Kwietnióweczki 2014-zaczynamy
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiola25 wrote:Ja jak dotąd tez nie.. A ile się staracie??
kierzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiola25 wrote:Damy razem rade
Ale mnie paskudnie boli podbrzusze.. mam takie jakby skurcze no i jak sie ruszam to tez boli.. mam nadzieje, że ma to związek z owulacją albo ewentualnym zapłodnieniemznowu sobie wkręcam.. ehhhh ALE FAKT - brzuch boli :p
Wiola co to za skurcze? Ja wczoraj i przedwczoraj mialam takie dziwne uczucie, ze mi sie miesnie same napinaja w brzuchu/podbrzuszu -
nick nieaktualny
-
kaarolaa wrote:razem damy rade, ale trudne to wszystko jest...ale mysle, ze w koncu sie uda
, a potem będziemy miały inne tematy typu: jaką zupkę ugotować dla dziecka:)
kierzynka, Wiola25 lubią tę wiadomość
-
Kasia79 wrote:Od ostatniej ciąży pozamacicznej 2 lata niestety, nie ma jednego jajowodu, mam już 34 lata, a ślub wzięłam mając 29 lat i od tamtej pory ciągle coś mi stawało na drodze, a to jakaś choroba, a to nadczynność tarczycy, którą musiałam leczyć prawie 1,5 roku i wtedy był zakaz starania się, potem jak już wyleczyłam to zaszłam właśnie w ciążę pozamaciczną przez, którą prawie straciłam życie, bo lekarz wogóle jej nie zauważył. A 3 miesiące temu dowiedziałam się, że mam podejrzenie zespołu policystycznych jajników. Nie jest łatwo, droga się trudna, jak po grudzie, a poza tym im dalej tym jestem bardziej zestresowana, bo nie wiem co się dzieje. Ale wciąż jestem dobrej myśli, że przecież byłam w tej ciąży, wiem jak to jest i mam nadzieję, że się w koncu uda. Myślę, że taki ovufriend to ogromne wsparcie dla wielu dziewczyn, gdzie można się wygadać i wzajemnie wspierać.
Kasiu, Moja kuzynka w pierwszą ciążę zaszła po 7 latach starań w wieku 35 lat. Wcześniej też ciągle miała jakieś problemy zdrowotne... I właśnie po porodzie wszystko się pozmieniało. Co miesiąc owulacja, nawet z dwóch jajników jednocześnie. Lekarz jej powiedział, że jest płodna jak kotka w marcuWięc wszystko się może zdarzyć dziewczyny
Każda z nas po gromadce jeszcze może mieć
Wiola25 lubi tę wiadomość
-
Kasia to faktycznie wiele trudności stanęło Wam na drodze.. Ale jak sama zauwazyłaś - w ciąże zaszłaś! I wiesz ze jest to mozliwe! :* Gorzej jak sie nie zachodzi i nie zachodzi.. Różne myśli dopadają - a może my nie mozemy miec dzieci?? itd.. walcz kobieto i sie nie poddawaj
będziemy mieć wszystkie swoje upragnione okruszki
Ja dzis byłam u chirurga bo mam do wycięcia tłuszczaka w okolicy prawego barku. No i chciał się ze mna umówić juz na konkretny zabieg, więc sie go pytam czy GDYBYM BYŁA WE WCZESNEJ CIĄŻY i zanim bym sie zorientowała, że w niej jestem, to czy takie znieczulenie może jej zaszkodzić? Napisał mi nazwę tego środka znieczulającego i mam skonsultowac z ginekologiem. Potem spojrzał w kartoteke i mówi, że ja taka młodziutka itd. i że dziecko, na co ja ze wcale n ie taka mega młoda bo 25 lat to nie jest mało.. i że chce miec wiecej dzieci to trzeba kiedys w koncu zacząć.. No i przytoczyłam mu historie dziewczyny, która miesiąc przed swoimi 18. urodzinami urodziła uwaga... SWOJE TRZECIE DZIECKO! w koncu przyznał mi racje bo i on został ojcem w wieku 26 lat...
