X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Latawce, dmuchawce, wiatr 🪁 pod mym sercem cały mój świat 👶🏼
Odpowiedz

Latawce, dmuchawce, wiatr 🪁 pod mym sercem cały mój świat 👶🏼

Oceń ten wątek:
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1668 2548

    Wysłany: 29 czerwca, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka94 wrote:
    Cukrzuku i jak się skończyła ta historia?
    Ona tą drugą procedurę miała jakoś w maju/czerwcu i po niej postanowiła odpocząć i się nie udzielała na ig. Ale dziś wstawiła story i pisała z ironią, że cudownie może "głowa odpocząć" gdy mąż się prawie wyprowadza :( Więc podejrzewam, że zle sie u nich dzieje :( Pisała kiedyś że on nie jest gotowy na rozmowę o adopcji zarodka czy dziecka, więc nie wiem czy o to poszło czy całokształt ich przygniótł.

    Ale u niego też była nieciekawa sytuacja bo choć wyników nie miał takich dramatycznych typu zerowa ruchliwość czy ilość to wiem, że jakieś tam parametry świadczące o jakości plemników były obniżone. Pisała też, że jego rodzice (a jej teściowie) też mieli problem z poczęciem.

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7972 15869

    Wysłany: 29 czerwca, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pelasia30 wrote:
    Hej,
    U mnie AMH 7,17 ale nie mam PCOS. Na USG jest okej, badania porobione i jest ok (stosunek LH do FSH, androstendion, testosteron, DHEA-S). Prawdopodobnie po prostu wysoka rezerwa jajników. Owulacje mam, ale późnie 24-30dc.
    No to jednak to brzmi jak PCOS, zwłaszcza jak spojrzy się w twoją stopkę i widać że miałaś sporo bezowulacyjnych. Długie i nieregularne cykle powinny zapalać czerwone światło.

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%
    ✔ hormony i witaminy, antyTPO/TG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB 7d
    04.25 FET beta 10dpt <0,1

    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB 5d
    🌈naturals 🙈
    30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326

    ~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1668 2548

    Wysłany: 29 czerwca, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia667 wrote:
    Przyjmuje patronat nad tym cyklem 😁
    Ja w dniu z 🍆 (wjechał na śniadanie) miałam na teście owu rano 0.44, potem wieczorem 0.66.
    Dodam że te owulka widmo również wypadła wcześniej niż zwykle

    A Kiedy Ty wyłapałaś pik?
    Edit: już widzę kiedy, no to pozostaje tylko trzymać kciuki 🤞

    Takie patronaty to ja lubię xD U mnie niestety gorsza sytuacja bo bakłażan wjechał mocno po piku :( Pik był 9 dc popołudniu/wieczorem, a bakłażan wleciał około 20h później. Nie mógł wcześniej ze względu na histeroskopię. Ale możliwe, że owulacji w ogóle nie było - bo szybko dość - i pęcherzyk pewnie nie zdążył dojrzeć odpowiednio (tak mi sie zdaje, dziwny jest ten cykl po odstawieniu lametty).

    Zosia667 lubi tę wiadomość

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 802 713

    Wysłany: 29 czerwca, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy wrote:
    No to jednak to brzmi jak PCOS, zwłaszcza jak spojrzy się w twoją stopkę i widać że miałaś sporo bezowulacyjnych. Długie i nieregularne cykle powinny zapalać czerwone światło.

    zgadzam się z Siesiepy nie zawsze PCOS jak tak łatwo widoczny, czytałam historie dziewczyn co u nich dopiero 4 czy 5 ginekolog zdiagnozował bo niby wszystko "było ok"

    ✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!


    💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊:
    • 🦋 T4 – 50 mcg.
    • 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
    • Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie


    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    ✅ Co już mam sprawdzone?

