Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny nie wiem o co chodzi. @ dostalamnw ubiegly wtorek. Krawawienie jak zawsze 4-5 dni. Juz wczoraj nic nie było. A tu dzisiaj znowu. Nie bardzo obfite ale nie sa to tez plamienia. Nigdy tak nie miałam.... Naprawdę sie martwię...
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636 -
Agnessa wrote:Dziewczyny, gdzie zbadać homocysteinę, tak żeby punkt pobrań był przy labie? Diagnostyka ma laboratorium na Galla i na Życzkowskiego, ale akurat tam mi nie po drodze.
Gdzieś jeszcze? Alab gdzie ma lab? -
nick nieaktualnyAgnessa wrote:Dziewczyny, gdzie zbadać homocysteinę, tak żeby punkt pobrań był przy labie? Diagnostyka ma laboratorium na Galla i na Życzkowskiego, ale akurat tam mi nie po drodze.
Gdzieś jeszcze? Alab gdzie ma lab?
Ja jednak z 2 konca Krakowa dymałam na Życzkowskiego wolałam mieć pewny wynikAgnessa lubi tę wiadomość
-
Agnessa wrote:Dziewczyny, gdzie zbadać homocysteinę, tak żeby punkt pobrań był przy labie? Diagnostyka ma laboratorium na Galla i na Życzkowskiego, ale akurat tam mi nie po drodze.
Gdzieś jeszcze? Alab gdzie ma lab?
Za to np. betę robią w ciągu godziny, nigdzie nie wysyłająWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 14:52
Selina lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
nick nieaktualnymi88 wrote:Na Galla nie robią homocysteiny - ja kiedyś specjalnie tam poszłam, żeby była na miejscu, a i tak mi to wysłali na Życzkowskiego. Pewnie nie mają sprzętu do tego na miejscu.
Za to np. betę robią w ciągu godziny, nigdzie nie wysyłają
Dziś byłam na scratchingu... Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała już tego przechodzić. Jak dla mnie mega ból a jestem dość odporna (2x kanałowe bez znieczulenia i ogólnie kiedy nie trzeba znieczuleń nie biorę). Teraz dostałam Ketonal i nospe, ale kija to dało. Dr na fotelu pytała czy chce głupiego jasia, ale się nie zdecydowałam-pozniej oczywiście żałowałam. Długo to nie trwało, ale teraz się czuję jakby czołg po mnie przejechał Dobrze że siedzę w domumi88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykuzmoni1 wrote:A na czym polega scratching? W jaki sposob to pomaga w zaplodnieniu?
W yym cyklu walczycie czy przymierzacie na przyszły?
Wyniki badania będę mieć za 2tyg.
Teraz mieliśmy przerwę, bo ten zabieg robi się 2 połowie cyklu. W kolejnym znowu IUI
Dostałam dziś też nowe leki: b.mala dawkę sterydu i Agapurin, który ma zwiększyć ukrwienie macicy -
Rozumiem. No to oby tym razem się udało
informuj nas na bieżąco bo tak też czas leci a zaraz będzie twoje kolejne iui.
Ja w ten piątek mam droznosc.. Mam lekki stresik ale lekarz mówił ze nie będzie boleć i że spokojnie mogę iść do pracy potemSelina lubi tę wiadomość
-
Selina, kurcze jak ten czas leci. Właśnie czytałam Twoją wiadomość, że będziesz robić ten zabieg, a teraz nagle już po fajnie, że to jakoś zniosłaś, teraz trzymam kciuki za powodzenie
Agnessa, ja homocysteinę robiłam na Galla i to był błąd, ale wtedy raczkowałam w temacie sama nie wiem czy nie powtórzyć.
Taka ciekawostka - przy tej chorobie byłam pewna, że owu nie wystąpiła, albo przegapiłam, bo nagle objawy się przerodziły w II fc (przynajmniej mętny, biały śluz). Z kalendarzyka też wynikało, że czas minął. A tu nagle dwa dni później taaaaki śluz płodny, że zwariowałam z wrażenia. Przypadkiem serduszko się trafiło, ale byłam przekonana, że na pozycji straconej. No dobra, w międzyczasie spiłam całą butelkę syropu na rozrzedzenie wydzieliny. myślicie, że sam syropek mnie w konia zrobił? w sensie po nim sam śluz, a wcale to nie owu? ciekawe na ile to możliwe,hmm
mi88, o rety, Ty zaskoczyłaś!! nie wchodzę na inne wątki to nawet nie wiedziałam gratki!
Basia1987 jeszcze poobserwuj, ja czasami tak miewam. Gdyby się to ciągło dalej to idź do lekarza, nie ma żartów przy zbyt długim krwawieniu.Selina, mi88 lubią tę wiadomość
-
kuzmoni1 wrote:Rozumiem. No to oby tym razem się udało
informuj nas na bieżąco bo tak też czas leci a zaraz będzie twoje kolejne iui.
