Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika, dobrze mi na wolnym, chociaż czas intensywny, teraz od poniedziałku do piątku mieliśmy rodzinkę męża na głowie 😅 teraz weekend trochę odpoczęłam, w tygodniu trochę sprzątania i nauki, na koniec tygodnia moja rodzinka wpada, ale tylko na jedną noc to luzik 😊 i kupiłam sobie kurtkę zimową ciążową 😁 zamówiłam na vinted za 40zl, mam nadzieję że jest tak zadbana jak na zdjęciach 🙂 jednak jak poród jest na sam początek lutego to chciałabym móc w czymś chodzić 😅 a kciuki poproszę i we wtorek i w środę, we wtorek standardowa wizyta, w środę połówkowe 😊 Monika, a jak się czujesz? Jakieś objawy masz?
Olenkaqx, Monika7 lubią tę wiadomość
-
Monia, dzięki za kciuki ☺️ Wizytę mam dopiero po 16 i to nie u tego lekarza u którego byłam ostatnio, a u innej pani doktor, bo tego mojego akurat nie ma dziś. Byłam u niej raz rok temu i pamiętam, że zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Zobaczymy co powie.
Co by za dobrze nie było to lekarz, u którego robiłam w lipcu cytologię chyba gdzieś posiał mój wynik/próbkę. Nie wiem, w każdym razie wyniku nie ma 🤦🏼♀️
Pomarańcza kciuki za wizyty ✊🏼✊🏼 -
Otter gratulacje 🥰
Ja suwaczek miałam od 10dpo jak mi test wyszedł pozytywny, ale ustawiłam sobie tydzień później, bo stwierdziłam, że 3t 3d to za wcześnie 😂Otter lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
nick nieaktualny
-
Już po wizycie i ogólnie Pani doktor chyba przekonuje mnie żeby u niej zostać…
Jeśli chodzi o samą wizytę to spoko, mam 3 pecherzyki na prawym jajniku i kilka jakichś małych. Jutro podaję ovitrelle. Poza tym wykorzystałam okazję żeby skonsultować to co ostatnio tamten lekarz mówił + pytałam o występujące ostatnio ciągle plamienia po okresie i te zapalenia pęcherza. No i tak: mam pobrane wszystkie wymazy pod IUI + pani doktor zasugerowała zrobienie histeroskopii w przyszłym cyklu. Ogólnie powiedziała też, że według niej ta inseminacja za wiele nie poprawi, bo wyniki męża są dobre i główny problem leży w moim AMH i pewnie słabych komórkach, ale spróbować możemy, tylko że najpierw jeśli chcę to lepiej zrobić histeroskopię.
Także albo wracam do tamtego lekarza, i w sumie nie wiem co on wymyśli i czy nas w ogóle dopuści do IUI, bo on był tak średnio za, ale wiem że do IVF to jest dobry lekarz. Albo zostanę u tej i na pewno robię histero i potem z 2x IUI. Pytanie na ile ta IUI ma faktycznie sens… Chociaż wiem, że dla swojej głowy i tak przed jakimkolwiek podejściem do IVF chciałabym spróbować inseminacji, bo zawsze będę miała myśli „co by było gdyby”.
Przepraszam za chaos, ale tak właśnie wyglada mój mózg obecnie 🤦🏼♀️😵💫 -
nick nieaktualnyLimonka26 wrote:Już po wizycie i ogólnie Pani doktor chyba przekonuje mnie żeby u niej zostać…
Jeśli chodzi o samą wizytę to spoko, mam 3 pecherzyki na prawym jajniku i kilka jakichś małych. Jutro podaję ovitrelle. Poza tym wykorzystałam okazję żeby skonsultować to co ostatnio tamten lekarz mówił + pytałam o występujące ostatnio ciągle plamienia po okresie i te zapalenia pęcherza. No i tak: mam pobrane wszystkie wymazy pod IUI + pani doktor zasugerowała zrobienie histeroskopii w przyszłym cyklu. Ogólnie powiedziała też, że według niej ta inseminacja za wiele nie poprawi, bo wyniki męża są dobre i główny problem leży w moim AMH i pewnie słabych komórkach, ale spróbować możemy, tylko że najpierw jeśli chcę to lepiej zrobić histeroskopię.
Także albo wracam do tamtego lekarza, i w sumie nie wiem co on wymyśli i czy nas w ogóle dopuści do IUI, bo on był tak średnio za, ale wiem że do IVF to jest dobry lekarz. Albo zostanę u tej i na pewno robię histero i potem z 2x IUI. Pytanie na ile ta IUI ma faktycznie sens… Chociaż wiem, że dla swojej głowy i tak przed jakimkolwiek podejściem do IVF chciałabym spróbować inseminacji, bo zawsze będę miała myśli „co by było gdyby”.
