X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Krakowianki starające się o dziecko.
Odpowiedz

Krakowianki starające się o dziecko.

Oceń ten wątek:
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 8 października 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli opinie na fb o ujastku to cała prawda. Gdybyś miała iść kolejny raz to polecilabys ujastek?

    Wszystko ma swój czas...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tymjanku czyli miałaś trochę przejść... A wiesz może jak ta neonatolog się nzw?
    Co do utraty wagi przez noworodka to ponoć normalne prawda? Przynajmniej tak słyszałam, że dziecko traci sporo na wadze po urodzeniu. Ale dobrze, że mała zaczęła szybko jeść z piersi :) to musi być super uczucie!
    Widzę, że po nocy nam odpisujesz, pewnie jak już nakarmisz i się ogarniesz ;)

  • mylola Ekspertka
    Postów: 129 137

    Wysłany: 8 października 2018, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra masakra masakra ... Tym_janku współczuję przeżyć. Dobrze że mała nie dała się "zepsuć" tym karmieniem butlą.

    8p3o3e3kdmy2lofu.png
  • Agnessa Autorytet
    Postów: 275 147

    Wysłany: 8 października 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naprawdę zalamuja mnie takie historie i tacy lekarze i gdzie tu jest - po pierwsze nie szkodzić?
    Cieszę się, ze chociaż cc poszło gładko. Swoją drogą od pewnego czasu to właśnie kwestia kp dostarcza mi największego stresu. Czy dam radę czy Mały będzie chciał ssać itp
    Ważne, że już jestescie w domu i żadne babsko nie miesza się niepotrzebnie.

    8p3os65geldj0vib.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja raczej będę rezygnowała z dr M. Niestety z jest nierozgarnięty raz w moich badaniach a dwa w męża. Na 1szej wizycie miałam wszystkie badania, no ale sporo z zeszłego roku. Pielęgniarki ani dr wszystkiego nie skopiowali. Później owszem zapomniałam przynieść aktualne wyniki które mam z wymazów itd., ale rozmawialiśmy też o mężu i on wtedy nie kazał robić posiewu, że po co. Po wizycie u androloga okazało się że że jednak potrzebnie, bo mąż dostał antybiotyk na 3tyg., bo lepkość w nasieniu mogą powodować bakterie (ja widocznie nic nie mam skoro u mnie wszystkie wymazy są ok).
    Dziś wizyta opóźniona ponad godzinę, ok było dużo zabiegów, mega zamieszanie w klinice. Ja się strasznie spieszyłam i też nie zdarzylam go o wszystko dopytać. Mówiłam o histeroskopii, ale dr chyba nie uważał, że to może nam pomóc w jakiś sposób. Pytał czy chcemy ivf zrobić, kurcze ale niby czemu?! Mówię, że na pewno nie w najbliższym czasie, może IUI jak wrócimy z wakacji. No i mowi, że po 3 IUI skuteczność tego zabiegu spada.
    Zrobił USG i tam Endo piękne 12mm i 3 linijne, czy to możliwe że przed histero było brzydkie polipowate, że wręcz dr podejrzewał zapalenie a teraz po tym zabiegu już jest ładne? Pęcherzyk 23mm i mamy się starać. Wypisała mi skierowanie na estradiol, lh i proga, ale po co?? W zeszłym cyklu miałam to robione i było wszystko ok, też przed owu. Dla mnie to naciąganie na kasę, bez sensu. Mówi, że nie mam aktualnych badań, ok ale jakich? Nie będę przecież ganiać co chwila do labo żeby badać znow wszystko od a do z. Nic mi nie zlecił prócz tych hormonów u nich. Kurde jak twierdzi, że nie mam aktualnych badań niech napisze jakie a nie że ja się domyślać będę...
    Wiecie co, ja myślę że to jest ok lekarz jak nie ma jakiegoś większego problemu. Jak problemem jest brak owulacji, to da stymulację i dziękuję mamy ciążę. Ale tak jak u nas trzeba coś poszukać, rozpatrzeć różne możliwości i przyczyny, to już gorzej.
    Raczej wyląduje u kogoś innego. Na pewno po powrocie idę do dr, który robił mi histero i obczaic wyniki histopato. Może.on mi kogoś zaproponuje konkretnego

