X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)
Odpowiedz

Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)

Oceń ten wątek:
  • lithium Autorytet
    Postów: 292 271

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, przychodzę do was z czerwcówek :-)
    Możecie mnie wpisać na testowanie 16/07/19?
    Ja w tym cyklu nie będę aż tak patrzyła na śluz, temperaturę itp tylko po @, będziemy działać co drugi dzień.
    Z pierwszym dzieckiem był złoty strzał i to tydzień po owulacji i się udało. Teraz już ponad pół roku i problem. Najwidoczniej organizm lubi płatać figle.
    Od razu uprzedzam pytania:
    Tydzień po owulacji... Potem się okazało, że owulacja się przesunela o tydzień od globulek dopochwowych, które brałam. Naprawdę wszystko jest możliwe.

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

    ??.03.2020 - na świat przyjdzie nasza druga kruszynka <3
    Nasze pierwsze szczęście:
    04.12.17 - 2620g, 51cm <3
    _________________
    0b182e8fb0c3d04aa70cf68ce999b37e.png
    svchvfxmbzkqadry.png
    5b09j44j7dhkxihf.png
  • Karolailila Ekspertka
    Postów: 129 114

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Acard biorę na wieczór, a heparynę rano :) O Acardzie czytałam, że niby lepiej na wieczór (ale nigdzie nie znalazłam takiej "oficjalnej" informacji, wszystko z forum), natomiast co do heparyny, to lekarka mi powiedziała, że pora nie ma znaczenia. No ale ja wolę z rana, mieć szybko z głowy ;)

    Karolailila, jak dla mnie to jest typowe plamienie okołoowulacyjne :) Nie raz miałam, nie jest to nic nadzwyczajnego, wbrew pozorom zdarza się dość często :) Chociaż oczywiście jeśli jesteś zaniepokojona, to najlepiej porozmawiać z lekarzem :)


    A u mnie dzisiaj dzień @- tyle, że @ brak, plamienie ustąpiło, a temperatura wciąż koło 37. Gdyby nie sobotnia beta, to zaczęłabym robić sobie nadzieję :P
    Dzięki:)
    Nie, nie jestem zaniepokojona. Po prostu pierwszy raz tak boleśnie odczulam owulacje. W kwietniu zdecydowaliśmy się na starania o dziecko, w maju odstawiłam córkę od piersi i chyba mi się wszystko rozjechalo. Nie potrafiłam stwierdzić kiedy była owulacje, czy w ogóle była, cykle były w cały świat... A właśnie teraz chyba wszystko wraca do normy :) tak mi się wydaje, zobaczymy :)

    Mój mały cud :* Liliana listopad 2017
  • Agnes Przyjaciółka
    Postów: 95 72

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczęłam pomiary innym termometrem, bo wcześniej to był jakiś szit. Teraz dwa miejsca po przecinku pokazuje...zobaczymy...W rossmanie też sięzaopatrzyłam i chyba cały zapas im wykupiłam :D

    Agafiga, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolailila wrote:
    Dzięki:)
    Nie, nie jestem zaniepokojona. Po prostu pierwszy raz tak boleśnie odczulam owulacje. W kwietniu zdecydowaliśmy się na starania o dziecko, w maju odstawiłam córkę od piersi i chyba mi się wszystko rozjechalo. Nie potrafiłam stwierdzić kiedy była owulacje, czy w ogóle była, cykle były w cały świat... A właśnie teraz chyba wszystko wraca do normy :) tak mi się wydaje, zobaczymy :)

    Może tak byc, bo przy karmieniu piersią jest podwyższona prolaktyna, ktora hamuje owulację (oczywiście teoretycznie, bo w praktyce wiadomo jak jest, niejedna karmiąca mama się zdziwiła ;) ), więc nic dziwnego, że się trochę hormony rozhuśtały :) Natomiast plamienie okoloowulacyjne to na szczęście nie powód do niepokoju, tylko objaw taki sam jak np ból jajników :) Zresztą ja osobiście cieszyłam się kiedy je miałam, bo nie używałam wtedy ani testów, ani nie mierzyłam temperatury, więc mogłam dokładniej określić owulację ;)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Evelle28 Autorytet
    Postów: 3048 3979