Ale mnie to drażni, takie głupie komentarze.. Gdybym miała 20 lat to ok - może i młoda.. ale 25? bez przesady..Tak samo w piątek poszłam do lekarza rodzinnego z wynikami badania nasienia męża z prośba o wypisanie skierowania do urologa ze względu na aglutynacje. Lekarka zapytała ile sie staramy. Mówie jej że pół roku (tak w uproszczeniu). i cytuję "dzieciaki, dzieciaki to krótko sie jeszcze staracie".. poirytowałam sie! w wynikach widać ewidentnie, że jest cos do "poprawki" tym bardziej, że wydrukowałam jej odpowiedź z kliniki leczenia niepłodności. W odpowiedzi na wyniki badań (prosilismy zeby wysłali je mailem, bo nie mielismy możliwości podjechania za 2 godziny po nie) zapytałam co ta aglutynacja może oznaczac. No i jasno i przejrzyście napisali, że utrudnia naturalne poczęcie bo plemniki sie zlepiają i maja ograniczony ruch bla bla bla.. no i oczywiście nawiązano do inseminacji.. Tę drugą część zignorowałam, bo 3 tygodnie przed badaniem mąż uskarżał się na swąd miejsc intymnych i na zaczerwienienie. Tak więc obstawiam jakąś infekcje, ale wole isc do specjalisty niż prosić rodzinnego o antybiotyk, bo to nie przelewki. No to wtedy lekarka sie zgodziła i wypisała skierowanie.. Aaa zapomniałam wspomnieć, że zrobiła mi uprzejmość, bo przyjęła mnie zamiast mojego męża (nie dojechał z pracy na czas). Ale wracając do tematu.. DRAŻNI MNIE jak ktos mi mówi, że jestem młoda na dziecko! z mężem jestesmy razem juz prawie 8 lat, po ślubie prawie 2 lata, mamy mieszkanie, oboje pracujemy, ja kończę studia.. wszystko jest w odpowiedniej kolejności. A ktoś ma czelność osądzać mnie "na pierwszy rzut oka"
wrrr :[ powoli zaczynam żałować, że nie "wpadłam" ze swoim obecnym mężem kilka lat temu.. może oszczędzilibyśmy sobie tych obecnych stresów.. ktoś powie "aaa 5 miesięcy to nic". Tak, racja, biorąc pod uwagę, że inne pary starają sie latami, ale taka osoba, która nie przeżyła tych comiesięcznych rozczarowań i chwil zwątpienia przy każdej @, niech sie nie udziela..
to mi sie ulało - przepraszam -
nick nieaktualny
-
Daisy wrote:Wiola co to za skurcze? Ja wczoraj i przedwczoraj mialam takie dziwne uczucie, ze mi sie miesnie same napinaja w brzuchu/podbrzuszu
Tak jakby podczas okresu. Nie umiem określić.. :p Ty jestes juz kilka dni po owu, a ja hmm.. może jeden dzień? nie wiem, ale u mnie na takie akcje chyba za wcześnie :p OBY zwiastowały to co najlepsze:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 16:05
-
kaarolaa wrote:ja tez miałam 2 dni skurcze, ale takie, ktore trwały z 5 minut i nagle przechodziły...niby podobne do boli @, ale znacznie silniejsze i krotsze...
Mnie cały czas boli czy siedzę czy sie ruszam. A zwłaszcza jak sie ruszam.. no chocby na @.. -
kasiatoja wrote:Kasiu, Moja kuzynka w pierwszą ciążę zaszła po 7 latach starań w wieku 35 lat. Wcześniej też ciągle miała jakieś problemy zdrowotne... I właśnie po porodzie wszystko się pozmieniało. Co miesiąc owulacja, nawet z dwóch jajników jednocześnie. Lekarz jej powiedział, że jest płodna jak kotka w marcu
Więc wszystko się może zdarzyć dziewczyny
Każda z nas po gromadce jeszcze może mieć
Ponoć każdy naturalny poród odmładza kobietekasiatoja lubi tę wiadomość
-
sylwiaśta159 wrote:dziewczyny mam do Waspytanie, rok temu miałam robione ogólne bdania krwi moczu i tsh miałam 1,29 czyli prawidłowe. Nie brałam potem nic związanego z hormonami, myślicie że powinnam powtórzyć starając się o dzidzię? Czy to się zmienia jakoś samoistnie?