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 12:21

    tym_janek lubi tę wiadomość

  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 8 października 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze a mi nie chciał dr robić usg dopiero po miesiącu od histeroskopii bo mówił że to wszystko jeszcze świeże

    Wszystko ma swój czas...
  • Pracowita pszczółka Koleżanka
    Postów: 57 2

    Wysłany: 8 października 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki jakiego polecacie dobrego androloga w Krakowie? Taki, który stara się pomóc.

    04.2019 "Smutek, który nie znalazł ujścia we łzach sprawia, że płaczą inne narządy."
    10.2018 - 5 tyg. i 3 dni ciąża biochemiczna
    09.2018 - mąż nadal oligoasthenoteratozoospermia, morfologia 0%
    07.2018 - endometrioza st.II laparoskopia
    11.2017 - mąż oligoasthenoteratozoospermia, morfologia 0%
    12.2016 - prolaktyna 1165 mlU/I
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 8 października 2018, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż był u dr pabiana ale ani bym go specjalnie nie polecala ani nie rozradzała.

    Wszystko ma swój czas...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwna wrote:
    Kurcze a mi nie chciał dr robić usg dopiero po miesiącu od histeroskopii bo mówił że to wszystko jeszcze świeże
    Zależy jaka histeroskopia, ja nie miałam operacyjnej a diagnostyczną i niewiele było robione. Od dziś i tak pozwolił nam się starać dr od histero, więc chyba można ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pracowita pszczółka wrote:
    Kobietki jakiego polecacie dobrego androloga w Krakowie? Taki, który stara się pomóc.
    Mąż był u 2: dr Bergier i dr Wiatr. Obydwoje fajni. Ten 2gi mąż mówi, że dokładny na maxa i przetrzepal go równo ;) Wydaje mi się, że najkonkretniejszy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 16:01

    Pracowita pszczółka lubi tę wiadomość

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 8 października 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziwna wrote:
    Mój mąż był u dr pabiana ale ani bym go specjalnie nie polecala ani nie rozradzała.

    Mój też był u Pabiana. Żenada. Nie zbadał go, nie zlecił ani posiewu, ani zbadania hormonow. Powiedzial, ze z jego wynikami powinien zostac w rok ojcem. No to właśnie ten rok mija. Na HBA 67% nie powiedział nic a czytałam na innym watku, ze lasce powiedzial, HBA poniżej 65% to naturalnie nie ma szans na ciążę. No to te 2 % to chyba mało zmienią. Zreszta ja w to HBA tp nie do konca wierze. No ale ogólnie za wizyte wziął 200 zl i jedyne co zrobił to sobie z moim mężem pogadal. Tak to ja też mogę.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 645 276

    Wysłany: 8 października 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym_janku współczuję przeżyć. ;(
    Przy pierwszej ciąży to wszystko jest stresujące tym bardziej jak lekarze straszą. Dobrze że sami zadbaliście o małą ale gratuluję odwagi. Ja bym pewnie ufala lekarzom...

    Co do androloga moj był u Jakubowskiego. Tez nie specjalnie polecam ani nie odradzam. Jednak szuka problemu zleca badania itp. Teraz kolejna partia bedzie i zobaczymy czy są efekty. Jednak prawda jest taka że z nasieniem jak jest problem i nie ma konkretnego czynnika typu praca siedząca jakiejś choroby to ciężko je poprawić. Co taki androlog wymyśli innego?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuzmoni1 wrote:
    Tym_janku współczuję przeżyć. ;(
    Przy pierwszej ciąży to wszystko jest stresujące tym bardziej jak lekarze straszą. Dobrze że sami zadbaliście o małą ale gratuluję odwagi. Ja bym pewnie ufala lekarzom...

