Krakowianki starające się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgnesque gratulacje! dawno Cie tu nie
bylo
Ja zaczelam wczoraj antybiotyk. Zdalam sobie sprawe, ze lykam tyle tabsow, ze juz ledwo ogarniam Lezac w nocy w lozku odliczam czy aby wszystko wypilam, zazylam itd echhWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 09:59
-
nick nieaktualnyMela89 wrote:Ps. Ja jestem 5tc 4dc, wiec cos jednak pomylilam, nie sa nasze ciaze az tak identyczne
No ho ho jesteście starsi o jeden dzień Jak się czuje? Jeśli chodzi o obiawy ciążowe to nie mam żadnych. Trochę wrażliwe piersi, ale juz sie do nich przyzwyczaiłam. A jeśli chodzi ogólnie o zdrowie to siedzimy w domu bo złapało nas przeziębienie. 1 marca mamy wizytę i mam ogromna nadzieje, ze zobaczymy serduszko! Byliśmy dwa tygodnie temu i był pęcherzyk, wszystko na swoim miejscu. Beta rośnie pięknie i wyglada na to, ze narazie jest wszystko ok. Ale strach jest prze ogromny, jeszcze teraz to przeziębienie:( Szczerze jeszcze nie zaczęłam sie cieszyć z tej ciąży... Owszem gdy zobaczyłam dwie kreski na teście to oszalałam z radości! Ale potem pewno obaw, zmartwień i niepewności. Cały czas sobie mowię: jak test będzie pozytywny będę sie cieszyć, jak beta będzie w górę będę sie cieszyć, teraz mowię, że jak zobaczę serduszko to będę sie cieszyć, ale wiem, że nawet to nie da mi spokoju psychicznego...
gabrika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgnesque, ja sobie mowie identycznie, ze po becie zluzuje, ze po drugiej, ze po trzeciej, teraz mam nadzieje zluzowac po wizycie, ktora mam tak samo jak Ty, 1. marca. Mam nadzieje, ze obie uslyszymy serduszka I ze wszystko jest ok i w koncu sie chociaz troche uspokoimy.
Selina, z ta ogromna iloscia lekow to na pewno tylko chwilowe. Jeszcze chwila I bedziesz lykac kwas foliowy i witamnki (chociaz ja akurat lykam calkiem sporo i jeszcze sobie luteine wpycham w jedno miejsce ) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgnesque, dzięki, ale nie widze tego zaproszenia ani Ciebie w gronie przyjaciółek. Być może robię coś źle, bo w sumie to nie znam jeszcze tej funkcjonalności - do tej pory tylko i wyłącznie pisałam posty na tym forum, nic więcej, nawet wykresu żadnego nie miałam.
Wizyta o 17.30.
Co do rodzenia to jeszcze nie mam pojęcia - miałam zamiar rozmawiać o tym z moją gin albo wyczytać jakieś wskazówki na forum. Mam 2 koleżanki, które rodziły w Krakowie, ale jeszcze nie chce mówić im o ciązy, więc na razie nie ruszam tematu.
A Ty już jakieś plany masz?
Anna Stesia - który to dc u Ciebie, że jeszcze nie jesteś z nami w 'kipintaczu' tak jak zapowiadałaś?
A w ogóle, Dziewczyny, to jestem dziś bezproduktywna zupełnie, jesli chodzi o pracę. Tylko forum i forum. Ktoś wie, jak to zatrzymać? -
nick nieaktualnyMela89 to kliknij na moje zdjęcie i tam masz, "dodaj do przyjaciółek" będziemy mogły wysyłać sobie wiadomości prywatne
A co do szpitala, to na pewno szykuje się na Kopernika. Moja gin tam pracuje, poza tym wszystkie kobiety w mojej rodzinie tam się rodziły, nawet ja sama:) Myśle, że szpital to najlepiej tam gdzie pracuje lekarz prowadzący ciąże. Będzie wtedy przy porodzie i zna Twoją historie ciąży najlepiej. Ja znalazłam moją cudowną gin właśnie przez szpital;)
A wizyta o 17;) Już się doczekać nie mogę, oby była szczęśliwa! -
nick nieaktualnyMela ja do 11 lezalam w lozku wiec ja to dopiero bezproduktywna jestem hehe Dopiero sie zbieram do pracy za pół h, tez caly czas na forum kukam
Co do Kopernika, to moja koleżanka go bardzo poleca. 2x już tam rodziła, jest zadowolona. Może dlatego, że chodziła prywatnie wczesniej do lekarza, który tam pracuje (ja tez do niego teraz chodzę póki co jeszcze) i jak tylko mu dała cynk, że jedzie na porodówkę a jego akurat nie było, to on dawał znać na oddziale i baardzo się nią opiekowali Rozne opinie w sumie slyszalam o tym szpitalu, jedne dziewczyny nie chca slyszec o Koperniku i wybieraja Ujastek albo Siemiradzkiego, mysle, ze ile szpitali i ludzi tyle opinii -
nick nieaktualnyMyśle, że Ujastek jest najlepszym szpitalem, gdy mamy zagrożenie przedwczesnego porodu. To chyba najlepiej wyspecjalizowany szpital w opiece nad wcześniakami. Kopernik wiadomo, ma swoje plusy i minusy, ale zawsze chodziła dobra opinia właśnie o lekarzach, że jak prowadzą ciążę to dołożą wszelkich starań aby ciężarna miała dobrą opiekę na oddziale. Moja gin tam pracuje, dlatego wylądujemy pewnie tam na poród, o ile wszystko będzie dobrze:) Moja mama rodziła tam mnie, moją siostrę, moja siostra cioteczna i brat cioteczna tam się rodzili. Teraz jest pięknie odnowiony, czyściutki i komfortowy, a mury tego szpitala mają taką historię, że nie wyobrażam sobie rodzić gdzie indziej
-
Agnesque - gratulacje! Spokojnych 9 miesięcy!
