X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)
Odpowiedz

Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)

Oceń ten wątek:
  • lithium Autorytet
    Postów: 292 271

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, przychodzę do was z czerwcówek :-)
    Możecie mnie wpisać na testowanie 16/07/19?
    Ja w tym cyklu nie będę aż tak patrzyła na śluz, temperaturę itp tylko po @, będziemy działać co drugi dzień.
    Z pierwszym dzieckiem był złoty strzał i to tydzień po owulacji i się udało. Teraz już ponad pół roku i problem. Najwidoczniej organizm lubi płatać figle.
    Od razu uprzedzam pytania:
    Tydzień po owulacji... Potem się okazało, że owulacja się przesunela o tydzień od globulek dopochwowych, które brałam. Naprawdę wszystko jest możliwe.

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

    ??.03.2020 - na świat przyjdzie nasza druga kruszynka <3
    Nasze pierwsze szczęście:
    04.12.17 - 2620g, 51cm <3
    _________________
    0b182e8fb0c3d04aa70cf68ce999b37e.png
    svchvfxmbzkqadry.png
    5b09j44j7dhkxihf.png
  • Karolailila Ekspertka
    Postów: 129 114

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Acard biorę na wieczór, a heparynę rano :) O Acardzie czytałam, że niby lepiej na wieczór (ale nigdzie nie znalazłam takiej "oficjalnej" informacji, wszystko z forum), natomiast co do heparyny, to lekarka mi powiedziała, że pora nie ma znaczenia. No ale ja wolę z rana, mieć szybko z głowy ;)

    Karolailila, jak dla mnie to jest typowe plamienie okołoowulacyjne :) Nie raz miałam, nie jest to nic nadzwyczajnego, wbrew pozorom zdarza się dość często :) Chociaż oczywiście jeśli jesteś zaniepokojona, to najlepiej porozmawiać z lekarzem :)


    A u mnie dzisiaj dzień @- tyle, że @ brak, plamienie ustąpiło, a temperatura wciąż koło 37. Gdyby nie sobotnia beta, to zaczęłabym robić sobie nadzieję :P
    Dzięki:)
    Nie, nie jestem zaniepokojona. Po prostu pierwszy raz tak boleśnie odczulam owulacje. W kwietniu zdecydowaliśmy się na starania o dziecko, w maju odstawiłam córkę od piersi i chyba mi się wszystko rozjechalo. Nie potrafiłam stwierdzić kiedy była owulacje, czy w ogóle była, cykle były w cały świat... A właśnie teraz chyba wszystko wraca do normy :) tak mi się wydaje, zobaczymy :)

    Mój mały cud :* Liliana listopad 2017
  • Agnes Przyjaciółka
    Postów: 95 72

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczęłam pomiary innym termometrem, bo wcześniej to był jakiś szit. Teraz dwa miejsca po przecinku pokazuje...zobaczymy...W rossmanie też sięzaopatrzyłam i chyba cały zapas im wykupiłam :D

    Agafiga, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolailila wrote:
    Dzięki:)
    Nie, nie jestem zaniepokojona. Po prostu pierwszy raz tak boleśnie odczulam owulacje. W kwietniu zdecydowaliśmy się na starania o dziecko, w maju odstawiłam córkę od piersi i chyba mi się wszystko rozjechalo. Nie potrafiłam stwierdzić kiedy była owulacje, czy w ogóle była, cykle były w cały świat... A właśnie teraz chyba wszystko wraca do normy :) tak mi się wydaje, zobaczymy :)

    Może tak byc, bo przy karmieniu piersią jest podwyższona prolaktyna, ktora hamuje owulację (oczywiście teoretycznie, bo w praktyce wiadomo jak jest, niejedna karmiąca mama się zdziwiła ;) ), więc nic dziwnego, że się trochę hormony rozhuśtały :) Natomiast plamienie okoloowulacyjne to na szczęście nie powód do niepokoju, tylko objaw taki sam jak np ból jajników :) Zresztą ja osobiście cieszyłam się kiedy je miałam, bo nie używałam wtedy ani testów, ani nie mierzyłam temperatury, więc mogłam dokładniej określić owulację ;)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Evelle28 Autorytet
    Postów: 3048 3979