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie co ja u siebie zaobserwowałam?
    Że co 2 miesiąc czuję porządnie jajniki w czasie płodnym. Właśnie tak teraz siedzę i czuję ból z prawej strony. Możliwe że to objaw owu? Znaczy się glupie pytanie 😂 podejrzewam że to objaw owu. Ale jeżeli dobrze rozkminiam to wychodziło by na to że co 2 miesiąc ja mam... Hmm.. 🤔🤔

    Mama Aniołków:
    27.01.2018[*]💔
    23.11.2019 [*] 💔
    01.07.2021 [*] 💔

    05.04.2024 - II ♥️
    11.04.2024- beta 769
    13.04.2024- beta 1772
    15.04.2024- beta 3671
    20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
    25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
    24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
    29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
    03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
    12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
    20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
    14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
    18.07 - VII USG ⏳
    06.08 - POŁÓWKOWE

    preg.png
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:
    A wiecie co ja u siebie zaobserwowałam?
    Że co 2 miesiąc czuję porządnie jajniki w czasie płodnym. Właśnie tak teraz siedzę i czuję ból z prawej strony. Możliwe że to objaw owu? Znaczy się glupie pytanie 😂 podejrzewam że to objaw owu. Ale jeżeli dobrze rozkminiam to wychodziło by na to że co 2 miesiąc ja mam... Hmm.. 🤔🤔
    Evelle niekoniecznie co drugi miesiąc 😀 ja tak mam, że w jednym miesiącu boli bardziej, w drugim mniej, a czasem wogole. I w miesiącu w którym zaszłam wogole mnie nie bolał. Także chyba nie ma reguły 😉

    LaBellePerle lubi tę wiadomość

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3237

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes wrote:
    Ja zaczęłam pomiary innym termometrem, bo wcześniej to był jakiś szit. Teraz dwa miejsca po przecinku pokazuje...zobaczymy...W rossmanie też sięzaopatrzyłam i chyba cały zapas im wykupiłam :D

    a powiesz jaki to konkretnie temometr? :)
    ja używałam tego microlife i szczerze to mam wobec niego mieszne odczucia

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaBellePerle wrote:
    a powiesz jaki to konkretnie temometr? :)
    ja używałam tego microlife i szczerze to mam wobec niego mieszne odczucia
    Ja też używam microlife i jestem z niego na prawdę zadowolona, połamał mi go mąż niechcący i dalej działa jak należy. :D Ale i tak nowy mam, bo z taśmą niezbyt higienicznie, co rusz musiałam taśmę wymieniać po pomiarze.

  • Agnes Przyjaciółka
    Postów: 95 72

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaBellePerle wrote:
    a powiesz jaki to konkretnie temometr? :)
    ja używałam tego microlife i szczerze to mam wobec niego mieszne odczucia
    https://www.aptekagemini.pl/termometr-owulacyjny-1szt.html

    o ten, bo wcześniej miałam z hebe taki z jednym miejscem po przecinku i co odkryłam dziś? że różnica w pomiarach to 0,3 stopnia!

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle28 wrote:
    A wiecie co ja u siebie zaobserwowałam?
    Że co 2 miesiąc czuję porządnie jajniki w czasie płodnym. Właśnie tak teraz siedzę i czuję ból z prawej strony. Możliwe że to objaw owu? Znaczy się glupie pytanie 😂 podejrzewam że to objaw owu. Ale jeżeli dobrze rozkminiam to wychodziło by na to że co 2 miesiąc ja mam... Hmm.. 🤔🤔

    Może Cię boleć bardziej co drugi miesiąc, bo jajniki pracują naprzemiennie- raz owulacja z jednego, raz z drugiego. Ja np. bardziej czuję owulację z prawego, a jak skończyłam stymulację, to też prawy jajnik zaskoczył mnie dwoma pęcherzykami ;) Ale najbardziej polecam zrobienie monitoringu przez pełne dwa cykle, żeby zobaczyć, czy obydwa dobrze pracują :)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wam lekarze tak bez problemu robią te monitoringi? Ja się chciałam w zeszłym miesiącu umówić, ale wcześniej byłam w 8dc na usg (sprawdzał czy nie mam PCO) niby nie mam. Powiedział tylko że owulacja prawdopodobnie będzie z prawego jajnika. I mówi, że mam próbować bez monitu, bo wszystko jest dobrze 🤨 trochę mnie to wkurzyło, bo jednak wolałabym wydać kasę na monit niż na testy owulacyjne, przynajmniej miałabym pewność co do owulacji.