    🔄 Owulacja potwierdzona:
    – Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
    – Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥

    🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅

    🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖

    🟡 Faza lutealna: 12 dni
    – Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕

    📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
    – Estradiol: 40 pg/ml 💧
    – FSH: 6 mIU/ml 🌱
    – LH: 6 mIU/ml 🔁
  • Ssilvia Autorytet
    Postów: 802 713

    Wysłany: 29 czerwca, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny ja mam pierwszy cykl i pierwsza @ po leczeniu antybiotykami na zapalenie błony endomendrium.

    konczy mi się @ i niestety znowu pojawia się cos brązowego.. tyle ze @ trwała przymaniej 3 dni - wiec troszkę dłużej niż normalnie.

    teraz mysle, czy to nie zapalenie było powodem brązowych plamienia, czy po prostu nie trafiłam z antybiotykami, może brałam za krotko? :(

    ✨ 32 lat 🎀 | On 34 i wyniki nasienia super 🦸‍♂️ ✨

    🌿 Hashimoto & niedoczynność tarczycy – moja tarczyca to leń, ale ogarniamy!


    💛 10 miesięcy starań – misja: 🍼👶

    💊:
    • 🦋 T4 – 50 mcg.
    • 📉 Dostinex – jeden miesiąc i bum! Spadło z 23 ng/mL na 11 ng/mL.
    • ☀️ Witamina D, 💪 Magnez, 🧠 Complex B (metylowany), 🛡️ Cynk & Selen – bo trzeba dbać o całość!
    • Acard 100 mg profilaktycznie w II fazie


    🎯 Cel: Baby loading… ⏳💖

    ✅ Co już mam sprawdzone?

    🔄 Owulacja potwierdzona:
    – Endometrium 9–10 mm w czasie owulacji , śluz płodny 🧻
    – Pęcherzyki dojrzewają i pękają 🥚💥

    🌬️ Jajowody drożne – przepływ potwierdzony! ✅

    🔬 MUCHA i cytologia – w normie 🧫💖

    🟡 Faza lutealna: 12 dni
    – Progesteron: 9 ng/ml w II fazie cyklu 💊🌕

    📅 3. dzień cyklu (badania hormonalne):
    – Estradiol: 40 pg/ml 💧
    – FSH: 6 mIU/ml 🌱
    – LH: 6 mIU/ml 🔁
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7972 15869

    Wysłany: 29 czerwca, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ssilvia wrote:
    zgadzam się z Siesiepy nie zawsze PCOS jak tak łatwo widoczny, czytałam historie dziewczyn co u nich dopiero 4 czy 5 ginekolog zdiagnozował bo niby wszystko "było ok"
    U mnie na początku dwie lekarki też mówiły że na USG nie widzą pcos i wszystko gra, jeden w ogóle nie komentował, a lekarze z kliniki łapią się za głowę oglądając moje jajniki. 😎

    S_va_88, White1 lubią tę wiadomość

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%
    ✔ hormony i witaminy, antyTPO/TG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB 7d
    04.25 FET beta 10dpt <0,1

    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB 5d
    🌈naturals 🙈
    30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326

    ~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat
  • Zosia667 Autorytet
    Postów: 1179 2247

    Wysłany: 29 czerwca, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Takie patronaty to ja lubię xD U mnie niestety gorsza sytuacja bo bakłażan wjechał mocno po piku :( Pik był 9 dc popołudniu/wieczorem, a bakłażan wleciał około 20h później. Nie mógł wcześniej ze względu na histeroskopię. Ale możliwe, że owulacji w ogóle nie było - bo szybko dość - i pęcherzyk pewnie nie zdążył dojrzeć odpowiednio (tak mi sie zdaje, dziwny jest ten cykl po odstawieniu lametty).

    Skoro często wjeżdżał 🍆 o czasie i nic z tego.
    Może właśnie trzeba iść tą drogą pod prąd 😁

    cukrzyk1991, S_va_88, Marzycielka94 lubią tę wiadomość

    Starania od 10/2024
    Euthyrox od luty, Duphaston od kwiecień
    Cyt+hpv: luty_ok
    USG tarczycy: ok
    TSH: luty_2.7 | kwiecień_4.25 | kwiecień_3,62 | maj_1.75
    FT3, FT4: luty_ok | kwiecien_ok | maj_ok
    E, FSH, LH, T: luty_ok | kwiecień_ok
    AMH: 1.340 (mediana 2.81)
    D3: luty_>150 | maj_141
    PROG: luty_20(7dpo) | kwiecień_19(7dpo) 8.57(9dpo) 2.51(11dpo) | maj_9.96
    EST: luty_192 | maj_241 (oestrogel)
    PRL: luty_ok | kwiecień_↑ | maj_ok
    USG: luty: pecherzyk 17mm(13dc)_ciałko żółte i płyn w zatoce D.(17dc) | kwiecien : pęcherzyk 15mm(6dc)? | pęcherzyki 12mm(9dc) | maj_owu w trakcie(14dc) | czerwiec_brak owu