Mela - jeszcze nie jestem w "kipintaczu", bo dzisiaj dopiero 12 dc. Byłam dziś u mojego lekarza, dostałam lek od tarczycy, skierowanie na kilka badań oraz szukam dla siebie endokrynologa (macie może kogoś godnego polecenia?). Co ciekawe, robię sobie testy owulacyjne i na razie nie wychodzą, a pani doktor na usg stwierdziła, że pęcherzyk bardzo ładny i pęknie dzisiaj lub jutro Bardzo mnie zresztą uspokoiła z tą tarczycą i powiedziała, że choć mam ją bardzo wysoką, to gdy będę brała leki szanse na ciążę są i nie ma co się załamywać. Gorzej, że mam jakiś nieciekawy (zasadowy) odczyn w pochwie - zrobiłam wymazy i zobaczymy, co się tam dzieje.
Jeśli chodzi o szpitale to wiele moich koleżanek poleca Żeromskiego - ja mam tam bardzo daleko i raczej nie zakładałam, że mogłabym tam kiedyś rodzić, ale słyszałam dobre opinie.
Selina - jaki bierzesz antybiotyk jeśli mogę zapytać?
-
nick nieaktualnyPewnie o kazdym szpitalu jest sporo dobrych i zlych opinii, tak samo jak z lekarzami.
Selina, Ty lezalas, bo moglas, a ja oficjalnie od 9.00 pracuje. No ale Nic, teraz mi wpadlo duzo roboty, wiec pewnie bedzie mnie tu mniej chwilowo.
Anna Stesia, ciesze sie, ze Cie gin pozytywnie nastawil - to jest strasznie wazne. Z tarczyca bedzie lepiej juz niedlugo na pewno. Co do endokrynologa - polecam dr Sylwie Tabor. Bylam co prawda dopiero jeden raz, ale zachwycila mnie tym, ile czasu mi poswiecila, jak dokladny wywiad prowadzila i w koncu jak sama wszystko mi tlumaczyla. Na koniec to zaczelam wypytywac o jakies dawne moje badania i schorzenia, bo taka byla chetna do wyjasnien. Powiedziala tez dokladnie, co oprocz euthyroxu zazywac na tarczyce w ciazy.
Agnesqe - juz Cie widze jako Przyjaciolke czyli nawet godziny wizyt w srode mamy zblizone - niezle. Trzymam kciuki za obie!
-
Hej,
Dziewczęta rośnijcie nam zdrowo to ciekawe, że ciąża to jedyny czas kiedy kobieta pozwala sobie na "rośnięcie"
Co do lekarza ginekologa, to przyznam szczerze, że nie jestem z mojego zadowolona jakoś tak mam wrażenie, że mało jest zaangażowany w moje starania... 01.03. zapisałam się od innej lekarki, zobaczymy co mi powie.
Co do szpitali, to Kopernik pod względem poziomu opieki lekarskiej podobno jest najlepszy. Jest jednak jeden minus tego szpitala: jest się punktem obserwacyjnym dla miliona studentów tak wiem, to szpital uniwersytecki - nie ma się co dziwić. Jednak jak moja koleżanka mi opowiadała, że przy każdym badaniu oglądała ją grupa ludzi... to ja chyba podziękuję.
Moja siostra i przyjaciółka rodziły w Siemiradzkiego, była bardzo zadowolona. A że ja mam tam blisko, to jak kiedyś będzie mi dane rodzić, to pewnie wybiorę też ten szpital.
Powiem Wam, że mam 30 dc i czuję się tak koszmarnie opuchnięta, że już nie mogą wytrzymać... Zatrzymało mi koszmarnie wodę w organiźmie... zupełnie nie wiem czemu, aż tak już na prawdę chciałabym aby ta wstrętna @ nadeszła..."Jeszcze będzie pięknie - mimo wszystko! Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie!" - Jan Paweł II
Aniołek (*) 30.03.2017 9tc / Ciąża biochemiczna - Październik 2017
-
nick nieaktualnyMela89 bardzo się cieszę, że Cie znalazłam:) Możemy pogadać na różne tematy, biorąc pod uwagę doświadczenie i zaawansowanie ciąży:) Masz jakieś obiawy? Jaką miałaś ostatnią betę? ile sie staraliście? Bierzesz jakieś leki? Byłaś już na wizycie wcześniej?
-
nick nieaktualny
-
Niby od stycznia tamtego roku, ale nie przykładaliśmy się czasem w ogóle nie było więc tak naprawde od styczna tego roku, w tamtym cyklu zaliczyłam chyba ciąże biochemiczną 2 dni przed @ beta wynosiła 16,16 a w dniu @ 10,85 i małpa przyszła dzień później...