Latawce, dmuchawce, wiatr 🪁 pod mym sercem cały mój świat 👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Wow, Karczoch, ale pięknie to wszystko napisałaś! 😍 Gratuluję odwagi z tym samotnym wypadem i jeszcze z psiakiem i na dziko, szacun 🐾⛰️
Super, że nowy cykl zaczynasz z takim spokojem i dobrą energią, aż się udziela ❤️ Trzymam mocno kciuki za drożność, oby to była już ostatnia rzecz na tej drodze do brzuszka ✨ No i powodzenia na rozmowach o pracę-obyś miała z czego wybierać!
Z testami mam to samo. U mnie też już zamówienie na Allegro poleciało, jutro do odbioru 😅 Ja jestem wierna Pinkom, więc nawet się nie zastanawiałam, klasyka gatunku 🤭
Ściskam mocno i niech ten czerwiec będzie przełomowy 🍓
karczoch321, S_va_88, Marzycielka94, assialbnn, olaa lubią tę wiadomość
👦2020
👼2022
👦luty 2024
⏳01.2025 początek starań o trzecie maleństwo u boku 🙏🏻
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
Mrozia, pozwoliłam sobie troszkę pobawić się suwakami. No i jest krecha! Ale i bez tego coś majaczy. Koniecznie rano powtórka! Mam nadzieję, że kupiłaś więcej niż jeden test 😅 trzymam kciuki ✨
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca, 19:30
olaa lubi tę wiadomość
👦2020
👼2022
👦luty 2024
⏳01.2025 początek starań o trzecie maleństwo u boku 🙏🏻
___________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy. -
Mam jeszcze trzy. Mam dwa z tej samej firmy i dwa z innej.eM 🌺 wrote:Mrozia, pozwoliłam sobie troszkę pobawić się suwakami. No i jest krecha! Ale i bez tego coś majaczy. Koniecznie rano powtórka! Mam nadzieję, że kupiłaś więcej niż jeden test 😅 trzymam kciuki ✨
eM 🌺, assialbnn lubią tę wiadomość
-
Oj tak, człowiek im więcej w życiu takich "tragedii" przeżyje, to później docenia takie małe chwilę szczęścia.Morgo wrote:Przełamując jeszcze wątek życiowych tragedii - to ja obecnie mam takie podejście, że łapię się tego, jak ważne jest dla mnie by wykorzystać to życie, ten czas, który mam. I ta kruchość życia, zdrowia, stabilizacji jest dla mnie powodem do doceniania tego, co mam dzisiaj
.
Nauczyłyście mnie dziewczyny, żeby liczyć @ od 1 dnia nie plamienia w brązie, a krwawienia. To teraz mam taką rozkminę, czy na tej samej zasadzie liczyć koniec @. Jeśli tak to wychodzi na to, że mam 3 dniowe okresy. Czuję się zrewolucjonizowana mentalnie
.
Ja siedzę na balkonie i pije kawę z Mamuśką i myślę sobie, chwili trwają. Nie wiemy ile ich jeszcze mamy.
Morgo, cukrzyk1991, ater lubią tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
No tu zdecydowanie coś się dzieje.Pa-u-linka wrote:
Dziewczyny oczywiście nie wytrzymałam . Zrobiłam teraz drugi test . Tym razem płytkowy pink o czułości 20 . Nie wiem czy widać na zdjęciu ale na żywo bladziutka kreska .
Przepraszam za ten spam ale tak się cieszę 🥰 gdybym w grudniu nie poroniła to za dwa-trzy tygodnie bym rodziła 😥
A co do smutku, odnośnie rodzenia. Tulę. Też teraz mi mijał taki dzień. Wiem jakie to smutne emocje.
Więc tulę 🫂❤️ bardzo, bardzo mocno.
I trzymam kciuki za rozwoju sytuacji. 🤞🤞🤞🤞💚
Pa-u-linka, flotek lubią tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Musiałaś trafić na wadliwą partię. MroziaMM spokojnie, wyobrażam się jakie to frustrujące, jak tyle złych testów. Jeśli okres nie przyjdzie jutro to testuj.MroziaMM wrote:Kurcze dziewczyny pomocy.. z tych 10 testów zostaly mi 3 testy.. pinki różowe.. pierwsze zdjęcie widziałyście... nazbieralam siuskow mysle zrobie bo nie wytrzymam wcale się nie zabarwił nic nawet nie ma kontrolnej tej nic totalnie nigdzie.. myślę stopuje lecę po inny i kurde znowu to samo nic się nie wybarwil nic nie pokazało.. o co chodzi do cholery ?? Nie mam już żadnego testu.. poskresle fakt, że do tej pory każdy działał normalnie .. a dzisiaj żaden nic nie pokazuje.. ten pierwszy co robiłam to teraz pokazuje jedna krzywa kreskę. Ale wiadomo to nic nie znaczy. Co się dzieje do cholery ??