    Co do androloga moj był u Jakubowskiego. Tez nie specjalnie polecam ani nie odradzam. Jednak szuka problemu zleca badania itp. Teraz kolejna partia bedzie i zobaczymy czy są efekty. Jednak prawda jest taka że z nasieniem jak jest problem i nie ma konkretnego czynnika typu praca siedząca jakiejś choroby to ciężko je poprawić. Co taki androlog wymyśli innego?
    Mój mąż ma pracę siedząca i 1szy raz właśnie od nowego androloga dostał Agapurin, lek poprawiający przepływ i krążenie (m.in.w jądrach), więc jak się chce to można coś pokombinować jeszcze ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2018, 18:59

  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 645 276

    Wysłany: 8 października 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Mój mąż ma pracę siedząca i 1szy raz właśnie od nowego androloga dostał Agapurin, lek poprawiający przepływ i krążenie (m.in.w jądrach), więc jak się chce to można coś pokombinować jeszcze ;)
    Jak długo twój mąż już to bierze?

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 8 października 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Ja raczej będę rezygnowała z dr M. Niestety z jest nierozgarnięty raz w moich badaniach a dwa w męża. Na 1szej wizycie miałam wszystkie badania, no ale sporo z zeszłego roku. Pielęgniarki ani dr wszystkiego nie skopiowali. Później owszem zapomniałam przynieść aktualne wyniki które mam z wymazów itd., ale rozmawialiśmy też o mężu i on wtedy nie kazał robić posiewu, że po co. Po wizycie u androloga okazało się że że jednak potrzebnie, bo mąż dostał antybiotyk na 3tyg., bo lepkość w nasieniu mogą powodować bakterie (ja widocznie nic nie mam skoro u mnie wszystkie wymazy są ok).
    Dziś wizyta opóźniona ponad godzinę, ok było dużo zabiegów, mega zamieszanie w klinice. Ja się strasznie spieszyłam i też nie zdarzylam go o wszystko dopytać. Mówiłam o histeroskopii, ale dr chyba nie uważał, że to może nam pomóc w jakiś sposób. Pytał czy chcemy ivf zrobić, kurcze ale niby czemu?! Mówię, że na pewno nie w najbliższym czasie, może IUI jak wrócimy z wakacji. No i mowi, że po 3 IUI skuteczność tego zabiegu spada.
    Zrobił USG i tam Endo piękne 12mm i 3 linijne, czy to możliwe że przed histero było brzydkie polipowate, że wręcz dr podejrzewał zapalenie a teraz po tym zabiegu już jest ładne? Pęcherzyk 23mm i mamy się starać. Wypisała mi skierowanie na estradiol, lh i proga, ale po co?? W zeszłym cyklu miałam to robione i było wszystko ok, też przed owu. Dla mnie to naciąganie na kasę, bez sensu. Mówi, że nie mam aktualnych badań, ok ale jakich? Nie będę przecież ganiać co chwila do labo żeby badać znow wszystko od a do z. Nic mi nie zlecił prócz tych hormonów u nich. Kurde jak twierdzi, że nie mam aktualnych badań niech napisze jakie a nie że ja się domyślać będę...
    Wiecie co, ja myślę że to jest ok lekarz jak nie ma jakiegoś większego problemu. Jak problemem jest brak owulacji, to da stymulację i dziękuję mamy ciążę. Ale tak jak u nas trzeba coś poszukać, rozpatrzeć różne możliwości i przyczyny, to już gorzej.
    Raczej wyląduje u kogoś innego. Na pewno po powrocie idę do dr, który robił mi histero i obczaic wyniki histopato. Może.on mi kogoś zaproponuje konkretnego

    Selina, szkoda, że dr M. Ci nie podpasował. Faktycznie, może tak być, że jeśli chodzi o bardziej skomplikowane przypadki, gdzie przyczyna nie jest do końca zlokalizowana, to go przerasta. Ale z drugiej strony, kogo nie przerasta hehe. U nas też w sumie oprócz immunologii nie miał pomysłu, ale mimo wszystko poszłabym do Parens na kolejną inseminację. Tylko nie teraz, bo teraz wolę w psychoterapię kasę wpakować i w badania. Nigdy nie robiłam trombofilii, ft 3, ft4, androstedionu i pewnie wielu innych badań, więc będę je sobie robić po kolei. Pamiętam, że miałaś euforię po wizycie u lekarza, który zlecił histo, dobrze, że chcesz do niego wrócić. On przyjmuje w Koperniku?

