Lipiec 2012 - szczęśliwy miesiąc :)
-
WIADOMOŚĆ
-
matylda wrote:... a co do postow ktore byly wczesniej...a propo ze kazda dyskusja schodzi na jedno... to u mnie tak samo... nawet siebie nie podejrzewalam ze bede w stanie tak pokierowac dyskusja nawet z ludzmi ktorych nie znam, zeby zawsze zeszlo na ciaze.. ostatnio poznalam w parku dziewczyne z dzieckiem i pomimo ze jej nie znalam.. juz po 20 min gadalaysmy o problemach z zajsciem w ciaze ;)masakra. Dobrze ze meza tak nie zadreczam.. jakos jest u mnie poza tym tematem. Mysli ze na luzie traktuje starania i wie ze bardzo bym chciala ale bez przesady, ze jeszcze rozumu nie stracilam.
matylda ja też na tym się niestety łapię, że z każdą osobą jaką rozmawiać temat kończy się na dzieciach, problemach z zajściem itd i to właśnie ja podejmuję taki temat i go ciągnę. Ech ludzie pewnie sobie myślą, że zbzikowałyśmy ; p -
magdalena wrote:witajcie kobietki opiszę wam moje wczorajsze zdarzenie bo dziwne to było..... wieczorem wczoraj dostałam plamienie tzn to była chwila zaplamiłam się myślałam że to ślub ale wkładka była zakrwawiona i pojawił się skrzep dziś duży brzuch i pobolewają jajniki wydaje mi się że mam dziś owulkę ale to wczorajsze zdarzenie było dziwne. miała kiedyś któraś z was taką niespodziankę???
jest coś takiego jak plamienia okołoowulacyjne cyt. "Jest wywołane nagłym spadkiem estrogenów (ich szczytowa ilość w organizmie występuje tuż przed jajeczkowaniem). Plamienia da się zauważyć na bieliźnie i czasami konieczne jest użycie wkładek higienicznych."
Ja osobiście miałam kilka razy takie plamienia i są one całkowicie naturalnym procesem zachodzącym w ciele kobiety. -
nick nieaktualny
-
KANCIALUPKA wrote:Flava poszłam na bete rano ale wyniki najwcześniej będą pod wieczór, najpóźniej jutro. Dam oczywiście znać jak tylko będę już wiedzieć
trzymam mocno kciuki za piękną bete i z niecierpliwością czekam na dobre wiadomości ja dzisiaj po tygodniu powtórzyłam bete zobaczymy po 15 odbieram wynik, także proszę o trzymanie kciuków, żeby było wszystko ok -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Flava wrote:KANCIALUPKA objawy u Ciebie w dalszym ciągu się utrzymują??? Ja niestety albo i stety dalej czuje się masakrycznie...
Dziękuję Flava ; * ja dalej niestety czekam na wyniki. Nie chce zapeszać nic ale ogólnie mnie troszkę mdli i stałam się bardzo wyczulona na zapachy, ciągle coś mi śmierdzi ; p i rozbita jestem mam taki stan podgorączkowy jakbym była troszkę przeziębiona. Okaże się czy te wszystkie objawy to faktycznie przeziębienie czy fasoleczka. -
nick nieaktualny
-
A co do witamin nie zażywałam nic dopiero miałam kupować. Z leków zażywam folik, luteinę i bromergon. No i w tym cyklu kompletnie odpuściłam liczenie, podnoszenie nóg, szczerze mówiąc zaraz po przytulanku wstawałam i wszystko wylatywało bo nie skupiałam się na zafasolkowaniu, stwierdziłam będzie co będzie.
-
nick nieaktualnyKANCIALUPKA no to rzeczywiście w tym cyklu starania na szczęśliwy strzał Ja najpierw przez miesiąc brałam sam Folik a potem przerzuciłam się na Vita-Miner Prenatal i biorę go już od 2 miesięcy. Tanie tabletki a opakowanie starcza na 2 miesiące No i do tego testy owulacyjne i nóżki w górze Zobaczymy... Jak Bóg da i Matka natura pozwoli to może i nam się tym razem uda Będę testować za 8 dni.. no chyba że @ mnie wyprzedzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2012, 14:38
-
Widzę, że wszyscy czekają z niecierpliwieniem, jakie to miłe, jesteście kochane : * ide zaraz na sklepy, zakupy, żeby nie myśleć tyle. My mieliśmy 3 tyg przerwy w sexie przez ciche dni także wyposzczeni byliśmy jak fiks może w tym cały sekret ; p Flava trzymam kciuki byś za kilka dni ujrzała 2 kreseczki
-
ja już mam wyniki - 5096.00 przez tydzień ładnie przyrosła więc tak na chłopski rozum wychodzi na to, że Bąbelek dobrze się rozwija
ja jak zaczęliśmy starania brałam tylko folik, potem przez 3 miechy brałam magnez+b6, jak zmieniłam lekarza i zrobiłam sobie badania na prolaktynę, które wykazły lekką hiperprolaktymię, którą mój lekarz nie kazał się przejmować, to zaczęłam brać taki ziołowy preparat castagnus, o którym słyszałam, że pomaga dziewczynom zafasolkować, ale ja nie wiedziałam jakiś szczególnych efektów, choć 3 opakowania nie dokończyłam, bo zaszłam w ciąże
w tym ostatnim cyklu odstawiłam wszystkie suplementy oprócz castagnus, bo szkoda było przerywać po 2 miesiącach brania jak trzeba go łykać trzy no i brałam clo ( lek stymulujący pracę jajników)
trzymam mocno kciuki Flavia aby małpiszon nie przyszedł, a w Twoim brzuszku zagościł mały Lokator