MroziaMM lubi tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Hej, super że odpoczęłas na łonie natury.karczoch321 wrote:W ogóle witam się w nowym miesiącu i Paulina, gratuluję pięknego otwarcia czerwca ♥️
Ja na kilka dni lekko się wyłączyłam z forum ze względu na wyjazd. Powiem Wam, że solo wypad, tylko z psem, to był strzał w 10!! Okazało się, że jestem dość odważna i decyzyjna, bo od wtorku spałam sama w naszym vanie i szukałam samodzielnie miejscówek na dziko. Było super 🤩 połaziłam po Beskidzie Żywieckim i Małej Fatrze. Trochę odcięłam sie od neta i co prawda reset głowy nie był mi potrzebny, ale taki relaks poza domem i zmiana otoczenia dała mi +100 do spokoju ducha. Poczułam mega wdzięcznośc za to, że jest jak jest. W między czasie dostałam okres, więc w nowy cykl wchodzę spokojna, naładowana dobrą energia i z pozytywnym nastawieniem. Chyba po raz pierwszy w tym roku 😅 na ten moment mam przebadane i wyleczone wszystko co mogłam i chciałam. Skończył mi się luxmed, więc planuje nie wyszukiwać sobie nowych potencjalnych możliwości. Przede mną tylko drożność, mam nadzieję, że to będzie ostatnia przeszkoda na drodze do celu, czyli brzuszka 😛
Kolejny tydzień będzie zajęty, bo szykuje mi się wizyta w szpitalu związana z drożnością, mam dwie rozmowy o pracę, jeden dzień spędzę na mieście na załatwianiu spraw, a w weekend szykuje mi się mini babski wypad.
Potem tydzień w owulka i pewnie długie dwa tygodnie z Brajanem 🤣 przez Was mam już dodane milion testów do koszyka na Allegro!! Chyba postawię na Pinki, tylko jeszcze nie wiem które. Ale już żadnych no name’ów albo testów z Action 🫣
Także proszę o wpisanie na 25.06 - to będzie prawdopodobnie ostatani dzień brania proga, więc zobaczymy ile kresek wysikam 🫣🍀
Wszystko fajnie masz wpisane w kalendarz. Ja radzę skreślić te dwa tygodnie z brajanem.......🤔🤪🤣😂😅
PS. Żeby to było takie proste.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca, 20:27
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
S_va_88 wrote:Brrrr ........jakoś mnie przygnebiło to wołanie trzyletniej dziewczynki w noc Tatę.. ...
i popatrz te nasze Mamy - bohaterki, twoja została tak młodo wdową. A moja w takim wieku uciekała z trójką dzieci przed oprawcą alkoholikiem...
A te kasety, Boże wspomnienia piękne tworzą.
🤍🤎🩵💚
I takie cudowne być dzieckiem w dniu dziecka takich Mam❤️
Prawda. Powiem Ci więcej - teraz będzie historia jak z filmu :
Przez to, że moja mama tyle zniosła (kiedyś pisałam - ale wymienię szybko : brat urodził się z zachłystowym zapaleniem płuc i miał nie przeżyć lub być upośledzony / potem została wdową / potem przeżyła ostre zapalenie trzustki / potem ja zachorowałam na cukrzycę typu 1 gdy miałam 9 lat i byłam w śpiączce / potem wzięła roczny urlop w pracy bo jej mama, a moja babcia - zachorowała na nowotwór esicy i mama się nią opiekowała całą dobę przez rok - bo babcia zmarła. I w trakcie tych wszystkich wydarzeń Z NIKIM NIE RANDKOWAŁA.
Dopiero gdy miała 42 lata poznała mojego ojczyma.