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuzmoni1 wrote:
    Jak długo twój mąż już to bierze?
    Dopiero teraz zaczął, w zeszłym tygodniu, bo wtedy był u tego androloga. Dostał też antybiotyk na 3tyg., bo jest utrzymująca się lepkość w nasieniu a mąż nigdy posiewu nasienia nie robił (nikt nie zlecał wcześniej a jak ucięliśmy zrobić sami z siebie z to gin zaprotestował, że nie ma po co...)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 00:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Selina, szkoda, że dr M. Ci nie podpasował. Faktycznie, może tak być, że jeśli chodzi o bardziej skomplikowane przypadki, gdzie przyczyna nie jest do końca zlokalizowana, to go przerasta. Ale z drugiej strony, kogo nie przerasta hehe. U nas też w sumie oprócz immunologii nie miał pomysłu, ale mimo wszystko poszłabym do Parens na kolejną inseminację. Tylko nie teraz, bo teraz wolę w psychoterapię kasę wpakować i w badania. Nigdy nie robiłam trombofilii, ft 3, ft4, androstedionu i pewnie wielu innych badań, więc będę je sobie robić po kolei. Pamiętam, że miałaś euforię po wizycie u lekarza, który zlecił histo, dobrze, że chcesz do niego wrócić. On przyjmuje w Koperniku?
    Jesteśmy trochę w innym miejscu, tak mi się wydaje. On dla nas jedyny pomyśl jaki ma to ivf, gdzie naturalnie przecież może nam się udać. Czy jego zdaniem pary przychodzą do kliniki jedynie po IUI lub ivf? Nie wiem, może ja nie wiem jakie jest zamierzenie klinik, jednak w Invimedzie w ogóle nie rozmawiałam z moją dr na temat ivf a jeździliśmy tam długo.
    Dr u którego miałam histo pracuje na Kopernika, ale nie przyjmuje tam na nfz. Robi zabiegi głównie. Dużo osób poleca dr Knafel, będę miała ją na uwadze, ale przez najbliższy miesiąc nie wybieram się już nigdzie

  • tym_janek Autorytet
    Postów: 2584 2703

    Wysłany: 9 października 2018, 05:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina, szkoda, że nie ma na was pomysłu, o Knafel też słyszałam dobre opinie właśnie. Trzeba znaleźć sobie lekarza, któremu się ufa i który ma jakiś pomysł i życzę Ci abyś znalazła go/ją niedługo.

    Dziwna, jakbym miała rodzić jeszcze raz to pewnie też w ujastku, ale zdecydowanie bardziej byłabym wyczulona na to aby pilnować co robią z dzieckiem. Przyszłabym z tzw. Planem porodu, gdzie bym wpisała, że nie wyrażam zgody na dokarmianie mm, chyba, że sama na miejscu zmienię zdanie. I z całą pewnością rządałabym zmiany lekarza prowadzącego, jeżeli bym trafiła znów na ta babę. Mam jej nazwisko na wypisie, teraz nie pamiętam. Dwuczłonowe jakieś, ale patrzyłam i w internecie nie istnieje, nie ma jej na znanym lekarzu, ma tylko jakąs praktykę w zakopanym zarejestrowaną.

    Tak, noworodki tracą na wadze i do 10% jest to akceptowalne. U nas mała spadła o 10,7% więc odrobine za dużo. Ale jak potem doczytałam w domu, jak przed cc podawane są matce kroplówki to waga ma prawo spaść nawet o 15% i to jest ok. Przy czym to jest ok wg nauki i w anglii na przykład, w Polsce trzymają się sztywno tych 10%.

