Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A u mnie dziś @ 1dc. Wcale mi nie przykro, bo się nie staraliśmy (w czwartek mam wizytę u mojego chirurga i rtg). Ale już miałam nadzieję, że po castagnusie cykle mi się wydłużają. No cóż, zażywam go 2 miesiące, ponoć zioła trzeba 3 miesiące pić żeby zadziałały. Myślicie, że za wysoka prolaktyna może mieć wpływ na krótkie cykle? Z bromkiem miałam książkowo 28 dni. Daję sobie ostatni miesiąc i wracam do tego dziadostwa. Poza tym znowu wydam miliony w diagnostyce, bo oprócz hormonów muszę powtórzyć amh. Ostatnio w niedzielę była kolejka ludzi na Galla i dziecko, które przy pobieraniu krwi darło się jakby je ze skóry obdzierali. Naprawdę jestem przeciwniczką bicia dzieci, ale chyba bym dała klapsa, bo takich cyrków to już dawno nie widziałam. Bez kitu, dzieci są teraz takie rozpuszczone, że głowa mała. Ja miałam w wieku 5 lat rękę na żywca nastawianą i tak się nie darłam.
A ja łubudubu wracam do starań, choć nie wiem czy mam się cieszyć czy nie. Te starania to już z niczym miłym się nie kojarzą.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnyNona po lekach nowych jest ciut lepiej, ale nadal zoladek boli. Ide dzis na gastroskopię, trudno, jak nic nie wyjdzie to bede spokojniejsza. Moze musze dluzej pozazywac leki i stosowac diete lekkostrawna
Anusla jeszcze do niedawna pomyslalabym tak samo, z tym klapsem. Ale cos mi sie pozmienialo. To sa dzieci, boją się, czuja ze dzieje im sie krzywda i czasem w takich sytacjach nie przetłumaczysz. Owszem, jak jest rodzic ktory nie tłumaczy tylko siedzi i nic nie robi, to do niego nalezaloby miec pretensje. Jednak najlepiej jakby rodzic cały czas spokojnie do dziecka mowil, tlumaczyl co sie dzieje, dlaczego i ze zaraz bedzie koniec. Pomysl, co da klaps w takiej sytuacji gdy trzeba pobrac krew? No sądzę ze nic...
Co do prl, to nie musisz wracac do Bromka, mnie na nim nie spadła prl do dobrego poziomu a bralam go ponad rok. Zmienil mi lekarz na Dostinex 1x w tygodniu po 0,5 tabletki i juz prl jest w normie Tak wiec nie trzeba sie meczyc -
Selina wrote:Nona po lekach nowych jest ciut lepiej, ale nadal zoladek boli. Ide dzis na gastroskopię, trudno, jak nic nie wyjdzie to bede spokojniejsza. Moze musze dluzej pozazywac leki i stosowac diete lekkostrawna
Anusla jeszcze do niedawna pomyslalabym tak samo, z tym klapsem. Ale cos mi sie pozmienialo. To sa dzieci, boją się, czuja ze dzieje im sie krzywda i czasem w takich sytacjach nie przetłumaczysz. Owszem, jak jest rodzic ktory nie tłumaczy tylko siedzi i nic nie robi, to do niego nalezaloby miec pretensje. Jednak najlepiej jakby rodzic cały czas spokojnie do dziecka mowil, tlumaczyl co sie dzieje, dlaczego i ze zaraz bedzie koniec. Pomysl, co da klaps w takiej sytuacji gdy trzeba pobrac krew? No sądzę ze nic...
Co do prl, to nie musisz wracac do Bromka, mnie na nim nie spadła prl do dobrego poziomu a bralam go ponad rok. Zmienil mi lekarz na Dostinex 1x w tygodniu po 0,5 tabletki i juz prl jest w normie Tak wiec nie trzeba sie meczyc
Tam mu wszyscy, łącznie z pielęgniarką tłumaczyli. Klaps by go może otrzeźwił Albo rozeźlił jeszcze bardziej:) Serio, takiej histerii jeszcze nie widziałam. Nie wiem, może miało traumę to dziecko.
