krwawienie a pozytywny test ciazowy
-
WIADOMOŚĆ
-
dziekuje Krrropka widzisz niby sama tez to wszystko wiem a jednak dobrze to jest uslyszec od kogos innego
i wiem ze juz nic wiecej nie moge zrobic ponad to co robie, ze pozostaje mi tylko czekac podobnie jak Evell..
jestem osoba wierzaca i gdzies tam sobie tlumacze ze wszystko teraz w rekach Boga i jakakolwiek bylaby Jego wola to sie z nia pogodze, czesto jednak dochodzi do glosu ta ludzka ciekawosc i ta bezczynnosc i niewiedza po prostu dobijaja..
Mysle ze zaczekam z tym USG te 3 tygodnie. Gdybym teraz poszla i powiedzieliby ze nic nie widac to chyba jeszcze bardziej bym sie podlamala.
nie wiem juz sama czy jutro rano znowu testowac czy dac spokoj na kilka dni, strasznie boje sie ze kreska bedzie coraz bardziej jasniec az w koncu calkiem zniknieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 19:53
-
nick nieaktualny
-
Jonesey, a masz jeszcze te plamienia czy już Ci przeszły? Może to były jakieś resztki z implantacji zarodka, które dopiero teraz wychodzą. W każdym razie trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze!
Evell, za ciebie również kciuki! -
Evell dziewczyny kilka dni A czasem tygodni krwawily i wszystko kończyło się dobrze. Świetnie Cię rozumiem ja też wciąż o tym wszystkim myślę ale no nic nie poradzimy
Krrropka, a tak różnie ale jeszcze trochę tak. Głównie to widać przy podcieraniu sie bo wkladka czysta. Czasem widac całą plamę śluzu a czasem takie strzępki brązowo brunatne takie jakby śmietki heh nie wiem jak to opisać ale mi to wygląda jakby nadal macica się oczyszczala. Mialam też stwierdzoną mała nadzerke więc może to z tego?
Sama już nie wiem ale nie chce już szukać ani czytać bo tylko w coraz większą schize wpadam..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 21:00
-
nick nieaktualnyOk dziękuję każda rozmowa daje mi dużo wzięłam prysznic wzięłam drugą dawkę luteiny dopochwowej i tak jakby trochę zmalało tej krwi zobaczymy jutro. Masz rację co ma być to będzie mi lekarz dziś powiedział ze nic i tak nie mogą zrobić prócz dania leków.
-
nick nieaktualnyEvell wrote:Ok dziękuję każda rozmowa daje mi dużo wzięłam prysznic wzięłam drugą dawkę luteiny dopochwowej i tak jakby trochę zmalało tej krwi zobaczymy jutro. Masz rację co ma być to będzie mi lekarz dziś powiedział ze nic i tak nie mogą zrobić prócz dania leków.
Będzie dobrze!!!!!❤
Evell lubi tę wiadomość
-
Jonesey wrote:dziekuje MaryAnn! staram sie juz na nic nie nastawiac, biore duphaston i co ma byc to bedzie. jesli strace te ciaze tzn ze najwidoczniej tak mialo byc.. w kazdym razie tak sobie probuje wmawiac
kurcze jak ja Ci zazdroszcze ze sobie mozesz bete zrobic ehh, ja bede mogla dopiero gdy bede w jakims 7 tygodniu ciazy (o ile dotrwa), takze to bedzie niezla beta ^^ (mam nadzieje!)
MaryAnn a Tobie kiedy wyszedl pozytywny test? ile jestes dni po @ ktora nie nadeszla?