Przepraszam za chaos, ale tak właśnie wyglada mój mózg obecnie 🤦🏼♀️😵💫
I trzymam oczywiście kciuki za ten cykl ✊ a z ta słabością komórek to chodzi ze przez pcos? 🤔 wysokie amh? -
Pomarańcza, ale Ty jesteś zabiegana 😀 ja nie wiem czy dałabym radę mieć kogoś u siebie w domu tak długo. Jak ktoś u mnie na jedną noc zostaje, to mnie to trochę meczy, bo zawsze jest takie siedzenie do pozna, a ja lubię spać 😉 Kurtka ciążowa to zdecydowanie dobry pomysł, bo w zwykłej, to przecież byś zamarzła jakbyś nie mogła się zapiać 😉 oby była super!
A ja czuję się bardzo dobrze. Od soboty nie mam żadnych objawów ciążowych, poza tym że ciagle jestem głodna. Trochę mnie to wystraszyło, że tak nagle z dnia na dzień przestały mnie boleć piersi i krzyż, skończyły mi się mdłości, nagle mam dużo energii. Ale byłam dzisiaj na usg i wszystko w jak najlepszym porządku ☺️ Chyba mój organizm się już przyzwyczaił do bycia w ciąży 😉
Limonka, dwa miesiące czekania na wynik cytologii, to zdecydowanie za długo. Chyba trzeba będzie po prostu powtórzyć. A co do wizyty u tej pani doktor, to jak tylko zleca histero, to myślę że warto zrobić 🙂 ja do IUI tak podchodziłam sceptycznie na początku, bo lekarz nam powiedział, że z wynikami męża, to nie ma szans się udać. A udało się dwa razy. Takie dwa podejścia do IUI myślę, że to fajna opcja 🙂 ja polecam 😀 -
Limonka, też myślę że warto te histero zrobić. Z IVF to ostatnia droga, a jeszcze masz parę możliwości 🙂 jednak to jest kawał roboty, chyba przygotowanie jest najgorsze pod względem zastrzyków, tabletek, samopoczucia. A tak będziesz miała poczucie że zrobiłaś wszystko co mogłaś. Przegadaj z partnerem i zdecydujcie co jest dla Was najlepsze 🙂 a i tak trzymam kciuki żeby nie trzeba było nic robić 🤞🏻🍀
Monika, super że dobrze się już czujesz, ja teraz już na etapie ruchów, to mnie uspokaja, bo tak to najgorszy dla mnie etap gdy nie masz objawów, jakiś tam brzuszek rośnie ale już się dobrze czujesz i tylko wizyta potwierdza że jest dobrze z dzidziorem 😅 i co do wizyty to tak, męczyło mnie to, wiesz, w ciąży to sobie mogłam się wytłumaczyć, ale śniadanko, kawka, obiad, kolacja, no kilka dni z rzędu to już męczące. Mąż pomagał, goście też, ale wiadomo, miałam poczucie że muszę posprzątać od razu po jedzeniu i tak ogarniać czy nikomu czegoś nie potrzeba 😅 -
Limonka fajnie, że lekarka zdobyła Twoje zaufanie. Dobry lekarz to podstawa naszego dobrego samopoczucia 👍 bo inaczej człowiek świruje, czyta, forum, internety i dalej nie wie co robić 🥴 Ja pewnie też bym spróbowała iui w takiej sytuacji a nuż... Nie wiadomo do końca jaka jest przyczyna. A z tym AMH to ciekawe, nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi na słabe komórki a też mam podobne do Ciebie AMH 🤔 fajnie, że Ci zaproponowała histero 😊 to się robi w zwykłym gabinecie czy tylko w klinice?
-
A w ogóle badania wszystkie wyszły mi dobrze, nie mam zespołu antyfosfolipidowego ani przeciwciał toczniowych. Białka dopełniacza też ujemne. Będziemy się starać w tym cyklu, co ma być to będzie...
Olenkaqx, Monika7, Pomarańcza, Limonka26, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
-
Oliwka polubiłam za dobre wyniki to co? Trzymamy kciuki za przyszły cyk
Limonka histero, potem próba IUI i na koniec (oby nie!) ivf to brzmi jak dobry plan.