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • Mysza13 Ekspertka
    Postów: 194 118

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to wpiszcie mnie na 25 lipca. Byłam dziś na becie 13dpo <0,1 ... raczej nie ma co się już łudzić :(

  • boo123 Autorytet
    Postów: 1341 1401

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wpiszcie mnie na 16.07 plis.
    Będę testować 21.06 ale już czuję że @ idzie. Brzuch boli, spadek nastroju. Zaraz się porycze 😭
    A już miałam nadzieję że się uda tym razem

    2 lata starań o 👦
    08.2016 synek ♥️

    Starania o rodzeństwo od 05.2018

    05.2020 9tc 💔
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3237

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes wrote:
    https://www.aptekagemini.pl/termometr-owulacyjny-1szt.html

    o ten, bo wcześniej miałam z hebe taki z jednym miejscem po przecinku i co odkryłam dziś? że różnica w pomiarach to 0,3 stopnia!

    słyszałam o nim i miał lepsze opinie odnośnie tego microlife! Choć mam nadzieję, że długo nie będzie mi już żaden potrzebny

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3237

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    boo123 wrote:
    Dziewczyny wpiszcie mnie na 16.07 plis.
    Będę testować 21.06 ale już czuję że @ idzie. Brzuch boli, spadek nastroju. Zaraz się porycze 😭
    A już miałam nadzieję że się uda tym razem


    to akurat żadna oznaka, że się nie udało... ja w tym szczęśliwym cyklu miałam takie pms, że sama się sobie dziwiłam :o

    jagodowamery lubi tę wiadomość

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marika92 wrote:
    Wam lekarze tak bez problemu robią te monitoringi? Ja się chciałam w zeszłym miesiącu umówić, ale wcześniej byłam w 8dc na usg (sprawdzał czy nie mam PCO) niby nie mam. Powiedział tylko że owulacja prawdopodobnie będzie z prawego jajnika. I mówi, że mam próbować bez monitu, bo wszystko jest dobrze 🤨 trochę mnie to wkurzyło, bo jednak wolałabym wydać kasę na monit niż na testy owulacyjne, przynajmniej miałabym pewność co do owulacji.


    U mnie bez problemu, ale ja trafiłam na fajną lekarkę. Mam też "swojego" lekarza w Invimedzie. Niestety, ale sporo jest lekarzy, którzy do kwestii niepłodności podchodzą zbyt lekko. Myślę, że gdybym od razu trafiła na moją lekarkę, to bociany już dawno ustawiałyby się w ogonku przed moimi drzwiami ;)

    Jeśli mogę Ci doradzić- poszukałabym innego lekarza. Nie mówię, że z tego masz całkiem rezygnować, bo może być świetny np. w przypadku "zwykłych" problemów albo w prowadzeniu ciąży. Ale do leczenia niepłodności trzeba specjalisty, który się zaangażuje. Lekarz, który już w 8dc stwierdza, że wszystko jest dobrze, chyba minął się z powołaniem- powinien zostać jasnowidzem albo wróżką, a nie lekarzem medycyny. Tym bardziej, skoro powiedział, że owulacja "prawdopodobnie będzie". Tak naprawdę nie wiadomo, co to znaczy- czy w tym jajniku jest już dojrzały pęcherzyk, czy dopiero coś zaczyna się krystalizować na obrazie USG? Drażni mnie takie podejście, bo uważam, że tytuł lekarza zobowiązuje.
    To, że w 8dc jest ok, nie znaczy, że też będzie. Ten lekarz nie wie:
    - czy pęcherzyk pękł
    - czy nie wytworzyła się jakaś torbiel
    - czy nie masz niewydolności ciałka żółtego
    - czy obydwa jajniki pracują prawidłowo
    bo na te pytania odpowiada właśnie monitoring. Aż strach czekać, co będzie dalej- czy sam zaproponuje Ci np. badanie drożnośći, histeroskopie, laparoskopie itd, czy też sama będziesz musiała czytać internety, a potem przekonywać go, że możesz mieć rację :/

    Proszę nie odbierz tego źle, piszę o tym tylko dlatego, że sama sparzyłam się na wielu lekarzach i straciłam masę czasu :( Nie chciałabym po prostu, żeby Ciebie też to spotkało, tym bardziej, że po stopce widzę, że już rok się staracie i część diagnostyki masz już za sobą.

