Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Monia będziesz zadowolona z hipnoporodu, gwarantuje do zobaczenia we wtorek i tak, nadal mam strupki w nosie, które ciągle się odrywają podczas smarkania, powodując krwawienie. Ale smarkać muszę bo mam gęsty katar, a strupki też czasem są na tyle duże że uniemożliwiają oddychanie swobodne. Sorki za opis.... 🙈
-
Oliwka, kwestia sposobu przeżywania tej sytuacji i odczuwania emocji jest totalnie indywidualną sprawą. Psycholog jest zawsze dobrą opcją w takich trudnych rzeczach, ale nie jest powiedziane, że każdy musi się całkowicie załamać. Duże emocje, smutek, to może przyjść, ale nie musi i jest to jak najbardziej ok 🙂
Pamiętaj, że jakbyś chciała pogadać, albo cokolwiek to my tu jesteśmy 🙂
A u mnie nic ciekawego, jestem jakieś 8dpo i jak co cykl standardowo w tym dniu ból jajnika zmienia mi się w ból miesiączkowy. Żadnych szczególnych objawów, nawet mnie piersi nie bolą. Jeszcze dwa dni brania duphastonu, czekam na @ i zaczynam cykl z aromkiem. I dalej to zobaczymy
Żelka dziewczyny dobrze mówią, odstawiaj ten termometr! Co Ty byś chciała, żeby temperatura Ci rosła w nieskończoność? 😁 Poza tym spadek o 3 setne stopnia to żaden spadek -
Limonka nie zauważyłam, że odblokowałaś wykres 🙈 trzymam kciuki w takim razie ✊🍀 z tymi objawami to wiesz jak jest
Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Tak, tak odblokowałam 🙂 No wiadomo, niby każdy ma inne ale jakoś u siebie oczekuje się zawsze jakichś spektakularnych 🙈
A wiesz już ile czasu lekarze chcą czekać, ile będziesz w szpitalu? Masz obecnie robione jakieś badania? -
Monika! Wspaniałe, że wymazy ok, trzymam kciuki za pozytywna kwalifikacje, ale nie może byc inaczej 🥰
Żelka, uspokój się 😅 jesteś w ciąży, nie funduj sobie tyle stresu!
Limonka, ja trzymam kciuki żebyś tego dupka nie mogła odstawić 😁będziesz testować?
Oliwka, napisałam wiadomość 😘
A ja wychodzę z choroby, znowu zatoki 😑 nie wiem, czy poronienie mnie tak osłabiło (covid plus 2x zapalenie zatok w 4 miesiące ) czy coś po prostu w powietrzu lata 😑 ale jestem przed owulacja, czuje jajniki i śluzu mam sporo (moze to ACC tak wypływa 😅), jutro atakuje męża, bo teraz jestem na wyjeździe, mam nadzieję że nie będzie po owulacji 😁 nie mam mega spiny na ciążę w tym cyklu, bo w czerwcu jedziemy do tego Zakopanego, także wysiłek itd, ale jak będzie to po prostu wybiorę łagodniejsze trasy 😅 widzę plusy obu wersji zdarzeń 🤭Limonka26 lubi tę wiadomość
-
Juliet wrote:Żelkaaaaa!! Ja Cię ukatrupię. Już koniec mierzenia temperatury, koniec czytania, koniec tego wszystkiego! Jesteś w ciąży kobieto 🙈
Daj kropkowi święty spokój 😅
Dzisiaj na szczęście już na dole nie ma tego śluzu takiego serkowego może się musiało wyczyścić do końca po tej infekcjiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2022, 20:33
-
Jakim ja jestem młotem 🙈🙈🙈
I zrobiłam błąd.