Pomarańcza podziwiam za gościnę! Moi teście przyjeżdżają do nas co bardzo rzadki czas na weekend i jestem wykończona, a co dopiero tyle czasu jak Twoi goście
Monika, taki brak objawów to może być bardzo krótki czas, one mogą wrócić że zdwojoną siłą
Otter mi też snilo się, dziś albo wczoraj że ustawiłaś suwaczek-było tam 7+5tc. I wchodzę na forum i szukam suwaczka 😂Otter lubi tę wiadomość
-
Przepraszam, zeznowu wybijam się na wątek 🥴
Limonka, tez bym zrobiła histeroskopie a jeszcze przed iui może warto przykoksowac jajeczka? Koenzym q10 i inozytol suplementowalabym w większych dawkach, inozytol brałam przez cały cykl i wydaje mi się że to pomogło bo moje owulki też były słabe 🥲21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Oliwka, super, że badania wyszły ok i mimo wszystko trzymam kciuki ✊🏼✊🏼✊🏼
Z tym moim AMH to też ciagle mi coś tu nie gra, skoro cykle są regularne, owulacyjne itd. Nie wiem może są różne przypadki i akurat ja jestem tym beznadziejnym 🤷🏼♀️
No właśnie chyba pójdę w histero, trochę się boje narkozy, ale czego się nie robi dla spełnionego marzenia 🙈
Asia, biorę koenzym 100-200mg dziennie, do tego inozytol 4g i NAC cały cykl 600mg na komórki. Ale może zwiększę jeszcze ten koenzym i NAC 🤔 -
Asia2309 wrote:Przepraszam, zeznowu wybijam się na wątek 🥴
Limonka, tez bym zrobiła histeroskopie a jeszcze przed iui może warto przykoksowac jajeczka? Koenzym q10 i inozytol suplementowalabym w większych dawkach, inozytol brałam przez cały cykl i wydaje mi się że to pomogło bo moje owulki też były słabe 🥲
Asia a pamiętasz jakie miałaś AMH? 😊 Bo u Ciebie dobrze pamiętam, że też udało się na stymulacji?
Dobrze, że przypomniałaś, bo zapomniałam o koenzymie a mam go w szafce i nie biorę, już sie gubię w tych suplach 🙈
Oleńka jeśli można to nawet w tym możecie już trzymać 😁 zbliżam się aktualnie do owulacji ale bez stymulacji to jakoś nie mam nadziei -
Oliwka91 wrote:Asia a pamiętasz jakie miałaś AMH? 😊 Bo u Ciebie dobrze pamiętam, że też udało się na stymulacji?
Dobrze, że przypomniałaś, bo zapomniałam o koenzymie a mam go w szafce i nie biorę, już sie gubię w tych suplach 🙈
Oliwka dokładnie nie pamiętam, ale koło 2 miałam AMH. Tak udało się na stymulacji, ale u nas problem był duuuzo bardziej złożony bo kilka czynników nie grało, mieliśmy szczęście że się wtedy udało tego jestem pewna 😊
W takim razie kciuki za owulke 🍀
Limonka26 wrote:
Asia, biorę koenzym 100-200mg dziennie, do tego inozytol 4g i NAC cały cykl 600mg na komórki. Ale może zwiększę jeszcze ten koenzym i NAC 🤔
Ja inozytolu brałam od miesiączki do owulacji 1500 mg a po 500 mg 🤗 NAC też brałam ale nie pamiętam ile 🤨 o i jeszcze Wit. E , generalnie wszystko brałam to co mogło polepszyć jajeczka🤭Oliwka91, Limonka26 lubią tę wiadomość
21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Ja przez pół roku brałam suple jak poniżej:
Vit D3 4000j, Vit C 1000mg, Vit E 400j, Vit B complex, kw foliowy metylowany 400mg, 2x koenzym Q10 100mg, Magnez, l karnityna 1000mg, cynk 15mg, selen 100ug, omega3 1000, maca 500m, DHEA 25mg rano, kwas alpfa liponowy 600mg, NAC 600mg rano, olej lniany w kapsułkach, Pregna start, Resveratrol 250mg rano (Swanson), B12 metylowana, melatonina 5mg przed spaniem, beta karoten 1kaps, ashwaganda w kapsulkach 700mg oraz mioinozytol
Do tego dieta i praktycznie zero alkoholu
Limonka macie super plan, trzymam kciuki za powodzenie ✊✊Oliwka91, Asia2309, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Otter wrote:Ja przez pół roku brałam suple jak poniżej:
Vit D3 4000j, Vit C 1000mg, Vit E 400j, Vit B complex, kw foliowy metylowany 400mg, 2x koenzym Q10 100mg, Magnez, l karnityna 1000mg, cynk 15mg, selen 100ug, omega3 1000, maca 500m, DHEA 25mg rano, kwas alpfa liponowy 600mg, NAC 600mg rano, olej lniany w kapsułkach, Pregna start, Resveratrol 250mg rano (Swanson), B12 metylowana, melatonina 5mg przed spaniem, beta karoten 1kaps, ashwaganda w kapsulkach 700mg oraz mioinozytol
Do tego dieta i praktycznie zero alkoholu
Limonka macie super plan, trzymam kciuki za powodzenie ✊✊
Jak to wszystko ogarnełaś? 🙈Otter, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Jasne, że warto 😊 potem w wolnej chwili przyjrzę się Twoim suplom, może coś u siebie zmodyfikuje 🧐
Kobiety są niesamowicie zorganizowane i waleczne 😍💪