Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Tolala wrote:Hej Dziewczyny
Czy któraś z Was miała może laparoskopię z histeroskopia jakoś ostatnio w szpitalu na Kopernika?
Mnie czeka pod koniec czerwca Będę wdzięczna za jakieś info czy było bardzo tragicznie 🙈🙂
Dzięki 🙂
Ja jestem umówiona na styczeń.
Wiec chętnie się dowiem co i jak było. -
Cześć wszystkim! Rozpaczliwie poszukuję dobrego ginekologa w Krakowie i bardzo liczę na Waszą pomoc Będę wdzieczna za każdy post z poleceniem, bo niestety moje dotychczasowe doświadczenia nie były najlepsze2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
- 11.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Cześć wszystkim! Rozpaczliwie poszukuję dobrego ginekologa w Krakowie i bardzo liczę na Waszą pomoc Będę wdzieczna za każdy post z poleceniem, bo niestety moje dotychczasowe doświadczenia nie były najlepsze
Ja polecam Dr. Michała Strus.
Najlepszy ginekolog na jakiego dotychczas trafiłam:) przyjmuje w Skawinie i w Niepołomicach.Echo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Allende a Wy u kogo jesteście?
Anusla ja widzę, że nie tylko dr Z jest taki drogi, ale i lekarka która nas prowadzi w Koperniku (pracuje też tam gdzie dr Z i w swoim prywatnym gabinecie)też ma wysokie ceny 🙈 1sza wizyta z USG 500zl 😳 ona coprawda ma 2 specjalizacje (gin-endo), ale no litości...gdzie jest górna granica ja się pytam?
A czemu chcesz histero w Artvi a nie w szpitalu?
Selina, ja jestem u Knafel, ciążę prowadziłam u Rajtar-Ciosek -
Anuśla wrote:A kto Was prowadzi? Kurcze 400 zł za wizytę to jest kosmos.
Wiesz co,jak sobie pomyślę o tym wbiciu się w odpowiedni dzień cyklu i jak coś wypadnie czekaniu kolejnych 5 miesięcy to mi się odechciewa. Druga sprawa że w szpitalu dr zapomniał mi zlecić posiewu mikrobiologicznego wiec miałam poczucie bezsensownej histero,trzecia sprawa że w Artvi miałam badane komórki nk maciczne przy histero a czwarta sprawa że nam się udało po histero w Artvi, więc będziemy szli tym schematem. Tak naprawdę histero to za duże słowo, bo ona się nie udała,dr nie dał rady wejść do końca bo mam tak wąska szyjkę,ale pobral wycinek. No ale i tak się udało.
Mnie też zmaczek zapomniał zlecić posiewu mikrobiologicznego mimo że przypomniałam ze 3 razy przed i po zabiegu 🙄
Ile kosztuje histero w artvi?
Ja czekam na sierpień ale już z tego co widzę to na zmaczka nie ma co liczyć, że się trafi. Kiedyś, przy pierwszej histero to nawet się mogłam do niego zapisać na zabieg. Teraz nie ma tej opcji i mało tego, może akurat być w ten dzień na oddziale ale i to nic nie gwarantuje 😒 -
kuzmoni1 wrote:Dziewczyny a to jest jakiś program od nowa leczenia niepłodności w Koperniku? Bo dzwoniłam jakiś miesiąc temu mówili ze już program się skończył i nic nie będzie więcej. Jeśli ja i mąż będziemy mieć skierowanie do poradni niepłodności czy jakoś tak, to wtedy można się do poradni porostu zapisać.
CHętnie dowiem się czegoś więcej.
Jak mam być szczera, to ten program był o kant tyłka rozbić. Jeśli komuś zależy na porobieniu sobie badań to tylko tyle można zyskać (ale jak tam któraś dziewczyna pisała, teraz to nawet i nie wszystkie). No i monitoring się robiło w programie. Tyle. Jak przyszło co do czego to nawet nie chcieli inseminacji mi zrobić z racji wieku. A w sumie tylko tyle mogli zaproponować. Nic kompletnie na tym programie nie zyskałam poza stertą badań z której wynikało że wszystko jest ok. I dupa, kazali iść w in vitro. Strata czasu to była dla mnie. Jedyne co to oni sobie kasę zgarnęli za pacjentkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2023, 00:24
-
....i wrote:Ja jestem umówiona na styczeń.