Jak Ci napiszę jak go poznała to też padniesz Moja babcia wiedząc już, że umiera i odchodzi napisała list do takiej dalekiej znajomej z Austrii (rodowitej Austriaczki, dziadek był kiedyś tam na robotach przymusowych podczas II wojny i mieli kontakt w latach PRLu) że umiera i że jej marzeniem jest, żeby jej wnuki i córka przyjechały do niej na krótkie 3-4 dniowe wakacje i zobaczyły "zagranicę". I tam poznała Mirka - też 42 letniego rozwodnika bez dzieci. Polaka, który od 18 roku życia mieszka w Austrii i ma obywatelstwo. Był znajomym tez znajomej i go zaprosiła na kolację ... xD Głównie chodziło jej o to, żeby lepiej się dogadać, a przypadkiem ich spiknęła xD
Dobra - teraz do meritum. Znając trudną historię mojej mamy - chciałam jej zrobić kiedyś prezent na Dzień Mamy - opisałam jaką jest dla mnie bohaterką i wysłałam do "Twojego Stylu" - bo czytała kiedyś. Miałam nadzieje, że wydrukują ten list w sekcji listów. A oni do mnie zadzwonili i powiedzieli, że chcą przeprowadzić ze mną wywiad o mamie I wysłali do mnie nawet fotografa i mamy swoją stronę w jednym wydaniu Twojego Stylu Całą jedną ze zdjęciem A mama miała piękny prezent 
Taki reportaż o niej i o tym jakim jest bohaterem dla mnie wzrusza mnie do dziś
Sagi, Czajnik, S_va_88, Idawoll, Powder, Morgo, hope♥, malrzrz, Dżozu, cysterka95, ater, AnMiPe, Meggi_**, olaa, Jedno_zyczenie lubią tę wiadomość
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 11 cykl starań o drugie dziecko ! (z lamettą 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat)
💊 Leki: insulina (OPI), letrox 150, wit. D3, wit.C/B6, selen, resweratrol, ubichinol, Mg, Zn, pqq, NAC, tardyferon, omega 3, colon C, DHEA, l-arginina -
O matko........to teraz się pochwalę swoją zajebistością.mmonika_ wrote:Mrozia, a sprawdzałaś terminy ważności tych testów? 🤔
To test mają datę ważności......padłam i leżę ze śmiechu.
Że ja na to nie zwróciłam nigdy uwagi.
🎯🧠🤯
mmonika_, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Morgo Ja robię podobnie jak Powder - z tym, że u mnie dłużej to trwa zawsze (możliwe, że przez endometriozę). U mnie 1-3 dzień to zawsze krew, czasem 3 dnia już brunatna. Potem 4, 5 brunatna krew i 5 i 6 dzień plamienie ale na tyle duże że jeszcze wlatują podpaski. 7 i 8 dnia wkładka wystarczy.
Marzycielko Pisałam wcześniej, ale pewnie musiało Ci mignąć - wpiszesz mnie na testowanie 16 maja ?
Morgo, Marzycielka94 lubią tę wiadomość
nie ok ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52
ok ✅️ FSH/LH, jajowody drożne, potwierdzone owulacje, zespół antyfosf, regularne cykle, MUCHa, czynnik V i protrombina
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb 🩸
7cs - naturals -⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia 🩺 (usunięcie torbieli) i potwierdzenie endometriozy
🤞 11 cykl starań o drugie dziecko ! (z lamettą 💉)
👩34 lata
🧔♂️34 lata (a+b = 5/36 %, morfo 3/4%, il. 148 /55 mln/ejakulat)
💊 Leki: insulina (OPI), letrox 150, wit. D3, wit.C/B6, selen, resweratrol, ubichinol, Mg, Zn, pqq, NAC, tardyferon, omega 3, colon C, DHEA, l-arginina -
MroziaMM widzę cień 😍 Koniecznie powtórz jutro i daj nam znać ❤️ Ale nam się pięknie ten czerwiec zaczyna!
MroziaMM, olaa lubią tę wiadomość
K. 28 👩🏼❤️👨🏼 A. 29 + 🐶
🗓️👶
10.06 - ⏸️🥹🤞🏻
· · · · · · · ·
🗓️👶
23.04 – ⏸️
08.05 - 6+4 tc – 💔🪽
· · · · · · · ·
🌸 ZDROWIE 🌸
▫️hashimoto & niedoczynność
▫️POTS, hipotonia & ortostatyczna ❤️🩹
▫️zaburzenia lękowe
▫️migreny
▫️niedobory – w trakcie suplementacji
_____
Tiny miracle in progress… 🍼⏳🤍 -
S_va_88 wrote:Hej, super że odpoczęłam na łonie natury.
Wszystko fajnie masz wpisane w kalendarz. Ja radzę skreślić te dwa tygodnie z brajanem.......🤔🤪🤣😂😅
PS. Żeby to było takie proste.
Haha, ja już się nawet nie oszukuje, nie da się pozbyć Brajana. Z lekka dopadł mnie nawet w tym cyklu jak się nie staraliśmy (tak, zrobiłam raz test xD)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca, 20:14
MroziaMM, S_va_88, ater lubią tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34 / 35
🍀 11 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, d-inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina, laktoferyna, kurkumina+piperyna, resweratrol
🍵 zioła Ojca Sroki
🎾luteina 50mg x2 -
Chyba pobiłaś rekord sikania na patyczek w jeden dzień.MroziaMM wrote:Tu moze bardziej..