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie co ja u siebie zaobserwowałam?
    Że co 2 miesiąc czuję porządnie jajniki w czasie płodnym. Właśnie tak teraz siedzę i czuję ból z prawej strony. Możliwe że to objaw owu? Znaczy się glupie pytanie 😂 podejrzewam że to objaw owu. Ale jeżeli dobrze rozkminiam to wychodziło by na to że co 2 miesiąc ja mam... Hmm.. 🤔🤔

    Mama Aniołków:
    27.01.2018[*]💔
    23.11.2019 [*] 💔
    01.07.2021 [*] 💔

    05.04.2024 - II ♥️
    11.04.2024- beta 769
    13.04.2024- beta 1772
    15.04.2024- beta 3671
    20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
    25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
    24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
    29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
    03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
    12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
    20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
    14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
    18.07 - VII USG ⏳
    06.08 - POŁÓWKOWE

    preg.png
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:
    A wiecie co ja u siebie zaobserwowałam?
    Że co 2 miesiąc czuję porządnie jajniki w czasie płodnym. Właśnie tak teraz siedzę i czuję ból z prawej strony. Możliwe że to objaw owu? Znaczy się glupie pytanie 😂 podejrzewam że to objaw owu. Ale jeżeli dobrze rozkminiam to wychodziło by na to że co 2 miesiąc ja mam... Hmm.. 🤔🤔
    Evelle niekoniecznie co drugi miesiąc 😀 ja tak mam, że w jednym miesiącu boli bardziej, w drugim mniej, a czasem wogole. I w miesiącu w którym zaszłam wogole mnie nie bolał. Także chyba nie ma reguły 😉

    LaBellePerle lubi tę wiadomość

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3238

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes wrote:
    Ja zaczęłam pomiary innym termometrem, bo wcześniej to był jakiś szit. Teraz dwa miejsca po przecinku pokazuje...zobaczymy...W rossmanie też sięzaopatrzyłam i chyba cały zapas im wykupiłam :D

    a powiesz jaki to konkretnie temometr? :)
    ja używałam tego microlife i szczerze to mam wobec niego mieszne odczucia

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaBellePerle wrote:
    a powiesz jaki to konkretnie temometr? :)
    ja używałam tego microlife i szczerze to mam wobec niego mieszne odczucia
    Ja też używam microlife i jestem z niego na prawdę zadowolona, połamał mi go mąż niechcący i dalej działa jak należy. :D Ale i tak nowy mam, bo z taśmą niezbyt higienicznie, co rusz musiałam taśmę wymieniać po pomiarze.

  • Agnes Przyjaciółka
    Postów: 95 72

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaBellePerle wrote:
    a powiesz jaki to konkretnie temometr? :)
    ja używałam tego microlife i szczerze to mam wobec niego mieszne odczucia
    https://www.aptekagemini.pl/termometr-owulacyjny-1szt.html

    o ten, bo wcześniej miałam z hebe taki z jednym miejscem po przecinku i co odkryłam dziś? że różnica w pomiarach to 0,3 stopnia!

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:
    A wiecie co ja u siebie zaobserwowałam?
    Że co 2 miesiąc czuję porządnie jajniki w czasie płodnym. Właśnie tak teraz siedzę i czuję ból z prawej strony. Możliwe że to objaw owu? Znaczy się glupie pytanie 😂 podejrzewam że to objaw owu. Ale jeżeli dobrze rozkminiam to wychodziło by na to że co 2 miesiąc ja mam... Hmm.. 🤔🤔

    Może Cię boleć bardziej co drugi miesiąc, bo jajniki pracują naprzemiennie- raz owulacja z jednego, raz z drugiego. Ja np. bardziej czuję owulację z prawego, a jak skończyłam stymulację, to też prawy jajnik zaskoczył mnie dwoma pęcherzykami ;) Ale najbardziej polecam zrobienie monitoringu przez pełne dwa cykle, żeby zobaczyć, czy obydwa dobrze pracują :)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wam lekarze tak bez problemu robią te monitoringi? Ja się chciałam w zeszłym miesiącu umówić, ale wcześniej byłam w 8dc na usg (sprawdzał czy nie mam PCO) niby nie mam. Powiedział tylko że owulacja prawdopodobnie będzie z prawego jajnika. I mówi, że mam próbować bez monitu, bo wszystko jest dobrze 🤨 trochę mnie to wkurzyło, bo jednak wolałabym wydać kasę na monit niż na testy owulacyjne, przynajmniej miałabym pewność co do owulacji.