Ja w ten piątek mam droznosc.. Mam lekki stresik ale lekarz mówił ze nie będzie boleć i że spokojnie mogę iść do pracy potem
To trochę boli ale nie aż tak, żeby do pracy nie iść tzn. ja sobie nie wyobrażam. Fakt, w trakcie nic przyjemnego, ale potem... nawet z uśmiechem na twarzy, że już po wszystkimkuzmoni1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAllende na dwoje babka wróżyła, bo faktycznie syropy czy tabletki do rozpuszczania w wodzie na kaszel działają również na śluz a u mężczyzn na rozrzedzenie nasienia. Mogła to być owu, ale nie musiała. Pozostaje czekać tak naprawdę
A czas leci, fakt. Nasz mozg jednak jest sprytnie skonstruowany aby wypierać ból i złe doświadczenia. Przespałam się popołudniu i czułam się już lepiej, znając siebie jakby mi ktoś powiedział, że znowu muszę przejść ten zabieg by się wspomóc w staraniach, to pewnie bym to zrobiłaAllende lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Allende na dwoje babka wróżyła, bo faktycznie syropy czy tabletki do rozpuszczania w wodzie na kaszel działają również na śluz a u mężczyzn na rozrzedzenie nasienia. Mogła to być owu, ale nie musiała. Pozostaje czekać tak naprawdę
A czas leci, fakt. Nasz mozg jednak jest sprytnie skonstruowany aby wypierać ból i złe doświadczenia. Przespałam się popołudniu i czułam się już lepiej, znając siebie jakby mi ktoś powiedział, że znowu muszę przejść ten zabieg by się wspomóc w staraniach, to pewnie bym to zrobiła
Fajnie, że się poczułaś lepiej a jakieś plamienia z tytułu tego zabiegu masz? nie wiem na ile zaingerowali, czy ma co lecieć
Mój śluz mnie zaskoczył o tyle, że nagle zniknął ten biały, taki II fazowy a pojawił się śliski, płodny, bezbarwny. I tu mnie zastanawia na ile syropek mógł mieć taki wpływ pewnie, że zobaczymy. Los bywa przewrotny, w końcu właśnie postanowiłam odłożyć starania, nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 23:50
Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAllende wrote:Fajnie, że się poczułaś lepiej a jakieś plamienia z tytułu tego zabiegu masz? nie wiem na ile zaingerowali, czy ma co lecieć
Mój śluz mnie zaskoczył o tyle, że nagle zniknął ten biały, taki II fazowy a pojawił się śliski, płodny, bezbarwny. I tu mnie zastanawia na ile syropek mógł mieć taki wpływ pewnie, że zobaczymy. Los jest przewrotny, w końcu właśnie postanowiłam odłożyć starania, nie?
Położna powiedziała, że mogę plamić, ale nic nie było. Jak wstawałam z łóżka widziałam 2 plamki krwi na podłodze, ale w łazience nic później nie zauważyłam
Agnessa tak, dostałam EncortonAllende lubi tę wiadomość
-
Selina, jesteś super dzielna! Mam ogromną nadzieję, że w kolejnym cyklu zaskoczy i już w ogóle zapomnisz jak ten zabieg był nieprzyjemny. No i żeby wyniki tego badania endo były dobre. Daj znać koniecznie za te 2 tygodnie!
Allende, tak jak pisze Selina, na dwoje babka wróżyła z tym syropem i śluzem potem. Czas pokaże
kuzmoni, ja na twoim miejscu dałabym jednak znać w pracy, że może się zdarzyć, że po wizycie lekarskiej nie przyjdziesz w tym dniu, albo będziesz musiała wyjść wcześniej. Mnie samo Sono HSG w ogóle nie bolało, cewnik nieprzyjemny, ale ból to nie był. Za to moja macica potem tak się wściekła, że zakłócają jej spokój, że jakąś dobrą godzinę po zabiegu tak się skurcze rozhulały, że ledwo chodziłam. Kontaktowałam się wtedy też z lekarzem to powiedział, że rzadko się tak zdarza, ale się zdarza, szczególnie u pacjentek co mają z natury bolesne skurcze macicy np. podczas miesiączki. Więc dobrze mieć taką ewentualność na uwadze.
Ja dziś miałam już USG połówkowe! Malutka jest na 100% dziewczynką, waży 321 g, wszystko dobrze, rozwija się prawidłowo, wierci się niesamowicie i takie miny strzela, że ja nie mogłam ze śmiechu na tym USG. Maluch 20 tygodni, a już dziubek robi ustami, uśmiecha się szeroko po czym usta w podkówkę... A z nogami to takie akrobacje, że trudno było jej stopę w badaniu upolować, bo raz za głową, za chwilę pod dupką, a potem po turecku nagle siedzi...
Nie macie pojęcia jak ja bardzo Wam życzę wszystkim, abyście niedługo zobaczyły wygibasy swoich maluszków. Ja jestem raczej z tych powściągliwych osób, ale na prawdę to USG zrobiło na mnie ogromne wrażenie i jestem absolutnie oczarowana.Dziwna, kuzmoni1, Selina, Allende, kłot lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Dzięki pocieszenie. Ja mam raczej malo bolesne miesiączki.. Zastanawiam się czy wziąć że sobą podpaske bo słyszałam że potem leci ten płyn....
W pracy powiem że się spóźnię, ale nikt nie wie w pracy ze się staram. I net planuję o tym mówić.
Tym janek serdeczne gratulacje!! Cudownie ze wszystko w porządku. Macie już wybrane imię? -
nick nieaktualny