Wiec chętnie się dowiem co i jak było.
Jestem już po zabiegu. Generalnie da się przeżyć.
Rano o 7 każda z pacjentek do zabiegu musi być gotowa ( umyta płynem odkażającym i ubrana w specjalną piżamkę), mimo,że zabieg planowo miałam dopiero o 11.
Mi na szczęście nie robili lewatywy. Niektóre Dziewczyny miały robioną, nie wiem od czego to zależy. Niestety jak obudziłam się po zabiegu odkryłam,że mam cewnik - to był najgorszy element całego mojego pobytu w tym szpitalu zostaje zdjęty dopiero jak pacjentka wstanie i sama może pójść do toalety. Generalnie personel bardzo miły na drugi dzień po zabiegu jeśli wszystko jest ok to jest wypis do domu Jedzenie - tragedia, warto zabrać ze sobą coś.
Jeśli będziesz miała jakieś pytania to pisz
Pozdrawiam:) -
nick nieaktualnyTolala wrote:Jestem już po zabiegu. Generalnie da się przeżyć.
Rano o 7 każda z pacjentek do zabiegu musi być gotowa ( umyta płynem odkażającym i ubrana w specjalną piżamkę), mimo,że zabieg planowo miałam dopiero o 11.
Mi na szczęście nie robili lewatywy. Niektóre Dziewczyny miały robioną, nie wiem od czego to zależy. Niestety jak obudziłam się po zabiegu odkryłam,że mam cewnik - to był najgorszy element całego mojego pobytu w tym szpitalu zostaje zdjęty dopiero jak pacjentka wstanie i sama może pójść do toalety. Generalnie personel bardzo miły na drugi dzień po zabiegu jeśli wszystko jest ok to jest wypis do domu Jedzenie - tragedia, warto zabrać ze sobą coś.
Jeśli będziesz miała jakieś pytania to pisz
Pozdrawiam:)
A jakie efekty zabiegu? Tzn coś dr wykrył? -
nick nieaktualnyAllende wrote:Jak mam być szczera, to ten program był o kant tyłka rozbić. Jeśli komuś zależy na porobieniu sobie badań to tylko tyle można zyskać (ale jak tam któraś dziewczyna pisała, teraz to nawet i nie wszystkie). No i monitoring się robiło w programie. Tyle. Jak przyszło co do czego to nawet nie chcieli inseminacji mi zrobić z racji wieku. A w sumie tylko tyle mogli zaproponować. Nic kompletnie na tym programie nie zyskałam poza stertą badań z której wynikało że wszystko jest ok. I dupa, kazali iść w in vitro. Strata czasu to była dla mnie. Jedyne co to oni sobie kasę zgarnęli za pacjentkę.
-
Krakowianki, któraś z Was też czeka dziś na wyniki o dofinansowaniu IVF z Miasta? Ciekawe o której będą informacje...Starania o pierwsze 👶 od 09.2021
📅 08.2023 IVF
Mamy: ❄️3.2.1❄️5.2.2
25.10. Transfer❄️5.1.1 🧚♀️
29.10 ⏸️✨
31.10 Beta 36🧚♀️
02.11 Beta 112 😍
06.11 Beta 950 🚀
14.11 5+4, pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
29.11 7+5, 1.57cm Dzidziulka z pięknym ❤️
29.12 USG prenatalne, niskie ryzyka, 6cm Bąbla 🧸
29.06.24 👶3300g, 53 cm 🩵
-
Selina wrote:Hej,
A jakie efekty zabiegu? Tzn coś dr wykrył?
Tak, wykryto i usunięto jedno ognisko endometriozy przy jajniku oraz zrosty otrzewnowe. Wpisano mi endometrioze pierwszego stopnia. Mam ogromną nadzieję,że to stanowiło przyczynę. Więcej dowiem się na wizycie u mojej pani doktor w przyszłym tygodniuSelina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAllende wrote:Że cokolwiek pomogą. Jakaś diagnoza chociaż. Co mi wniosły same badania, z których zresztą wynikało, że jest wszystko ok?
Ja się mega cieszę, że trafiliśmy do tego programu, bo mimo że ok nie wiem co jest przyczyną, to mam badania na NFZ i do tego szybko bez zbędnego czekania. Często w klinikach czekałam dłużej na wizyty.
