 106; 12dpt 129💔 -
futuremama wrote:Midzia a jak Ty się masz?
Odliczam dni, ale coś mi się wydaje, że termin może minąć i poczekam dłużej. Jestem też zawiedziona ostatnią wizytą u gina, została zrobiona byle jak. No, ale cóż... plus jest taki, że to kolejna ciaza, więc wiem przynajmniej czego się spodziewac 🙂
A u Ciebie jak tam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2021, 22:59
-
Abrakadabra, 3 razy już testowałam i było biało. Ja już naprawdę nie wierzę, że uda nam się naturalnie, tylko po prostu cieszy mnie, że jeden czynnik prawdopodobnie schodzi na bok. Obawiałam się, że mam do tego wszystkiego niedomogę lutealną, albo tych owulek w ogóle nie ma. Cieszy mnie, że są Od tego cyklu też biorę acard, przez te mutacje które mi wyszły. Będę konsultować jeszcze wyniki układu krzepnięcia (jak już zrobię) z hematologiem bo przy tym PAI-1 część dostaje też heparynę. Później plan na drożność, o ile mężowi wyniki wyjdą ok i liczę, że uda nam się podejść do inseminacji gdzieś w styczniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 08:52
⏳Starania od 12.2020
——————————————————
👱🏼♀️
❌ AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 hetero/ MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny↕️/ cross-match 44-46%⬆️ - immunosupresja
✔️IMK/ alloMLR 31,6%/ wycinki CD138 i CD56/ kariotyp ok/ histeroskopia i sono-hsg
🧔🏻♂️
❌ teratozoospermia: morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny 👎🏼
✔️ilość i ruchliwość plemników/ DFI w normie (21%)/ kariotyp ok
▪️HLA: C1C2
——————————————————
💎 2 x IUI ✖️
💎 05.2023 I IVF- 10 komórek zapłodnionych- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️ 4BB (EG, AH, encorton, accofil, acard)- beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6 komórek zapłodnionych- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️ 4BA (EG, encorton, acard, neoparin, accofil, atosiban, relanium, akupunktura)- bhcg 4dpt 4,85; 6dpt ⏸️ 33,3; 8dpt 106; 12dpt 129💔 -
Midzia ja mam wrażenie ze te ostatnie wizyty takie są... Już może pani rodzić, sprawdźmy tylko czy z maluchem ok a jak coś niepokoi to ktg.
A jaki plan jak się nie zacznie, tydzień po terminie do szpitala? Choć oczywiście życzę żeby na dniach ruszyło😊
Ja bym tylko spała i jadła... czekoladę najlepiej🤦♀️ także internety mówią że siły zbieram. Huśtawka nastrojów obecna, od tego że mam dość i chce być po do tego że nie jestem jeszcze gotowa i lepiej niech się nie spieszy🙈 Chociaż jakby się zaczęło to nie byłoby odwrotu a tak milion myśli w głowie. -
Fajnie by było, gdyby na dniach było już po 🙂 ale tak, myślę, że jak tydzień po nic nie wydarzy, to sie zgłosić.. chociaż nie podoba mi się ta wizja (paść z głodu można na szpitalnym jedzeniu 😝 nie jestem przyzwyczajona do jedzenia kolacji o 16-17 😥).
Futuremama z tym jedzeniem też tak mam, tylko przedobrzyć nie można, bo potem ciężko jakkolwiek się ruszyć 🤣 a spania zazdroszczę, ja do późnej nocy zasnąć nie mogę, a rano kiedy najlepiej się śpi, to mały budzik przychodzi, więc do zmęczenia ciążą w ostatnim czasie dochodzi jeszcze irytacja z braku odpowiedniej ilości snu 😔 -
Futuremama, dobra 😁 nastraszyłaś mnie i się spakuje 😁😅
Chyba się wezmę nawet za to dzisiaj 😁 w tym tygodniu mam dużo rzeczy do ogarnięcia 😁 znowu będę piekła tort.. Tym razem na 55 rocznicę ślubu dziadków męża ☺️
Jeszcze dentysta i szczepienia młodej... 😐
W przyszłym tygodniu mam wizytę u ginekologa. Wymaz na GBS i ostatnie skierowanie na badania 🙄 ale ten czas poleciał.. I powiedzcie mi, kiedy to się stało...?! 😱
Juliet!!! Co u Ciebie?! Jak Kazik?! ❤️❤️
Wiecie może co z naszą Juliet??Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 09:34
-
Midzia to ja jeszcze tydzień temu też wieczorem miałam problem żeby zasnąć, w nocy jak się budziłam to też problem a przecież jeszcze dzieci się budzą... Ale teraz mi wjechały takie zmęczenie że nie ważne ile śpię i tak padam. Wczoraj mąż w szoku bo w dzień dzieci jazdy robiły a ja przekręcałam się tylko na drugi bok i spałam dalej🙈 i pomyśleć że w normalnym stanie nie potrafiłam w dzień spać🤣 rano bez problemu wstawałam a teraz jak dzieci po 5 nas obudzą to mam chęć mordu w oczach🤣
Oj tak, w szpitalu najlepiej jak najkrócej😁 jeszcze miejscami kusi mnie opcja "rodzę i wychodzę" ale jednak trochę daleko mam i jestem za dużym cykorem że jednak coś by się stało a ja bym nie umiała zareagować.midzia lubi tę wiadomość
-
Manioka ja już mam wyniki tych wszystkich badań I GBSa i szczerze też nie wiem kiedy to zleciało...