    Kuzmoni, zanim zdecydowalismy o wypisie to wymeczylismy polozne, ja przekopałam artykuły na ten temat na szybko, a maz skonsultowal sie ze znajomym pediatra przez tel. Jakbysmy nie mieli takich mozliwosci to nie wiem czy bysmy ja wypisali. Po wyjscie 2 dni spac nie moglam, noe z powodu malej, a watpliwosci czy knstynkt mi dobrze podpowiada i czy przypadkiem jej nie zaszkodzilismy tym wypisem.

    Ale powiem wam dziewczyny, trzeba ufac swoim instynktom. Zazwyczaj dobrze podpowiadaja ;) no i trzeba szukac zrodel zetelnek wiedzy, ale to swoja droga ;) a kp to wyzwanie-trudne, meczace i czesto bolesne, ale teoretycznie warto, ekonomicznie warto, a praktycznie - przyszlosc pokaże ;)

    👧🏼 wrzesień 2018
    🧒🏼 sierpień 2020
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 9 października 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Jesteśmy trochę w innym miejscu, tak mi się wydaje. On dla nas jedyny pomyśl jaki ma to ivf, gdzie naturalnie przecież może nam się udać. Czy jego zdaniem pary przychodzą do kliniki jedynie po IUI lub ivf? Nie wiem, może ja nie wiem jakie jest zamierzenie klinik, jednak w Invimedzie w ogóle nie rozmawiałam z moją dr na temat ivf a jeździliśmy tam długo.
    Dr u którego miałam histo pracuje na Kopernika, ale nie przyjmuje tam na nfz. Robi zabiegi głównie. Dużo osób poleca dr Knafel, będę miała ją na uwadze, ale przez najbliższy miesiąc nie wybieram się już nigdzie

    Najwięcej kasy jest z in vitro, więc pewnie na to kliniki sa ukierunkowane. Ale ja nie moge powiedzieć, bo u nas nie wspominał o in vitro. Ale pomyslu już nie miał oprócz tej immunologii, a ja jak czytam forum to wielu badań jeszcze nie miałam. Ja mam dziewczyny teraz power po pierwszym zjezdzie na podyplomowce, mam wrażenie jakbym dostala drugie życie. Tym_janku, ważne że już jesteście w domku i mała pije cyca. Pamietajcie,że maz moze wziąć opieke na Ciebie z racji cesarki, ale to już pewnie wiecie.

    Selina lubi tę wiadomość

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Najwięcej kasy jest z in vitro, więc pewnie na to kliniki sa ukierunkowane. Ale ja nie moge powiedzieć, bo u nas nie wspominał o in vitro. Ale pomyslu już nie miał oprócz tej immunologii, a ja jak czytam forum to wielu badań jeszcze nie miałam. Ja mam dziewczyny teraz power po pierwszym zjezdzie na podyplomowce, mam wrażenie jakbym dostala drugie życie. Tym_janku, ważne że już jesteście w domku i mała pije cyca. Pamietajcie,że maz moze wziąć opieke na Ciebie z racji cesarki, ale to już pewnie wiecie.
    U mnie dr powiedzial, że bez sensu miałam robione te badania testo+shbg i dheas, bo przecież nie mam pcos. Ja do niego, że nie wiedziałam w sumie w jakim celu je robię, powiedziałam kto mi zlecił. To wywnioskował, że pewnie przez ten mój cukier podwyższony, ale mnie się wydaje że że przez testosteron, bo jakiś czas temu miałam w górnej granicy normy. Teraz mam już wszystko ok.
    Nie wiem czy jest sens badać tak wszystko wszystko. Często będzie to kasa wywalona w błoto.
    Super, że studia Cię cieszą :) na pewno sprawia Ci wiele satysfakcji a Twoja psychika odpocznie od starań

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 08:43

‹‹ 217 218 219 220 221 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