Pierwszy bladzioch pojawił się 12 dpo (niedziela), dziś powinnam dostać @, na szczęście plamienie ustało. Tylko mam pewien problem z pobolewającymi jajnikami i podbrzuszem... Jutro wybieram się do gina i zobaczymy co takiego zaproponuje. Dam Ci znać,jeśli będą to jakieś uniwersalne zalecenia.👶11.01.2019 r. ❤️ ♀️
-
czesc wszystkim ja juz dzisiaj nie robilam testi wiec nie wiem jak sytuacja wyglada, ale po wczorajszej rozmowie z mezem postanowilam troche wrzucic na luz. nastepny raz zatestuje w sobote i zobaczymy czy kreska bedzie mocniejsza, jasniejsza, czy moze wcale jej nie bedzie..
plamienie i brudzenie juz troche ustalo, nie chce chwalic dnia przed zachodem slonca bo sie jeszcze moze rozkrecic.
ogolnie to nadal nie mam za bardzo objawow ciazowych, czasem mnie w podbrzuszu ciagnie a tak to nawet piersi mniej bola.. ehhh sama nie wiem ale nie chce sie nakrecac. co ma byc to bedzie.
co tam u was dzisiaj? Evell, jak sie czujesz? ustaly krwawienia? mam nadzieje ze u ciebie wszystko ok. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jonesey wróciłam niedawno od lekarza, mówił właściwie to, co już wiemy, czyli: w ciąży nie powinny pojawiać się krwawienia, ale na początku mogą przydarzyć się plamienia, bo macica może się oczyszczać. Delikatne bóle podbrzusza, które nie utrudniają funkcjonowania też są normalne, jeśli jednak przytrafi się jakiś intensywny ból, to mam wziąć lek rozkurczowy np. No-spa 3x1 i jeśli się to powtórzy, to zgłosić się do niego.
Z przyjemnych wiadomości - udało się zobaczyć pęcherzyk zarówno z terminu ostatniej miesiączki jak i USG wiek ciąży wynosi 4+0 kolejna wizyta za 2 tygodnie i wtedy już zobaczymy serduszko a jak Ty się czujesz dziś? Jest już lepiej?👶11.01.2019 r. ❤️ ♀️
-
hej Maryann, swietne wiesci! super ze juz moglas zonbaczyc swoj pecherzyk
u mnie dzisiaj znowu panika od rana obudzilam sie o 5.30 i tak lezalam 1,5 godziny zanim wstalam.. w kazdym razie w tym czasie mialam lekkie skurcze podbrzusza, cos jak na okres, poszlam sie wysikac i co? znowu krew przy podcieraniu byl sluz i jasnoczerwona krew.. zobaczymy w ciagu dnia czy sie rozkreci czy moze pozostanie w fazie plamien. podlamalam sie tym bo juz zaczynalo sie robic tak fajnie i spokojnie
nie wiem co moze byc przyczyna, wczoraj kochalismy sie mezem pierwszy raz od tygodnia i zastanawiam sie czy to moze od tego? ale po stosunku bylam juz w toalecie pare razy i nie bylo prawie zadnych plamien
martwie sie i nie wiem co robic, nie mam tu nawet jak pojsc do lekarza nie wiem co sie dzieje ;(
biore aktualnie duphaston 2 x 1 tabletka dziennie ale jak sie krwawienie rozkreci to chyba na wlasna reke zaczne zazywac wiecej dupka.. nie wiem co robic tak bardzo sie boje -
ok maly update. krwawienie jendak bylo jednorazowe, teraz juz tylko sladowe ilosci jakby pozostalosci.. moze to bylo pekniete naczynko? albo juz nie wiem co..
najgorsze ze z tego stresu zrobilam test i druga kreska pojawila sie natychmiast ale jakas taka blada.. i nie wiem czy to dlatego ze to juz byl moj 6sty raz kiedy oddawalam mocz i byl rozrzedzony czy co..
co za beznadzieja, za 3 tygodnie dopiero zrobie bete i wtedy sie wszystko okaze..
jutro zrobie jeszcze raz test z pierwszego porannego moczu i zobaczymy
-
Hej Multiwitamina, tak na wyspach i znalazlam jakas placowke ale narazie postanowilam nie isc bo plamienie ustalo. zazylam duphaston i zobaczymy jak bedzie. poza tym nie chce tez isc bo nie chce zobaczyc pustego pecherzyka.. nie wiem juz zreszta co robic ale na ten moment chyba po prostu zaczekam na dalszy rozwoj sytuacji