Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ból miesiączkowy a fakt wystąpienia owulacji zazwyczaj nie ma za sobą nic wspólnego. Z jakiegoś powodu macica Ci się bardziej kurczy niż zwykle. Zazwyczaj, jeżeli ktoś tak po prostu nie ma zawsze i nie ma też endometriozy, to winne są bzdury - niedobory magnezu, zbyt "ciężka" dieta przed okresem, mniej ruchu, osłabienie organizmu, niewyspanie lub napięcie w całym ciele w wyniku stresu.
Wzięłaś już jakieś leki? Nie ma sensu się męczyć👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyAllende może miałaś grubsze Endo w tym cyklu niż zwykle (różne czynniki za to odpowiadają) i macica musi się bardziej oczyścić stąd takie skurcze silniejsze. Ja już przestałam na to zwracać uwagę, bo miałam okres że wytrzymać nie mogłam z boku i nic nie pomagało a teraz od jakiegoś czasu lajtowe @ (tfu tfu żebym sobie nie wykrakałas jakiegoś hardkora )
tym_janek lubi tę wiadomość
-
Właściwie każdy z wymienionych czynników mogłabym wykluczyć. No, może jedynie niedobory magnezu, bo to jest dla mnie niemierzalne gołym okiem. Nie chcę sobie wkręcać endometriozy, ale nawet jeśli, to chyba nie atakuje tak nagle?
Nic nie zażywam, bo mam problemy z błoną śluzową żołądka. A ostatnio się naczopkowałam dość intensywnie z powodu bólu głowy, to już daję spokój. Wytrzymam, ale nie ukrywam, że to dla mnie mały szok. Teraz będę myśleć co to i czemu
A Ty jak się czujesz?? zatoki ustępują? a jakieś inne objawy, nie chcę mówić ciążowe, bo już Cię poznałam, jaka jesteś w tym względzie wyważona ale może jednak odczuwasz coś, czego zwykle w tym czasie cyklu nie?
Selina, a Ty? i jak dajesz radę do środy? pewnie Cię trochę korci
Hondek, a do Ciebie w końcu @ zawitała tak jak przeczuwałaś? zasłony kupione?hondek lubi tę wiadomość
-
Allende, nie wkręcaj sobie endometriozy Zapisz sobie tylko gdzieś, że ten cykl był bolesny i jakby okazało się (odpukać), że to nie jednorazowy wyskok twojej macicy tylko zaczyna być reguła to powiedz o tym ginowi. U mnie pewnie można by podejrzewać endo, ale jedyna dobra metoda aby to sprawdzić to laparoskopia, a ja unikam szpitali jak ognia, więc na laparoskopię się tak łatwo nie dam skusić
Zatoki nie odpuszczają, byłam dziś u laryngolog, pisałam gdzieś tam wcześniej co powiedziała w temacie leczenia. Objawy - PMS mam, pobolewa mnie podbrzusze jak na okres, jestem napuchnięta i wzdęta. No jest to dość nowe, ale ja zawsze miałam cykle bezowulacyjne wcześniej, więc chyba bez sensu w ogóle porównywać do poprzednich.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyTym_janek, Selina dzięki za wsparcie..macie rację szczerość to podstawa trzeba się trochę uspokoić i wrzucić na luz..prawde mowiąc może coś w tym jest że zmeczyłam chłopa tematem bo zgłębialam wiedzę i coraz więcej mówiłam o naszych problemach. I jak slusznie zauważyłaś to zajmuje ogromną część naszego życia Nie ma siły żeby o tym nie myśleć.
A tak z ciekawości Tym_janek - skąd czerpiesz wiedzę nt ginekologiczno endokrynologiczne? Wiedzę że Masz dużą, masz może jakąś książke lub portal medyczny do polecenia? Sama też lubię wiedzieć co się ze mną dzieje a niestety Nie zawsze informacje w internecie są rzetelne, Nie wspominając o komentarzach na forach..
Allende - a jak u Ciebie z progesteronem? U mnie bolesne okresy zbiegły się w czasie z występowaniem plamień przed okresem. Po suplementacji luteiną endo co prawda rosło, ale tak jak zauważyła Selina - grube endo żeby mogło się złuszczyć prowokuje większe skurcze. -
Ach materiał na zasłony upatrzony. Ale teraz moim priorytetem jest nebulizator i oczyszczacz powietrza do domu, bo smog mi daje się we znaki.