Wczoraj postanowiłam, że wyłączam budzik i koniec z pomiarami temperatury a tu oczywiście moje problemy ze snem ( w ciąży tak mam ) wstałam o 5:45 No i o 6 cap za ten termometr 🙄 a tam 36,83 znowu spadek. Jutro termin okresu więc te spadki wyglądają okresowo. Ale dzisiaj idę na betę i progesteron wiec to mnie uspokoi mam nadzieje 🤞🤞 -
Żelka to nie jest spadek. Różnica raptem 0,03st obiecaj publicznie, że chowasz termometr na najwyższa półkę w szafie w innym pokoju niż sypialnia
Oliwka91, Juliet, Pomarańcza lubią tę wiadomość
-
Żelka, i po co Ty mierzysz ciągle tą temperaturę? Ja też sobie tak zmierzyłam dzień po pozytywnym teście - spodziewałam się mega wysokiej, a ta spadła, i to sporo więcej niż u Ciebie, bo o ok. 0,2 stopnia. Oczywiście się tym zestresowałam, ale postanowiłam, że więcej termometru nie ruszam i tak też zrobiłam. Szkoda głowy, serio.
Żelka1990 lubi tę wiadomość
-
Żelka oddaj termometr mężowi i niech on go schowa, bo ja Ci nie ufam, że Ty go nie wyciągniesz 🙈 obudziłaś się przed 6, a o 6 mierzyłaś. 15 minut to dużo. Wynik jest zakłamany, nieważny.
Ogarnij się kobito 🙈😅
Zrób tą betę, proga i wyłącz się na następne 9 miesięcy, bo inaczej nakopię Ci do doopy przez internet 🙈😂 a tak btw ja też na początku ciąży budziłam się o takich godzinach 😅Żelka1990 lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Pomarańcza kciuki za owocne działania dziś 😎✊🏼🍀🔥
Zatestuję w środę jak będę odstawiać dupka, nie mam kompletnie chęci testować no ale cóż 😛🤷🏼♀️
Żelka ja myślę, że dziewczyny już wszystko napisały, a ja się pod tym podpisuję 🙂Pomarańcza lubi tę wiadomość
-
To już nie sikaj o tej porze, bo pewnie coś wypiłaś do śniadania i siuśki będą rozwodnione i będzie jaśniejsza kreseczka
W ogóle ile lekarzy tyle podejścia do proga. Mój to mi wręcz zakazał badania proga, bo przecież to jest zupełnie niemiarodajne. Wydzielany skokowo, ba on nawet twierdzi że dobry prog, nie świadczy o owulce, bo tadam wydzielany prog skokowo. I w ogóle to wywalanie pieniędzy w błoto dla mojego lekarza. Więc faktycznie olałam badanie proga w ciąży. Betę zbadałam dwa razy, i więcej nie, bo bym się stresowała że za malo/za dużo będzie przyrastać, a przecież w któryms momencie ona przyrasta wolniej. -
Olenkaqx wrote:To już nie sikaj o tej porze, bo pewnie coś wypiłaś do śniadania i siuśki będą rozwodnione i będzie jaśniejsza kreseczka
W ogóle ile lekarzy tyle podejścia do proga. Mój to mi wręcz zakazał badania proga, bo przecież to jest zupełnie niemiarodajne. Wydzielany skokowo, ba on nawet twierdzi że dobry prog, nie świadczy o owulce, bo tadam wydzielany prog skokowo. I w ogóle to wywalanie pieniędzy w błoto dla mojego lekarza. Więc faktycznie olałam badanie proga w ciąży. Betę zbadałam dwa razy, i więcej nie, bo bym się stresowała że za malo/za dużo będzie przyrastać, a przecież w któryms momencie ona przyrasta wolniej.