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • Mysza13 Ekspertka
    Postów: 194 118

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to wpiszcie mnie na 25 lipca. Byłam dziś na becie 13dpo <0,1 ... raczej nie ma co się już łudzić :(

  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1401

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wpiszcie mnie na 16.07 plis.
    Będę testować 21.06 ale już czuję że @ idzie. Brzuch boli, spadek nastroju. Zaraz się porycze 😭
    A już miałam nadzieję że się uda tym razem

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3238

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes wrote:
    https://www.aptekagemini.pl/termometr-owulacyjny-1szt.html

    o ten, bo wcześniej miałam z hebe taki z jednym miejscem po przecinku i co odkryłam dziś? że różnica w pomiarach to 0,3 stopnia!

    słyszałam o nim i miał lepsze opinie odnośnie tego microlife! Choć mam nadzieję, że długo nie będzie mi już żaden potrzebny

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3238

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Dziewczyny wpiszcie mnie na 16.07 plis.
    Będę testować 21.06 ale już czuję że @ idzie. Brzuch boli, spadek nastroju. Zaraz się porycze 😭
    A już miałam nadzieję że się uda tym razem


    to akurat żadna oznaka, że się nie udało... ja w tym szczęśliwym cyklu miałam takie pms, że sama się sobie dziwiłam :o

    jagodowamery lubi tę wiadomość

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marika92 wrote:
    Wam lekarze tak bez problemu robią te monitoringi? Ja się chciałam w zeszłym miesiącu umówić, ale wcześniej byłam w 8dc na usg (sprawdzał czy nie mam PCO) niby nie mam. Powiedział tylko że owulacja prawdopodobnie będzie z prawego jajnika. I mówi, że mam próbować bez monitu, bo wszystko jest dobrze 🤨 trochę mnie to wkurzyło, bo jednak wolałabym wydać kasę na monit niż na testy owulacyjne, przynajmniej miałabym pewność co do owulacji.


    U mnie bez problemu, ale ja trafiłam na fajną lekarkę. Mam też "swojego" lekarza w Invimedzie. Niestety, ale sporo jest lekarzy, którzy do kwestii niepłodności podchodzą zbyt lekko. Myślę, że gdybym od razu trafiła na moją lekarkę, to bociany już dawno ustawiałyby się w ogonku przed moimi drzwiami ;)

    Jeśli mogę Ci doradzić- poszukałabym innego lekarza. Nie mówię, że z tego masz całkiem rezygnować, bo może być świetny np. w przypadku "zwykłych" problemów albo w prowadzeniu ciąży. Ale do leczenia niepłodności trzeba specjalisty, który się zaangażuje. Lekarz, który już w 8dc stwierdza, że wszystko jest dobrze, chyba minął się z powołaniem- powinien zostać jasnowidzem albo wróżką, a nie lekarzem medycyny. Tym bardziej, skoro powiedział, że owulacja "prawdopodobnie będzie". Tak naprawdę nie wiadomo, co to znaczy- czy w tym jajniku jest już dojrzały pęcherzyk, czy dopiero coś zaczyna się krystalizować na obrazie USG? Drażni mnie takie podejście, bo uważam, że tytuł lekarza zobowiązuje.
    To, że w 8dc jest ok, nie znaczy, że też będzie. Ten lekarz nie wie:
    - czy pęcherzyk pękł
    - czy nie wytworzyła się jakaś torbiel
    - czy nie masz niewydolności ciałka żółtego
    - czy obydwa jajniki pracują prawidłowo
    bo na te pytania odpowiada właśnie monitoring. Aż strach czekać, co będzie dalej- czy sam zaproponuje Ci np. badanie drożnośći, histeroskopie, laparoskopie itd, czy też sama będziesz musiała czytać internety, a potem przekonywać go, że możesz mieć rację :/

    Proszę nie odbierz tego źle, piszę o tym tylko dlatego, że sama sparzyłam się na wielu lekarzach i straciłam masę czasu :( Nie chciałabym po prostu, żeby Ciebie też to spotkało, tym bardziej, że po stopce widzę, że już rok się staracie i część diagnostyki masz już za sobą.