    LaBellePerle, KatWomanDo lubią tę wiadomość

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam okres. I niestety nie wiadomo, czy będę miała zabieg w tym cyklu, bo lekarka idzie na urlop. Także moja niepewność przedłuży się do poniedziałku :(
    Poza tym położna właśnie mnie uświadomiła, że po zabiegu będę krwawiła przez kilka dni, przez co nie ma szansy na implantację :(

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Lena986 Autorytet
    Postów: 431 157

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Casio, przykro mi. Którego mialas miec robiony zabieg?

  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    U mnie bez problemu, ale ja trafiłam na fajną lekarkę. Mam też "swojego" lekarza w Invimedzie. Niestety, ale sporo jest lekarzy, którzy do kwestii niepłodności podchodzą zbyt lekko. Myślę, że gdybym od razu trafiła na moją lekarkę, to bociany już dawno ustawiałyby się w ogonku przed moimi drzwiami ;)

    Jeśli mogę Ci doradzić- poszukałabym innego lekarza. Nie mówię, że z tego masz całkiem rezygnować, bo może być świetny np. w przypadku "zwykłych" problemów albo w prowadzeniu ciąży. Ale do leczenia niepłodności trzeba specjalisty, który się zaangażuje. Lekarz, który już w 8dc stwierdza, że wszystko jest dobrze, chyba minął się z powołaniem- powinien zostać jasnowidzem albo wróżką, a nie lekarzem medycyny. Tym bardziej, skoro powiedział, że owulacja "prawdopodobnie będzie". Tak naprawdę nie wiadomo, co to znaczy- czy w tym jajniku jest już dojrzały pęcherzyk, czy dopiero coś zaczyna się krystalizować na obrazie USG? Drażni mnie takie podejście, bo uważam, że tytuł lekarza zobowiązuje.
    To, że w 8dc jest ok, nie znaczy, że też będzie. Ten lekarz nie wie:
    - czy pęcherzyk pękł
    - czy nie wytworzyła się jakaś torbiel
    - czy nie masz niewydolności ciałka żółtego
    - czy obydwa jajniki pracują prawidłowo
    bo na te pytania odpowiada właśnie monitoring. Aż strach czekać, co będzie dalej- czy sam zaproponuje Ci np. badanie drożnośći, histeroskopie, laparoskopie itd, czy też sama będziesz musiała czytać internety, a potem przekonywać go, że możesz mieć rację :/

    Proszę nie odbierz tego źle, piszę o tym tylko dlatego, że sama sparzyłam się na wielu lekarzach i straciłam masę czasu :( Nie chciałabym po prostu, żeby Ciebie też to spotkało, tym bardziej, że po stopce widzę, że już rok się staracie i część diagnostyki masz już za sobą.
    Zdaję sobie z tego sprawę ☹️ Ogólnie to miałam dwóch lekarzy. Ten co mi tak z tym monitoringiem wyjechał właściwie jest już moim "starym lekarzem", a stał się nim w momencie jak powiedział, że da mi mniejszą dawke heparyny, bo jestem szczupła (gdzie pewna profesor zalecała większą i on dobrze o tym wiedział). Jakieś eksperymenty będzie mi tu na mnie robił... Bo jak raz zaszłam, to stwierdził, że drugi raz też zajde i monitoring nie potrzebny... Ale tak szczerze to nie mam do nich szczęścia, bo ten drugi z kolei tylko przepisał mi receptę na tą już w prawdzie właściwą dawkę i kazał przyjść jak będę już w ciąży i też jedno USG mu wystarczyło żeby powiedzieć, że jest ok 😒. Ja zielone światło dostałam w marcu i może dlatego tak to olewają, bo rok jeszcze nie minął 🤨

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
  • Marika92 Autorytet
    Postów: 468 344

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Dostałam okres. I niestety nie wiadomo, czy będę miała zabieg w tym cyklu, bo lekarka idzie na urlop. Także moja niepewność przedłuży się do poniedziałku :(
    Poza tym położna właśnie mnie uświadomiła, że po zabiegu będę krwawiła przez kilka dni, przez co nie ma szansy na implantację :(
    Bardzo mi przykro ☹️

    mhsvi09k9f9yh4tj.png

    14.07.2020 Michaś ❤️

    08.01.2019 [*] 9tc 💔
    08.2019 ciąża biochemiczna
    ~ Trombofilia wrodzona
    ~ MTHFR 677 CT homo
‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