A tych przyrostów bety pilnuje tak bardzo bo muszę iść na usg około wartości 1000 chociaż mój ginekolog z Wrclawia od blizny mówił ze już przy dobrym sprzęcie widać pecherzyk na poziomie bety 500. Musimy sprawdzić lokalizacje pęcherzyka w 5 tyg przed pojawieniem się zarodka -
Olenkaqx wrote:To już nie sikaj o tej porze, bo pewnie coś wypiłaś do śniadania i siuśki będą rozwodnione i będzie jaśniejsza kreseczka
W ogóle ile lekarzy tyle podejścia do proga. Mój to mi wręcz zakazał badania proga, bo przecież to jest zupełnie niemiarodajne. Wydzielany skokowo, ba on nawet twierdzi że dobry prog, nie świadczy o owulce, bo tadam wydzielany prog skokowo. I w ogóle to wywalanie pieniędzy w błoto dla mojego lekarza. Więc faktycznie olałam badanie proga w ciąży. Betę zbadałam dwa razy, i więcej nie, bo bym się stresowała że za malo/za dużo będzie przyrastać, a przecież w któryms momencie ona przyrasta wolniej.
P.S.
Dziś zaczęłam plamić i boli mnie brzuch okresowo. Chyba przyszła ONA 😅🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2022, 00:03
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Żelka czekamy na wyniki co do objawów - zobacz sobie mój wykres. ból piersi był bardzo krótko, dzień przed wysikaniem kresek miałam koszmarne skurcze macicy jak standardowo od kilku miesięcy przed okresem (a sikałam na test tylko dlatego żebym z czystą głową mogla się napić alko na imprezie, no cóż. Nie napiłam się). Betę robilam w 15dpo, tak jak i pierwszy test (bo ja też z tych co obrażone na testy ciążowe kochałam owulaki, bo chociaż one mnie nie zawodziły w dwie kreski 😂 a ciążowe testy robilam jak musiałam, albo dziewczyny forumowe mnie zmusiły. Nienawidziłam patrzeć na ich biel i testowałam możliwie jak najpóźniej).
Objawy są, zaraz może ich nie być i oczywiście o niczym to może nie świadczyć. Mi mdłości czy inne objawy minęły dwa dni przed pierwszą wizytą serduszkową (pisałam to już tu milion razy) co zaskutkowalo masakrycznym stresem w poczekalni u lekarza, a serducho maleństwa biło jak szalone. I jestem potwierdzeniem, że ciąża może być bezobjawowa i prawidłowa.
W pracy byli szalenie zdziwieni jak się dowiedzieli, nie mówiąc o rodzicach z którymi mieszkamy w domu.
Juliet 🎊 🎊Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2022, 09:17
Juliet lubi tę wiadomość
-
Żelka i jak? 😁
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Olenka, uwielbiam czytać o Waszych objawach na początku ciąży, zwłaszcza jak jestem 10dpo i moje nadzieje powoli odlatują 😅 Nawet gdybyście codziennie pisały to samo, to i tak czytałbym z taką samą ciekawością 😂
Jest taki wątek na belly o potwierdzonych objawach ciąży - i kij, że tam nic nowego się nie pojawia, ale ja co cykl na etapie od 5-6dpo wchodzę na niego i czytam te strony, za każdym razem tak samo 😂 I za każdym razem dopasowuję do siebie inne objawy, które mi się pokrywają w danym cyklu. Aż mi żal samej siebie 🥲Olenkaqx, Oliwka91 lubią tę wiadomość
-
Limonka robiłam to samo 😅 już znałam te posty ale lubiłam jeszcze raz przeczytać. Ja też miałam objawy falowe, dwa dni były, potem zniknęły na 2 dni, czułam się zupełnie normalnie a beta wzrosła w tym czasie o 162%. Teraz np zwolniła już choć wciąż jest wysoko ale piersi bolą bardziej i są ogromne. Przed terminem miesiączki ciężko by mi było cokolwiek wywnioskować 😉 a w ogóle do 12 dpo to było tak jak zwykle wszystko
*fakt, że u mnie beta późno wystartowała. Może jak ktoś 10 dpo ma betę 50 to wcześniej to wszystko odczuwa
Edit. Jeszcze mi się przypomniało to Ci powiem w ramach motywacji. Że zawsze ok 10 dpo mój śluz zmienia się na wodnisty i wtedy już wiem, że nic z tego. Teraz też tak było a miałam przecież dużo wyższy niż zwykle progesteron a śluz taki sam 🤷Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2022, 11:31
Limonka26 lubi tę wiadomość