Za 1,5 tyg wizyta i nie wiem czy znów morfo I mocz robić jak robiłam na początku miesiąca. Chyba bez sensu po 2,5 tyg powtarzać...
Ja muszę dziś dzieci spakować bo w zależności od tego kiedy się zacznie nie wiem czy będą w domu czy poza przez jakoś czas. -
Dziewczyna jestem załamana siedzę w aucie po wizycie u ginekologa i chcę mi się wyć. Pęcherzyk od czwartku z 18mm urósł na 20 mm... Endo z 5mm na 8mm. Mam wrażenie że pęcherzyki mi w takim razie nie pękają bo mega słabo rosną...
-
Futuremama No tak.. Ty musisz jeszcze dzieciaki ogarnąć.. Moja młoda zostanie z mężem i dziadkami 🙂
Ja jestem przerażona.. Ten czas tak szybko zapiernicza, że to się w głowie nie mieści... 😐 Dopiero Wam pisałam i żaliłam się, że jestem w Danii itd.. A tu już na wylocie🙄
Czasami też mam żal do siebie (nie wiem jak inne z Was) że zaszłam w ciążę.. Że mam już jedno i po co mi drugie.. Że nie poświęcę się w pełni mojej córce 😢 ona teraz mnie tak pilnuje.. Wszystko ze mną chce robić, iść itd... A ja mam żal do siebie, że przyjdzie drugie😭😭😭😭 -
Olenkaqx wrote:Dziewczyna jestem załamana siedzę w aucie po wizycie u ginekologa i chcę mi się wyć. Pęcherzyk od czwartku z 18mm urósł na 20 mm... Endo z 5mm na 8mm. Mam wrażenie że pęcherzyki mi w takim razie nie pękają bo mega słabo rosną...
Może dopiero teraz pęknie? Endo ładne, pęcherzyk w sumie tez. Moze ostatnio Ci źle zmierzyli? Albo podwojna owu?
Chyba, że jesteś jedna z tych osób co rosna im 1 mm na dobe to tez jest normaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 09:51
-
Oleńka a miałaś wcześniej monitoringi? Jak to wyglądało? Było ciałko żółte? Bo wiesz może jak tak opornie rosną to może tu gdzieś leży problem, chociaż ogólnie endo dobre i pęcherzyk też zacny pewnie lada moment pęknie
Oddałam dziś krew na progesteron i prolaktynę, zobaczymy 😉 Limonka moja wiara i dobre przeczucia też gdzieś znikają im bliżej okresu. Też myślę o drożności, chociaż niby 2 razy coś zaskoczyło więc sama nie wiem czy ma to sens. Ale teraz od dłuższego czasu nic się nie dzieje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2021, 10:14
Starania od 09.2020
3xcb 💔
2xcp 💔
♀️ hashimoto, IO, pcos
♂️ nasienie bardzo OK ✅
Kir Bx, 3/5 obecnych ✔️
AlloMlr ✔️
IMK ✔️
Cross match 67 ➡️23 🎉
Histeroskopia - stan zapalny (cd56 +)
💊Tariavid + Metronidazol
SonoHsg ✔️
🔥2024🔥ivf start! -
To był pierwszy monitoring, ale u dwóch różnych lekarzy, bo na medicover i na luxmed. Zwykle jak byłam na usg to albo było po owu albo przed. Nigdy nie kontrolowałam jak rósł i czy pękał.
Mam zdjęcia z wymiarami. Musiało być dobrze pomierzone. W czwartek był jeden pęcherzyk, dokładnie ten sam co dziś był pomierzony.
Umówiłam się do swojego lekarza który mnie prowadzi od 10 lat na środę. Mam nadzieję, że on mnie uspokoi, zrobimy plan działań.
Jestem kurna przerażona. Mam płacz na końcu nosa, a jak na złość jeszcze mało pacjentów, żeby się na pracy skupić.