Mnie prolaktyna właśnie tylko po bromku spadła. Tylko też ponad rok brałam i już nie chciałam się dłużej chemią faszerować. Niby jeśli prolaktyna nie wpływa na owulację i nie ma się mlekotoku to nie ma się czym przejmować, ale te krótkie cykle skądś się wzięły.
Selina, to powodzenia na gastro, daj znać po.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnyAnusla ja mialam plamienia w srodku cyklu jak miałam za wysoką prl, wiec jednak wolalam cos brac. A probowalas Dostinex albo Norprolac? przynajmniej nie maja tyle skutkow ubocznych a Dostinex tylko raz w tyg.sie bierze i przyznam, ze mega wygoda.
Co do dzieci to do fryzjera gdzie pracuje przychodzi mnostwo maluchow sie strzyc, to jest dopiero histeria Taka u lekarza/pielegniarki jest dla mnie zrozumiała jeszcze, no ale u fryzjera to dzieci naprawde potrafia zrobic awanturę... Juz na samym wejsciu jest bek, potrafia sie rozbierac na srodku salonu do prawie naga, ryczec i rozcierac te łzy a twarzy i ciele... A rodzic tylko ciuchutko prosi by usiadł grzecznie i sie obcial a tu taki maly diabel wcielony odstawia taki cyrk, ze to juz nie o strach chodzi przed fryzjerem tylko tez pokaz co on moze i jak Nic mnie juz nie zdziwi Ja zamykam tylko wtedy drzwi do siebie, podglasniam radio i staram sie uspokoic -
Cześć dziewczyny ! bardzo się cieszę, że są tutaj inne osoby z krakowa/okolic.Jestem od niedawna na ovu..czy któraś z was mogłaby polecić naprawdę dobrego gina w krakowie ?
W prawdzie chodzę teraz do jednego prywatnie (obok Tauron Areny) ale przyznam się wam szczerze.. chodzę do niego od czerwca (odkąd się staramy) za każdym razem na wizycie słyszę to co albo samo wywnioskowałam z moich obserwacji albo po prostu wiedziałam...i mam wrażenie że to wszystko na marnę.. do tego stopnia, że chwilowo "odpuszczamy" starania..już mnie to wszystko męczy..
Hiperprolaktynemia czynnościowa, tsh niby w normie ale skaczące
Najlepiej gdyby to był ginekolog-endokrynolog
Będę wam bardzo wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki! -
nick nieaktualnye&k witaj A do kogo konkretnie chodzisz? Moze do centrum Superior? Co słyszysz od lekarza na wizytach? Hormony to jedno, ale mialas robiony monitoring cyklu? Masz w ogole owulacje, ktore są potwierdzone? Jak starasz sie dopiero pol roku to nie dziw się, ze lekarz nie zleca Ci badan ani za wiele nie działa, bo to krotki okres. Zwykle badania i leczenie zaczyna sie po roku od staran
Ja jestem po gastroskopii, jestem chyba złym przypadkiem do tego badania - w kazdym badz razie nigdy wiecej bez narkozy. To byl jakis horror dla mnie, az sie poplakalam w trakcie, panika milion ze mam jakas dluga rurke w brzuchu ktora czulam jak wędruje brrr Uspokoił mnie dopiero miarowy oddech no i dr kazał myslec o czyms milym, to myslalam o mezu on to oaza spokoju jest. Badanie trwało 10min a ja czulam jakby cala wiecznosc... Jak dr mowil do asystentki, ze wezma wycinki do badania, to ja znow panika Mam nadzerki w zoladku i dwunastnicy. Po wywiadzie ze mna dr stwierdzil, ze mozliwe ze od Acardu, ktory biore przy staraniach. No i teraz leki i dietaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2019, 20:44
-
O matko z córką i tak Cię podziwiam, że poszłaś na tę gastro. 10 minut to mega dużo. Mój mąż też jak miał gastro to mu wyszła nadżerka nad linią Z, cokolwiek to znaczy. Ale w sumie tabletki jadł przez jakiś czas i tyle. Wycinki to standardowo pewnie biorą. A powiedzieli Ci z czego ten żołądek tak boli? Bo nadżerki to chyba nie jest powód, obstawiam, że połowa ludzi je ma.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnyPołowa ludzi?? Poważnie? On stwierdził że to częste u palaczy. To może być od Acardu który brałam, bo pytał czy zazywalam dlugotrwale aspirynę.