Teraz mogą rozpisać mi stymulację, nie wierzę w jakieś jej cudowne działanie, bo kiedyś już miałam, ale parę lat minęło więc kto wie...
Inna sprawa, że na własną rękę idę zrobić USG 3D w kierunku endoteriozy, ale jeśli coś wyjdzie, to już będę chciała laparo w szpitalu robić -
nick nieaktualnyTolala wrote:Tak, wykryto i usunięto jedno ognisko endometriozy przy jajniku oraz zrosty otrzewnowe. Wpisano mi endometrioze pierwszego stopnia. Mam ogromną nadzieję,że to stanowiło przyczynę. Więcej dowiem się na wizycie u mojej pani doktor w przyszłym tygodniu
Utrzymuj dietę p.zapalna i daj znać do tam Twoja dr powie na wizycieTolala lubi tę wiadomość
-
Selina wrote:O to super, że jest diagnoza! Tzn nie dobrze, że to endomenda, ale teraz może się udać
Utrzymuj dietę p.zapalna i daj znać do tam Twoja dr powie na wizycie
Jestem już po wizycie u Pani doktor, musimy czekać na wynik badania histopatologicznego,żeby wiedzieć jakie leczenie wdrożyć. Powiedziała mi też,że teraz do pół roku są największe szanse na zajście w ciążę. Także jeszcze dwa tygodnie czekania na wynik
Czy któraś z Was ma do starań leki Encorton, Neoparin i Acard?
Mam mutacje genów MTHFR i PAI. Byłam na konsultacji u naprotechnolog i to ona znalazła mi te mutacje, zaleciła ten powyższy zestaw leków do starań. Natomiast moja Pani doktor powiedziała, że w przypadku tych mutacji sam Acard wystarczy. -
Tolala wrote:Jestem już po wizycie u Pani doktor, musimy czekać na wynik badania histopatologicznego,żeby wiedzieć jakie leczenie wdrożyć. Powiedziała mi też,że teraz do pół roku są największe szanse na zajście w ciążę. Także jeszcze dwa tygodnie czekania na wynik
Czy któraś z Was ma do starań leki Encorton, Neoparin i Acard?
Mam mutacje genów MTHFR i PAI. Byłam na konsultacji u naprotechnolog i to ona znalazła mi te mutacje, zaleciła ten powyższy zestaw leków do starań. Natomiast moja Pani doktor powiedziała, że w przypadku tych mutacji sam Acard wystarczy.
Ja przy tych mutacjach też miałam sam acard ale teraz bralabym też neoparin, kto wie czy to nie stanowiło u mnie przyczyny niepłodności ( oprócz mutacji mam zakrzepicę). Wiem że dr Jerzak (bardzo znana) na PAI przepisuje metformine. Są zagraniczne badania wskazujące na zasadność jej stosowania.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
nick nieaktualnyTolala wrote:Jestem już po wizycie u Pani doktor, musimy czekać na wynik badania histopatologicznego,żeby wiedzieć jakie leczenie wdrożyć. Powiedziała mi też,że teraz do pół roku są największe szanse na zajście w ciążę. Także jeszcze dwa tygodnie czekania na wynik
Czy któraś z Was ma do starań leki Encorton, Neoparin i Acard?
Mam mutacje genów MTHFR i PAI. Byłam na konsultacji u naprotechnolog i to ona znalazła mi te mutacje, zaleciła ten powyższy zestaw leków do starań. Natomiast moja Pani doktor powiedziała, że w przypadku tych mutacji sam Acard wystarczy.
Metformine też mam ale mała dawkę 500mg do dużego posiłku, ale przyznaję że przez ostatnie 2-3tyg biorę bardzo nieregularnie... -
Selina wrote:Ja mam Acard i Hydrocortyzon (nie Encorton) a heparynę od pozytywnego testu mam mieć włączoną.
Metformine też mam ale mała dawkę 500mg do dużego posiłku, ale przyznaję że przez ostatnie 2-3tyg biorę bardzo nieregularnie...
U mnie też heparyna ma być włączona od pozytywnego testu (wg Pani Doktor ginekolog). Też mam metformine (glucophage). Dzięki Dziewczyny za Wasze odpowiedzi
Selina, w takim razie pilnuj metforminy, może akurat pomoże
Trzymam za Was kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2023, 22:21
Selina lubi tę wiadomość