    Pierwsza wizyta w klinice 06/2025
    Ja: Duphaston | Acard 75 | DHEA | Melatonina | Ten Feertil Ona AMH

    10cs Cud 😍
    24.06 beta 410 | prog 25,40
    26.06 beta 1217
    02.07 beta 13.641 | prog 29,64 | TSH 2.06 | ft3 4,73 | ft4 17,8
    03.07 pęcherzyk ciążowy (4t6d)
    17.07 12mm ❤️
    12.08 🩺
    29.08 🩺 prenatalne 😍
  • 35Ja Przyjaciółka
    Postów: 91 102

    Wysłany: 29 czerwca, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już chyba nie mam sił na starania i nerwy

    @ nadal brak
    Ogólnie od poronienia nie było @
    20 22 czerwca miałam pozytywne testy owulacyjne
    Wczoraj delikatne plamienie brązowe, dziś też delikatne czerwone. Aby na papierze
    Żadnych innych objawów, zawsze na @ 2 dni przedtem niemogłam na bóle krzyżowe i Odrazu leciało dużo

    Nawet nie chce mi się iść już do lekarza, przez te 6 tygodni miałam 6 wizyt, ile można się rozbierać i ubierać

    Mam brać acard 75 i w przypadku pozytywnego testu Odrazu zastrzyki ( najlepsze to że mimo by test okazal się pozytywny lekarz ma urlop do 10 lipca). Chyba zostaje mi nielegalny zakup bo wiem co i ile mam brać i czekać na wizytę

    Ech na ten moment sama już nic nie wiem 😪😪😪

    13.05 2025 - Maria - 8 tydzień 🖤

    -2010--- ♥️♥️--👣👣
    -2016---♥️--🧚
  • aszin Autorytet
    Postów: 6214 13257

    Wysłany: 29 czerwca, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35Ja wrote:
    Ja już chyba nie mam sił na starania i nerwy

    @ nadal brak
    Ogólnie od poronienia nie było @
    20 22 czerwca miałam pozytywne testy owulacyjne
    Wczoraj delikatne plamienie brązowe, dziś też delikatne czerwone. Aby na papierze
    Żadnych innych objawów, zawsze na @ 2 dni przedtem niemogłam na bóle krzyżowe i Odrazu leciało dużo

    Nawet nie chce mi się iść już do lekarza, przez te 6 tygodni miałam 6 wizyt, ile można się rozbierać i ubierać

    Mam brać acard 75 i w przypadku pozytywnego testu Odrazu zastrzyki ( najlepsze to że mimo by test okazal się pozytywny lekarz ma urlop do 10 lipca). Chyba zostaje mi nielegalny zakup bo wiem co i ile mam brać i czekać na wizytę

    Ech na ten moment sama już nic nie wiem 😪😪😪
    Po poronieniu cykl ma prawo się rozregulować. A jeśli miałaś pozytywne testy owulacyjne 22.06, to jesteś dosłownie kilka dni po owulacji (jeśli do niej doszło, bo w cyklu po poronieniu wcale nie musi). Masz więc jeszcze parę dni do okresu.

    Ja po poronieniu miałam zalecenie odpuścić pierwszy cykl i się nie starać, właśnie po to, żeby organizm zdążył do siebie dojść. To w końcu burza hormonalna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca, 16:29

    Starania o pierwszego 👶🏻
    08.2023r.