Co do mojej @ to jeszcze się nie rozkręciła. Ma jeszcze całe 2 dni hahaha aczkolwiek czuje już jej oddech na plecach.
Allende jak masz problemy z błoną śluzową żołądka to polecam Ci pić siemię. -
nick nieaktualnyAllende juz czekam spokojnie do środy, nawet mnie nie korci, bo wiem, że będzie negatyw Dziś całkowita biel na teście rano, więc już sobie nadziei nie robię
Słuchaj nie zawracałabym sobie tak tym głowy, że akurat teraz masz bardziej bolesny okres. Zdarza się, to, że całe życie się miało lajtowy nie znaczy, że zawsze tak będzie. Tak jak nie raz w dorosłym życiu ujawniają się jakieś alergie czy uczulenia a wcześniej nigdy ich nie było
Hondek i jak, materiał w odcieniach różu czy kawy z mlekiem? O nebulizatorze sama kiedyś myślałam, ale wiecznie ten zakup odkładałam ze względu na spore wydatki związane ze staraniami (badania, wizyty itd...) i z moim gabinetem i nadal go nie kupiłam. Może w następnym sezonie ;]
Tymjanek akurat początki ciąży przypominają pms, wiec wstrzymałabym się z diagnozą co to jest -
no dobra dziewczyny, to mówcie co to ten nebulizator jest, bo ja też chcę
i Selina, to badanie na mutacje to jakie się robi? mam w diagnostyce powiedzieć, że chcę badanie na mutację mthfr i już? ile to kosztuje? sama sobie dam radę z wynikiem czy muszę iść do lekarza? jestem zielona, a dziś mnie olśniło, że jednak chcę to wiedzieć. Moja ginka mnie zbyła bo powiedziała, że wystarczy suplementować metylowany kwas foliowy i nie trzeba badać. Czy to jest olewające podejście czy racjonalne...?
p.s. już mniej boli, ale obficie, jak też nie pamiętam kiedy...
kurcze dziewczyny, bo ja liczę na Was, że porządnie zapoczątkujecie!
Hondek, to może jednak nie przyjdzie?? -
nick nieaktualnyAllende co do samej mutacji mthfr, to w zasadzie ginka ma rację. Można zapobiegawczo przyjmować tylko metyle. Ja natomiast zrobiłam pakiet 5 mutacji genetycznych, w ktorych okresla sie nie tylko mthfr, ale tez sa inne oznaczenia majace zwiazek z krzepliwoscia. Na stronie testdna.pl wybierasz sobie pakiet ktory chcesz zrobic (ja zrobiłam ten za 330zł bodajze) i dzwonisz do nich. Zamawiasz test i robisz im przelew na ta kwote a oni wysylaja do Ciebie kuriera. Test robisz najlepiej rano, bo nie wolno przez kilka h jeść i pić. Pobierasz sobie takimi patyczkami z zestawu dna z wewnetrznej strony policzka, wkladasz w koperte z zestawu i zamawiasz kuriera, tkory za free to od Ciebie odbiera Po tygodniu zwykle jest wynik
Ja sie dowiedziałam, że oprocz mthfr mam rowniez Pai1 homozygote, czyli w przyszłosci moge chorowac na jakies choroby zwiazane z układem krążenia. Oprocz tego wskazane jest stosowanie Acardu podczas staran (biore juz od czerwca a metyle od sierpnia). Pozniej zbadałam homocysteine, bo przy mutacjach lubi byc podwyzszona i owszem, wyszła ponad 11 a do starań najlepiej by była na poziomie 7-8. Aby ją obnizyc to procz folianów potrzebne są witaminy z gr.B w formach metylowanych (zwłaszcza B12 i B6, ale teraz sprzedaja całe kompleksy wit.B wraz z folianem), brałam oprócz tego jeszcze TMG czyli betainę, ona tez obniza homocysteine
Noooo sie rozpisałam heh
A co do nebulizatora, to takie fajne ustrojstwo spełniające funkcje inhalatora, tylko mające lepsza skutecznosc to tak mniej wiecejAllende lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAllende wrote:Ajaj88, u mnie progesteron wyśmienicie, bo ponad 20. Ale dwa dni przed @ były plamienia, co jest standardem. W sumie dziwne, prog zwykle wysoki a mimo to zawsze plamienia
Allende lubi tę wiadomość
-
Chwilę człowieka nie było, a tu tyle się dzieje To po kolei...