    LaBellePerle, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam okres. I niestety nie wiadomo, czy będę miała zabieg w tym cyklu, bo lekarka idzie na urlop. Także moja niepewność przedłuży się do poniedziałku :(
    Poza tym położna właśnie mnie uświadomiła, że po zabiegu będę krwawiła przez kilka dni, przez co nie ma szansy na implantację :(

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Lena986 Autorytet
    Postów: 431 157

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Casio, przykro mi. Którego mialas miec robiony zabieg?

  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    U mnie bez problemu, ale ja trafiłam na fajną lekarkę. Mam też "swojego" lekarza w Invimedzie. Niestety, ale sporo jest lekarzy, którzy do kwestii niepłodności podchodzą zbyt lekko. Myślę, że gdybym od razu trafiła na moją lekarkę, to bociany już dawno ustawiałyby się w ogonku przed moimi drzwiami ;)

    Jeśli mogę Ci doradzić- poszukałabym innego lekarza. Nie mówię, że z tego masz całkiem rezygnować, bo może być świetny np. w przypadku "zwykłych" problemów albo w prowadzeniu ciąży. Ale do leczenia niepłodności trzeba specjalisty, który się zaangażuje. Lekarz, który już w 8dc stwierdza, że wszystko jest dobrze, chyba minął się z powołaniem- powinien zostać jasnowidzem albo wróżką, a nie lekarzem medycyny. Tym bardziej, skoro powiedział, że owulacja "prawdopodobnie będzie". Tak naprawdę nie wiadomo, co to znaczy- czy w tym jajniku jest już dojrzały pęcherzyk, czy dopiero coś zaczyna się krystalizować na obrazie USG? Drażni mnie takie podejście, bo uważam, że tytuł lekarza zobowiązuje.
    To, że w 8dc jest ok, nie znaczy, że też będzie. Ten lekarz nie wie:
    - czy pęcherzyk pękł
    - czy nie wytworzyła się jakaś torbiel
    - czy nie masz niewydolności ciałka żółtego
    - czy obydwa jajniki pracują prawidłowo
    bo na te pytania odpowiada właśnie monitoring. Aż strach czekać, co będzie dalej- czy sam zaproponuje Ci np. badanie drożnośći, histeroskopie, laparoskopie itd, czy też sama będziesz musiała czytać internety, a potem przekonywać go, że możesz mieć rację :/

    Proszę nie odbierz tego źle, piszę o tym tylko dlatego, że sama sparzyłam się na wielu lekarzach i straciłam masę czasu :( Nie chciałabym po prostu, żeby Ciebie też to spotkało, tym bardziej, że po stopce widzę, że już rok się staracie i część diagnostyki masz już za sobą.
    Zdaję sobie z tego sprawę ☹️ Ogólnie to miałam dwóch lekarzy. Ten co mi tak z tym monitoringiem wyjechał właściwie jest już moim "starym lekarzem", a stał się nim w momencie jak powiedział, że da mi mniejszą dawke heparyny, bo jestem szczupła (gdzie pewna profesor zalecała większą i on dobrze o tym wiedział). Jakieś eksperymenty będzie mi tu na mnie robił... Bo jak raz zaszłam, to stwierdził, że drugi raz też zajde i monitoring nie potrzebny... Ale tak szczerze to nie mam do nich szczęścia, bo ten drugi z kolei tylko przepisał mi receptę na tą już w prawdzie właściwą dawkę i kazał przyjść jak będę już w ciąży i też jedno USG mu wystarczyło żeby powiedzieć, że jest ok 😒. Ja zielone światło dostałam w marcu i może dlatego tak to olewają, bo rok jeszcze nie minął 🤨

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Dostałam okres. I niestety nie wiadomo, czy będę miała zabieg w tym cyklu, bo lekarka idzie na urlop. Także moja niepewność przedłuży się do poniedziałku :(
    Poza tym położna właśnie mnie uświadomiła, że po zabiegu będę krwawiła przez kilka dni, przez co nie ma szansy na implantację :(
    Bardzo mi przykro ☹️

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