X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Krakowianki starające się o dziecko.
Odpowiedz

Krakowianki starające się o dziecko.

Oceń ten wątek:
  • hondek Ekspertka
    Postów: 226 151

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende nebulizator to jest takie fajne urządzonko, które pomaga przy zatokach, przy katarze. Nawilża i oczyszcza nos, zatoki. Wystarczy nebulizacja z soli fizjologicznej, aby odczuć wyraźną poprawę, a dodatkowo można użyć różnych leków do tego przeznaczonych. Zapoznałam się z tym ustrojstwem jak opiekowałam się parę lat temu dzidzią. Dla mnie na moje kłopoty z zatokami, które się w ostatnich dniach uaktywniły - super sprawa. Tym_janek 99% tłokowych nebulizatorów jest głośnych, ale w żaden sposób mi to nie przeszkadza. Tv na maksa i można się inhalować :)

    Tym_janek ale jak masz siemię lniane zmielone w młynku to nie ma opcji, że powstanie glut. Wszystko zależy też od tego ile łyżeczek wsypiesz do kubka. Ja zawsze robię z dwóch i jest elegancko do picia. Niezmielonego też nie jestem w stanie przełknąć. Staje mi w gardle i koniec.

    Selina tu właśnie mam rozterkę czy delikatny róż czy kawa z mlekiem. Zapodałabym kolory, ale nie umiem :/

    Dziewczyny trzymam za Was kciuki w tym cyklu. Ja odpadam. Przyszła @. Jak w zegarku 28 dni ! Pokrzyżowała mi trochę plany, bo tuż po niej miałam iść zobaczyć co z tą torbielą a do 05.02 po mojej @ nie będzie śladu.
    Jestem smutna i zła, ale płakać nie zamierzam. Zbieram się do kupy i walczę dalej z nowym cyklem. Weźcie w końcu zapoczątkujcie dobrą passę, bo popadnę w depresję.
    W piątek idę na prl, zobaczę czy spada i oprócz tego wysępiłam jeszcze parę badań więc zobaczymy jak powychodzą. Z tego smutku idę robić gołąbki. Zajmę się czymś konstruktywnym i odciążę głowę.

    A mówiłam Wam, że od zawsze jakiś głos wewnętrzny mi mówił, że nie będę mogła mieć dzieci ? Nawet parę lat temu rozmawiałam na ten temat z dobrą koleżanką. Ona mówiła, że ma tak samo. Za niedługo zaszła w ciążę i bliźniaczki w tym roku skończą 4 lata.

    tym_janek, Allende lubią tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Tymjanek tak, też znam takie historie, ale jakoś nie sądzę by mnie się przydarzyła...

    Myślę, że mi też się nie przydarzy i nie trzeba sobie robić złudnych nadzieii, ale betę z krwi i tak trzeba sprawdzić, od tak dla świętego spokoju ;)

    Selina lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hondek nie wolno tak myśleć, niestety często czarne myśli przyciągają złe fluidy i faktycznie może się dziać tak, jak sobie wymyśliliśmy. Przykro mi z powodu @ :( za parę dni bankowo do Ciebie dołączę.
    Tak czy siak w 5dc będziesz mogła zobaczyć jak jest po @, nic straconego. Nie płacz kochana, bo jeszcze wyjdzie dla nas słońce

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hondek, bardzo proszę bez czarnych myśli <3
    Nowy cykl - nowe szanse. A to co miało być wchłonięte podczas @, zaraz po @ nadal takie będzie ;)

    Dziewczyny, jaka ja głupia jestem. Was strofuje, a sama lepsza nie jestem. Stoje na przystanku, widze komunikat, ze sa opóźnienia 10 min, na tablicy mój tramwaj miał być za 18 min, to sobie myślę "a, 10 m stąd widzę drzwi diagnostyki, a to zrobię sobie betę". No i zrobiłam, ale nie wiem po co w ogóle, bo to dopiero 11 dc i bez sensu w ogóle... Normalnie chyba zaćmienie mózgu :p

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Hondek, bardzo proszę bez czarnych myśli <3
    Nowy cykl - nowe szanse. A to co miało być wchłonięte podczas @, zaraz po @ nadal takie będzie ;)

    Dziewczyny, jaka ja głupia jestem. Was strofuje, a sama lepsza nie jestem. Stoje na przystanku, widze komunikat, ze sa opóźnienia 10 min, na tablicy mój tramwaj miał być za 18 min, to sobie myślę "a, 10 m stąd widzę drzwi diagnostyki, a to zrobię sobie betę". No i zrobiłam, ale nie wiem po co w ogóle, bo to dopiero 11 dc i bez sensu w ogóle... Normalnie chyba zaćmienie mózgu :p
    11dc? :D chyba 11dpo?
    Czekam na wynik jak na szpilkach!
    Nasza znajoma na wątku Clo zaszła właśnie :D ale bez żadnych leków chyba

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak, DPO ;) Zwalam to na zapalenie zatok, chyba zamiast kataru mózg wydmuchuje :p Tak?! JJuz sprawdzam :D

    Selina lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    Tak tak, DPO ;) Zwalam to na zapalenie zatok, chyba zamiast kataru mózg wydmuchuje :p Tak?! JJuz sprawdzam :D
    Kiedy będziesz miała wyniki? :) Wzięłaś na cito wynik? ;)