Szczerze, ja bym poszła na betę ....😊
assialbnn lubi tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
To pamiętałam jak pisałaś o tych wszystkich chorobach i opiekowaniu się babcia.cukrzyk1991 wrote:Prawda. Powiem Ci więcej - teraz będzie historia jak z filmu :
Przez to, że moja mama tyle zniosła (kiedyś pisałam - ale wymienię szybko : brat urodził się z zachłystowym zapaleniem płuc i miał nie przeżyć lub być upośledzony / potem została wdową / potem przeżyła ostre zapalenie trzustki / potem ja zachorowałam na cukrzycę typu 1 gdy miałam 9 lat i byłam w śpiączce / potem wzięła roczny urlop w pracy bo jej mama, a moja babcia - zachorowała na nowotwór esicy i mama się nią opiekowała całą dobę przez rok - bo babcia zmarła. I w trakcie tych wszystkich wydarzeń Z NIKIM NIE RANDKOWAŁA.
Dopiero gdy miała 42 lata poznała mojego ojczyma.
Jak Ci napiszę jak go poznała to też padniesz Moja babcia wiedząc już, że umiera i odchodzi napisała list do takiej dalekiej znajomej z Austrii (rodowitej Austriaczki, dziadek był kiedyś tam na robotach przymusowych podczas II wojny i mieli kontakt w latach PRLu) że umiera i że jej marzeniem jest, żeby jej wnuki i córka przyjechały do niej na krótkie 3-4 dniowe wakacje i zobaczyły "zagranicę". I tam poznała Mirka - też 42 letniego rozwodnika bez dzieci. Polaka, który od 18 roku życia mieszka w Austrii i ma obywatelstwo. Był znajomym tez znajomej i go zaprosiła na kolację ... xD Głównie chodziło jej o to, żeby lepiej się dogadać, a przypadkiem ich spiknęła xD
Dobra - teraz do meritum. Znając trudną historię mojej mamy - chciałam jej zrobić kiedyś prezent na Dzień Mamy - opisałam jaką jest dla mnie bohaterką i wysłałam do "Twojego Stylu" - bo czytała kiedyś. Miałam nadzieje, że wydrukują ten list w sekcji listów. A oni do mnie zadzwonili i powiedzieli, że chcą przeprowadzić ze mną wywiad o mamie I wysłali do mnie nawet fotografa i mamy swoją stronę w jednym wydaniu Twojego Stylu Całą jedną ze zdjęciem A mama miała piękny prezent Taki reportaż o niej i o tym jakim jest bohaterem dla mnie wzrusza mnie do dziś
Dlatego napisałam że Mama = bohaterka.
A historia z tym jak poznała twojego ojczyma.......o rany. Czytając to, pomyślałam historia na film.......a Ty piszesz o tej gazecie, liście i wywiadzie.
No powiem Ci, to jest niesamowite.
Powiedzieć, że super prezent dla Mamy, to za mało. To taki hołd dla niej.
Coś pięknego 💚🩵❤️💜💙
cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Jak jutro rano będzie pozytywny to cisne..S_va_88 wrote:Chyba pobiłaś rekord sikania na patyczek w jeden dzień.
Szczerze, ja bym poszła na betę ....😊
Taka fajna chwila a mąż nic nie wie bo mamy kosę..
No i wiadomo jutro się wyjaśni bo już nie sikam, o nie..
S_va_88, assialbnn lubią tę wiadomość
-
Wow, niesamowita historia. Mama zdecydowanie zasłużyła, by mieć swoją stronę w czasopiśmie! Prawdziwa bohaterka 💪cukrzyk1991 wrote:Prawda. Powiem Ci więcej - teraz będzie historia jak z filmu :
Przez to, że moja mama tyle zniosła (kiedyś pisałam - ale wymienię szybko : brat urodził się z zachłystowym zapaleniem płuc i miał nie przeżyć lub być upośledzony / potem została wdową / potem przeżyła ostre zapalenie trzustki / potem ja zachorowałam na cukrzycę typu 1 gdy miałam 9 lat i byłam w śpiączce / potem wzięła roczny urlop w pracy bo jej mama, a moja babcia - zachorowała na nowotwór esicy i mama się nią opiekowała całą dobę przez rok - bo babcia zmarła. I w trakcie tych wszystkich wydarzeń Z NIKIM NIE RANDKOWAŁA.