    03.2024 💔💔 8tc

    👩
    ✖️Hashimoto, trombofilia wrodzona - V(Leiden) hetero, PAI hetero
    ✔️HSG, AMH, hormony i witaminy, progesteron, ferrytyna, homocysteina, potwierdzone owulacje, wymazy, glukoza i insulina, cytologia, kariotyp
    🧑🏻
    ✖️Ciężka oligoteratozoospermia(morfologia 0%, koncentracja 3,5mln)
    ✔️USG, hormony, posiewy, podstawowe badania krwi, kariotyp
    💊 Clostilbegyt + suple (od 08.2025)

    📌 11.2025 badanie nasienia

    Wszystko to, co mam
    to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
  • 35Ja Przyjaciółka
    Postów: 91 102

    Wysłany: 29 czerwca, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszin wrote:
    Po poronieniu cykl ma prawo się rozregulować. A jeśli miałaś pozytywne testy owulacyjne 22.06, to jesteś dosłownie kilka dni po owulacji (jeśli do niej doszło, bo w cyklu po poronieniu wcale nie musi). Masz więc jeszcze parę dni do okresu.

    Ja po poronieniu miałam zalecenie odpuścić pierwszy cykl i się nie starać, właśnie po to, żeby organizm zdążył do siebie dojść. To w końcu burza hormonalna.

    W wtorek to już jednak 7 tygodni od poronienienia. Beta już była malutka 18 dni temu coś około 3
    Bardziej martwi mnie plamienie

    13.05 2025 - Maria - 8 tydzień 🖤

    -2010--- ♥️♥️--👣👣
    -2016---♥️--🧚
  • aszin Autorytet
    Postów: 6214 13257

    Wysłany: 29 czerwca, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35Ja wrote:
    W wtorek to już jednak 7 tygodni od poronienienia. Beta już była malutka 18 dni temu coś około 3
    Bardziej martwi mnie plamienie
    Plamienie może być spowodowane spadkiem proga przed @. Każda kobieta inaczej dochodzi do siebie po poronieniu, te 7 tygodni to jeszcze nie jest długo, zwłaszcza, że mija dopiero we wtorek.

    Starania o pierwszego 👶🏻
    08.2023r.


    03.2024 💔💔 8tc

    👩
    ✖️Hashimoto, trombofilia wrodzona - V(Leiden) hetero, PAI hetero
    ✔️HSG, AMH, hormony i witaminy, progesteron, ferrytyna, homocysteina, potwierdzone owulacje, wymazy, glukoza i insulina, cytologia, kariotyp
    🧑🏻
    ✖️Ciężka oligoteratozoospermia(morfologia 0%, koncentracja 3,5mln)
    ✔️USG, hormony, posiewy, podstawowe badania krwi, kariotyp
    💊 Clostilbegyt + suple (od 08.2025)

    📌 11.2025 badanie nasienia

    Wszystko to, co mam
    to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7972 15869

    Wysłany: 29 czerwca, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35Ja wrote:
    W wtorek to już jednak 7 tygodni od poronienienia. Beta już była malutka 18 dni temu coś około 3
    Bardziej martwi mnie plamienie
    Cykle po poronieniu rządzą się swoimi prawami, mogą trwać nawet 8 tygodni i jeśli 8 tygodni po poronieniu nie widać na horyzoncie okresu, należy zgłosić się do lekarza. Skoro 20-22 czerwca miałaś dodatnie owulacyjne testy, to liczysz od tego 36h na owulację i 12-14 dni fazy lutealnej. Dopiero wtedy przyjdzie Ci miesiączka. Ja po poronieniu miałam cykl bezowulacyjny trwający 7 tygodni. Czemu masz dość starań, skoro owulacja przyszła?

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%
    ✔ hormony i witaminy, antyTPO/TG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB 7d
    04.25 FET beta 10dpt <0,1

    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB 5d
    🌈naturals 🙈
    30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326

    ~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat
  • flotek Autorytet
    Postów: 340 611

    Wysłany: 29 czerwca, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sagi wrote:
    Po takim piczorze to nic dziwnego, że długo spada! :)
    Mi 11 lipca wypada termin kolejnej miesiączki, więc też gdzieś w Twojej okolicy będę testować. Nie mogę się doczekać.
    Trochę mnie wczoraj złapała panika, bo pomyślałam, że jeśli zajdę, to przecież znowu trzeba będzie urodzić, itd. Stresuję się bardziej niż za pierwszym razem, bo wiem, co mnie z grubsza czeka 😅

    Piczor był niesamowity w tym cyklu 🤣 Aż się nogami nakryłam, chyba brajan się nakręcił i przekazał info przysadce hahahahaha

    Kurcze trzymam Sagi za nas kciuki, będziemy testować pewnie podobnie 🍀

    A co do twoich myśli, mam dokładnie to samo... Myśli "ale jak to, ja później muszę urodzić?!" o niee!!! Ale najpierw musi "wejść" żeby mogło wyjść, więc nie stresuję się na zapas 😅

    Teraźniejszy cykl to tasiemiec, ciągnie się i ciągnie, kto to widział pik 25 DC...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca, 16:58

    Powodzenia wszystkim ❤️
    Trzymam za was kciuki !