Ja się nie znam.. więc niestety nie pomogęale chciałam pochwalic Twój wykres
ładnie wygląda
może juz zadnych badań dla starających sie nie będziesz potrzebowała i za to trzymam kciuki
-
nick nieaktualny01.04. livia30 (-), macadamia
, Ita
, sara_nar
02.04. BATTINKA (-), Ewelcia,dynamiczna
, karolcia22
03.04. Alfetka
04.04. anna83_83,
05.04. Iwka (-), Tosia 1981 (-)
06.04. Maleczka
07.04. Vaniliaa(-)
08.04. zielarka(-), malufka(-), Elfik(-), Kosmitka, Picia
,
09.04. Welonisia(-), Katha81 (-), zAgatka (-) , Lila84 (-), Nenaaa (-) ,gosia_9020 (-)
10.04. Lillith(-), Tygrysek86,(-)
11.04. Pinia108(-), Ewa99, Gajka, Magdalenna
, Anusiak88
, mamaxmama
12.04. Zemraa
13.04. polkosia (-), paaulla84, KMK, kittykate, slodka100 (-) , Anutka (-), zabcia_A
, oczekująca
14.04. isabelle (-), ~Ania~ (-), Basic Bartez, julianna
15.04. AnBe, Rubi, Qrczak, szurabura, waszka88
16.04. Brawurka84(-), M4DZI4, Doris-83
17.04. Lenka123321, kaarolaa
18.04. Miśkaa
19.04. Anutka, alternatywa, Kkarolinaaaa
20.04. Ania1986(-), munirka, kkisia, simcat86, Monifah, Mega
21.04. kasiuleks, Ida, kasiatoja
22.04. Tynka1990, Daisy, chmurreczkaa, olencja
23.04. Kierzynka, XxMoniaXx, Klif
24.04. aniulkab86
25.04. karola_aa
26.04. madzianka, kejti91, Andziorr
27.04. Wiola25
28.04.
29.04. tomiika
30.04. justysss, Tamka, Rybeńka, justta, misia79Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 16:51
-
Aczkolwiek pani z laboratorium mi powiedziała,że już nie takie rzeczy widziała,i że to może nie być jednoznaczny wynik...Bo to minimum 4 dni przed planowanym @,a ja nie byłam na monitoringu po owulacji.Ale się nie nastawiam,majowy cykl należy do mnie
-
sylwiaśta159 wrote:dziewczyny mam do Waspytanie, rok temu miałam robione ogólne bdania krwi moczu i tsh miałam 1,29 czyli prawidłowe. Nie brałam potem nic związanego z hormonami, myślicie że powinnam powtórzyć starając się o dzidzię? Czy to się zmienia jakoś samoistnie?
Ja bym sobie dla świętego spokoju zrobiła, bo gin i tak Ci powie byś powórzyła. Wynik masz idealny dla staraczki, jak Ci zostanie taki sam to nic tylko sie cieszyc -
Brawurka84 wrote:Aczkolwiek pani z laboratorium mi powiedziała,że już nie takie rzeczy widziała,i że to może nie być jednoznaczny wynik...Bo to minimum 4 dni przed planowanym @,a ja nie byłam na monitoringu po owulacji.Ale się nie nastawiam,majowy cykl należy do mnie
No to jak widać może być za wcześnie :p czekamy cierpliwie z Toba -
sylwiaśta159 wrote:dziewczyny mam do Waspytanie, rok temu miałam robione ogólne bdania krwi moczu i tsh miałam 1,29 czyli prawidłowe. Nie brałam potem nic związanego z hormonami, myślicie że powinnam powtórzyć starając się o dzidzię? Czy to się zmienia jakoś samoistnie?
Ja myślę, że chyba lepiej powtórzyć badania. Tak dla świętego spokoju. Rok to jednak trochę czasu...
Aczkolwiek Tsh do "zaciążenia" bardzo dobre -
nick nieaktualny