Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja do Rajtar lata chodziłam, ale to były czasy przed rewolucją na Koperniku (przed remontem 3 piętra) i jeździłam też do Słomnik. Po roku mojej przerwy telefon do Słomnik jest już nieczynny a i od Was wiem że założyła coś nowego w Hucie. Terminy są tam półroczne, bo ze dwa miesiące temu się rejestrowałam. Także tak, odpowiadając na pytanie - ogólnie do Rajtar nie pierwszy raz, ale w tym miejscu- tak.
Z octem spróbuję, dzięki. Ale całe dwa litry z octem? -
nick nieaktualnyNona wrote:Allende a próbowałas pić dużo wody? 2 litry dziennie, wiem ciężko, ja piłam z octem jabłkowym z Rossmanna bio. Wtedy zaszłam w 1 ciąże. Wrócę do niego.
Jak to smakuje?
Wiecie może ile Gujazylu należy pić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2019, 12:37
-
Pia88 wrote:Jak to smakuje?
Wiecie może ile Gujazylu należy pić?
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualny
-
Pia88 wrote:No tak, faktycznie. Szczególnie, że trochę tego jest.
Pia88, Nona lubią tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualny
-
Rudzik1 wrote:Zobacz w Alabie i w Meavicie.
Czy ureaplazmę i mykoplazmę też musisz robić PCR? Ja robiłam zwykłą, tylko chlamydię PCR.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualny
-
Rudzik1 wrote:Do procedury standardowo nie jest wymagana ureaplazma i mykoplazma, tylko chlamydia. Chyba, że dr komuś zleci indywidualnie z jakiegoś powodu. Do histeroskopii tez nie musiałam robić MUCH, tylko biocenozę, z tym że ja robiłam ten zabieg prywatnie, nie nie na NFZ.
Pia88 lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Rudzik dzięki że pytasz. Długo się nie odzywałam bo trochę straciłam nadzieję, z mężem znów kryzys, już nawet odechciało mi się dziecka, wchodzenia na forum, byłam na wakacjach, trochę odpoczelam. Wróciłam w sobotę. Przez wyjazdem byłam u dr zmaczynskiego prywatnie, zbadał mnie i kolejne podejrzenia miał- mówił że ściana tylna grubsza od przedniej co może wskazywać na adenomioze, macica łukowata (w kształcie serca) me powiedział że to wszystko okaże się na histeroskopii co na prawdę jest. Dodatkowo mam problem z flora bakteryjne, dostałam globulki i doustnie pałeczki kwasu mlekowego. Umówiłam się wstępnie prywatnie na histero na połowę października. Wczoraj stwierdziłam że spróbuje zadzwonić do szpitala i zapytać czy coś się nie zwolnilo w tym tyg bo jestem w 8dc. I okazało się że jest termin na dziś! Jestem już po histeroskopii. Spędziłam w szpitalu 8 godzin. Ogólnie badanie nie jest przyjemne, wręcz bolało. Miałam ketonal w kroplowce i wdychalam powietrze z lidokaina. Trochę kręciło mi się w głowie. Dr od razu zauważył że mam torbiel w pochwie czego wcześniej nie wiedziałam ale powiedział że to nic takiego, usunął ja co mega bolało. Poza tym zaczął w trakcie kręcić głowa i mówić pod nosem "kurczę kurczę". Powiedział że pierwszy raz się spotyka z tym żeby nie móc przejść histeroskopem przez szyjke macicy, tak wąskie wejście było i bardzo mnie to bolało. Spróbował wyciągnąć szyjke i wtedy się udało. Okazało się że to jest to co podejrzewali A właściwie to dr Posadzka jako pierwsza zauważyła że to może być to - zespół ashermana. Mam zrosty gdzieś przy szyjce macicy, zablokowały ja praktycznie, powiedział że nawet nasienie mogło mieć problem żeby się przedostać. Usunął te zrosty, dal żel przeciwzrostowy i umówiłam się na czwartek bo ma mi założyć coś na szyjke co będzie ja rozszerzalo i zapobiegalo zrostom A za tydzień też coś ma założyć ala balonik żeby kolejne zrosty się nie robiły. Za 3 m-ce możliwe że kolejna histeroskopia żeby sprawdzić czy nie zrobiły się kolejne zrosty. Jestem przerażona A jednocześnie trochę się cieszę że coś już wiadomo i co mogło uniemożliwić zajście w ciążę...
Pia88 lubi tę wiadomość
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Rudzik, tak dr Z robił mi zabieg super lekarz. Mi mowił że raczej nie jest zwolennikiem robienia w całkowitej narkozie bo muszę w razie wu powiedzieć jak będzie mnie bolało prawie nie do wytrzymania żeby macicy nie przebić. Powiedział że macica ładnie wygląda i nie ma żadnych zrostów, tylko przy szyjce i dlatego krew podczas miesiączki mogła cała nie wypływać i stąd te plamienia przed i po i skąpe 2 dniowe miesiączki. Jeszcze raz zapytam jutro bo będę u niego a wczoraj byłam po tym zabiegu troche zamroczona. Mąż tym razem ze mną pójdzie to on na pewno wsyzstko zapamięta
Piję jeszcze dodatkowo herbatkę na zrosty, mam nadzieję że to też pomożePia88 lubi tę wiadomość
29l.
Wyniki męża- ok
HSG- jajowody drożne
Histeroskopia - usunięte zrosty przy szyjce macicy. Najprawdopodobniej czynnik maciczny
Po ponad 2 latach starań
16.01 BetaHCG - 195,10
20.01 Beta 896,40
24.01 Beta 2646
Czekamy na synka 💙 termin 30.09.20r. -
Hej.
Nie wiem co mam robić.
13cs nie udany, w poniedziałek miałam mieć wizytę w poradni niepłodności, ale ja zmieniłam na listopad. Na 1.10 mam wizytę u dr Chrostowskiego.
Moje wyniki jak robiłam były okej, owulacja jest. Mąż oprócz tego że jest grubą świnką, ma gęsty ejakulat, ale androlog nie widzi u niego problemów.
Nie wiem co mam zrobić. Czy iść do tego lekarza co chodzę i zapytać czy może poszerzmy diagnostykę (on mnie stymulował Clo) czy tracić kasę u Chrostowskiego.
Nawet jakbym poszła do Ch. To pokazywać mu wszystkie opisy Usg od poprzedniego lekarza ?