    Akcja: Bobas 🍼👶
    Nigdy nie zobaczyliśmy, ale walczymy o pierwsze ⏸️
    Starania od: 12.2024r. bez wspomagania

    3.06 Nowy cykl 🥒
    28.06 Wyczekane owu 🦠
    9.07 Pierwsze testowanie 10 dpo 🍀


    💊 Suplementy:
    Kwas foliowy (800 μg) + kompleks wit. B, Żelazo, Cynk + Selen, A + E, D3 (2000 UI), Mio-inozytol (2000 μg), Niepokalanek Mnisi
  • S_va_88 Autorytet
    Postów: 1243 1465

    Wysłany: 29 czerwca, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35Ja wrote:
    Ja już chyba nie mam sił na starania i nerwy

    @ nadal brak
    Ogólnie od poronienia nie było @
    20 22 czerwca miałam pozytywne testy owulacyjne
    Wczoraj delikatne plamienie brązowe, dziś też delikatne czerwone. Aby na papierze
    Żadnych innych objawów, zawsze na @ 2 dni przedtem niemogłam na bóle krzyżowe i Odrazu leciało dużo

    Nawet nie chce mi się iść już do lekarza, przez te 6 tygodni miałam 6 wizyt, ile można się rozbierać i ubierać

    Mam brać acard 75 i w przypadku pozytywnego testu Odrazu zastrzyki ( najlepsze to że mimo by test okazal się pozytywny lekarz ma urlop do 10 lipca). Chyba zostaje mi nielegalny zakup bo wiem co i ile mam brać i czekać na wizytę

    Ech na ten moment sama już nic nie wiem 😪😪😪
    Hej. Mi lekarz powiedział że do dwóch miesięcy po poronieniu mam się nie przejmować plamieniami itp. że jak później okres nie przyjdzie to mam się zgłosić. Ale no właśnie jak wyłapałaś owulację. To poczekaj teraz do dwóch tygodni czy przyjdzie okres. I jak się nie pojawi to dopiero lekarz.

    👍✊Trzymam kciuki za Twoje siły psychiczne.

    Cykle: 25-28 dni
    1cs
    21.09.2024 ⏸️
    09.10.2024 💚na USG
    14.11.2024 👼🖤

    Suplementacja:
    🔹Pregna Start,
    🔹FoliActiv 400 Metylowany Kwas Foliowy,
    🔹Acard 75.

    ...masz moje słowo, wypełnię Twoje ramiona...
  • Pelasia30 Autorytet
    Postów: 883 382

    Wysłany: 29 czerwca, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy wrote:
    No to jednak to brzmi jak PCOS, zwłaszcza jak spojrzy się w twoją stopkę i widać że miałaś sporo bezowulacyjnych. Długie i nieregularne cykle powinny zapalać czerwone światło.

    20cs oznaczylam jako bezowulacyjne dlatego, że od początku starań wpychano mi duphaston. Monitoring w 10-14dc i teksty typu brak dominującego pęcherzyka, nie będzie owulacji, cykl stracony i pyk proszę brać duphaston od 16dc. I człowiek nieświadomy brał. Dopiero gdy nauczyłam się obserwować swoje ciało, doszłam do tego że mam owulacje, ale późne. Od listopada 2024 roku nie wzięłam żadnego duphastonu ani luteiny i od tamtej pory mam każda potwierdzona owulację w tym w jednej był niestety LUF.
    Jestem po wizycie u naprotechnologa i tutaj skupiamy się na tym dlaczego pierwsza faza jest tak długa. Początkowo też podejrzewał PCOS patrząc na mój wynik AMH. Badając teraz estradiol i FSH w 2dc wychodzi że mam dobrą rezerwę jajnikowa. Na ten moment największym problemem jest długa pierwsza faza folikularna. Jestem w trakcie dalszych badań.