Dopiero gdy miała 42 lata poznała mojego ojczyma.
Jak Ci napiszę jak go poznała to też padniesz Moja babcia wiedząc już, że umiera i odchodzi napisała list do takiej dalekiej znajomej z Austrii (rodowitej Austriaczki, dziadek był kiedyś tam na robotach przymusowych podczas II wojny i mieli kontakt w latach PRLu) że umiera i że jej marzeniem jest, żeby jej wnuki i córka przyjechały do niej na krótkie 3-4 dniowe wakacje i zobaczyły "zagranicę". I tam poznała Mirka - też 42 letniego rozwodnika bez dzieci. Polaka, który od 18 roku życia mieszka w Austrii i ma obywatelstwo. Był znajomym tez znajomej i go zaprosiła na kolację ... xD Głównie chodziło jej o to, żeby lepiej się dogadać, a przypadkiem ich spiknęła xD
Dobra - teraz do meritum. Znając trudną historię mojej mamy - chciałam jej zrobić kiedyś prezent na Dzień Mamy - opisałam jaką jest dla mnie bohaterką i wysłałam do "Twojego Stylu" - bo czytała kiedyś. Miałam nadzieje, że wydrukują ten list w sekcji listów. A oni do mnie zadzwonili i powiedzieli, że chcą przeprowadzić ze mną wywiad o mamie I wysłali do mnie nawet fotografa i mamy swoją stronę w jednym wydaniu Twojego Stylu Całą jedną ze zdjęciem A mama miała piękny prezent Taki reportaż o niej i o tym jakim jest bohaterem dla mnie wzrusza mnie do dziś
cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
12.2024 cb 💔 poronienie samoistnie
________________
19.07.2023 (39+3) Ninka! 💖✨3340 gramów, 58 cm
_____________
-
Oj tak Brajan i nieracjonalne myślenie to trochę taka nasza staraczkowa codzienność......karczoch321 wrote:Haha, ja już się nawet nie oszukuje, nie da się pozbyć Brajana. Z lekka dopadł mnie nawet w tym cyklu jak się nie staraliśmy (tak, zrobiłam raz test xD)
Weź, ja głupią zrobiłam test ciążowy w dniu kiedy miałam rodzić. Wiesz, chciałam zobaczyć jak bardzo w tej ciąży nie jestem. A chciałam wyłapać pik. Bo to był 12 dc.
Ale ja w ten dzień racjonalnie nie myślałam..........rozjechało mnie emocjonalnie.
A teraz myślę sobie no ale głupota.
Sama się śmieje z siebie 😅
MroziaMM, Morgo lubią tę wiadomość
21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Witam dziewczyny w czerwcowym wątku , oby ten miesiąc przyniósł każdej z nas 2 kreseczki 🙂 super pomysł z tymi truskawkami, powiało latkiem 😁 przytulam każda która dziś tego potrzebuje i gratuluję pierwszych truskaweczek 💗
MroziaMM, hope♥, Marzycielka94, Sylwia_G-K, Powder, olaa lubią tę wiadomość
👩34 👨39
10 cs o pierwszego maluszka
Niedoczynność tarczycy ➡️ letrox 50
USG ✅ Cytologia ✅ Morfologia ✅
TSH 1,2
AMH 1.3
Żelazo - 150
Ferrytyna - 36
D3 - 72
MTHFR C677T homo
Badanie nasienia ✅
Drożność - wrzesień
Suple 💊
D3 4000 , jod , omega3 , B complex, koenzym Q10, probiotyki -
To nie da się pogodzić😅🤔❓MroziaMM wrote:Jak jutro rano będzie pozytywny to cisne..
Taka fajna chwila a mąż nic nie wie bo mamy kosę..
No i wiadomo jutro się wyjaśni bo już nie sikam, o nie..21.09.2024 ⏸️
09.10.2024 💚na USG
14.11.2024 👼🖤
...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
#rodzę w 2026 r. -
Nieźle się zaczyna 🥰Pa-u-linka wrote:
Dziewczyny oczywiście nie wytrzymałam . Zrobiłam teraz drugi test . Tym razem płytkowy pink o czułości 20 . Nie wiem czy widać na zdjęciu ale na żywo bladziutka kreska .
Przepraszam za ten spam ale tak się cieszę 🥰 gdybym w grudniu nie poroniła to za dwa-trzy tygodnie bym rodziła 😥
Wybierasz się na betę??
Ja tez sie ciesze, chociaż z tyłu głowy tez sie boje teraz tej przedwczesnej radości...