Ja na pewno tego wcześniej nie miałam, bo nie miałam takich bóli. To co miałam w poprzednich daniach to była jakaś masakra, nie potrafiła bym z tym tak poprostu funkcjonować. Ja usiedzieć nie mogę dłużej na krześle czy w aucie, bo tak mnie boli żołądek. Ciężko mi sobie wyobrazić że ma tak połowa społeczeństwa
Możliwe, że mam helikobakter, ale nie mógł zrobić testu, bo zażywam leki na ten żołądek -
nick nieaktualnyRudzik1 wrote:Selina, biedaku, znam to uczucie paniki, kiedy rura przesuwa się w przełyku. Dobrze, że już po wszystkim. Całe szczęście, że nie ma wrzodów, nadżerki powinny się szybko zagoić. Czy lekarz kazał Ci odstawić acard?
-
Selina wrote:Połowa ludzi?? Poważnie? On stwierdził że to częste u palaczy. To może być od Acardu który brałam, bo pytał czy zazywalam dlugotrwale aspirynę.
Ja na pewno tego wcześniej nie miałam, bo nie miałam takich bóli. To co miałam w poprzednich daniach to była jakaś masakra, nie potrafiła bym z tym tak poprostu funkcjonować. Ja usiedzieć nie mogę dłużej na krześle czy w aucie, bo tak mnie boli żołądek. Ciężko mi sobie wyobrazić że ma tak połowa społeczeństwa
Możliwe, że mam helikobakter, ale nie mógł zrobić testu, bo zażywam leki na ten żołądek
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Dziwna wrote:Macie namiary na dobrego psychologa psychoterapeute?
@Dziwna,jeżeli szukasz nadal psychologa, to polecam Aurelię Kurczyńską. Byłam nerwowa, często płakałam, praktycznie się nie uśmiechałam. Po dwóch wizytach poczułam się lepiej.
Warto pójść, bo problemy nie rozwiążą się same. -
Selina wrote:Połowa ludzi?? Poważnie? On stwierdził że to częste u palaczy. To może być od Acardu który brałam, bo pytał czy zazywalam dlugotrwale aspirynę.
Ja na pewno tego wcześniej nie miałam, bo nie miałam takich bóli. To co miałam w poprzednich daniach to była jakaś masakra, nie potrafiła bym z tym tak poprostu funkcjonować. Ja usiedzieć nie mogę dłużej na krześle czy w aucie, bo tak mnie boli żołądek. Ciężko mi sobie wyobrazić że ma tak połowa społeczeństwa
Możliwe, że mam helikobakter, ale nie mógł zrobić testu, bo zażywam leki na ten żołądek
Selina, swoją drogą warto sprawdzić ten Helicobacter - ma on wpływ na płodność. Kiedyś czytałam tu na forum historie dziewczyny, która zaszła po wyleczeniu helicobacter, zalecił jej to dr Pasnik z Łodzi - spec od immuno. Ja badalam i z krwi i z kału, nie wyszło. -
nick nieaktualnyAgnessa jak badałam rok temu z krwi to nie miałam. Wiadomo, mogłam się niedawno zarazić. Zrobię badanie z krwi, bo testu oddechowego nie mogę zrobic narazie.
Na samą myśl o braniu kolejnych antybiotyków mam łzy w oczach przecież ponad 2tyg w listopadzie jedliśmy z mężem końskie dawki antybiotyków, idzie się wykończyć... -
Wcale Ci się nie dziwię Selina, bo antybiotyki strasznie osłabiają organizm. My teraz odwolalismy wizytę męża u dr. Wiatra. Miał iść z racji ecoli. Ale jak pomyśleliśmy że dostaniemy antybiotyk(no bo ja bym wtedy też chciała go brać) to nam sie niedobrze zrobiło. Kupiliśmy w sklepie ekologicznym zurawine i wcinamy na potęgę. Za miesiąc zrobimy posiewy i się zobaczy. Może czymś naturalnym da się zbić helicobacter w razie czego? Moja przyjaciółka 3 antybiotyki na to miała, masakra. Dr. C. z Invimedu właśnie jej zleciła. Co prawda w ciążę nie zaszła, ale oni i tak do ivf podchodzą.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."