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym wszyskim nie spytalam kiedy bedzie wynik, bo juz bieglam na tramwaj. Ale pewnie bedzie dzis wieczorem albo jutro z rana, bo zwykle w diagnostyce tak są ;)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek wrote:
    W tym wszyskim nie spytalam kiedy bedzie wynik, bo juz bieglam na tramwaj. Ale pewnie bedzie dzis wieczorem albo jutro z rana, bo zwykle w diagnostyce tak są ;)
    Na bank dziś wieczorem ;)
    Tylko od razu nam tutaj pisz!! Bo się denerwujemy :D

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek, ja jak robię na Galla, a tam robię zawsze bo mam blisko ;) to nawet po godzinie jest wynik :)

    niecierpliwim się :P

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hondek, witaj w klubie w takim razie. W tzw. małpim gaju ;) nie łam się, cycki do przodu i włącz pozytywne myślenie :)

    co do nebulizatora to jednak nie dla mnie, ja nie mam nic a nic z zatokami ani z astmą. Ale dzięki za opis :)

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak czułam: beta HCG = 0,48. Zagadka rozwikłana - na pewno PMS mi dolega.
    W czwartek i tak pójdę jeszcze raz, tak jak kazał lekarz, ale jakbym była w ciąży to na pewno by już beta była wyżej, więc 6 cykl niedługo dobije końce, 7 cykl dajemy sobie spokój i w marcu będziemy działać dalej. Może na wiosnę coś tam wykiełkuje ;)

    Allende lubi tę wiadomość

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Agnessa Autorytet
    Postów: 275 147

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ściskam tym_janek!!!

    A żeby poprawić Ci humor - chciałaś zajść nawet nie wiedząc co to PMS?! :))

    Mi swoją drogą PMS w wersji hard core zaczął się dopiero w czasie starań, chyba w 4 albo 5 cyklu, już mi nawet mąż mówił, że może ja w ciąży jestem. A tu psikus.

    Ja zrobiłam sobie badanie na helicobacter (badam się na wszystko jak szalona), ale nie mam go. A już myślałam, że rozwiążę zagadkę roku i to będzie to. Zainspirowała mnie historia dziewczyny w forum. Teraz czekam na wyniki ASA i ANA3, powtarzam badania na cytomegalie i ... mam nadzieję, że ruszamy w lutym z kopytka.

    tym_janek, Allende lubią tę wiadomość

    8p3os65geldj0vib.png
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tym_janek nie lubię, że się nie udało, ale lubię, że się nie łamiesz :) ściskam i życzę tak pozytywnego myślenia tyle ile nam będzie potrzeba. Aby się nigdy nie kończyło ... a w końcu przestało być potrzebne! :)

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z ciekawostek tylko mogę powiedzieć, że proga też zrobiłam. Wyszedł w 11 dpo 24,29, przy normach:
    faza folikularna: 0,057- 0,893 ng/ml
    faza owulacyjna: 0,121 - 12,0 ng/ml
    faza lutealna: 1,83 - 23,9 ng/ml

    Więc jak widać, przynajmniej ciałka żółte sobie dawały radę. I mogę śmiało powiedzieć, że to beznadziejne samopoczucie to wina drogiego proga. Coś czuję, że nie zostanę jego fanką :P

    Mąż się ze mnie śmieje, bo zarzekałam się, że wytrzymam do czwartku i jakoś mi nie wyszło :P
    Wiadomo, że cholernie smutno, że się nie udało, ale staramy się przez to przejść z humorem. A ja mobilizuję się cała aby zachować spokój i się nie rozklejać tylko patrzeć z nadzieją w przyszłość.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tymjanek kurcze przykro mi :( myślałam że chociaż Ty z naszego grona w tym cyklu. Ale masz rację, trzeba się wyleczyć porządnie teraz i na wiosnę na bank fasolka zakiełkuje u zdrowej mamy :)
    Idziesz zatem po steryd i antybiotyk jak w czwartek beta będzie ujemna?

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zadzwoniłam do babki już dziś i powiedziała, że w takim razie jutro będę mieć recepty od rana do odebrania. Jutro (bo dziś już za późno) pewnie skontaktuję się z ginem czy w ogóle jest sens robić tą betę jeszcze raz. Laryngolog stwierdziła, że w 11 dpo wynik jest już pewny, więc nie jestem przekonana czy jest potrzeba znów się kłuć.

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2018, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopytaj gina dla pewności jesli masz mozliwosc

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, zjazd emocjonalny jednak mnie dopadł. Szkoda, że nie mogę po prostu rzucić wszystkiego i niech się dzieje co chce :/ Z tym cholernym PCOS jak nie biorę leków to się jakiś dramat dzieje u mnie od razu, więc jestem skazana na tą cholerną stymulację i dupka, albo wypisanie się z interesu i wrócenie do antyków :/

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tymjanek to normalne, jesteśmy tylko ludźmi i możemy być rozżalone i smutne. Zobaczysz jak @ przyjdzie, to chwila moment i wstąpią w Ciebie nowe siły i na marzec będziesz gotowa na nowe działania :)

    Allende, tym_janek lubią tę wiadomość

‹‹ 102 103 104 105 106 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