Ajaj88 - ja mam dość łatwo z źródłami wiedzy, bo mój mąż jest lekarzem, więc mam jego podręczniki ze studiów: Ginekologia i Położnictwo pod red. Bręborowicza i Endokrynologia z serii Wielka Interna no i jego notatki. Do tego portal Medycyna Praktyczna i jak interesuje mnie coś konkretnie to szukam artykułów naukowych na PubMed i te co są pełnotekstowe za free to sobie sama ściągam, a te co są płatne to mąż mi drukuje w pracy, bo szpital ma wykupioną tą bazę. Ale nawet z samych abstraktów często można się dowiedzieć o co chodziło w danych badaniach i jak rysują się wyniki
Ale z takich bardziej ogólnodostępnych źródeł wiedzy to blogerki dają radę - mama i stetoskop, mamaginekolog, to w środku albo mama lekarz, to co piszą zasadniczo jest zgodne z aktualnym stanem wiedzy medycznej, chociaż wiadomo - nie zawsze jest artykuł na temat, który akurat cię interesuje
Hondek - polecam nebulizator Elisir by Flaem, dostałam go od rodziców jak się przeprowadzałam do Krakowa na studia Głośny jak traktor, ale działa bez zarzutu już 8 lat, nigdy się nie popsuł Może jakieś nowsze modele już nie będą takie głośne?
Selina - nie wiem czemu, ale jakoś nie wierzę w to, że ten cykl to TEN cykl. Wiem, że PMS i wczesna ciąża wyglądają bardzo podobnie, ale tak jak jeszcze jakiś czas temu byłam pełna nadziei, tak im bliżej testowania to mój entuzjazm coraz bardziej opada i przygotowuję się psychicznie na wynik bety <5.
Allende - ja nie potrafię pić tego gluta z siemienia lnianego, więc ja sobie go dosypuję do jogurtu rano razem z płatkami owsianymi i jakimiś owocami. Nie wiem czy to jest mniej czy bardziej skuteczne, ale jakbyś szukała dodatkowego sposobu aby jeść więcej siemienia, to polecam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 00:49
Allende, hondek, Ajaj88 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualnyAllende wrote:wow, dzięki, coś mi się rozjaśniło. Czyli wystarczy brać metyle, bo w sumie i tak nie ma innej drogi, a nawet jak się nie ma mutacji to nie zaszkodzi, jak rozumiem?
Te witaminy z grupy B metylowane to gdzie kupujesz? jak się nazywa preparat?
Tymjanek może Tobie chociaż się uda, bo u mnie murowany negatyw. Dziś biel vizira na teście, nawet mi się tej bety nie chce jutro robićWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 10:05
-
Selina dzięki, pisałaś mi już te nazwy, ale myślałam, że to sam kwas foliowy. A tą homocysteinę jest sens robić pojedynczo? w sensie jednak bez testów na mutację. Bo tak myślę, że zamiast tych testów to po prostu będę brała suple i tyle.
Kurcze, dziś też biel vizira?? a byłam takiej dobrej myśli... może to jeszcze nie ten cykl. Albo za wcześnie na testy? miałaś przecież taki apetyt... jak by nie było, to nie łam się, może los czuwa, żebyśmy wszystkie jednocześnie ;P
-
nick nieaktualnyAllende tak można badać homo bez badań mutacji, ona nie tylko z tym się wiąże.
Niestety to nie ten cykl, na pewno. Jeszcze miałam parę dni temu jakąś nadzieję, teraz już nic. Apetyt dalej mam jak smok, pochłaniam wszystko na swojej drodze. Przytyłam prawie 4kg i mega się cieszę, bo jestem chudzielec, więc chociaż to na plus Zrobię tą betę jutro, żebym sobie później w brodę nie pluła że odstawiam dupka. Szykujemy jednak już kasę na serię badań no i IUI -
Ja jutro zrobię sikańca a w czwartek betę, niezależnie od wyniku, bo moj lekarz przyjmuje tylko bete z krwi za pewniaka
Idz Selina na tą betę - przynajmniej bedzie pewność na 100%. Mojej kolezance co ma teraz już 6mc córeczkę żadne sikańce nie wychodziły aż do 7 tc, mimo, ze serduszko na usg juz bylo widać. Nie wiem, jakoś ta beta chyba jej do moczu szla w ograniczonej ilości.Selina lubi tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
nick nieaktualny