    Edit: odwiedziłam 6 lekarzy zanim trafiłam do obecnego i też żaden nie widział nic co mogłoby wskazywać na PCOS 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca, 17:16

    👩‍❤️‍👨 31&36

    🔸Starania od 03.2023r.
    🔸Cykle bezowulacyjne 03.2023-10.2024 (20cs)
    🔸Diagnoza: Hashimoto + hipoglikemia reaktywna (letrox + glucophage)
    🔸Badanie nasienia + posiew✅
    🔸AMH 7,17 (04.25r.)
    🔸Podejrzenie PCOS (metaboliczny)

    🔸Powrót owulacji 11.2024r.
    🔸Cykle długie 38-45 dni
    🔸Późne owulacje 25-30dc

    ✨7cs - przerwa

    02.25 cb? 💔
    03.25 Niepękniety pęcherzyk Graafa (4cs)
    07.25 histeroskopia + kolposkopia (usunięte mikropolipy)
    08.25 start stymulacji?

    Suplementy: Inozytol, Pregna Start, DHA prenacaps, NAC, witamina D3
  • 35Ja Przyjaciółka
    Postów: 91 102

    Wysłany: 29 czerwca, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    S_va_88 wrote:
    Hej. Mi lekarz powiedział że do dwóch miesięcy po poronieniu mam się nie przejmować plamieniami itp. że jak później okres nie przyjdzie to mam się zgłosić. Ale no właśnie jak wyłapałaś owulację. To poczekaj teraz do dwóch tygodni czy przyjdzie okres. I jak się nie pojawi to dopiero lekarz.

    👍✊Trzymam kciuki za Twoje siły psychiczne.
    Dosłownie chyba z 3 dni prędzej byłam u ginekologa i powiedział że owolucja się zbliża i zaczęłam od 19 robić testy owulacyjne

    S_va_88 lubi tę wiadomość

    13.05 2025 - Maria - 8 tydzień 🖤

    -2010--- ♥️♥️--👣👣
    -2016---♥️--🧚
  • 35Ja Przyjaciółka
    Postów: 91 102

    Wysłany: 29 czerwca, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy wrote:
    Cykle po poronieniu rządzą się swoimi prawami, mogą trwać nawet 8 tygodni i jeśli 8 tygodni po poronieniu nie widać na horyzoncie okresu, należy zgłosić się do lekarza. Skoro 20-22 czerwca miałaś dodatnie owulacyjne testy, to liczysz od tego 36h na owulację i 12-14 dni fazy lutealnej. Dopiero wtedy przyjdzie Ci miesiączka. Ja po poronieniu miałam cykl bezowulacyjny trwający 7 tygodni. Czemu masz dość starań, skoro owulacja przyszła?

    Sama niewiem czemu, chciałam bardzo ciąży ale te poronienie mnie dobiło, chyba sobie narazie odpuszczę sprawdzanie co i jak i poprostu na luzie narazie będziemy się starać bez monitoringu

    13.05 2025 - Maria - 8 tydzień 🖤

    -2010--- ♥️♥️--👣👣
    -2016---♥️--🧚
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7972 15869

    Wysłany: 29 czerwca, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pelasia30 wrote:
    20cs oznaczylam jako bezowulacyjne dlatego, że od początku starań wpychano mi duphaston. Monitoring w 10-14dc i teksty typu brak dominującego pęcherzyka, nie będzie owulacji, cykl stracony i pyk proszę brać duphaston od 16dc. I człowiek nieświadomy brał. Dopiero gdy nauczyłam się obserwować swoje ciało, doszłam do tego że mam owulacje, ale późne. Od listopada 2024 roku nie wzięłam żadnego duphastonu ani luteiny i od tamtej pory mam każda potwierdzona owulację w tym w jednej był niestety LUF.
    Jestem po wizycie u naprotechnologa i tutaj skupiamy się na tym dlaczego pierwsza faza jest tak długa. Początkowo też podejrzewał PCOS patrząc na mój wynik AMH. Badając teraz estradiol i FSH w 2dc wychodzi że mam dobrą rezerwę jajnikowa. Na ten moment największym problemem jest długa pierwsza faza folikularna. Jestem w trakcie dalszych badań.

    Edit: odwiedziłam 6 lekarzy zanim trafiłam do obecnego i też żaden nie widział nic co mogłoby wskazywać na PCOS 🤔
    Moje hormony też są książkowe (poza AMH), z objawów pcos to mam długie cykle z późną owulacją (czasem bezowulacyjne jak mówiłam, chociaż może po 4-6 miesiącach by przyszła owulacja sama, nie wiem, brałam już zirytowana luteinę), trądzik hormonalny mimo hormonów w porządku, hisrutyzm. Nie trzeba mieć rozjechanych hormonów, żeby cierpieć na efekty PCOSu jednak, a takie cykle mogą na to niestety wskazywać przy tym AMH. Nie mówię, że na pewno tak jest oczywiście, ale no, ja jestem jednym z tych przypadków właśnie. 🙋🏻

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%
    ✔ hormony i witaminy, antyTPO/TG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB 7d
    04.25 FET beta 10dpt <0,1

    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB 5d
    🌈naturals 🙈
    30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326

    ~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat
  • Pelasia30 Autorytet
    Postów: 883 382

    Wysłany: 29 czerwca, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy wrote:
    Moje hormony też są książkowe (poza AMH), z objawów pcos to mam długie cykle z późną owulacją (czasem bezowulacyjne jak mówiłam, chociaż może po 4-6 miesiącach by przyszła owulacja sama, nie wiem, brałam już zirytowana luteinę), trądzik hormonalny mimo hormonów w porządku, hisrutyzm. Nie trzeba mieć rozjechanych hormonów, żeby cierpieć na efekty PCOSu jednak, a takie cykle mogą na to niestety wskazywać przy tym AMH. Nie mówię, że na pewno tak jest oczywiście, ale no, ja jestem jednym z tych przypadków właśnie. 🙋🏻

    Rozumiem. Czy na monicie też nie wskazywało na PCOS? Co u Ciebie potwierdziło, że masz?
    Przez to AMH kazano mi zrobić inne badania właśnie typu testosteron wolny, androstendion, FSH itp ale wszystko ok. Nie mam trądziku hormonalnego w ogóle (czasem jeden pryszcz przy miesiączce lub po owulacji), hisrutyzmu też brak. Myślę w jaki sposób jeszcze można byłoby to zdiagnozować czy po prostu odpuścić i cieszysz się dobrą rezerwą jajnikowa 🤷

    👩‍❤️‍👨 31&36

    🔸Starania od 03.2023r.
    🔸Cykle bezowulacyjne 03.2023-10.2024 (20cs)
    🔸Diagnoza: Hashimoto + hipoglikemia reaktywna (letrox + glucophage)
    🔸Badanie nasienia + posiew✅
    🔸AMH 7,17 (04.25r.)
    🔸Podejrzenie PCOS (metaboliczny)

    🔸Powrót owulacji 11.2024r.
    🔸Cykle długie 38-45 dni
    🔸Późne owulacje 25-30dc

    ✨7cs - przerwa

    02.25 cb? 💔
    03.25 Niepękniety pęcherzyk Graafa (4cs)
    07.25 histeroskopia + kolposkopia (usunięte mikropolipy)
    08.25 start stymulacji?

    Suplementy: Inozytol, Pregna Start, DHA prenacaps, NAC, witamina D3
  • Sagi Autorytet
    Postów: 1324 1950

    Wysłany: 29 czerwca, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy wrote:
    U mnie na początku dwie lekarki też mówiły że na USG nie widzą pcos i wszystko gra, jeden w ogóle nie komentował, a lekarze z kliniki łapią się za głowę oglądając moje jajniki. 😎

    Większość ginekologów nadaje się do pchania karuzeli… Na tej złotej myśli zakończę mój post, bo nie chcę rozwijać tematu i się denerwować :P

    siesiepy, cukrzyk1991, Powder, S_va_88, White1, ferrytynka25 lubią tę wiadomość

    👩🏻 34

    06.07.2025 - ⏸️
    07.07.2025 - beta 24,8
    30.07.2025 - 6+3, crl 6,9mm, fhr 121 ❤️
    07.08.2025 - 7+4, crl 14mm

    09.02.2023 - ⏸️

    preg.png

    age.png
‹‹ 238 239 240 241 242 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